Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Zachowania => Wątek zaczęty przez: Magdalena w Luty 16, 2017, 19:07:28 pm
-
Witam. Mam mały problem z królikiem.
Od jakiegoś czasu ciągle załatwia się (siku) w miejscu gdzie śpi, czyli na swój koc. Co mam z tym zrobić? Wcześniej nie było tego problemu, sikała zawsze na pellet w rogu klatki. Nie ma kuwety bo nigdy nie była potrzebna skoro wybrała sobie jedno miejsce. Trochę jest to uciążliwe, bo później śmierdzi w całym pokoju, a poza tym królik leży na tym kocu i przesiąka jej to na futerko. Nie nadążam już z praniem tych jej kocyków :)
Nie chcę zabierać jej całkiem koca bo wtedy byłoby jej za twardo na pellecie lub na plastiku od klatki, poza tym od podłogi ciągnie zimnem więc królik by się mógł przeziębić czy coś.
Komuś się tak zdarzyło? Mogę prosić o pomoc?
-
Witaj. Może rozważ podkłady jednorazowe do wyściełania klatki (choć na dłuższą metę nie jest to tanie rozwiązanie).
Generalnie króliki uwielbiają sikać na miękkie i jeśli mogą, to to robią. Być może Twoja króliczka zaczęła traktować całą klatkę jako kuwetę. Dużo siedzi zamknięta? Może zrobić z niej bezklatkowca?
-
"bezklatkowca" niestety nie mogę :) Dużo pracuję i chłopak też, a ona lubi podgryzać kable. Nie za bardzo mam możliwość zabezpieczenia ich.
A co do siedzenia w klatce to zawsze na wieczór ją wypuszczam z niej i gania po pokoju parę godzin, ile dokładnie to nie powiem bo czasami już po niecałej godzinie wchodzi z powrotem do klatki i już nie chce z niej wyjść.
Na razie zabrałam jej koc i kładę jej na spód tylko karton, ale teraz i na karton sika. Już nie wiem jak mam ją tego oduczyć.
Może całkiem zabrać wszystko i rozsypać pellet po całej klatce?
-
Jak nie możesz zmienić klatki na bezklatkowość, to zmień klatkę na kojec. Jak królik ma więcej przestrzeni to nie będzie sikał wszędzie, ale w wybrany kąt. Wg mnie ona się buntuje, bo ma za mało ruchu i z nudów zmienia sobie obyczaje w klatce.
-
Na kojec nie mam aż tyle miejsca w pokoju, a klatka i tak jest wielka 150x75, więc królik ma dużo miejsca do biegania i z tego co wiem to biega w dzień po całej klatce bo mama słyszy aż u siebie w pokoju czy w kuchni.
Jakoś spróbuję ogarnąć te kable i "pozamykać" miejsca, w które jej nie pozwalam wchodzić w pokoju i może z czasem zabiorę klatkę, ale na razie klatka zostanie.
Poza tym kojcem jakieś inne propozycje?