Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: k_kay w Lipiec 01, 2007, 21:28:45 pm
-
:wow Moim zdaniem w jedzeniu Vitapol (takie male kukurydziane kulki) sa jakies srodki uzalezniajace bo wystraczy ze potrzese pudełkiem a moja Macky juz w klatce szaleje zebym jej dala. Nie zaleznie od pory dnia i tego co wczesniej jadla ma zawsze na nie ochote....albo cos z nimi nie tak :bejzbol albo moze poprostu ona je tak lubi. Co wy na ten temat myslicie? :wow
-
Mysle, ze Twoja Mecky po prostu uwielbia te smakolyki i dla tego chce je tak dostawac... ;) Tylko pamietaj aby nie dawac jej tego za duzo...
-
Twój królik po prostu jest łakomczuchem, tak samo jak mój ;) jak usłyszy dźwięk granulatu to mało z siebie nie wyjdzie a jak mu podaje w miseczce to sie rzuca jakby jedzenia na oczy nie widział i pałaszuje tak łapczywie jakby sie bał że mu zaraz ktoś zabierze :diabelek
-
to tak reagują moje samce na świeżego banana, całe się trzęsą i jedzą jakby to był ich jedyny posiłek od tygodnia, a samica musi mieć pokrojonego w plasterki inaczej nie ruszy
-
Lopez też jak widział że swiatło w kuchni się swieci lub jak ktos z kuchni wychodził stawł słupkiem i patrzył czy czasem nieide do niego z czym smakowitym :oh: bardzo lubił seler :)
-
Wiec nei potrzebnie sie w sumie martwilam ale nie bez podstawnie bo wyczytalam ze w karmach specjalnie daja cos uzalezniajacego ze zwierzete wybieraja juz tylko pokarmy z danej firmy :)