-
Do krakowskiego schroniska w nocy z czwartku na piatek trafił kolejny króliczek - szukamy dla niego dobrego domu
Króliczkek to niekastrowany, długowłosy, biały samczyk, raczej młody - jednak bardzo wyniszczony i wychudzony :( Niestety jest chory - ma wadę zgryzu. ropnia na policzku, podejrzenie pasterelozy. Gdy polepszy się jego ogólny stan czeka go zabieg usunięcia ropnia i być może kastracja. Narazie jest leczony antybiotykami i dostaje środki przeciwbólowe.
W azylu panuje zasada, że jeśli ktoś zaadoptuje chorego zwierzaka to azyl zapewnia bezpłatna opiekę weterynaryjną, aż do całkowietego wyleczenia.
Może znajdzie się ktoś kto mógłby mu zapewnic dobry, kochający dom (w Krakowie lub bliskiej okolicy) - jakiego pewnie nigdy nie miał :(??
Dokładniejsze informacje na PW lub e-mail: brrunia@o2.pl
zdjęcie biedaka
(http://images28.fotosik.pl/40/2b482b48e5a73206.jpg)
-
Oj biedak. Na zdjęciu widać jak bardzo jest zaniedbany :bejzbol Doprowadzenie samego futerka do porządku zajmie trochę czasu :(
Będę mocno trzymać kciuki by jakaś dobra dusza się nad nim ulitowała i dała mu dobry domek :bukiet
-
Ja zdjecia nie widze
-
reniaw, ja też nie widze...
-
Zdjęcia brak. Biedaczek :buu
-
Mam nadzieję, że Brrunia się nie obrazi. Tu macie linka do zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2b482b48e5a73206.html
Biedak :(
-
Ooooo rany jaki biedulek :( kto mogtl cos takiego zrobic,tak zaniedbac ucholka :bejzbol
Oby znalazl dobsy domek.
Patrzac na zdj. po prawej stronie co to jest???Wyglada jakby kawalek skory wisial,co to ??
-
O jejku... ;( Kto mu zrobił taką krzywdę? ;(
Oby znalazl dobsy domek.
Oby... :( Pewnie musiał już wiele przejść ... Heh
-
:oh: matko kochana !!! :( do jakiego stanu go doprowadzono :wow ;( :zdenerwowany
-
Bidulek :( Trzeba go PILNIE wstawic na strone adopcyjną. Niech inni zobaczą jak ludzi potrafią być okrutni.
-
kurde.... ludzie maja nasrane we lbie. zeby ich ktos tak potraktowal...
z mila checia bym sie nim zajela moze by sie zaprzyjaznil szbko z moja gromadka :)
-
Dzis go wstawie, tylko moge dopiero wieczorem.
Biedny uchol :(
-
Rozmawiałam z Panią Doktor , która go prowadzi.
Króliczek jest bardzo wychudzony i osłabiony, prawdopodobnie przez dluzszy czas nic nie jadł. Dostaje leki na wzmocnienie, antybiotyki i inne takie.
Na szczescie królasek chce żyć i zjadł gerberki, próbuje też innego jedzonka. Pojawiły sie bobki.
Ze wzgledu na jego stan osłabienia wykluczona jest narkoza i usuniecie ropnia, , ewentualnych zebów i kastracja.
Kroliczek jest zaniedbany. Ktos go podrzucił do schroniska nocą. Pani doktor o niego walczy ;)
Zaproponowałam pomoc finansowa (bo gerberki drogie) ale na razie dla króliczka sa pieniązki na jedzonko. W razie kłopotów pani doktor sie odezwie.
Niestety zanim króliczek trafi do adopcji , bedzie musiał być leczony a to wg pani może potrwać 2-3 miesiące. Niestety przy takim stanie zdrowia rokowania są bardzo ostrożne.
Oczywiscie jak znajde chwile to podjade do schroniska razem z Brrunia.
-
Króliczek jest bardzo wychudzony i osłabiony, prawdopodobnie przez dluzszy czas nic nie jadł.
Boże drogi, co za ludzie, mogli tak zaniedbać królika :/
Zaproponowałam pomoc finansowa (bo gerberki drogie) ale na razie dla króliczka sa pieniązki na jedzonko. W razie kłopotów pani doktor sie odezwie.
Daj znać jak będzie brakować pieniążków to może i ja coś dorzucę ;)
P.S.
3mam kciuki za malucha, aby szybko wyzdrowiał :P
-
Wczoraj zaproponowałam Pani Doktor że po zabiegach moge wziaść malucha do siebie albo na stałe albo do czasu znalezienia mu porządnego domku.
Jest jeszcze jedna chetna osoba , która chciałaby go wziąśc. Jest lekarzem weterynarii tak wiec mozna w tym przypadku skrócic czas przebywania uszatka w schronisku do minimum.
Króliczek ma sie troszke lepiej, Pani doktor sie smiała że zaczyna wybrzydzac z jedzeniem.
Wczoraj zajrzała do paszczy biedakowi a tam tragedia ;/. Planuja za 5-7 dni dac lekką narkozę i zrobic porzadek z zębami. Na razie Pani doktor konsultuje leczenie.
Obiecała informowac co słychac u króliczka, wiec albo ja albo Brrunia bedziemy Was informowac.
-
Trzymam kciuki za króliczka. Cudownie, że są chętni do zaadoptowania maluszka.
-
Jest jeszcze jedna chetna osoba , która chciałaby go wziąśc. Jest lekarzem weterynarii tak wiec mozna w tym przypadku skrócic czas przebywania uszatka w schronisku do minimum.
Mam nadzieję, że maluszek trafi do tego weterynarza ;). Może wreszcie uśmiechnie się do niego szczęście :bukiet
-
Może wreszcie uśmiechnie się do niego szczęście :bukiet
Nom,oby :) Biedaczek,taki zaniedbany. Dobrze,że w samą porę otrzymał pomoc :)
-
ale wiecie co - i tak jest przesliczny i piekny bedzie z niego krolas :jupi
-
...najnowsze informacje o króliczku :)
lubi wszystko co zawiera w sobie marchwkę i jest papką, bobki robi całkiem przyzwoite, ropień na policzku ładnie przysechł...
oby tak dalej :lol
-
Ale super.... :jupi No to tylko się cieszyć :przytul
-
króliś po kilku dniach w azylu...
(http://images28.fotosik.pl/48/3a23b7b1f14cb142.jpg)
dodatkowo zaczął jeść mlecza :)
-
widać,że królinek jest w dużo lepszym stanie niż tydzień temu ;)
-
O wiele lepiej wygląda!
Czemu on ma taką sierść koło pyszczka? Woda czy brud?
-
:wow mi to trochę wygląda na "kolorystyczną jego urodę" ... ale zdjęcie nie jest dość wyraźne :P ZDECYDOWANIE LEPIEJ :jupi
-
Na pyszczku uciapkany gerberkiem...
-
Miło patrzeć na króliczki które odzyskują radość życia :bukiet
-
O niebo lepiej! Oby tak dalej :bukiet
-
wszystko co zawiera w sobie marchwkę i jest papką, bobki robi całkiem przyzwoite, ropień na policzku ładnie przysechł...
Superancko, że króliczek poi mału dochodzi do siebie, przynajmniej ten ropień po mału się goi ;)
Czemu on ma taką sierść koło pyszczka? Woda czy brud?
Mnie również to zaniepokoiło, ale po wyjaśnieniach brrunia jestem już spokojny :P
-
Kolejna porcja informacji o biedaczku z azylu...
Dziś byłam u króliczka, rozmawiałam z panią weterynarz...
Króliś ma się coraz lepiej, z dnia na dzień ponoć przybiera na wadze, je gerberki - tylko te co mu smakują ;), rozmoczony granulat (widać doskonale po brudnym pyszczku). Ropień (znaczy tylna jego ściana która pozostała, bo reszta odpadła) ładnie przysechł, jak jeszcze bardziej przyschnie to zostanie usunięty całkowicie, pod narkozą. Narazie jednak najważniejsze by się wzmocnił, więc jeszcze dokładnie niewiadomo kiedy będzie zabieg. Króliczek dostaje nadal antybiotyki, witaminy, lakcid i wszystko inne co mu jest potrzebne, nie dostaje juz środków przeciwbólowych. Futerko sam sobie ładnie doprowadził do porządku, prócz łapek i pyszczka, który non stop ma umorusany w papkach które je. Kupki robi ładne twarde. Zaczyna sie interesować siankiem, próbuje je przeżuwać, więc może z jego trzonowcami nie jest jednak tak źle, ale wszystko się okaże podczas narkozy.
I na koniec kilka fotek...na jednym nawet robi poranną toaletę :)
(http://images24.fotosik.pl/51/7e413bcbc5b10f51med.jpg)
(http://images27.fotosik.pl/51/cb57765377211871med.jpg)
(http://images26.fotosik.pl/51/416e928b156ad2f1.jpg)
(http://images30.fotosik.pl/51/91e34cf0446e42efmed.jpg)
-
widac zdecydowaną poprawę ;) królasek jest bardzo ładny i jaka ma grzywę ;)
-
piękny króliczek :jupi się z niego robi- NARESZCIE!!!
A to co na drugim zdjęciu widać z boku szczęki to jest ten ropień ?? :wow
-
Tak nika73, to z boku to własnie ten ropień, a dokładnie tylna jego ściana bo reszta już odpadła, ale w porównaniu z I zdjęciem króliczka sprzed 2 tygodni to znacznie to już lepiej wygląda i w rzeczywistosci nie wygląda to gorzej niz na zdjęciu
-
Aż się popłakałam placzek jak go zobaczyłam. Biedaczek tyle się nacierpiał.
Mam nadzieje że wyzdrowieje szybko i ze znajdzie kochajacy dom.
-
No no no... jeszcze chwilę i ten przystojniaczek będzie mógł konkurować z moim Maksikiem w kwestii urody....
Oby tylko znalazł nareszcie dobry domek... :bukiet
-
Zgodnie z najnowszymi informacjami jakie posiadam...
Po ogłoszeniu umieszczonym w gazecie, króliczek z azylu ma już dom :)
-
A jeśli można wiedzieć to czy maluszek z azylu znalazł domek u tej Pani weterynarz? Jeśli tak to lepiej nie mógł trafić ;) :DD
-
ogłoszenie z wczoraj:
http://krakow.gumtree.pl/krakow/56/19921756.html
-
Napisałam do dziewczyny , czy chce skorzystać z naszego systemu adopcji ;)