Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: Cytryna w Luty 20, 2006, 20:29:29 pm

Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: Cytryna w Luty 20, 2006, 20:29:29 pm
Jestem właścicielką trzymiesięcznego króliczka. Nie podaję Kapslowi kapusty i rzeczy które mogą być szkodliwe.  Ostatnio pojawiła się kwestia, czy królik w tym wieku, ale i starszy, może jeść liście kalarepy i kapusty pekińskiej. Podobno mogą wywołać wzdęcia. Jeśli tak, to w jakich ilościach?



             Cytryna
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: Daria w Luty 20, 2006, 22:12:14 pm
W tym wieku to ja bym powolutku zaczynała od podawania pietruszki czy koperku i w żadnym wydadku nie podawałabym jakiej kolowiek kapusty.  :roll:
O kalarepie nigdy nic nie słyszałam ale kapuste odradzam.
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: JoKo w Luty 21, 2006, 21:06:22 pm
Króliki nie powinny jeść sałaty(po pierwsze wywołują wzdęcia,a po drugie są nawożone,co nie jest zdrowe dla uszatka) i to chyba tak samo tyczy się kapusty  ;-)
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: Daria w Luty 21, 2006, 21:16:15 pm
Pierwszy raz słysze że sałąta powoduje wzdjęcia  :roll:  
"normalnej" sałaty nie powinno sie podawać bo ma bardzo mało wartości odżywczych i wchłania dużo nawozów.
Ale sałate rzymską o ciemnych i grubszych liściach już można dawać.
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: ziabak w Luty 23, 2006, 13:47:03 pm
Kapustę odradzam każdą. Natomiast sałata rzymska - jak Daria pisze - jest ok, pod warunkiem, że nie sprowadzana do supermarketu z Hiszpanii... tylko polska - bo mniej "zakonserwowana".

Liście kalarepy moje króle lubią i jedzą - ale nie zimą, tylko latem - kiedy jest polska, nie sprowadzana - tak ze wszystkimi warzywami.

Uwaga na wprowadzanie nowości - zawsze powolutku, małymi porcjami i tylko jedno warzywo na raz.
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: jOkO w Luty 24, 2006, 19:38:22 pm
Ok.To chyba chodziło o mokrą sałate...  :oh:
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: jOkO w Luty 24, 2006, 19:41:01 pm
W sumie to sama już nie wiem :wzrusza:  :cisza:
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: anUSZka w Luty 24, 2006, 22:24:10 pm
Moglo chodzic o taka podwiednieta salate - podwiedniete warzywa moga powodowac bardzo grozne wzdecia.
Swojska salata, zwlaszcza taka latem, z ogrodka, na pewno jest obra dla wiekszosci kroliczkow :)
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: Gosiek w Luty 25, 2006, 09:44:36 am
Wszystko fajnie z tą sałatą rzymską...tylko czemu nikt we Wrocławiu nie wie co to jest?!?! W każdym warzywniaku patrzą na mnie jak na kosmite jak sie pytam o tę sałatę? Może ktoś z Wrocławia wie gdzie ja ją mogę dostać?A może jest jakaś zamienna nazwa?A może wiecie chociaż gdzie mogłabym zobaczyć jej zdjęcie(to na uszatej jest trochę niebardzo)?Bo kupienie tego draństwa w moim kochanym mieście to nie lada wyzwanie...  :?
Tytuł: Kwestia produktów powodujących wzdęcia.
Wiadomość wysłana przez: kinia79 w Luty 25, 2006, 11:16:58 am
No właśnie, nawet w marketach patrzyłam i nie ma  :? . Oj chyba we Wrocku nie dostaniemy  :?  .