Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: cube w Luty 28, 2008, 21:58:14 pm
-
Po wyjściu z klatki, Fikuś pociera brodą o różne przedmioty. Raz jest to schód, innym razem jakiś but, jeśli dam mu przed nos np. jakąś gałązkę, jest to samo. Śmiesznie to wygląda, robi tak praktycznie zawsze jak biega sobie po mieszkaniu. Co to może oznaczać? :)
-
Króliki w ten sposób znaczą terytorium. Fakt, że śmiesznie to wygląda :lol To całkiem normalne. Przyznam, że trochę mi szkoda, że moje króliny już tego nie robią... ale wszystko oznaczone do cna! :oh:
-
Króliki w ten sposób znaczą terytorium. Fakt, że śmiesznie to wygląda :lol To całkiem normalne. Przyznam, że trochę mi szkoda, że moje króliny już tego nie robią... ale wszystko oznaczone do cna! :oh:
moj Funiek nadal tak robi,no i znaczy moczem jak czuje dwie razrabiaczki :diabelek
-
Mój Petiś też większość rzeczy znaczy bródką :> .
-
He he. Rudzik ostatnio zaczęła nawet mnie bródkować :diabelek Zostałam zaliczona do rzeczy należących do kicajka :co_jest :rotfl2
-
ostatnio zaczęła nawet mnie bródkować
Mój królis tylko raz mnie "zbródkował" ;)
-
A moj SZarus zawsze zaznacza brodka moja reke, gdy pachnie np. mydłem :P
-
To standard wśród królików ;) Mój Franej ma "ulubione" przedmioty, które pociera.
-
pewnie,ze wszystkie tak robia, tylko nie zawsze wykastrowane :P
-
A czy to normalne, że mój wcale nie "bródkuje"... Nigdy nie zauważyłam, żeby to robił, a poprzednie króliczki ciągle to robiły :) Rzeczywiście zabawny widok :)
Ale trochę martwie się o tego kicka czy z nim wszystko w porządku :(
-
A czy to normalne, że mój wcale nie "bródkuje"...
Wiesz Cinnamon mój pierwszy uchol(a dokładnie ucholka) też tego nie robiła,tylko sporadycznie.Ale tym chyba nie powinnaś się martwić,może poprostu twój obecny kroliś nie ma takiej silnej potrzeby znaczenia terenu...a może jeszcze nie ma ,a za jakis czas się u niego pojawi.
Moj obecny uchol-Ciacho to od swojego przybycia(tzn. jak miał dwa miesiące) to brudkował wszystko.Teraz ma siedem miesięcy i dalej sie wyciera,a dla wzmocnienia efektu to jeszcze się tarza w tym miejscu-to naprawde zabawnie wygląda :mhihi
-
No to dzięki, zobaczymy co będzie za jakiś czas- to prawdopodobnie mężczyzna :) Więc mam nadzieje, że po prostu nie ma takiej skłonności do znaczenia terenu- może mniej problemu będzie przy "dojrzewaniu"
-
przedmioty przedmiotami, ale mój uchol pociera brodą także o moją nogę, o papcie które mam na nogach... skubany myśli że jestem jego własnością :PP ale niech żyje w takim przeświadczeniu :) poza pocieraniem bródką uwielbia podskakiwać do góry w miejscu... chyba jest mu dobrze :)
-
Mój króliś lubi mi gryźć podeszwę papci ;D I często też ją liże, nie wiem dlaczego. Palce czasem skubnie jak chce abym mu przyniosła jedzonko. Na razie nie zauważyłam aby znaczył teren, ma ok 3-3,5 miesięcy.
-
mój również tak robi i to od momentu kiedy do nas zawitał...
ostatnio usłyszałam ciekawą teorię, mianowicie: że ocierają tylko samce - baa dzięki tej "plotce" mogłam mniemać że mój Pieniążek to samiec, dopóki ostatnio przez przypadek nie odkryłam hmm - eee - jądra...
więc jak to jest z tym pocieraniem - chyba nie zależy to od płci?
-
Nie zalezy, u mnie robia to oboje zarowno samiec jak i samiczka, zaraz jak je wypuszcze z klatki, musza zrobic lustracje terenu i poocierac sie o wszystko, z dwojga zlego lepiej ta strona :)
-
Jak odkryłaś jądra to znaczy że jest to samiec :diabelek
-
Normalne zachowanie krolika ;]
-
odkryłam jedno - drugiego aż bałam się szukać heheheh :> w każdym razie dzięki za odp.
pozdrawiam