Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: ghoust6 w Grudzień 15, 2011, 21:03:18 pm
-
Witam chciałbym przygarnąć królika najlepiej młodego do 6 miesięcy NIE chorego i najlepiej samiczkę oczywiście królik musi być miniaturką. Jeśli będzie to baranek to mogę wziąć tylko jednego inne rasy miniaturek mogę wziąć dwa króliki :) Proszę o wysyłanie zdjęć królików oraz ich dane na adres email ghoust6@gmail.com bądź kontakt telefoniczny 533 253 163 lecz proszę dzwonić po godzinie 15 i do godziny 21.
Proszę też o pomoc z transportem królika ponieważ będzie z tym problem.
Mam duży ogródek ogrodzony i będę o króliczka bardzo dbał oraz na życzenie wysyłał co jakiś czas zdjęcia króliczka jeśli ktoś będzie chciał
-
http://adopcje.kroliki.net/ wybierz królika, wypełnij formularz adopcyjny, skontaktuj się z grupą adopcyjną, bo bardzo wątpię, aby ktoś się sam z siebie do Ciebie odezwał :icon_smile2
-
a czemu jak baranek to jeden ? :>
-
oczywiście królik musi być miniaturką.
:niespodzianka chyba ktoś nie wie co traci :P
-
Ghoust a czy samiczka ma byc wysterylizowana?
-
A samczyki tez sa bardzo fajni,niczemu nie odbiegaja samiczka :bunny:
-
Jeśli będzie to baranek to mogę wziąć tylko jednego inne rasy miniaturek mogę wziąć dwa króliki
To wyglada dla mnie ,ze klatka jest mala.
1 baran albo 2 miniaturki; na to wyglada ze 2 baranki sie nie pomieszcza,natomiast 2 miniaturki owszem :>
-
Tylko, że te mianiaturki, często tak jak moje, mają po 3 kilo XD
-
Tylko, że te mianiaturki, często tak jak moje, mają po 3 kilo XD
Hehehe no właśnie :mhihi
-
:DD tak miniaturki nie raz sa minimax :DD
-
tak miniaturki nie raz sa minimax
Bo miniaturki to nie karzełki :)
Wielu ludziom się niestety wydaje, że zwierzątko w zoologu kupione takie pozostanie już na zawsze, a jak urośnie nawet tylko do 1,5 kg to już im się wydaje duży. Tymczasem najmniejsze hodowlańce osiągają wagę 3,5 i są zaliczane do małych królików.
Miniatury mają od 1,1 do 3 kg nawet. Barany zwykle są cięższe, ale są i karzełki (od 600 gram). I każdego można niemiłosiernie zatuczyć, że będzie ważył jak hodowlaniec. :(
Jak chce się brać zwierzę pod dach, to nie powinno się mu wytykać wagi - trzeba być świadomym, że urośnie. I nie można się sugerować dużą klatką, bo sama klatka to i tak za mało przestrzeni dla zwierzaka, musi biegać.
-
Moje mają po 3kg i mi się wydają małe :nie_wiem Chociaż wagę im wytykam, bo mimo diety są grube. Chociaż ostatnio bardziej nabrały mięśni niż tłuszczyku:D
Fakt faktem nigdy nie wiadomo jak królik urośnie. Mizu miał mieć 1kg, no a ma 3 i jest po prostu duży sam w sobie. Więc też nie rozumiem o co chodzi, że albo 2 miniaturki, albo 1 baranek. Króliki w miarę możliwości powinny być co najmniej 2 zaprzyjaźnione ze sobą. A jak ktoś wie, że nie ma miejsca w razie, gdy królik by "przypadkiem" urósł, to bierze mniejszego zwierzaka. Ludziom się wydaje, że taki królik będzie sobie siedział w klateczce 45cm 24h/d, będzie jadł kolorowe chrupki, i siedział na trocinach, bo wielu ludzi porównuje te zwierzaki raczej do chomika, a im przecież bliżej do kota czy psa. One się nie nadają do klatki. A co do miejsca, to wcale nie trzeba mieć go dużo. Ja teraz mieszkam w kawalerce 19m2. Uszaki biegają całą dobę. Pola golfowego nie mają, ale miejsca jest dużo. Jeszcze by się ze 7 takich zmieściło razem z klatkami :D Więc jak się chce, to się przestrzeń dostosowuje pod króliki i wszystko można. Chyba, że ma się klatkę 80siątkę, i chce się tam cały czas trzymać królika, więc wtedy trzeba brać 2 miniaturki po kilo, albo barana 2kg :nie_wiem A wiadomo, że tak się nie robi...
-
tak miniaturki nie raz sa minimax
Bo miniaturki to nie karzełki :)
Wielu ludziom się niestety wydaje, że zwierzątko w zoologu kupione takie pozostanie już na zawsze, a jak urośnie nawet tylko do 1,5 kg to już im się wydaje duży. Tymczasem najmniejsze hodowlańce osiągają wagę 3,5 i są zaliczane do małych królików.
Miniatury mają od 1,1 do 3 kg nawet. Barany zwykle są cięższe, ale są i karzełki (od 600 gram). I każdego można niemiłosiernie zatuczyć, że będzie ważył jak hodowlaniec. :(
Jak chce się brać zwierzę pod dach, to nie powinno się mu wytykać wagi - trzeba być świadomym, że urośnie. I nie można się sugerować dużą klatką, bo sama klatka to i tak za mało przestrzeni dla zwierzaka, musi biegać.
Eni ja nie mam nic przeciwko miniaturka wazacym 3 kg!!!!
-
Eni ja nie mam nic przeciwko miniaturka wazacym 3 kg!!!!
Ależ mnie nawet przez myśl to nie przeszło.
Chciałam tylko pokazać głupotę założeń, niestety większości kupujących i sprzedających króliczki. Sama dawno temu byłam poinformowana przez sprzedawcę, że miniatura to do 1,2 kg max urośnie. Naprawdę karzełki są w mniejszości wśród miniaturek, muszą być rasowe, żeby mieć pewność (choć nie 100%) gwarancję, że nie wyrosną na większe. A jak ja czytam ogłoszenia - bo je monitoruję - to masa ludzi ma problem, bo im miniaturka urosła do normalnych rozmiarów i piszą, że to nie miniaturka. Więc widać, że nie mają pojęcia od jakiej masy jest hodowlaniec, a jakie rozmiary są miniaturek.
-
Króliki będą spędzać czas na wolności i jeśli będą gryzły meble i kable to będę je zamykał w klatce na noc. Króliki nie muszą być wysterylizowane. Miło by było jak by były wytresowane i miały szczepienia. Miniaturki baranków są dosyć duże ok. 3 kg a poza tym mają bardzo fajne przyklapnięte uszka, a klatka będzie duża proszę się nie obawiać. Czekam na jakieś propozycję królików. Bardzo proszę o kontakt.
-
Jeśli będą dwa przeciwnej płci to przynajmniej jeden musi byś wysterylizowany. Wytresowany królik? ciekawe...
-
ghoust6 na stronie adopcyjnej SPK i Przygarnij Krolika czeka mnostwo krolikow. Napisz maila do posrednika adopcyjnego i czekaj na odpowiedz :)
-
Tak , a wiesz ,że przy niesterylizowanych /kastrowanych królikach moga być młode ??
A tresowanych królików jeszcze nie widziałam i raczej się nie zdarzyło nikomu ich mieć , to raczej waleczne zwierzaki sa a nie tresowane :szerm:
-
Pisząc tresowane miałem na myśli takie co potrafią sikać do kuwety a nie robią tam gdzie popadnie. Proszę nie robić za mnie debila. Mam na oku jednego królika z adopcji ale to samiec a ja się uparłem na samiczkę ponieważ są spokojniejsze.
-
Samiczki wcale nie sa spokojniejsze, uwierz mi ;) Ja mam w domu taka zolze, ze przy niej Ignas to aniol :D
Napisz maila i kontaktuj sie z posrednikiem bezposrednio.
-
Ok 3kg? Zwykłe miniatury często tyle mają... Kilka osób może to potwierdzić :D I prędzej królik wytresuje człowieka, niż człowiek królika :diabelek
Samice nie są wcale spokojniejsze. Są tak samo agresywne jak samce. U niektórych nigdy nie ma objawów agresji, inne z dnia na dzień, tak jak mój zaczęły się rzucać na ludzi bez powodu. Tego czy królik będzie spokojny nigdy nie wiadomo, więc lepiej wziąć już kastrata/sterylizowaną samiczkę, albo samemu o to zadbać w odpowiednim momencie. Kastracja/sterylizacja to przede wszystkim zapewnienie uszakowi zdrowia. Więc królik powinien być po tym zabiegu tak czy siak. A tak przy okazji u mnie po zabiegu duużo spokojniejszy jest samczyk :) Ale wszystko zależy od charakteru.
-
To czy królik załatwia potrzeby w kuwecie, zależy od wielu czynników, w tym od tego czy jest wykastrowany (samce mają w zwyczaju znaczenie terytorium). Inna sprawa, że spokojne usposobienie samic to trochę mityczna kwestia, ale ok...
-
Ghouts- nie sugeruj się tym, co piszą czasami. Każde zwierze jest indywidualne, a samiczki to wcale takie spokojne nie są :P Jest z nimi więcej problemów niż z samcami.
A niewysterylizowane/niewykastrowane uszaki nie będą "wytresowane", bo będą znaczyć teren :)
Od siebie dodam, że mnie za serce złapał Puszek Okruszek i fajnie gdyby ktoś go przygarnął...
-
Ghouts a jaki samczyk cie zainteresowal.Fajny jest Alf wykastrowany przystojniak z Wrocławia
-
Na razie czekam i obserwuje oraz oglądam i czytam zbieram wiadomości i mam na oku Kicka z Wrocławia przynajmniej nie będzie miał do mnie daleko.
-
Ghoust no to super :)
O charakterze krolika, o tym czy korzysta z kuwety itd. powie ci posrednik adopcyjny lub osoba u ktorej krolik mieszka tymczasowo.
-
Ale strasznie dużo papierków do wypełnienia a mi się tak nie chce.
-
Wcale nie tak duzo ja wypelnialam i wyslalam meilem do posrednika z wroclawia,zajelo mi to ok 5-10 min.
-
Ale strasznie dużo papierków do wypełnienia a mi się tak nie chce.
Uwierz, że się opłaca :D
-
Jak wypełniłem formularz to mam go wysłać i czekać na odpowiedź czy tak ??
-
Jak wypełniłem formularz to mam go wysłać i czekać na odpowiedź czy tak ??
dokladnie tak.
Mozesz oczywiscie pisac do oso tj DT z zapytaniem o danego kroliczka,napewno ci chetnie odpisza lub pisz na forum napewno ktos sie odezwie.:)
-
Długo się czeka na odpowiedź ?? i ile to ogólnie cały proces adopcji trwa ?
-
Jak Ci się nie chce to może sobie daruj!
Dziwnie dużo wymagań masz.
...zaszczepiony, wytresowany a może jeszcze SPK zafunduje Ci darmowe szczepienia i granulat.
Może poczekaj aż Ci przejdzie ochota na królika.
A na początek sobie przeczytaj to http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5918.0 żebyś go nie wyrzucił jak Ci pogryzie kable, dywany, meble. Jak będzie sikał na dywan, kołdrę. Jak będzie nocami gryzł kraty i jak trzeba bezie wydać DUŻO pieniędzy na szczepienia i leczenie.
Może i niepotrzebnie naskakuje, ale nie jeden chciał mieć królika a nie wiedział co z "tym" zrobić.
'
-
Teraz jest okres przedswiateczy, wiec trudno powiedziec. Posrednicy adopcyjni pracuja jako wolontariusze i adopcjami zajmuja sie kiedy tylko maja wolny czas. Proces adopcji zalezy od kilku czynnikow, za kazdym razem jest inaczej.
-
Rozumiem Cię widelko ale ja po prostu od pół roku planuje tego królika i już mi się po prostu nie chce czekać. Nie masz się o co martwić dam sobie radę i nie wyrzucę go.
Tocha dziękuję za ogólny zarys sytuacji :)
Posty scalilam. Do 6h od napisania wiadomosci, mozna ja edytowac, dlatego nie piszemy jednego postu pod drugim.
Tocha
-
Cierpliwość to podstawa przy królikach. Ogromna cierpliwość.
-
U mnie to szybko poszlo:) Wypelnilam formularz,za 2 dni odezwala sie Juta posrednik dolnegoslaska,doradzila mi ktorego krolika etc,mialam rozmowe moze jakis tydzien pozniej i teraz czekam na informacje czy Korlinek trafi do mnie bo stoje w kolejce za nim(ktos poprostu mnie ubiegl a rozmowe ma pozniej dokladnie jutro) Nie ma co sie zrazac.
Tocha ma racje teraz swieta ida i kazdy zyje nimi i nie bardzo ma czas ,wiekszosc pracuje,studiuje,uczy sie sa dodatkowo wolontariuszami SPK wiec cieszko im sie "rozerwac" i pogodzic wszystko tak by kazdego zadowolic:)
Ja osobiscie polecam ALFA z Wroclawia fajny uszatek lub parke uszu
http://adopcje.kroliki.net/adoptions/find
a tu damska odmiana kicka
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13165.new#new
-
Co do damskiej odmiany Kicka, czyli Belli to radzę się zastanowić, bo coś tam było, że jak baran to jeden i z klatką... Ta pannica waży 3,5kg i będzie potrzebowała klatkę 120cm, a jeszcze lepiej spisałaby się zagroda. Formalności związane z adopcją mogą trwać długo, a w dodatku za tydzień święta, niektórzy wyjeżdżają... Trzeba być wyjątkowo cierpliwym.
-
Nici z adopcji Kicka :( napisali mi że za dużo formularzy przysłali w jego sprawie.
-
Kicek - już nieaktualny do adopcji;
dwie osoby bardzo na niego czekają - jutro rozstrzygnie się do kogo kłapouch pojedzie :hmmm
.
przypominam, że to czy królik jest łagodny czy agresywny nie jest zależne od jego płci;
zresztą podobnie jak u innych gatunków ssaków ;)
-
Niestety nie zawsze się udaje...
Mnie za serducho złapał Puszek Okruszek, Ruda i Lucek. :)
-
ghoust6 A może młodziutki/młodziutka Tim by Ci się spodobał/a (http://adopcje.kroliki.net/rabbits/482#yield). Też z Wrocławia, więc blisko byś miał.
Takie maleństwo a już zdążył zaznać tyle zła od człowieka i teraz czeka na kochający domek. Ja nie wiem ile osób było nim zainteresowanych, ale na stronie adopcyjnej jest już jakiś czas.
Najlepiej chyba skontaktować się z pośrednikiem adopcyjnym i uzyskać wszelkie niezbędne informacje.
-
Tim prawdopodobnie ma już dom w czwartek wyjeżdża:)
-
o ile nic się nie zmieni, umowa wciąż nie jest podpisana ...
-
Uaktualniam nadal poszukuję przygarnę 2 młodziutkie króliczki rasy miniaturka baranek :) Klatka czeka pusta i gotowa.
-
Uaktualniam nadal poszukuję przygarnę 2 młodziutkie króliczki rasy miniaturka baranek :) Klatka czeka pusta i gotowa.
Nikt nie wyadoptuje Ci królika bez rozmowy przedadopcyjnej a przynajmniej kontaktu mailowego.
A jak już ktoś chcący oddać króliczka trafia na to forum, to też już raczej wolałby oddać swoje zwierzątko osobie sprawdzonej przez GA. Tak więc nie bardzo rozumiem tą aktualizację, :nie_wiem bo już Ci pisano, że jak chcesz adoptować, to musisz napisać do Pośrednika danego króliczka.
-
Dobra przepraszam ale chory jestem i padnięty.
-
Przejrzyj na spokojnie stronę adopcyjną i próbuj :)
Jest dużo parek, na pewno jakaś ci wpadnie w oko.