Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: asiol w Wrzesień 14, 2013, 20:18:36 pm
-
Hej :)
Pilnie szukam DT dla młodego- to jeszcze królicze dziecko- hodowlańca. Samiczka, z wielkimi, boskimi ucholami.
Ogłoszenie o niej pojawiło się u mnie w pracy, w przypadku gdyby dom się nie znalazł to miała być przerobiona na pasztet. , Zagadałam z chłopakiem i jutro chce mi ją podrzucić po pracy- kwestia taka, że wyrzucą mnie z domu jak przyniosę następnego zwierzaka. Pilnie potrzebuję osoby, która mogłaby ją przetrzymać.
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/v/1371644_10200430423778454_477759140_n.jpg?oh=3e74b0e9f839e6276bab9468e8367780&oe=52368C9C&__gda__=1379396835_7ef63cdf45b0f66f2a299bba51356a5d)
Dzięki za sugestię- chodzi o DT tylko na kilka dni!
-
Podnoszę, chciałabym w końcu odebrać małą, ale nie mam co z nią zrobić :(
-
Napisz do MartaP, ona jest z Poznania.
-
bośniaczku asiol już pisała do Marta P...... i brak chęci przetrzymania królika
-
Kurde, ja nie dam rady niestety :(
W Poznaniu będę tylko wtorek-środa, a potem wyjeżdżam i sama nie mam co ze Stefanem zrobić.
-
zamieszczam na stronie FB DT może ktoś się zgłosi
-
Jako DT wezmę ją jak jest to zwłaszcza pilne.Klatka pozostała jeszcze po Wojtusiu który był u nas mieśiąc zanim pojechał do domu stałego.Jak co to podam numer bo nie wiem czy Magda która jest na Wielkopolske nie bedzie czasem na uczelni. 509 618 191 .To go przygarniemy choćby dziś.
-
emilia, jesteś bezczelna, ale szczerze mówiąc, mam to gdzieś. Tak się składa, że królika dziś o 15 przejmuję.
Swoją drogą niewyobrażalne jak można być taką hipokrytką.. Kolejnym razem wolałabym, żebyś nie wypowiadała się w moim imieniu :/
-
Najważniejsze że króliczyca na tym dobrze wyszła że znalazła domek czy tymczasowy czy stały ale ważne ze już ma.Jak co to nadal oferuję dom tymczasowy.Powinienen robić to przez Magde która ma pieczę nad tym rejonem z tego co wiem aczkolwiek czas dla uszatków się liczy wiec bezpośrednio tutaj pisałem.Pozdrawiam
-
A ja proszę o stonowanie swoich wypowiedzi Marta , bo może wyniknąć z tego awantura, nie zapominajmy ,że jesteśmy na forum i mogą być jakieś rozbieżności w przekazywaniu wiadomości więc spokojnie proszę .
-
emilia, jesteś bezczelna, ale szczerze mówiąc, mam to gdzieś. Tak się składa, że królika dziś o 15 przejmuję.
Swoją drogą niewyobrażalne jak można być taką hipokrytką.. Kolejnym razem wolałabym, żebyś nie wypowiadała się w moim imieniu kwasny
kompletnie nie rozumiem waszych nerwów może za głupia jestem :) dobrze że ty Marto jesteś taka kompetentna i wyważona :)
pisząc to co napisałaś tylko sobie szkodzisz w tym momencie i tym samym pozwalasz poznać siebie z innej strony....
bez takich tekstów w moim kierunku ....
na jakich podstawach stwierdzasz że jestem bezczelną hipokrytką?
a kończąc to w sprawie królika przekazałam to co mi przekazała asiol :)
pozdrawiam Martusiu :)
-
Bardzo proszę o zakończenie dyskusji i powrót do głównego tematu wątku.
Najważniejsze że królika będzie można odebrać i znajdzie się pod dobrą opieką, dziękujemy za pomoc :)
-
emilia, jesteś bezczelna, ale szczerze mówiąc, mam to gdzieś. Tak się składa, że królika dziś o 15 przejmuję.
Swoją drogą niewyobrażalne jak można być taką hipokrytką.. Kolejnym razem wolałabym, żebyś nie wypowiadała się w moim imieniu kwasny
kompletnie nie rozumiem waszych nerwów może za głupia jestem :) dobrze że ty Marto jesteś taka kompetentna i wyważona :)
pisząc to co napisałaś tylko sobie szkodzisz w tym momencie i tym samym pozwalasz poznać siebie z innej strony....
bez takich tekstów w moim kierunku ....
na jakich podstawach stwierdzasz że jestem bezczelną hipokrytką?
a kończąc to w sprawie królika przekazałam to co mi przekazała asiol :)
pozdrawiam Martusiu :)
Naszych nerwów? Ja jestem jedna :) Tak, owszem, zdenerwowałam się kiedy przeczytałam, że rzekomo mam brak chęci pomocy. Od samego początku kiedy asiol do mnie napisała, powiedziałam, że go weźmiemy, więc nie wiem skąd masz takie informacje, ale tak jak już pisałam wyżej, nie życzę sobie abyś pisała w moim imieniu.
Tak czy inaczej, temat uważam za zamknięty, królika dzisiaj przejmujemy.
-
Łoj dziewczyny nie kłóćcie się.Obydwie chciałyście dobrze.I z tego co widzę to racja leży po obydwu stronach(pewnie mi się oberwie za to po uszach).Emilio mogłaś dopisać od kogo słyszałaś to w swoim poście i wtedy by Marta wiedziała że nie wzięłaś to sobie z chmur i nie chciałąś zaszkodzić.A Marta tak kocha zwierzątka że użyła mocniejszych słów.Obydwie miałyście racje na to wychodzi tylko wyszła kwestia niedoinformowania niestety :P Najważniejsze że uszak ma DT i to śię liczy :) A jak co to przyjmę króla na parę dni do siebie jak będzie problem jakiś .Pozdrawiam
-
Naszych nerwów? Ja jestem jedna usmiech2
ty jesteś jedna ale masz znajomych którzy odzywają się w Twojej sprawie pomimo że docelowo to ich nie dotyczy ...
dlatego nie napisałam w liczbie pojedyńczej :)
tak ,,że go weżmiecie,, czyli inaczej mówiąc że trafi do Azylu do Torunia o tym wiedziałam ale asiol szukała DT na kilka dni i tego tyczyła się moja odpowiedz!!!
Marta dziękuje za przeprosiny -za wybuchową reakcje (chociaż) na ....priw
Rozowy ja tez ,,tak,, kocham zwierzątka ale to nie jest powód żeby się od razu oburzać ,tym bardziej że nikogo nie zaatakowałam tylko odpowiedziałam na pytanie bośniak,możliwe że miałam sprzeczne informacje.
Super że sprawa dogadana i królik będzie uratowany .
-
Do azylu do Torunia? A nie lepiej aby został w Poznaniu? No chyba że w Toruniu macie dużo miejsca dla króli.
-
ale w Poznaniu weci z tego co wiem najlepsi nie sa zreszta ma zostac w poznaniu u kogo?
Marta go przejmie ale zlitujecie sie- ona ma juz kilka "maluszków w domu" i ja bym jej nie obarczala dluoterminowa opieka a w kazdym razie pozostawila jakby co jej ta decyzje
-
Emilia wskaż mi proszę, gdzie użyłam sformułowania, że Marta wykazuje "brak chęci"? Nic takiego nie napisałam i nie podawaj takich informacji na forum skoro z prawdą mają mało wspólnego.
Jutro odbieram uszaka :)
Dokładnie Marta ma swoje wielkouchy i wystarczy. Jakbym mogła to zostawiłabym sobie takie cudo- marzy mi się hodowlaniec, ale to może kiedyś.
-
no tak ale ty chyba faceta potrzebujesz- jenis dac popalic jak babe przyniesiesz:)
-
Dokładnie :) Będzie hodowlaniec, chociaż i jego Jenis sobie ustawi :)
-
ale w Poznaniu weci z tego co wiem najlepsi nie sa zreszta ma zostac w poznaniu u kogo?
Z tego co wiem i sam byłem to jest chociażby jeden wet dobry ,zresztą polecany na stronie.Ja tylko proponowałem DT . Pozdrawiać
-
Emilia wskaż mi proszę, gdzie użyłam sformułowania, że Marta wykazuje "brak chęci"? Nic takiego nie napisałam i nie podawaj takich informacji na forum skoro z prawdą mają mało wspólnego.
przekazałam to co zrozumiałam.... i tyle :) gdyby było inaczej niż napisałam to chyba byś dalej nie szukała osoby która pomoże i przetrzyma królika prawda :)
przekazałam w jednym prostym zdaniu bez obrażania kogokolwiek - odpowiedz na zadane pytanie :)
-
Hahaha uśmiałam się.. :hahaha
-
Chyba nie będę już dalej komentować...
Mała odebrana, jest już w cudownym DT :). Jest bardzo kontaktowym królikiem, ciekawskim, kulę smakulę od razu rozpracowała. Po chwili już robiła naleśniczka i brykała przeszczęśliwa. Dzięki :*
-
ale w Poznaniu weci z tego co wiem najlepsi nie sa zreszta ma zostac w poznaniu u kogo?
Z tego co wiem i sam byłem to jest chociażby jeden wet dobry ,zresztą polecany na stronie.Ja tylko proponowałem DT . Pozdrawiać
A którego weta masz na myśli? :)
-
Marta mi kiedys przy okazji mówiła ze weci tm nie najlepsi sa i mowila ogolnie zreszta pamietam o tym sterydzie podanym fly o rubensie joac i paru innych pewnie jakis tam w miare jest ale nie obil mi sie o uszy:(
-
No z wetami jest problem, szczęście takie, że mała Frittata :) wydaje się zdrowa. I ma ogromne, ogromne uszy w których ja osobiście się zakochałam.
-
Martuś, ja o tym wszystkim wiem. Moje pytanie było skierowane do Rozowego :)
-
Włączę się, bo widzę, że o wetach i o moim Rubensie.
Ja po dramacie z moim Rubensikiem nie straciłam zaufania do naszej wetki (tej polecanej ze strony :P ), nadal chodzę do niej z moimi uszakami. Śmierć Rubensa nie miała nic wspólnego z działaniem wetki - ona swoją robotę związaną z sanacją jamy ustnej uszaka zrobiła porządnie. Rubcia zabiła jakaś zjadliwa bakteria/wirus; wszystko działo się tak szybko, że wetka nie dałaby rady nic pomóc :(
-
Jeden z poznańskich wetów:
-Co? Jak to kleszcz u królika? Przecież króliki nie mają kleszczy!
;)
-
Jeden z poznańskich wetów:
-Co? Jak to kleszcz u królika? Przecież króliki nie mają kleszczy!
;)
:hahaha
Cóż za profesjonalista w swym fachu... :glupek:
-
Jeden z poznańskich wetów:
-Co? Jak to kleszcz u królika? Przecież króliki nie mają kleszczy!
;)
:hahaha
Cóż za profesjonalista w swym fachu... :glupek:
szkoda ze ten znachor nie uświadomił tego biednej Alice z krakowa, która miała na sobie kilkadziesiąt kleszczy :|
-
Cóż, ta dykteryjka mogłaby znaleźć zastosowanie w każdym mieście, złych wetów nie brakuje. Całe szczęście znamienne słowa padły z ust niekróliczego weta :)
-
Martuś, ja o tym wszystkim wiem. Moje pytanie było skierowane do Rozowego :)
JA osobiście zapisałem śię do gabinetu Hanny Liśieckiej choć jak byłem z 3 królami to przyjęła mnie tam jej zastępczyni.Króliki były badane prawie 45 minut po kolei dokłądnie.Plus kupa wiedzy ,dodatkowo pokazane zdjecia na co uważać,wyjaśnienie co i jak.Byłem pod wrażeniem naprawde.Sam wiem że są miejsca w Poznaniu gdzie nigdy bym nie poszedł z zwierzakiem.Ale to miejsce bym polecił uszatym.Apropo psów to tylko jeden doktor na ul.Grunwaldzkiej (nazwiska nie pamietam -taki duży Pan) i w Smochowicach jeszcze jeden.Aczkolwiek apropo psów to ul.Grunwaldzka ten Pan o którym wspominałem.