Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Kitty27 w Luty 10, 2012, 20:49:45 pm
-
Jak w temacie.
Jets to 2 letnia samiczka, musi zostać oddana z powodu alergii dziecka.
Jutro będę miała jej zdjęcie.
Prosimy o pomoc
Kontakt: kasia@przygarnijkrolika.pl
[edit by bośniak: na prośbę Kitty przenoszę do Oddam i zmieniam tytuł]
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-JLMy-ZCDRWg/TzZK5L6vYKI/AAAAAAAAHd0/SM1cdJfkRLA/s640/20120211_102205.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R9Xen_DC2vs/TzZK5QXn5hI/AAAAAAAAHd4/ut18SnpjkYw/s640/20120211_094342.jpg)
Królinka prosi o pomoc w postaci DT :(
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-i472h-ulGDA/Tz0z18W93JI/AAAAAAAAHeE/InNjEzM1X7Y/s640/IMG_0621.jpg)
Fionka okazała się Fionkiem.
Chłopaczek zdrowy, waży 1,3 kg, zęby równiutkie :) Pazury miał niczym X-Men, ale już po zabiegu manicure :)
I gotowy do adopcji http://www.przygarnijkrolika.pl/kroliczka-fiona-sosnowiec
Proszę o przeniesienie wątku na dział ODDAM, oraz zmianę tematu [ŚLĄSK] Kochający domek dla Fionka pilnie posuzkiwany
Dziękuję.
-
Fionek okazał się bardzo wesołym i rozbrykanym uszakiem, ma tendencje do znaczenia terenu....ale podbródkiem :D Robi takie powietrzne akrobacje, gdybym miała dywan to pewnie by robił podskoki w wys. 1 metra. No i robi słodkie bęcołki na boczku :)
Zero agresji, łagodny, ale brania na ręce nie lubi, na razie nie ma czasu przychodzić na głaski, ma inne ważniejsze królicze sprawy do załatwienia :)
Jutro jedzie do DT w Bielsku Białej. Dzięki zgaga.
-
Mama mówi, że Fionek się oswaja. Nic nie niszczy, grzeczny. Nauka kuwetowania przed nim. W klatce ładnie załatwia się do kuwety ale poza klatką.........
-
http://www.youtube.com/watch?v=FgZ_p-KS_7I
piękny jest, prawda? :)
-
Przepiękny chciałaś powiedzieć Kitty . Obródkował już chyba wszystko , a lampę w szczgólności i to ze wszystkich stron. :lol
-
Musi zaznaczyć co jego :D
Słodziak :zakochany:
-
Kawaler się przypomina. To cudownie łagodny chłopczyk, zero agresji i oaza łagodności
-
Fionek się przypomina.
Niedługo pozbawimy jego klejnociki :)
Może jakaś królicza panienka zalotnie spojrzy na niego trzepocząc długimi rzęsami? :)
-
Dzisiaj dzień odjajczania. Kciuki trzymać!
-
AAAAA, jaki fajny i piękny!! Lubię to bródkowanie, zwłaszcza jak człowiek jest tak oznakowany :D
-
konopniczanka, a może byś zainteresowała się Fionkiem?
To bardzo fajny króliś, wesoły, rozbrykany, na pewno przyszły opiekun będzie miał z niego radochę, z nim nie można się nudzić.
On człowieka obródkuje bardzo dokładnie, w ten sposób mówi "jesteś mój!"
-
Fionek jest wyjątkowo łagodnym chłopczykiem, grzebie mu w klatce a on patrzy na to ze spokojem. Podstawia główkę do głaskania i prosi o pieszczoty. Straszynie fajny króliczek.
-
Och, małżonowi się spodobał. Ale marudzi, że Fionek w Katowicach a my w Warszawie.... No nic, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie ;>
-
Katowice - Warszawa to małe piwo. Transport się znajdzie jakoś :)
Więcej zdjęć Fionka można obejrzeć na FB http://www.facebook.com/media/set/?set=a.348365308519936.78002.194376667252135&type=3
-
To ja mam jeszcze pytania: Czy Fionek interesuje się kablami, bo na filmiku widać, że raczej nie. Jaki ma stosunek do innych zwierząt np. psów czy innych królików. I czy jest raczej klatkowy czy na zewnątrz. Ja już mam za sobą naukę załatwiania się do kuwety, więc może sobie poradzę, ale każdy królas jest inny. Nasza Salusia sama niczym kot wybrała ludzką ubikację do bobczenia i siusiania i tam postawiliśmy jej kuwetę.
No i czy on przez dwa lata był uważany za Fionę? :) I dopiero teraz się okazało, że to chłopczyk? Czy doszło do nieporozumienia przy załatwianiu formalności? Pytam z ciekawości, bo pisałam pracę magisterską o kobiecie, która w męskim przebraniu poszła na front I wojny światowej ;> Takie płciowe podmianki są interesujące.
-
Wypowiem się jako dt w imieniu mojej mamy. Kablami się nigdy nie interesował bo nigdy nie miał do nich dostępu. Żyje w kuchni z otwartą klatką 24 godziny na dobę. W sytuacji stresowej ucieka do klatki i udaje, że go nie ma. Ładnie je - kocha granulat. Jak jest mała kuweta to do niej nie załatwia się. Lubi duże kuwety. Nie ma zapędów niszczycielskich, teren obrudkowuje. Miał czasami zapędy w celu zaznaczenia terenu ale po kastracji na pewno to minie. Mama kazała napisać, że to bardzo fajny królik. W sumie to już jej 4 tymczasowicz. Nie jest agresywny, nie boksuje i nie warczy. Oaza łagodności.
-
No i czy on przez dwa lata był uważany za Fionę? usmiech2 I dopiero teraz się okazało, że to chłopczyk? Czy doszło do nieporozumienia przy załatwianiu formalności?
Jego poprzednia właścicielka, która skontaktowała się ze mną w sprawie oddania królika twierdziła, że to samica i ma 2 lata. W dniu odbioru króliczka zaraz poleciałam do weta i u weta odkryłyśmy siusiaka i klejnociki :)
-
No i jak Pan Fionek po kastracji??
-
No i jak Pan Fionek po kastracji??
Dr Moroz pisała, że dobrze zniósł kastrację :)
-
Rozmawiałam z mężem. Choć tyle jest ślicznych i potrzebujących króliczków w Warszawie i na Mazowszu to zdecydujemy się przygarnąć Pana Fionka. Serce się kraje jak patrze na te wszystkie samotne śliczności i cieszę się, że choć jednemu możemy pomóc. Trochę się martwimy transportem Fionka, ale mam nadzieję, że dzielnie zniesie tak długą drogę.
Zaraz wypełniam ankietę.
-
Nie masz co się denerwować na przyszłość . Podróż PKP InterCity z Katowic do Warszawy to tylko 2,5 godziny . Opłata 30 zł . Fionek pojedzie ewentualnie PKP, jak się nie znajdzie nic innego. Na razie niech dochodzi do siebie .
-
Fionek bobczy jak karabin maszynowy i leje jak konewka. W związku z tym wraca dziś na swoje dt w Bielsku - Białej. Dziękujemy Pani dr Moroz za fachową kastrację chłopczyka.
-
My też dziękujemy i na Fionka czekamy! Oczywiście jak przejdziemy procedurę adopcyjną.
-
Szukamy dla Fionka transportu do Warszawy, do nowego domu!
-
Tak, tak, szukamy i czekamy!
-
Jutro jadę pociągiem do Bielska po Fionka i przywiozę go do Tych, stamtąt ma bezpośredni transport do Warszawy.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i Fionek będzie brykał w nowym domku :)
-
wlasnie jestem z Fionkiem na dworcu i czekamy na pociag do katńwic. Fionek wlasnie robi porzadek w transporterze i podskubuje siano jakby nic, niestraszne sa dla niego podroze
-
A my wczoraj w tym samym czasie szykowaliśmy wszystko na przywitanie Pana Fionka! Jedzonko zakupione, mebelki przygotowane!
Czekamy do 20!
-
Fionek szczęśliwie dojechał do domu.
Chciałabym bardzo podziękować konopniczance za przygarnięcie Ślązaka, szczególnie podziękowania także dla mamy zgagi za opiekę i DT, zaś dla zgagi - za pomoc. Ani Cz. za pomoc w adopcji :bukiet
Można już zamknąć ten temat i mam nadzieję, że będę mogła śledzić tu na forum dalsze losy Pana Fionka :)