Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Ciapusia w Styczeń 30, 2009, 14:33:38 pm
-
Słuchajcie - przekonuje rodziców na trzeciego królasa. Na początku byli nieugięci, ale teraz powoli się przekonują. Warunek jest jeden - musze utrzymywać porządek w całym domu, a tymbardziej w moim pokoju(siano latające po całym mieszkaniu, futro i inne królicze niespodzianki). Musze sie bardzo postarać.
Zauroczył mnie Lolek z adopcyjnej: http://www.adopcje.kroliki.net/adopcje/lolek_wroclaw.html
Chciałabym się cos wiecej o nim dowiedzieć. Nie wiem kto sie nim obecnie opiekuje. Czy wiadomo jaki ma stosunek do innych królasów? Bo oczywiście chce go zaprzyjaźnic z moimi potworami. No i zauważyłam, że Loluś ma dłuższy włos - czy on jest angorką? Bo nie wiem czy trzeba mu przycinac futro.
Bardzo proszę o jakieś informacje. Trzymajcie kciuki, żeby się udało z rodzicami. Pozdrawiam.
-
Ciapusia idziesz na całość :diabelek
Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!!!
-
Ciapusia a może chcesz dołączyć do SPK? :diabelek
Trzymam kciuki żeby rodzice się zgodzili na 3 królaska :przytul :bukiet
Kasiula na pewno niebawem udzieli ci odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące Lolka.
-
Ciapusia, zaraz Ci napiszę co nieco na priv :)
-
Dzięki, wa takim razie czekam na wiadomość :)
Wataha - a wiesz, że zastanawiałam się? Ale jednak najpierw skończę szkołe, stane się trochę bardziej niezależna, bo to by nie miało sensu, jeśli sie jest jeszcze pod kapciem rodziców..
Akcja sprzątanie rozpoczęta :DD Ja po prostu musze miec tego królika.
Kasiu nie wiedziałam, że jest u ciebie :hmmm
-
Ciapusia, :) trzymam kciuki, tez sie nim zainteresowałam, ale poczekam w kolejce:)
-
Loluś jest pięknym oryginalnym króliczkiem, trzymam kciuki za urobienie rodziców ;)
-
Mówię mamie: Ale ja mowie powaznie z tym Lolkiem..
Mama: A ja mówie poważnie o z porządkiem.
No to ja: W porządku :DD
Tak w ogóle to chciałam jakiegos ucholka bez zdjęcia, bo bardzo mi ich i żal :( Nie wiem czy kiedykolwiek znajda domki :( Jednak niestety ani jeden nie jest wykastrowany.. A ja już nie mam pienędzy na kolejna kastracje.. Tzn mialabym, ale to jest moje 'koło ratunkowe' - pieniądze odłożone na nagłe wypadki, w razie jakby któremuś nagle coś się stało (pfu pfu odpluc i odpukac!).
Tak wiec zostaje Loluś.
-
Lolus jest boski
trzymam kciuki aby sie udalo
-
chciałam jakiegos ucholka bez zdjęcia, bo bardzo mi ich i żal :( Nie wiem czy kiedykolwiek znajda domki :(
nie martw sie, napewno znajda :) moj precel to wlasnie dziabąg bez zdjecia :) nie wiedzialam, ze to on, dopiero jak Ola mi o nim powiedziala, to sie zgodzilam ;) chociaz zdjecie nawet po podjeciu decyzji ciezko bylo dostac od 'pani wlascicielki'.. ale strasznie sie ciesze, ze juz po wszystkim i zyjemy sobie teraz razem :)
i trzymam kciuki za adopcje Lolka ^^
-
No słuchajcie jest coraz lepiej :DD Bądźcie cierpliwi :bukiet
-
Ciapusiu, jesteś świetna :jupi
To wspaniełe, że chcesz ofiarować dom jeszcze jednemu króliczkowi.
Bardzo cenię Twój zapał i dobre serce.
-
super że lolek bo biedaczek już był adoptowany i znów został na lodzie. Ale jak trafi do ciebie to już jestem spokojna.....że zostanie :*
-
Rany, dzięki WAM bardzo, aż się zarumieniłam :icon_redface Rodziców magluje cały czas, bądźcie dobrej myśli :bukiet
-
widziałam ze lolusia już nie ma na stronie adopcyjnej. czyżby był już u Ciebie?
-
Nie, jest u kogos innego - pisałam juz o tym.
-
Pamiętacie Lolka?
Zdjęcia z nowego domu :)
(http://images49.fotosik.pl/124/387012d73adc3576med.jpg)
(http://images39.fotosik.pl/121/184c0e6943b4dfb0med.jpg)
-
Ale piękne kicajki! Baranek trochę podobny do kicajka reniaw, a Lolek do twojego Kisy (tylko 2 razy większy :diabelek )
-
Jaki piękny... :(
-
no rzczywiscie moj Funiol...jak narazie to tylko bidulka Matylda byla odbiciem Funiola
juz zaprzyjaznione?
-
jak rany, rzeczywiście sobowtór Funiolka!
Loluś wygląda na zadowolonego, super że wreszcie znalazł spokojną przystań i towarzystwo :jupi
życzę zdrówka i przesyłam miziacze :heart
-
Wataha, Lolo jest 3 razy większy od Kisy, jak nie 4 :)
Królasy już zaprzyjaźnione, chociaż nie było łatwo.
(http://images50.fotosik.pl/125/7dc3488be69265e8med.jpg)
-
Słodziuchno razem wyglądają
-
Gratuluję :bukiet
Za jakiś czas również będę zastanawiać sę nad przyjacielem dla Naszego maleństwa.
Ale jeszcze troszkę czaaaasu musi upłynąć :)