Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Ola_19 w Grudzień 12, 2008, 11:49:34 am
-
właśnie dostałam tel. ze schroniska
dzisiaj do schroniska został przyniesiony króliczek, znaleziony na parkingu
z tego co mówiła Aga, kierowniczka, króliczek ma złamaną, wyciągniętą tylną łapkę i wrzód na oku
dzisiaj będę w schronisku, ale niestety dopiero jutro jest nasz wet.
o ile uda nam się pomóc maluchowi- króliczek jest podobno dosyć mały, potrzebujemy dla niego pilnie tymczasu w Toruniu
kontakt:
600 825 554
gg 245027
-
O Boże !! Żebym tak była bliżej to chętnie bym pomogła :buu Mam nadzieję, że uda mu się pomóc, jakkolwiek ..., byle się stworek nie męczył . ;(
-
króliczek jest mały, moim zdaniem ok 1 kg, łapka wygląda źle, ma ją zupełnie bezwładnie, nawet do miseczki musiał się czołgać. nie jest w stanie się poruszać. obawiam się, że jeśli ta łapka jest w takim stanie od jakiegoś czasu, może nie uda się jej uratować. biedak drugą tylną łapkę bardzo mocno wysuwa do przodu.
nie wiem czy to chłopak czy dziewczyna, jutro spr., dzisiaj nie chciałam już męczyć uszola.
nie wiadomo czy nie będzie jakiegoś problemu z oczkiem
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SULDKmtZf8I/AAAAAAAADro/RwOGnaM7u5Y/s640/P1020268.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SULDOUl5BVI/AAAAAAAADrw/kBPmd2YqFiU/s720/P1020274.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SULDSsspFUI/AAAAAAAADr4/BYUld3r40gg/s640/P1020275.JPG)
z jego łapką można zrobić wszystko...rusza się w każdą stronę
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SULDOUl5BVI/AAAAAAAADrw/kBPmd2YqFiU/s720/P1020274.JPG)
nie robił jeszcze bobków, podobno ma całą brudną pupę, żywo zareagował na cuni complete, troszeczkę skubnął
-
biedne maleństwo :( całkiem ładny uszatek
-
biedaczek :(
popytam kolezanki, moze ktoraś bedzie chciała królaska :)
-
króliczek( samiczka)- ok 4 miesięcy, 1 kg, ma straszne, otwarte złamanie łapki, czyli bezwzględna amputacja- niestety aż z udem, ponieważ inaczej raniłaby sobie miejsce po ranie, Koko ma już częściową martwicę
zabieg będzie w pon., nie mogliśmy zrobić go niestety dzisiaj, ponieważ króliczka była wczoraj bardzo głodna i dużo zjadła, więc narkoza to niedobry pomysł
jelita ok, płuca ok
jest na lekach, na szczęście jeszcze nie doszło do zakażenia, musi być w sterylnych warunkach
króliczka ma również uszkodzoną rogówkę, będzie ją miała częściowo zmętniałą
byle do poniedziałku:((
biedactwo strasznie się nacierpiało
-
co tam sie u was dzieje w Toruniu,takie chore uchole,biedactwa,dobrze ze chodz jestescie aby pomoc tym biedactwom
trzymam kciuki,zdrowka dla malca
-
Koko pilnie potrzebuje domu tymczasowego w T.!
narazie jest w schronisku:(( potrzebuje bardzo troskliwej opieki
-
Bardzo prosimy o pomoc!!!! Koko jest w naprawdę trudnej sytuacji i na pewno na nią nie zasłużyła :(
-
prawdopodobnie jutro po operacji Koko zaopiekuje się moja znajoma z fundacji kot. w pierwszym dniach Koko będzie miała więc troskliwą opiekę, ale tylko do soboty 20 grudnia, potem musimy znaleźć króliczce inne miejsce, nie chciałbym aby wracała do schroniska. pierwszy tydzień, dwa tygodnie bez łapki będą dla niej strasznie ciężkie, zresztą zobaczymy jak to wszystko będzie się godzić i co będzie jutro.
bardzo prosimy o pomoc dla Koko
-
Koko jest już po zabiegu
było ciężko, w trakcie zabiegu miała bardzo silne odruchy, nawet przy goleniu łapki była bardzo zdenerwowana, ale podobno tak jest, że w tym miejscu nawet w stanie agonalnym jest tak silne czucie...trzymaliśmy ją w trójkę, dostała jeszcze znieczulenie miejscowe, do końca zabiegu praktycznie nawet przez chwilę nie była spokojna
złamanie było paskudne, mogło mieć kilkanaście dni...straciła łapka do wysokości nad stawem kolanowym, na szczęscie nie całą kość udową
malutka bardzo się wycierpiała, w tej chwili wybudza się na kolanach u naszej znajomej z fundacji kot http://www.fundacjakot.prv.pl/ - Aga - ogromne podziękowania za pomoc :przytul
oby było lepiej
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SUa2REaf6FI/AAAAAAAADts/uFVqAzb8N1A/s720/P1020290.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SUa2URrrTbI/AAAAAAAADt0/0kt4ZM3Xceo/s720/P1020292.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SUa2ZLy6qiI/AAAAAAAADt8/cSQlCjq-kB8/s720/P1020293.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SUa2bITnuQI/AAAAAAAADuE/oepYIHTiT-c/s512/P1020295.JPG)
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SUa2fpkr8lI/AAAAAAAADuM/IWVQr7nRx4g/s720/P1020297.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SUa2iaXa9DI/AAAAAAAADuU/TxSFj4GZJmE/s720/P1020298.JPG)
zabieg skończył się po 19, dostałam właśnie info, że Koko skubie sianko, niesamowicie dzielny króliś
-
oby jak najszybciej doszła do formy i znalazła dobry dom...
-
Koko próbuje się podnosić, bardzo brakuje jej łapki i nie jest w stanie, jest też pewnie zestresowana obecnością kotów- tupie jedną łapką:((
-
Biedne maleństwo :( . Teraz musi być już tylko dobrze...
-
Boże, jaka biedna smutny_krolik
-
biedna :( ,nauczy sie kicac n jedanej tylnej lapce?
-
Właśnie,jak ona będzie się teraz poruszać?Czy kicanie na jednej tylnej łapce jest wogóle możliwe...
O rany, jak mi jej szkoda.. :(
-
na początku będzie bardzo ciężko, ale nauczy się. tak mówi dr, poza tym rozmawiałam z dziewczyną, która ma trójnogiego uszola i jest ok
Koko potrzebuje czasu, domu i bardzo troskliwej opieki
-
Jaka ona dzielna ! Jeśli już teraz potrafi tupać na trzech to i kicać się nauczy. To trochę tak jak z psami, dużo łatwiej się uczą chodzić po stracie tylnej łapki niż jakby to miała być przednia. Widać, że królinka ma w sobie wielką wolę życia. Kiedy opowiadałam w pracy co bidulkę spotkało to się mnie zapytali czy to nie trzeba uśpić :( Ludzie to by tylko na łatwiznę szli, nawet kiedy chodzi o uratowanie małego życia, popatrzyłam tylko z niesmakiem na koleżanki nie bardzo wiedząc jak im wytłumaczyć że zawsze warto próbować. I tak już uchodzę za taką z odchyłami bo mi życie futrzaków jest droższe niż ludzkie czasem. :/
-
Strasznie to wyglada ;( biedna krolinka.
-
;( :buu ;( biedne,biedne maleństwo!!! Przesyłam mnóstwo głasków i buziaków!!! Życzę Koko,aby szybko wróciła do zdrowia i znalazła kochający dom :przytul:
-
Życzymy malutkiej zdrówka i szybkiego powrotu do brykania na 3 łapkach. :(
-
Cześć miałam królika takiego z 3 łapami radził sonie całkiem dobrze ,był z nami przez 4lata,bo niestety odszedł na kokcydioze.Wbrew pozorom zwierze radzi sobie duzo lepiej niż człowiek.Dużo głasków i zdrówka dla małej(ludzie potrafią być okrutni jak można zwierzęciu taką krzywdę po prostu szok,brak słów)pozdrawiam
-
Biedna królinia....
Przesyłam mnóstwo głasków...i całusów :* :przytul :*
Życzę ,żeby znalazła kochającą rodzine...i oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia!!! :bukiet
-
Koko jest niesamowicie dzielna:)!
ma super apetyt, zachowuje się tak, jakby nie przeżyłam wczoraj takiego bólu. uszy jej się trzęsą na widok jedzenia, koperek to był hit sezonu:)
stara się utrzymać równowagę i myślę, że będzie brykającym trójnogim uszolem
rana ładnie się goi, nie ma żadnego obrzęku
niedługo będą fotki
-
biedna niunia :(
-
O jakieś dobre wiadomości z rana. Niech to się dalej dobrze dzieje, ile nieszczęścia może spotkać małego królika ? Wiem, że dużo bo ludzie są okrutni ale może ten już dosięgnął dna, pomagacie mu się teraz odbić i może być już tylko lepiej ! :bukiet
-
Trzymam kciuki z całych sił,oby dalej było jeszcze lepiej :bukiet
-
stan zdrowia Koko jest prawidłowy;)
rana goi się prefekcyjnie, króliczka jest ruchliwa, coraz lepiej sobie radzi, naprawdę niesamowity uszol!
-
Super ! Dzielna dziewuszka ! :jupi
-
dość szybko musimy znaleźć dla Koko nowy dom tymczasowy, niestety Aga ze względu na koty nie może bezterminowo przechowywać króliczki.
prosimy o pomoc
-
nadal poszukujemy domu tymczasowego dla Koko
-
Ola, wysłałam Ci PW
-
Slyszalam przez telefon o tej nieszczesnej królicy, ale dopiero teraz zobaczylam zdjecia.
Co za koszmar! :(
My z kolei w Warszawie mamy urwanie glowy z innym krolikem - ktory ma zlamane obie przednie lapki, z przemieszczeniem = zostal nam oddany do adopcji: wlasciciel nie wiedzial jak sie nazywa jego wlasny krolik ani jakiej jest plci - my tez jeszcze nie wiemy, bo w obliczu tych łapek nawet nie bylo to istotne, krolik poza tym byl caly w kołtunach ( angora) i mial pazurki na wszystkich paluszkach dlugosci 3-4 cm, pozawijane.
Obie przednie lapki wisza bezwładnie i ciagna sie za krolikiem. Krolik od tygodnia jest w szpitalu OAZA ( na lekach przeciwbolowych) i na razie lekarze debatuja, co robic, bo jest to sytuacja patowa.
z powodu świąt nie ma tez mozliwosci operacji, dopiero we wtorek przyjdzie chirurg ortopeda i zdecyduje o gwoździowaniu jednej z przednich lapek. Druga ma tak tragiczne zlamanie, ze nawet nie wiem ,czy wam pokazywac tutaj zdjęcie RTG - az mi sie gorąco zrobilo, gdy je zobaczylam - podejrzewam , ze na RTG wygladaloby to tak jak to otwarte zlamanie torunskiego krolika - noga mozna krecic w kazda strone i w kazda stronę sie zgina.
Tak czy siak, zycie krolika wisi na wlosku, a nóg nie mozna zostawic bez zadnej ingerencji. Nie wiem, jak ten krolik w ogole bedzie funkcjonowal z jedna lapka przednia zalozmy "amputowaną", a druga zlamaną ( albo obiema amputowanymi).
Musimy oglosic jakas zbiorke pieniedzy na glownej stronie i na adopcyjnej, bo zbankrutujemy zaraz. Sama operacja ma ponoć kosztować tysiąc zł.
Do tego jeszcze dochodzi faktura za Toruń ( jeszcze nie mowilyscie dziewczyny, ile to wyniolslo).
-
boze,nie ma nic na takich debili :bejzbol ?? co doprowadzili do takiego stanu krolika
zagranica "od reki "poszedl by siedziec
i uchol przy takich obrazeniach ach dziw,ze zyje,to chyba cud
-
ais, to po prostu totalny koszmar...życie króliczka bez dwóch przednich łapek jest nierealne....
-
ais, to po prostu totalny koszmar...życie króliczka bez dwóch przednich łapek jest nierealne....
tez tak uwazam ale nie chcialam tego pisac,wedlug mnie to powinno mu sie skrucic cierpienie :(
-
AIS w wolnej chwili daj znac co z tym biednym maluszkiem... :(
-
Złamane 2 przednie łapki to jakiś koszmar !
Biedny króliś .
A jak tam Koko ?
-
ais, to po prostu totalny koszmar...życie króliczka bez dwóch przednich łapek jest nierealne....
tez tak uwazam ale nie chcialam tego pisac,wedlug mnie to powinno mu sie skrucic cierpienie :(
:(
Może ten scenariusz się nie sprawdzi. Mam taką nadzieję.
Czy wiadomo coś na temat zdrowia bezimiennego króliczka?
-
w środę rozmawiałam z Ais, króliczka już widział chirurg, ale przynajmniej w śr. nie było wiadomo co dalej
Ais mówiła, że króliczek jest bardzo żywy, ładnie je, robi bobki, nie zachowuje się tak jak mógłby na to wskazywać jego stan
pytanie jest tylko takie...jeśli straci jedną łapkę, a druga będzie gwoździowana, jak wygląda w takim przypadku rehabilitacja, gdy króliś nie może oprzeć się na żadnej zdrowej łapce
ale zawsze jest szansa, że się uda, króliczek ma niezwykłą wolę walki, na pewno w Oazie zrobią dla niego wszystko
Koko czuje się bardzo dobrze, ma usunięte szwy, jest rozbrykanym króliczkiem
możliwe, że niedługo pojedzie do nowego domu;)
-
Jeśli chodzi o króliczka z Oazy to rozmawiałam dzisiaj z Ais i dowiedziałam się, że dzisiaj miał operację jednej łapki... miejmy nadzieję, ze królas nie podda się i za jakiś czas wszystko będzie dobrze... łatwo na pewno nie będzie, ale musimy wierzyć w szczęśliwe zakończenie...
Co do Koko to wszystko potwierdzam :))) Sama ją widziałam siedząc w jak zwykle zbyt długiej kolejce do naszego weta i nie mogłam się nadziwić jak ta mała cwaniara może tak mocno tupać tą jedną tylną nogą :P Widać, że świetnie sobie radzi i tak naprawde nie ma zadnej roznicy miedzy nią a królikiem z czterema łapami :) No może jest jedna różnica... Koko przeżyła bardzo wiele złego a mimo to jest króliczkiem o cudownym charakterze i ma olbrzymią siłę walki, której mógłby pozazdrościć jej nie jeden królas :)
Trzymam kciuki za oba uszole :przytul
-
Mam królika z trzema łapkami I jak biega znajomi nie poznają ze jest bez jednej. Po prostu jest normalnym królisiem czasami nawet ja o tym zapominam . :PP A przez to wydarzenie czuję się z nim baardzo zrzyta jest moim PRAWDZIWYM przyjacielem ! : >
-
Cieszę się, że Koko ma się coraz lepiej i pojedzie do nowego domku ! Mam nadzieję, że temu Oazowemu też się poszczęści i dojdzie do siebie. Jestem pod wrażeniem, że trójnogi królas może tupać :D To pewnie coś w formie podskoku z przytupem, ale jakby nie było na trzech nogach też można się złościć i to wyraźnie pokazać :diabelek
-
Super bardzo dobre wiadomosci, te maluchy naprawdę zasługują, żeby im się udało.
OLA_19 napisała: " możliwe, że niedługo pojedzie do nowego domu"
to znaczy, że juz jest ktoś chętny do adopcji???
to by była jeszcze jedna dobra wiadomośc.
bardzo mocno trzymam kciuki za oba króliczki :heart
-
Niestety operacja króliczka z Oazy nie powiodła się.... niestety nie znam szczegółów :( Może Ais napisze coś więcej :(
-
:( A co się stało?
-
Jak sie czuje Koko?
-
tak jak sie czuje KoKo? znalazła już tymczas??
Czy DT lub DS musi być w Torniu?
-
Słuchajcie co z Koko? Nie ma żadnych wiesci? Ma dom?
-
Koko czuje się świetnie, funkcjonuje jak normalny, zdrowy król :) Miała już zaklepany nowy dom w Warszawie, ale niestety dziewczyna, która miała ją adoptować - zrezygnowała. Obecnie Koko jest w domu tymczasowym - również w Warszawie.
-
To świetnie :jupi
-
Ciapusia no co Ty :)
To świetnie
Super, że Koko wydobrzała i jest zdrowym "trójnogiem", no i bardzo fajnie że ma DT, zawsze to o niebo lepsze od schronu a świetnie to będzie jak ktoś ją weźmie na zawsze i nie zrezygnuje :heart
-
Koko dopiero jutro jedzie do Warszawy- do domu tymczasowego u osoby, która adoptowała naszego Puszka( zabranego ze sklepu 4 tygodniowego białego aniołka;) ), więc będzie miała super opiekę
chociaż tak jak pisała Madzia, miała być tam wcześniej
do dzisiaj była w fundacji kot
chwilowo jest u nas- dlatego wklejam zdjęcia;)
radzi sobie genialnie, ma pięknie zarośnięte miejsce po ranie, zero śladu po zabiegu, futerko odrosło idealnie
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SZSBSG3HaGI/AAAAAAAAEcM/iGrT3ShO8HY/s720/P1020627.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SZSBdtCirdI/AAAAAAAAEcU/uhUkWphk5uo/s720/P1020629.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SZSBphuSxaI/AAAAAAAAEcc/HvB58Vh93rM/s720/P1020631.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SZSSF_uanaI/AAAAAAAAEdE/GNgD-IwvGhw/s720/P1020633.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SZSSIsxoi0I/AAAAAAAAEdM/O0azkiX1ioM/s720/P1020635.JPG)
-
Śliczna z niej punia :DD i takie pysio ma delikatne. Po całym nieszczęściu ani śladu, wygląda jakby od zawsze była trzyłapką.
-
Ona bardzo podobna jest do mojego Knuta, ktory niestety kica juz za TM ;(
Zycze jej duzo zdrowka i zeby byla szczesliwa :* :*
-
zdjęcia Koko w jej domu tymczasowym;) Koko jest niesamowitym pieszczochem
(http://http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SbT1YcS_4uI/AAAAAAAAEtU/T7d_wir7Q4Q/s512/20022009077_.jpg)
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SbT1cal-hWI/AAAAAAAAEtc/qytpSrjhkVM/20022009082_.jpg)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SbT1gojo4CI/AAAAAAAAEtk/n3Z2oG5o520/20022009086_.jpg)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SbT1jduVjrI/AAAAAAAAEts/WWuoiQSMkss/s512/20022009088_.jpg)
-
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SbT1YcS_4uI/AAAAAAAAEtU/T7d_wir7Q4Q/s512/20022009077_.jpg)
[ Dodano: Pon Mar 09, 2009 12:33 pm ]
wkleiłam to drugie zdjęcie bo nie chciało się otworzyć ;)
[ Dodano: Pon Mar 09, 2009 12:33 pm ]
Mała jest cudowna :bukiet
-
jest prześliczna :) bardzo mi się podoba :bukiet
-
O, mamo, jakiśliczny, dzielny króliś. Trzymam kciuki za szybkie znalezienie DS
-
Jaka ona jest urocza :) Super te foty z pyśkiem do przodu, normalnie łebek do zagłaskania i zacałowania :)
-
Ale piękna dziewczynka, pozdrowienia Olu dla miejmy nadzieję stałej nowej właścicielki.
-
co prawda Koko nie zostanie w swoim domu tymczasowym, ale jutro
Koko jedzie do nowego stałego domu:) zamieszka z Funią, wysterylizowaną samiczką, barankiem:) mam nadzieję, że dziewczyny szybko się pokochają
na pewno niedługo pokażemy fotki z nowego domu naszego pieszczocha Koko:)
-
Super, że Koko znalazła nowy domek :jupi
-
To wspaniała wiadomosć!!!