Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: alex_bmw_318 w Marzec 03, 2009, 08:49:13 am
-
od 3 tygodni mamy w domu białego karzełka Rica przypuszczam że to samiczka a od wczoraj czarną miniaturkę Emil prawdopodobnie samczyk . Dostaliśmy Emi od koleżanki(kupiła go sobie ale stwierdziła że jednak go nie chce) nie wiedziała że już mamy jednego króliczka w domu .... jak i kiedy mam je zacząć ze sobą poznawać??? Rica siedzi w klatce a Emil ma domek tymczasowy w postaci kartonowego pudła. Puściłam oba króliczki wczoraj w pokoju ale skończyło się na tym że najpierw goniły po całym pokoju jak oszalałe a później leżały w kącie całe zdyszane (jeden w jednym kącie drugi w drugim...) poradźcie mi proszę co robić..... dodam że wolałam wziąć Emila do siebie niż pozwolić by oddała go do sklepu zoologicznego...
-
Najpierw lepiej przekonać się na100% co do płci,żeby rodzina się nie powiększyła,a gdy są odmiennej płci - kastracja samczyka i odczekanie ok.5 tyg.aż zniknie prawdopodobieństwo zapłodnienia i wtedy puszczanie w neutralnym miejscu.Gdy zwierzęta są zbyt małe na dokładne określenie ich płci,to lepiej trzymać je osobno i puszczać naprzemian,bo żaden opiekun nie jest w stanie zapobiec zapłodnieniu samicy przez samca (kilka sek. wystarczy).
-
Poza tym juz trzymiesieczne samiczki moga zajsc w ciaze, nie powinno sie dopuscic do takich sytuacji, to jeszcze dzieciaczek.
-
puszczam je osobno bo razem strasznie szaleją Rica ma ok 9 tyg Emil dorównuje jej wzrostem ale ma ok 6 tyg ...Jak mały się troszkę zaklimatyzuje to weźmiemy królaski do weta żeby sprawdzić ile ważą czy nic im nie dolega i jakiej są płci... Podpowiedzcie mi też proszę co mogę zrobić żeby Rica nie obgryzała mebli i interesowała się kablami???
-
Jesli maluch ma dopiero 6 tygodni to jeszcze 5 tygodni mozesz je razem puszczac :) nic sie nie stanie. Zaprzyjaznianie do 12 tygodnia zycia jest w sumie bezproblemowe bo to dzieci jeszcze.
-
Ale maluchy strasznie się gonią po pokoju przeskakują jeden przez drugiego i nie wiem czy sobie krzywdy nie zrobią... a o wspólnej klatce to chyba mogę zapomnieć... Rica ma poduszeczkę na której lubi przesiadywać od wczoraj bez przerwy na nią sika a ja piorę ona sika i znów piorę a ona znów sika.... brak słów to niej Emil jest spokojny a ona narwana... co do płci Rici to wet powiedział że na 70 % baba tak też się zachowuje :) od wczoraj jest obrażona :oh: