Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: nika73 w Listopad 23, 2008, 12:56:49 pm
-
Króliczek od paru miesięcy jest wystawiony na STRONIE ADOPCYJNEJ:
http://www.adopcje.kroliki.net/adopcje/tiramisu_gorzow.html
Tiramisu jest bardzo łagodnym i delikatnym króliczkiem :) bardzo lubi głaskanie i dobrze znosi trzymanie na rękach. Wagowo nie przekroczył kilograma i będzie raczej drobnym królikiem.
W stosunku do osób, których dobrze nie zna- bywa na początku trochę nieufny- ale szybko się oswaja :jupi
Jest radosny- uwielbia brykać i strzelać piruety w powietrzu... a potem spokojnie "medytować" na zagłówku tapczanu :D i zgrzytać ząbkami w czasie drapania za uchem ;)
Niestety z powodu dużej ilości zwierząt w domu - swoich i "tymczasowych" nie mam możliwości poświęcać mu zbyt wiele czasu :(
Również poza klatką spędza znacznie mniej czasu niż powinien :(
Szukam mu wspaniałego domu, w którym stanie się członkiem rodziny i nie będzie spędzał całych dni w klatce ...
Krótkie przypomnienie :) ... TIRAMISU
ok. 3 tygodnie
(http://images25.fotosik.pl/248/3a9503a4ca840e4e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
ok. 7 tygodni
(http://images32.fotosik.pl/334/a646caa0328065c2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
ok. 12 tygodni
(http://images37.fotosik.pl/1/2b07d782d68a7c54.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i teraz... ok. 5 miesięcy- aktualne zdjęcie :)
(http://images34.fotosik.pl/405/ee9527e68062b385.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dokładna historia Tiramisu znajduje się tu:
http://forum.kroliki.net/topics29/4269.htm
-
Ale urósł i jaki jest piękny! :wow
Nika może wstaw na stronkę adopcyjną jego aktualne zdjęcia.
Trzymam kciuki żeby znalazł kochających właścicieli :bukiet
-
Tiramisu jest naprawdę uroczy :heart
Sama bym go przygarnęła, ale mam już dwie królinki... Chociaż jeszcze pogadam z mamą... Zastanawiam się jeszcze nad Białkiem. :)
-
Wspaniały :) Nie wiem czemu mnie tak ciągnie do królików.
-
mcad myśl o Tiramisu, Białek mam nadzieję, już w niedługim czasie trafi do moich rodziców :jupi
-
Niestety moja mama nie była zbyt zadowolona, kiedy jej powiedziałam o trzecim króliku. :(