Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: Preah w Sierpień 19, 2008, 08:14:43 am
-
Pytanie może wydawać się dziwne, ale jednak mnie nurtuje. Jak Wasze króliczki reagują na odkurzacz? Czytałam, że nie lubią głośnych, mechanicznych dźwięków, a taki odkurzacz, choćby pracował w miarę cicho, to przecież dla malucha buczący potwór. Z drugiej strony, pokój odkurzać trzeba :>
Króliczek mieszka u nas od trzech dni, nie chciałabym go zestresować i przerazić...
-
Mój Klapek uwielbia odkurzacz i zawsze asystuje przy sprzątaniu kojca. Czasem nawet przejeżdżam szczotką po nim. Nie robi to na nim większego wrażenia. A żeby odkurzyć pod nim, to musze go szturchać, żeby łaskawie raczył ruszyć 4 litery.
-
(...)Czasem nawet przejeżdżam szczotką po nim. Nie robi to na nim większego wrażenia. A żeby odkurzyć pod nim, to musze go szturchać, żeby łaskawie raczył ruszyć 4 litery.
... :lol no nie!
Czyli może nie będzie jednak tak źle.
Może porostu będę włączać najpierw na kilka chwil, tak by maluszek poznał dźwięk odkurzacza (Juki na razie jest w klatce), a po kilku próbach, odkurzę całe pomieszczenie?
-
Zarówno Kuba jak i Stefan usilnia naskakują na rurę usiłując ją atakować. Mela ucieka ;-)
I tak jak napisała Maro, Stefana tez muszę przesuwać, żeby pod nim odkurzyć.
No ale tak jak mowie, zalezy od królika, bo Melcia zwiewa pod kanape, ale ona płochliwa jest.
-
Na Śnieżce odkurzacz nie robi wrażania. Leży rozciągnięta, ja włączam odkurzać i zaczynam odkurzać, a ona dalej leży.
-
Na moich odkurzacz nie robi wrażenia, chyba że jakieś elementy leżą luzem, to wtedy lecą i rzucają nimi :oh: Diego sie nie da "odkurzyć" :diabelek ale Kluski nic nie rusza - no ale ona ma wyjątkowego luza w każdej kwestii :P
-
Moje tez nie zwracaja uwagi. Rutyna, przy 5 futrach odkurzacz musi byc w ruchu niemalze codziennie.
-
Mój się boi xD Jak jest na wolnośći to ucieka do klatki, a w klatce to już igonoruje odkurzacz ;p
-
Mój trochę się boi.....
Ale już mu przechodzi :)
-
Ja swojego od małego nie chciałam stresować (mam wyjątkowo wyjący odkurzacz :oh: ) i zawsze gdy sprzątam zamykam go w innym pokoju. Jeżeli tego nie robię to oczywiscie zaczyna sie ucieczka w jak najciemniejszą norę, żeby wyjący potwór nie zaatakował. Szaruś zwyczajnie się boi :/
-
Mój Kulinek też uwielbia odkurzacz :D
Mam strasznie huczący odkurzacz ale jemu o nie przeszkadza bo chodzi za nim jak piesek :D
-
mika2680, Co do pieska...
Mój na niego szczekał... Na szczęście jest już mądrzejszy :P
-
Mój się na początku bał, ale teraz to mu to ... kładzie się pod grzejnikiem i leży.
-
Karampuk olewał i leniwie przenosił się do budy. Wkurzał się, kiedy buda była odkurzana. Lala jest PRZERAŻONA :dobranoc:
-
Precel uwielbia odkurzacz ^^'
kiedy mu w klatce odkurzam (TAK, odkurzam królikowi w klatce :P) zaraz do niej biegnie :PP
ponadto jak odkurzam to staje albo przy wylocie powietrza albo skacze po odkurzaczu :oh:
ale jak pies szczeka to ucieka do kąta ;)
-
Truufle, co dziwnego w odkurzaniu w klatce, ja też korzystam podczas sprzątania z tego użytecznego urządzenia :diabelek
-
Truufle, co dziwnego w odkurzaniu w klatce, ja też korzystam podczas sprzątania z tego użytecznego urządzenia :diabelek
uff, a juz myslalam, ze jestem nienormalna xD
-
Hehe....
Ja używam samochodowego... :P
-
ja nie mam takiego :D
ale czaje sie zeby kupic taki mini, co sie nim np okruszki ze stolu zbiera xD
ale jak mowie mamie to sie puka w glowe ubolewajac nad moja glupota :oh: :co_jest
-
Hehe...
Ja sprzątam kiedy rodziców nie ma w domu... a, ze nie posiada worka.. tylko taki pojemniczek.. to si e go tylko opróżnia :P
A dużym raczej bym nie odkurzyła.... bo to taki wieeelki [taki co jest wielkim pojemnikiem na wodę...] :P
-
Hehe...
Ja sprzątam kiedy rodziców nie ma w domu... a, ze nie posiada worka.. tylko taki pojemniczek.. to si e go tylko opróżnia :P
A dużym raczej bym nie odkurzyła.... bo to taki wieeelki [taki co jest wielkim pojemnikiem na wodę...] :P
no ja wlasnie takim wielkim wodnym odkurzaczem sprzatam :D a frajda dla precla, bo moze sobie na nim pojezdzic z racji gabarytow maszyny ;)
-
Haha...
A ja myślałam, że taki zwykły... :P
Przynajmniej cichy jest :)
-
Mój królas jak usłyszał pierwszy raz odkurzacz (a mam niezłego wyjca), to uciekł za łóżko przerażony. Teraz jak odkurzam to wynoszę go do drugiego pokoju na czas porządków.
-
Mój udaje,że odkurzacza się nie boi,ale po kilku sekundach przerażony ucieka do swojej kryjówki :>
-
Ja tez odkurzam królikowi w klatce, a pokój codziennie lub raz na dwa dni. Mleko w ogóle się nie boi. Sama podchodzi do odkurzacza, obwąchuje go, a czasem bawi się - podbiega "pod szczotkę" a następnie przed nią ucieka (i tak kilka razy).
-
Mój się boi, ale już mniej niż na początku teraz po prostu siedzi w kącie i czeka aż skończę :) A w klatce i zgrodzie też odkurzam- tam jest najbrudniej :>
-
Mój jest chyba najbardziej zwariowany. Kiedy tylko wyciągam odkurzacz wielkim susem przyskakuje koło niego, po czym wskakuje na szczotkę i siedzi dopóki go nie zrzucę ;D;D :co_jest