Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: bosniak w Czerwiec 22, 2014, 13:04:06 pm
-
Dzień dobry,
Poszukujemy osoby z Gorzowa albo okolic, która mogłaby odebrać królika ze sklepu zoologicznego i albo go u siebie przechować do czasu adopcji albo przetrzymać do czasu znalezienia transportu.
Oddany do sklepu przez poprzednich właścicieli chyba w piątek, czas na znalezienie domu do poniedziałku.
-
Cześć. Ja jestem z Gorzowa :)
Dziś mnie nie ma na miejscu, ale wracam wieczorem i jutro z rana mogę zabrać malucha. Czy masz może adres tego sklepu? Jadąc do pracy mogłabym podjechać. Ja mam smaca- wykastrowanego, więc jeśli ów królik jest samicą to może u mnie zostać przez jakiś czas.
-
Hej,
Bardzo dziękuję :bukiet Podaj mi, proszę, swój nr tel na priv. Zadzwonię, jak coś więcej będę wiedziała, bo na razie tyle tylko wiem, nawet nie znam adresu sklepu :/ Idąc ścieżką imienia (Stefan), jest to prawdopodobnie jest samczyk.
-
W takim razie mój mały egosita, będzie musiał sobie jakoś z tym poradzić :) Mój numer 728 988 060. Jak tylko coś będziesz widzieć to daj znać, ja ma samochód, więc jak tylko będzie trzeba to będę mogła po niego podjechać, mam transporter, z klatką może być tylko problem...
-
Sytuacja póki co opanowana :) Będziemy donosić, co się w tej sprawie dzieje.
-
Maleństwo już jest u mnie :)
Póki co jest bardzo przerażona, ale mam nadzieję, że niebawem się zaklimatyzuje.
Jak dam radę to jeszcze dziś pojadę do weterynarza, aby sprawdził czy wszyskto jest ok, poza tym całkiem możliwe, że Stefan okaże się Stefanią :D
Wieczorem postaram się puścić kilka fotek
-
O dzięki Ci, dobra kobieto :*
-
Właśnie wróciłyśmy od weterynarza; Stefan jest Stefanią :)
Jej stan jest bardzo dobry, futerko zadbane, oczka w porządku... W przeciągu kilku dni mam tylko dowieźć jej bobki do zbadania na robaki.
Dziś koleżanka ma mi przywieźć klatkę, więc będzie miała swoje lokum, kuwetę i poidełko kupię.
U mnie może być póki co, ale co będzie z nią dalej?
-
Kat, wielkie dzięki za odbiór króliczki :przytul
Co z nią dalej będzie?
-
Dalej będziemy jej szukać nowego domu. Miałam mały problem z kontaktowaniem się ze światem, bo padł mi całkiem telefon wraz z całą zawartością. Ale się ogarniam.
-
Macie jakieś fotki królinki ?
-
Zdjęcia będą :)
A tymczasem, gdyby ktoś słyszał, że ktoś jedzie z Gorzowa do Krakowa i może wziąć ze sobą uszaka, to dajcie, proszę, znać :)
-
Jeśli jest potrzebny dt to mogę pomóc :) .
-
Dziękuję :) Przepraszam, że nie odpowiedziałam, nie zauważyłam wpisu.
Króliczek przyjechał wczoraj do Krakowa. Jego wątek będzie kontynuowany w wątku Uszatej Przystani.