Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: bosniak w Wrzesień 07, 2012, 00:32:33 am

Tytuł: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 07, 2012, 00:32:33 am

Środa okazała się dniem wytężonej króliczo pracy (tak jakby w inne dni nie trzeba się było wytężać ;) ). Jednym ze skutków tej pracy jest pozyskanie trzech króliczków podrzuconych w nocy pod schronisko w Krakowie.

Królisie zyskały pachnące imiona ;) Bazylia, Lubczyk i Mięta :)

Najmniejsza, Mięta, przebywa w klinice, ponieważ ma zapadniętą część pyszczka i jakiś paraliż/niedowład. Lubczyk na 99,99% jest wykastrowany, o czym świadczyć mogą blizny, ale jako że przezorny ubezpieczony, do czasu uzyskania 100% pewności jest oddzielony od Bazylii - ewidentnie króliczki są ze sobą zżyte, bo nic tylko kombinują, jakby tu pokonać dzielące je przeszkody.

Gdyby znalazł się wspólny domek dla Bazylii i Lubczyka, to mogłabym mówić o sytuacji idealnej. Na razie poszukuję więc domu dla parki króliczków, acz nie wykluczam oddzielnych adopcji w zależności od sytuacji.

Bazylia to miniaturka stojącoucha, Lubczyk to baranek. Oba króliczki mają niecodzienne, trójkolorowe umaszczenie. Miały za długie pazury, które od razu zostały skorygowane, jeden pazurek w lewym skoku Bazylii dziwacznie podwija się pod spód, jest podejrzenie złamanego palca. Oba uszaki są w trakcie ustalania sposobu żywienia, oba można też od dzisiaj zobaczyć na stronie adopcyjnej w województwie małopolskim.

Królisie są ciekawskie i łagodne, a pozostałe cechy charakteru będziemy odkrywać w miarę upływu czasu w domku tymczasowym.

Zachęcam do adopcji parki króliczków - to niespotykana szansa obserwowania zachowań, którymi samotny królik nigdy się nie pochwali :)

Kontakt w sprawie adopcji: iza.kamionka@kroliki.net

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Wrzesień 07, 2012, 00:36:24 am

no to widze juz 4 nowych rezydentów:)
czy da sie Miecie jakoś pomóc? coś dla niej potrzeba?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 07, 2012, 01:05:20 am

Tak naprawdę to jeszcze nie wiem. Zęby ma ponoć w porządku, ale nie wiem, skąd paraliż. Jak tylko się dowiem, to oczywiście napiszę. Mięta już też jest na adopcyjnej: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/875#yield - zdjęcia jutro, bo wcześniej nie było szans zrobić (biegałyśmy z Brrunią jak mróweczki, aby obrobić króliki, a jednocześnie nie stracić zatrudnienia ;) ).

Chciałabym bardzo serdecznie podziękować "tajnej grupie Mikołajów kamerkowiczów" (cyt. dosłowny z PW) za megapakę, jaką zastałam dzisiaj po powrocie do domu :bukiet Mam nadzieję, że mimo tajniactwa dowiem się, kto maczał palce w niespodziance ;)

A serio - bardzo, bardzo dziękuję. W obliczu naszych ostatnich przyrostów dziennych, prawie 20 kg jedzenia baaaaardzo się przyda - rozdzielę na dt, a królisie na pewno się bardzo ucieszą :)

Oczywiście paki nie rozbrajałam w pojedynkę :)

(http://img145.imageshack.us/img145/4480/p1120674.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/145/p1120674.jpg/)   (http://img692.imageshack.us/img692/327/p1120678t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/692/p1120678t.jpg/)
(http://img9.imageshack.us/img9/6364/p1120679.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/9/p1120679.jpg/)

Szczery pomagier zęba nie poskąpi w odpowiedniej chwili  :icon_mrgreen

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: asiol w Wrzesień 07, 2012, 01:08:03 am

Och pomagier piękny, widać, że bardzo się wczuł w swoje zadanie :) Smacznego uszate stwory

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Wrzesień 07, 2012, 01:12:03 am

rozkoszny pomagier:)
w pw byl pewien psik prosze sie wypowiedziec:)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 07, 2012, 01:17:06 am

Bardzo serdecznie dziękuję :bukiet

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Wrzesień 07, 2012, 01:18:15 am

bośniaku ty tu nie składaj tyle podkłonów tylko odpowiadaj na psika:) tzn czy pucz będzie czy go nie będzie

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 07, 2012, 01:38:37 am

Pewnie będzie, jak zaraz nie pójdę spać ;) Więc zmykam.

Jutro/pojutrze Miętka dorobi się własnego wątku, a info nt. zdrowia Bazylii i Lubczyka uzupełnię next week.
Mam nadzieję, że w międzyczasie Kic podzieli się domowymi spostrzeżeniami poczynionymi nad BiL :)

Zapraszam do adopcji "ziółek"  :zakochany:

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 08, 2012, 00:09:34 am

ziołowe królasy sa cudne!

tu jeszcze w miejscu przejściowym i klatkach przejściowych:
(http://img12.imageshack.us/img12/1110/lubczykibazylia03.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/lubczykibazylia03.jpg/)
na pierwszym planie Lubczyk, na drugim - Bazylia.

wczoraj późnym wieczorem wprowadziły się do swojego tymczasowego pokoju, dziś trochę pokicały i pozwiedzały. jak się wyśpię, to Wam opowiem i nowe fotki wrzucę :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: asiol w Wrzesień 08, 2012, 00:20:03 am

Ochh Lubczyk!

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Wrzesień 08, 2012, 08:18:34 am

Z lubczyka to przystojniak

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: maja2104 w Wrzesień 09, 2012, 13:45:56 pm

I jak tam sobie uszolki radzą w dt? I kiedy wizyta u weta się odbędzie?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Wrzesień 09, 2012, 13:47:54 pm

co z miętą? wiadomo coś?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 09, 2012, 16:38:59 pm

Miętunia doczekała swojego wątku :) Zapraszam: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14621.0.html

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: worrek w Wrzesień 09, 2012, 21:06:24 pm

15 minut u Kic pozwoliło nam również poznać dwa ziółka  :icon_smile
Lubczyk jest jak kot :DD wszędzie się wspina, robi przecudaśne bryczki :zakochany:

Bazylia ma superzaste uszy :zakochany: i jest niesamowicie przyjacielsko nastawiona, było drapanie i mizianie  :* :*

niestety był czas Lubczyka więc z dziewczyną poznawaliśmy się tylko przez kraty...ale pewnie jeszcze się wprosimy :>

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 10, 2012, 00:40:06 am

worrki, baardzo dziękuję za wizytę z darami zielonymi :* i zawsze zapraszam :)

Lubczyk (faktycznie był jego czas na bieganie) troszkę się spłoszył taką ilością nowych ludziów, ale szybko mu przeszło, zwłaszcza jak wyciągnęli rękę z listkiem :hahaha

Po tych paru dniach obserwacji mogę powiedzieć, że Lubczyk to oaza spokoju i miziastości. i wciągacz siana! :niegrzeczny Jest spokojny, ufny, wybaczył mi nawet straszny terror w postaci wyczesania i wyskubania go. leciało tyle sierści, że... on chyba nigdy nie był czesany. masakra... nastawiłam się na dwudniowy foch, ale gdzie tam! parę minut później znów było mizianie. Z Bazylią było zresztą dokładnie tak samo.

Bazylia jest stojącoucha chyba tylko przez jakieś niedopatrzenie - w zachowaniu i wyglądzie jest bardzo barankowata :zakochany: Nawet te jej stojące uszy mają czasem takie śmieszne gibnięcia w dół :icon_mrgreen, ale to nic dziwnego jak się ma TAKIEGO słodkiego mężusia... :zakochany: Jest troszkę płochliwsza od niego no i czasem włączają jej się hormony. strasznie się wtedy męczy, rzuca, frustruje... i aromatyzuje powietrze, jak na Bazylię przystało :co_jest Poza tym jest też miziasta, ciekawska i łagodna.

dwie fotki jeszcze z czasu reorganizacji klatkowej. jutro postaram się wrzucić jakieś z biegania :)
Bazylka :heart
(http://img15.imageshack.us/img15/2356/bazylia04.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/15/bazylia04.jpg/)

Lubczyk :zakochany:
(http://img32.imageshack.us/img32/9669/lubczyk01.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/32/lubczyk01.jpg/)

Oba mają bardzo podobne niesamowite umaszczenie! marmurkowe, z tym, że Lubczyk jest bardziej budyniowy, a Bazylka jaśniejsza. Mam nadzieję, że późniejsze fotki ładnie to pokażą.

parka wybiera się do doktora na przegląd zdrowia i na sprawdzenie bezjajeczności Lubczyka. po potwierdzeniu będą znów mogły mieszkać i biegać razem, na razie wciąż miziają się przez kraty :kiiss

faktura za ich przegląd będzie kolejną do opłacenia, bo mamy teraz w Krakowie powakacyjny wysyp królików. Bazylia, Lubczyk, Mięta, Adaś - to plon tylko dwóch dni, najświeższe "nabytki", które doszły do wcześniej przejętych tymczasów. nie mamy tu azylu, wszystkie króliki w potrzebie trafiają do domów tymczasowych. w tym momencie bośniak ma full, worrki też, ja mam pod opieką sześć, brrunia osiem... Działamy tak prężnie, jak się tylko da http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14590.0.html, ale pomoc finansowa z zewnątrz jest niezbędna i nieoceniona :) Pozwolę sobie więc wyręczyć ciocię Bośnię i zaapelować o objęcie kicaków wirtualną opieką lub o jednorazowe wpłaty na ogarnięcie naszego uszatego towarzystwa

Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21;  01-410 Warszawa
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001 (Volkswagen Bank Polska SA)
tytuł: [imię wybranego królika]

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 10, 2012, 21:58:10 pm

Bazylia i Lubczyk do telewizji! jednogłośnie wygrają program "Jak one brykają!" :balet:

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Wrzesień 11, 2012, 19:05:07 pm

Widziałam ten tor przeszkód i prezenty zostawion na klatce lubczyka :D

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 11, 2012, 22:28:06 pm

mam nowe fotki, chciałam dziś wstawić, ale padam na ryjek. fani cudnej marmurkowej parki muszą mi wybaczyć i jakoś wytrzymać do jutra :P

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: maja2104 w Wrzesień 11, 2012, 22:33:09 pm

Czekamy :) Na fotki oraz na wieści od doktorka :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 12, 2012, 17:59:39 pm

wieści od doktorka przekaże bośniak, bo to ona je ofiarnie tam targała mimo korków i niewyróbek czasowych :*

ja tymczasem wrzucę obiecane fotki. na początek zabójczy budyniowy przystojniak Lubczyk :zakochany:

proszę. mdlejcie pod tym spojrzeniem [i jak tu takiego trzymać za kratkami, sami powiedzcie]
(http://img43.imageshack.us/img43/9074/lubczyk04.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/lubczyk04.jpg/)

no to wypuściłam. prezentacja profilu...
(http://img823.imageshack.us/img823/5685/lubczyk06.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/lubczyk06.jpg/)

ujęcie 3/4 [chyba :P]
(http://img812.imageshack.us/img812/1044/lubczyk07.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/812/lubczyk07.jpg/)

i ujęcie typu placek :icon_mrgreen
(http://img837.imageshack.us/img837/3610/lubczyk08.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/837/lubczyk08.jpg/)

czy wszyscy zwrócili uwagę na serduszko na czole Lubczyka? :heart


i Bazylia, mniej przebojowa, ale przyznaję, że cichaczem coraz bardziej  zdobywająca moje serce. jest taka... cicha i rozczulająca :heart :heart :heart

Zresztą sami zobaczcie:
(http://img528.imageshack.us/img528/4332/bazylia15.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/528/bazylia15.jpg/)

(http://img685.imageshack.us/img685/2560/bazylia09.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/685/bazylia09.jpg/)
(a ucho się gibie... :mhihi)

Bazylka zwiedza(http://img846.imageshack.us/img846/7748/bazylia07.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/bazylia07.jpg/)

Bazylka zwiedza i prezentuje tyły (kudły już tak nie sterczą z zadka :) )
(http://img542.imageshack.us/img542/9563/bazylia08.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/542/bazylia08.jpg/)

czy wszyscy zwrócili uwagę na skarpetunię na łapce Bazylki? :zakochany:

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Meg w Wrzesień 12, 2012, 18:17:20 pm

Rozbrajające z nich ziółka :icon_biggrin
Zakochałam się w nochalu Bazylki! :zakochany:

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 13, 2012, 12:36:09 pm

zaiste rozbrajające :heart
i dzięki, Meg, za zwrócenie uwagi na nos Bazylii! faktycznie jest taki... osobny :mhihi i ten cienki czarny daszek nad nim! nie zauważyłam wcześniej. może dlatego, że będąc przy niej wpatruję się głównie w jej łagodne, poczciwe oczy :heart (a kątem oka wypatruję kudłów do wyskubania).

bośniak zabiegana po uszy, więc z wizyty doktorskiej wrzucę krótkie info, że oba ziółka zdrowe :hura:, pasożytów ani innych przygód nie widać :hura:, zęby prawidłowe :hura:, a Lubczyk na 100% kastrowany :hura:
natomiast szokiem dla mnie była ich waga. to spore uszaki, nie zachudzone, a tu się okazuje, że Lubczyk waży 2,20 kg (tyle, co mniejszy od niego Adaś Baran http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14606.0.html oraz moja własna Kicówa, też od Lubczyka drobniejsza), a Bazylka tylko 2 kilo! tyle co dużo drobniejsza od niej Sigma! :niespodzianka
wiadomo, że jadły jakieś paskudztwo (sądząc po resztkach ziaren w - przepraszam za słowo - zasyfionym kawałku plastiku, który teoretycznie powinien być kuwetą) i chyba mało co z klatki wychodziły (a mieszkały w niej we trójkę! razem z o połowę od nich mniejszą Miętą http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14621.0.html), stąd brak masy mięśniowej i niska waga. i pewnie dlatego po każdym otwarciu klatki TAK ONE BRYKAJĄ!! :krolik :krolik :krolik :zakochany:

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 13, 2012, 23:08:52 pm

Dzięki, Kic za update. Wszystko prawda, Bazylia z Lubczykiem zdrowe, a jak nic się nie zmieni, to zaszczepimy je za tydzień.
Czy ktoś jest chętny zasponsorować szczepionkę?  :blaga:

Bazylka i Lubczyk będą do adopcji oddzielnie. Bazylia przestrasznie kojarzy mi się z Freją - na pewno pamiętacie ją z forum, bardzo długo szukała domu stałego - mam nadzieję, że Bazyliutek nie będzie tak strasznie długo czekał na swój stały kącik. Na kogo czekają serduszka Bazylii i Lubczyka?  :heart

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: maja2104 w Wrzesień 14, 2012, 00:48:59 am

A ile taka "przyjemność" będzie kosztować?

I czy wiadomo w jakim uszolki są mniej więcej wieku?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 15, 2012, 21:49:34 pm

o kosztach przyjemności :P będzie pisać bośniak jak wróci do rzeczywistości wirtualnej. co do wieku - trudno powiedzieć. na pewno są dorosłe, a poza tym nie chcą nic powiedzieć o swoim wieku. ogromna szkoda, że ich była właścicielka po prostu podrzuciła je do schroniska bez nawet szczątkowej informacji. Byłoby cokolwiek wiadomo, a tak pozostaje nam zgadywać...

Budyniowo-łososiowy podbijacz serc Lubczyk ma się świetnie, bryka i fika, galopując po nawierzchniach różnych :zakochany:. Oba ziółka wylądowały w małym pokoju, w dodatku dość zastawionym meblami w ramach sajgonu przedremontowego, więc chcąc się wybiegać muszą zmieniać poziomy. Lubczyk na przykład uwielbia zarzucić zadkiem na podłodze, potem z rozpędu wpaść na transporter, przegalopować po swojej klatce (przykrytej kartonem z pizzy), potem łóżko, szafka, parapet, na parapecie chwilunia przyczajki i z powrotem szafka, łóżko i RRRYP!!! na klatkę Bazylki. Ja już nie reaguję na odgłos trzęsących się krat z pokoju (wszystko sprawdzone: karton dobrze się trzyma krat, zza łóżka uszaki same wyskakują, itepe), ale króliczy goście co chwila nerwowo podrygują :mhihi

A Bazylka też wygląda dobrze, wciąga jedzonko, bobczy aż miło. Bryka nieco mniej, jak na spokojniejszą panienkę przystało. Obserwuję ją uważnie (i z dużą dozą czułości), bo wciąż zagadką jest dla mnie to, czego ona się boi, co ją stresuje, a co znosi dobrze. Taka introwertyczka z niej, z okresami wzmożonej ekspresji. w klatce pozwala sobie gmerać i przestawiać (choć na wszelki wypadek robię to powolnymi, spokojnymi ruchami), ale zaatakowała z warkotem worek na śmieci... Podobny atak spotkał worek z sianem, który znienacka postawiłam na podłodze koło niej. poza tym jest samą łagodnością :heart i przestała siurać na łóżko! stare i do wyrzucenia, ale zawsze :)

Przypomnę, że oba kicaki są do wzięcia oddzielnie, nie jako parka.

Są czyściochami: w klatce siuśki lądują pięknie w kuwecie (chyba, że Lubczykowi nie zmieni się żwirku w odpowiednim momencie, wtedy paniczyk nie chce sobie brudzić stópek i przenosi się z siuśkiem w inny kąt klatki:>). Prawdę mówiąc jestem w szoku, jak szybko załapały o co chodzi z kuwetą, ponieważ przedtem trzymane były na ściółce z trocin. Spodziewałam się więc siurania gdzie popadnie, a tu taka miła niespodzianka! Bobki też w większości lądują w kuwecie. Poza klatką Bazylka zostawia więcej bobkowych giftów :P, ale myślę, że jest to związane z brakiem sterylizacji. Siuśki poza klatką się zdarzają, ale konsekwentnie w jednym miejscu, myślę więc, że jest to bez problemu do opanowania.

Przez te 10 dni u mnie NIC nie zniszczyły! wypuszczam je na tak długo, jak się da, co w praktyce oznacza, że dzielą się dobą na pół, więc miałyby czas za coś się zabrać, a one nic :D

No i pięknie jedzą. chętnie, bezproblemowo wciągają wszystko, co im dam i przetwarzają to na książkowe boby. Mam nadzieję, że wraz z ruchem i zdrowszą dietą zmieni się ich sylwetka i waga. Sylwetka w sensie nabrania mięśni, bo nie są ani zatuczone ani zachudzone.

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Wrzesień 15, 2012, 21:55:44 pm

Oj te ziółeczka...niestety muszę Wam zdradzić, że żadne, ale to żadne zdjęcie (sorki Kic :P) nie oddaje uroku i słodyczy tej dwójki. Nawet mój małżon nie był w stanie samodzielnie zrezygnować z głaskania tych dwoje. A do tego wymsknęło mu się, że gdyby nie nasz Oluś, to Lubczyka zabrałby do domu :)
To przeurocze, bardzo spokojne i kochane uszy a do tego o bardzo oryginalnym umaszczeniu. Są nie do podrobienia, drugich takich nie ma, więc ludziska nie zastanawiać się tylko brać i kochać! Te cudne uszęta czekają!

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 16, 2012, 10:42:03 am

ależ ja się wcale nie obrażam. Staram się z fotkami jak umiem (i nie umiem), żeby światu nie skąpić przyjemności pooglądania tych cudaków, ale co na żywo, to na żywo!

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 20, 2012, 13:07:07 pm

Wszystkim wielbicielom ziółek donoszę uprzejmie, że cicha Bazylka nieźle się rozkręciła! wczoraj odstawiała taką szajbę, że - jak ktoś na forum pisał - tylko wiatr słychać, królika nie widać :zakochany: W dodatku z wyskokami na różne wysokości, bo powierzchni podłogowej mają mało dostępnej. Zuch dziewczyna! :balet:

a nowe fotki już się tłoczą w kolejce do kabelka :icon_mrgreen

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: maja2104 w Wrzesień 21, 2012, 20:43:00 pm

No i co tam Kasiu? Kabelek ma zatwardzenie?  :PP

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 22, 2012, 00:01:09 am

bardzo śmieszne...* :nunu czasem popracować muszę!

*faktycznie śmieszne :mhihi

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Meg w Wrzesień 22, 2012, 09:22:11 am

Chyba jestem uzależniona od facebook'a, bo dłużą chwilę szukałam przycisku "Lubię to!"  :icon_lol ...

Czekamy na świeże foty (zdjęcia nochalków  :zakochany:) i nowe opowieści- Kic, praca nie zając! :mhihi

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 23, 2012, 21:21:55 pm

Lubczykos w tym tygodniu odkicuje do Oscareza :bukiet Zobaczymy, czy i jak pójdzie zaprzyjaźnianie z oscarezowymi tubylcami, a jeśli nie pójdzie wcale, Lubczykos będzie nadal szukał domku. Prosimy więc o kciuki za wielką miłość Krusia, Lottie i Lubczyka :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Meg w Wrzesień 23, 2012, 21:24:27 pm

Kciuki, kciuki, kciuki!!!!  :icon_biggrin

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 24, 2012, 23:23:58 pm

Oczywiście trzymam za Lubczyka bardzo mocno!

A zanim fotkom przejdzie zatwardzenie, opowiem Wam co nieco (śrubka pracowa wcale nie popuściła jeszcze, ale ileż można nie pisać o królikach :niegrzeczny)

Po wyjeździe Sigmy postanowiłam przenieść Bazylkę na miejsce Sigmy do pokoju z Fantazją. Taki sobie wymyśliłam plan na uszczęśliwienie zwierzaków: dotychczasowy pokój Ziółek jest mały, więc Lubczyk będzie mógł dłużej biegać, a Bazylka skorzysta z większej powierzchni, dzieląc dobę na pół z Fantastką. I co? I mam kolejną lekcję na temat ludzkiego kombinowania co do szczęścia zwierząt :/ Oba Ziółka mi się tą zmianą nieźle zestresowały :/
Lubczyk zwiedzał pokój, jakby pierwszy raz się tam znalazł, ostrożnie obwąchał wszystkie kąty, coś tam poskubał, a potem duuużo czasu spędził przyklejony do bramki. Wcześniej tego nie robił! Nawet jego budyniowy pysio amanta przygasł nieco. Oscarez, przybywaj!!!
Bazylka najpierw pomieszkała w klatce (tej samej, w której mieszkała dotychczas), zwiedzając ją na nowo, tak jak Lubczyk pokój. Po tym, jak ją otwarłam, wystawiła nochalek, cofnęła, wystawiła, cofnęła, wystawiła, cofnęła... W końcu wyszła, ale co się przy tym natupała! Dobre 40 minut słychać był w mieszkaniu tupanie zestresowanej Bazylki. (w międzyczasie zrobiła manewr udowadniający, że jest skrzyżowana z gekonem :krzywy2 - z klatki postanowiła wyjść górą: jeden sus i zassała się wszystkimi łapkami na otwartej górnej klapie od klatki, podpartej prawie w pionie! :niespodzianka W dodatku sama się z tego zassania odessała zgrabnie)

Mam niesmak po tym, co im zgotowałam, ale jako niepoprawna optymistka widzę pewne plusy tej sytuacji:
- Luzak Lubczyk udowodnił, że jest zdecydowanie stadnym zwierzem i źle mu samemu! (tym bardziej trzymam kciuki za zakumplowanie się z Krusiem i Lottie)
- Bazylka też bardzo potrzebuje króliczego towarzystwa, czuje się w nim pewniej. A w dodatku nie reagowała agresywnie na Fantazję, która przyszła obwąchać nową koleżankę przez kratki klatki.

Jeszcze parę słów o Brazylce: poprzednią miejscówkę na początku nieźle zabobczyła, jak na niesterylizowaną królice przystało. potem stopniowo zaczęła jej przechodzić ta potrzeba. dziś po trzech godzinach kicania "na nowym" nie zostawiła ani jednego bobka (o siuśkach nie wspominam, bo u niej wszystkie lądują w kuwecie). Wydaje mi się, że po sterylce odpuści sobie zaminowywanie terenu i będzie całkiem czyścioszkowym bezklatkowcem :) Że towarzystwa króliczego potrzebuje, to oczywiste - raczej byłaby nieszczęśliwa musząc mierzyć się ze światem człowieczym całkiem sama. Przez kratki obwąchała się z Gumisiem, z Fantazją i nie zauważyłam żadnej agresji ani nerwowości. nerwy puściły jej tylko, gdy Sigma uskuteczniała na niej manewr "Czarna Błyskawica, czyli ja tu znienacka wyskoczę, a Ty się wystraszysz", zadarła ogon (Sigma zresztą też) i pokręciła się nerwowo przy bramce. Ale żadnego spięcia przez kraty ani trzęsących się framug nie było :icon_mrgreen
Jest rozczulająca, wzruszeniogenna, łagodna (nawet jak nakręci się hormonalnie, nawet jak się zdenerwuje przy dawaniu jedzenia w klatce, przez cały czas pobytu u mnie nawet nie postraszyła zębami). Brana na ręce boi się, ale nie wyrywa, oddycha tylko szybciej i czeka przylgnięta. Choć z drugiej strony jak pomieszkała na ręce Oscareza, to jakoś i oddech się uspokoił, i oko złagodniało... :mhihi A wystraszona wydaje z siebie takie... stęknięcia? Coś w tym stylu. Oczywiście rozczula mnie tym totalnie. Jednym słowem - jest pyszna, a ja w niej zakochana totalnie! Niech tylko jej DS spróbuje ją pokochać troszeńkę mniej... :bejzbol

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 25, 2012, 15:47:03 pm

dla zmartwionych ekspresowa wiadomość, że Ziółka po wczorajszej przeprowadzce już się pozbierały psychicznie :icon_mrgreen
oczywiście Lubczyk nadal wygląda towarzystwa, w nocy tupał (wcześniej się to nie zdarzało!), ale już jest lepiej. połaził, pokicał, po czym wrócił do klatki i walnął się na boczek :heart może zrozumiał, że tatuś Oscarez już zaraz, zaraz przyjdzie :lol
Bazylka po okresie chowania się po kątach i tupania postanowiła wziąć sprawy we własne łapki (i inne części ciała...). Zaczęła mianowicie od dokładnego obródkowania klatki Fantazji i delikatnego zaminowania terenu wokół jej klatki, po czym uroniła jeszcze parę bobków w strategicznych rejonach pokoju (kto, ach kto zasponsoruje sterylkę??), a wreszcie przestała się bać mojego łażenia po pokoju i dała pomiziać. :zakochany:

Bazylka jeszcze w Ziółkowym pokoju:
wystraszyć się...???
(http://imageshack.us/a/img845/2599/bazylia20.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/845/bazylia20.jpg/)

ee, nie ma sensu
(http://imageshack.us/a/img856/2073/bazylia22.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/856/bazylia22.jpg/)

czekaj, zapozuję Ci bardziej filuternie
(http://imageshack.us/a/img513/5858/bazylia21.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/513/bazylia21.jpg/)


i seryjka Lubczykowa :)
nadchodzę!!!
(http://imageshack.us/a/img221/3558/lubczyk10.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/221/lubczyk10.jpg/)

no idę przecie...
(http://imageshack.us/a/img37/3760/lubczyk09.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/37/lubczyk09.jpg/)

i nadszedłem, a Ty co?? same błyskotki masz dla mnie?? i co się w ogóle tak śmiejesz :urazony:
(http://imageshack.us/a/img545/4569/lubczyk11.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/545/lubczyk11.jpg/)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Wrzesień 26, 2012, 19:18:11 pm

minifotoopowiastka pod tytułem "Muminek i Lubczyk w jednym stali domu"

Hmmm, chyba ktoś się na mnie gapi
(http://imageshack.us/a/img20/3025/muminekilubczyk01.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/muminekilubczyk01.jpg/)

może jak zasłonię oczy to przestanie się gapić?
(http://imageshack.us/a/img594/516/lubczykimuminek03.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/594/lubczykimuminek03.jpg/)

enoooo, weź przestań się gapić!
(http://imageshack.us/a/img543/5968/lubczykimuminek02.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/lubczykimuminek02.jpg/)

NIE GAP SIĘ POWIEDZIAŁEM!!!
(http://imageshack.us/a/img832/384/lubczykimuminek04.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/832/lubczykimuminek04.jpg/)

widzieliście to? dżiiizas, co za koleś...
(http://imageshack.us/a/img222/6079/lubczyk12.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/222/lubczyk12.jpg/)


a na deser Brazylka bw
(http://imageshack.us/a/img811/5070/bazylia19.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/811/bazylia19.jpg/)
 :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Wrzesień 26, 2012, 19:24:32 pm

hehehehe dobre dobre

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: worrek w Wrzesień 26, 2012, 20:09:04 pm

Spojrzenie Lubczyka mówi "podejdź no do płota jak i ja podchodzę" :mhihi

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Wrzesień 29, 2012, 17:34:17 pm

Od wczorajszego wieczoru Lubczyk mieszka z nami. Wprowadził małą rewolucje w układach króliczych nwet nie wychodząc z klatki. Krusiek z Lottie sie gonią, warczą...dziś rano pobiły się na tarasie aż musiałem rozdzielić...Krusiek udaje że nowy lokator go nic a nic nie interesuję, Lottie ciągle pilnuje go pod klatką. wesoło.

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Wrzesień 29, 2012, 18:25:18 pm

Nic się nie przejmuj, moje zawsze źle reagują na nowego królika w domu - ledwie tylko wyczują smużkę obcego zapachu, to zaraz się leją między sobą na kupę ;) U nas taka wojna zawsze się prędzej czy później kończy ;) więc trzymam kciuki za miękkie dołączenie afrodyzjakowego zioła do oscarezowej dwójki :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Wrzesień 30, 2012, 08:39:55 am

My trzymamy kciuki i małe lapki :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Październik 15, 2012, 14:22:14 pm

I jak tam Lubczykos? stado sie juz nie tłucze ?? :D kciuki i łapeczki cały czas zaciśnięte =]

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Październik 15, 2012, 18:53:46 pm

Tłucze się, Lubczyk ma kilka wiekszych strupków na bokach, niektore po zebach Lottie nie po wyrwanym futrze...caly czas bardzo ostroznie i raczej jeszcze nie razem biegaja. Lubczyk ze zgodnego krolika jakiego widzialem u Kic jest bitnikiem jakich malo. Startuje do obojga z zebami. Krusio dosc lagodny za to Lubczyk go atakuje wiec ten nie zistaje dluzny. Lotka jak to Lotka. Kawał drania i z zebami pierwsza leci. Klatka wielka na nich czeka jeszcze.

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Październik 15, 2012, 19:19:23 pm

proszę proszę... może znów trzeba SPONTANiczną imprezę zrobić, to z wrażenia się pokochają?  :diabelek

tymczasem Bazylka też przeistoczyła się w królika z Monty Pythona :(
bez Lubczyka, za to przy innej samicy, jej hormony wzięły górę i rządzą nią aż przykro. zrobiła się nerwowa i terytorialna. myślę jednak, że to przejściowe klimaty. dziewczynka jest mądra, uczy się (np. jak unikać rąk, jednocześnie atakując nogi... :mhihi), poza tym wystarczy pokucać chwilę przy klatce bez żadnych nerwowych ruchów, to i ona się uspokaja i nieruchomieje pod palcem drapiącym w główkę, a wtedy jej oczy robią się znów poczciwymi, łagodnymi oczami Bazylki Prawdziwej :glaszcze:

Bardzo, bardzo liczę na sterylkę! poza tym pewnie przyda jej się dom ze spokojnym towarzyszem. przy Lubczyku-luzaku nienerwowym i Bazylka była duuużo spokojniejszym pieszczochem. a tak, gdy sama musi się mierzyć z wielkim światem, to woli go traktować zębami i pazurami - na wszelki wypadeczek :)

W dodatku czekają ją kolejne stresy, bo musi się ode mnie przenieść - nieodwołalnie zaczyna się remont! :niespodzianka

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Październik 17, 2012, 01:00:46 am

W piątek sterylizacja, to niebawem się będzie można przekonać, jakie są efekty :) Poza tym ona tylko w klatce taka wampiria ;)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Październik 20, 2012, 20:51:53 pm

jeszcze nie uspołeczniony Lubczyk pozdrawia :)

(http://imageshack.us/a/img59/7937/20121020202906.jpg)

(http://imageshack.us/a/img31/6584/20121008105806.jpg)

poza otwartymi potyczkami obserwuję także zjawisko znane z historii pod terminem "zimna wojna".

(http://imageshack.us/a/img5/6614/20121016101624.jpg)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Październik 21, 2012, 11:10:30 am

Oskar, wiem przez co przechodzicie... U nas bywal krajobraz zwany przez Ize ksiezycowym... Zwirek, boby i siki czasem zamieszane z sianem bo przecież nie może być za czysto plus rozlana woda z misek ... Nie wiedziałam w co ręce wlozyc

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Październik 21, 2012, 11:59:01 am

No to ja mam jeszcze newsa o Bazylii. Bazylia w piątek pojechała na sterylizację, która nie odbyła się, bo - uwaga - królik okazał się już wysterylizowany...
Zwątpiłam wespół z wetem, ale królik został dokładnie "przeszukany" i ani macicy, ani jajników nie ma... Teraz się zastanawiamy, dlaczego Bazylia jest tak bardzo pobudzona, no i co w takim układzie z Miętą...

Niech mi ktoś powie, że z królikami albo w adopcjach człowiek może się nudzić ;)

Z darczyńcą, który zasponsorował Bazylii sterylizację, a który chciał pozostać anonimowy, skontaktuję się telefonicznie. Bardzo serdecznie dziękuję :bukiet

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Październik 21, 2012, 15:01:50 pm

Looooool : D

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Październik 21, 2012, 17:53:59 pm

hehe no to teraz sie wydalo ze bazylka jest po prostu wredna:0- a tak mozna bylo na hormonki zrzucic - trza byc teraz grzecznym:)skonczyla sie taryfa ulgowa:(

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: marta1984 w Październik 25, 2012, 11:17:01 am

e co tu taka cisza? brać Bazylke- wredoty są najlepsze- sama mam taką
po co komu ciepłe kluchy z uszami, lepsze są takie charakterne

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Październik 26, 2012, 19:09:22 pm

ona wcale nie jest wredna. przy lubczyku była zupełnie spokojna i potulna. zauważyłam też, że im mniej się nią zajmowałam, tym mocniej reagowała, a im więcej mojej obecności przy niej, tym spokojniejsza była. wydaje mi się, że po prostu tak reaguje na ten cały przerażający świat, więc przy spokojnym króliczym kompanie i spokojnym ludziu i Bazylka powinna się wyciszyć i rozluźnić.

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Październik 28, 2012, 11:29:40 am

Pierwszy śnieg ;)

(http://imageshack.us/a/img99/8697/20121028092922.jpg)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Październik 30, 2012, 18:15:45 pm

Ależ on piękny :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: worrek w Listopad 09, 2012, 13:02:46 pm

No a co słychać u Bazylii?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Grudzień 02, 2012, 18:17:36 pm

Bazylka czuje się dobrze, ale chciałaby już mieć swojego człowieka tylko dla siebie. No i więcej miejsca do pobiegania - w dt musi to miejsce i czas dzielić z Miętą. Dziewczyny są sobą zainteresowane, jest więc duża szansa, że Bazylia dogadałaby się z jakimś króliczkiem.

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Szarak w Grudzień 28, 2012, 23:06:58 pm

Ależ one piękne :) Zdjęcie "pierwszy śnieg" ustawiam na tapetę :D Co słychać u Bazylki?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Grudzień 29, 2012, 00:31:17 am

Bazylka jest słodziak :) Dzisiaj robiłyśmy manicure, podczas którego - chyba z wrażenia - Bazylia potraktowała nas obłokami siwych kłaków. Nawet rolka z Ikei nie dała rady :diabelek
Bazylka była podczas obcinania bardzo grzeczna, dała się nagrodzić suszonym pasternakiem, a potem samodzielnie wymyśliła patent na ułatwienie korzystania z poidła: rozbroiła metalową rurkę z kulką i trzeba jej przyznać, że z takiego rozbrojonego poidełka dużo łatwiej było jej pić :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Grudzień 29, 2012, 00:56:12 am

myśl techniczna kwitnie ^^ w krakowie

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Szarak w Grudzień 31, 2012, 23:42:57 pm

Trochę dziwny sposób okazywania miłości :) ale miło widzieć słyszeć wieści :D

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Styczeń 07, 2013, 11:26:55 am

Co u Bazylki? i może warto zmienić tytuł wątku? wszak Lubczyk zakątkowany u oscareza... :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Styczeń 07, 2013, 11:28:08 am

i wlasnie siedzi kolo mnie i lize mnie po nogawkach od spodni....

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: Kic w Styczeń 07, 2013, 12:25:07 pm

słiiiiiiiiiiit! :zakochany:
a jak relacje z resztą brygady?

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 07, 2013, 12:38:22 pm

Hahaha czyli na dobre Lubczyk Cię kupił? Pieszczoch z Lubka niesłychany. Na króliczym opłatku u Oscarezów dobrą godzinę Lubczyk siedział pod moją ręką domagając się glasków :)

Tytuł: Odp: Bazylia z Lubczykiem szukają własnego kątka
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Styczeń 07, 2013, 14:33:49 pm

:) jeśli chodzi o głaskanie i tarmoszenie to mu się nigdy nie nudzi. jak jedzenie CC...potrafi zaczepiać 10 minut żeby dostać co jego...

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Styczeń 08, 2013, 12:40:16 pm

Zgodnie z sugestiami zmieniam tytuł wątku :)

Zgłoszenie popełnienia przestępstwa zostało (zgodnie z przewidywaniami) uwalone z powodu braku znamion czynu zabronionego  :nie_wiem Porażka.

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 08, 2013, 12:58:10 pm

Czyli znowu polska rzeczywistość :( można dowolnie i bezkarnie porzucać zwierzaki...ech...

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Styczeń 08, 2013, 13:36:57 pm

niech sie ta baba pier... a dzięki jej głupocie mam Lubka  :doping:

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Styczeń 08, 2013, 13:53:25 pm

oskar, to moze jakis nowy avatar?

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: oscarez w Styczeń 08, 2013, 17:41:54 pm

 ten jest ładny ;) Krusio jest pierwszy, niech narazie tak zostanie  :>

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: Kic w Styczeń 10, 2013, 13:04:50 pm

no ładnie - ja tu się dopraszam o fotki Bazylki, a tymczasem na forum pojawił się wątek klona Bazylkowego! widzieliście Gucia? http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15078.0.html :))

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 10, 2013, 16:04:11 pm

A wogóle to jak się Bazylka miewa?

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 15, 2013, 14:51:28 pm

Hop hop co tam u Bazylki? Jakieś nowe wieści i przede wszystkim foty by się przydały.
brrunia dawaj tu sweet focie tego ziółka :D

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: Kic w Styczeń 15, 2013, 22:09:19 pm

wykonano motywację telefoniczną, może zadziała :>

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 15, 2013, 22:12:55 pm

Dzięki Kic w tak razie czekamy na efekty motywacji telefonicznej ;)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 16, 2013, 23:17:59 pm

 Oj coś mi się wydaje, że chyba motywacja niewiele zdziałała :P. Proponuje więc akcję pod kryptonimem "Zioło", czyli robimy wjazd na chatę brruni i same obfocimy Bazylkę ;)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: Kic w Styczeń 18, 2013, 15:26:00 pm

magii, koniecznie, byle Spontanicznie ;)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 18, 2013, 15:37:24 pm

Cytat: Kic w Styczeń 18, 2013, 15:26:00 pm

magii, koniecznie, byle Spontanicznie ;)

No ba, tylko Spontan wchodzi w grę!

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Styczeń 21, 2013, 01:39:31 am

Magii, trzymam za słowo - nowe foty będą na wagę zioła, znaczy złota :)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Styczeń 21, 2013, 14:22:27 pm

Jak wrócę z wyjazdu i Kic z delegacji, to my już sprawę załatwimy  :wiking:
Póki co pannica szuka i prosi chociaż o wirtualnego opiekuna. Kto podaruje paczuszkę ulubionych suszków naszej uroczej Bazylce?

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Luty 01, 2013, 09:49:10 am

Kic! :matrix :matrix Ty wiesz co.....  :matrix :matrix

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: Kic w Luty 01, 2013, 20:47:14 pm

noooo... ewidentnie trzeba :matrix

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Luty 02, 2013, 09:08:28 am

Brunia- napisz cos po dobroci :D bo dziewczyny maja plan... ;)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Luty 02, 2013, 09:18:23 am

 Klaudia ciiiiiii  :lanie: bo nam tajniacką akcję wydasz!

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Luty 02, 2013, 10:30:13 am

 :oops: byleby zdjecia byly....
Madzia tu chodzi o technike zly i dobry glina

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: Kic w Luty 02, 2013, 11:29:32 am

 :hahaha

Klaudia, Magda, czasem jak Was czytam, mam wrażenie, że siedzicie gdzieś razem i coś spożywacie :diabelek

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Luty 02, 2013, 12:04:33 pm

Kasia, myśle, że dzisiaj wieczorem do nas dołączysz ]:->

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Luty 02, 2013, 12:32:52 pm

Cytat: Kic w Luty 02, 2013, 11:29:32 am

:hahaha

Klaudia, Magda, czasem jak Was czytam, mam wrażenie, że siedzicie gdzieś razem i coś spożywacie :diabelek

Ja właśnie przeżuwam kwaśne żelki Haribo :P ale z każdym kęsem stwierdzam, ze Nim2 są o nieeeebooo lepsze :P

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Luty 02, 2013, 12:42:40 pm

a ja kawe z mlekiem i miodem :D

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Luty 26, 2013, 15:18:40 pm

Brrrrruuuuniiaaaaaaaaa  :bejzbol :bejzbol :bejzbol :bejzbol

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Marzec 03, 2013, 10:59:35 am

Na nic prośby i błagania ;) Brrunia ma silny charrakterr :diabelek

Brak zdjęć na szczęście nie przeszkodzi Bazylce w pakowaniu walizeczek i plecaczków w drodze do DS i Bazylka ochoczo pakuje :)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Marzec 03, 2013, 11:05:13 am

Cytat: bosniak w Marzec 03, 2013, 11:59:35 am

Brak zdjęć na szczęście nie przeszkodzi Bazylce w pakowaniu walizeczek i plecaczków w drodze do DS i Bazylka ochoczo pakuje usmiech2

Na prawdę?? Nareszcie będzie miała swój DS??? Cudownie  :hura: :hura: :hura:
 :balet:

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Marzec 03, 2013, 11:10:59 am

:) Też bardzo się cieszę :)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: worrek w Marzec 03, 2013, 13:27:20 pm

a gdzie jedzie Bazylka? :D

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Marzec 03, 2013, 13:50:45 pm

Do Gdowa :)

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: worrek w Kwiecień 01, 2013, 12:34:13 pm

wątek chyba do zamknięcia ?

Tytuł: Odp: Ziołowa Bazylka szuka własnego kątka :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Kwiecień 01, 2013, 12:41:32 pm

O rany, tak, tak. Bazylka już dawno w DS. Dziękuję za przypomnienie.