Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: TandB w Kwiecień 06, 2011, 08:50:08 am
-
Witam,
nasz króliczek Biniek jest chory, chodzi o oko...
Tydzień temu pojawiła się u niego trzecia powieka (poniedziałek), ale dzień później weterynarz u którego przycinaliśmy pazurki itp. przyznał że to normalne i ok. Niestety po tygodniu Binkowi coś źle z tym okiem. W niedziele żwawo podskakiwał, biegał itp, w poniedziałek natomiast prawie cały czas leżał w zacienionych miejscach, mrużył oko, i miał białą ropkę poniżej oka po przemyciu oka już się więcej nie pojawiła... Zaniepokojeni udaliśmy się do weterynarza, u którego dostaliśmy kropelki do oczu (Dicortineff) i zastrzyk na stan zapalny. Następnego dnia (wczoraj) już trochę lepiej, ropki z oka nie ma, w miejscu gdzie była jakby delikatnie wydrapane futerko, oko zakrapiane, ale Biniek nadal lekko osowiały i nie tak radosny jak w inne dni, delikatnie próbuje się sam podrapać sie przy oku, dopiero ożywia się w porze wieczornej po 20.
Dodam że ma straszny apetyt, pije też ok, bobkuje normalnie, siuśki też w normie. Dziś planujemy kupić w aptece Świetlik i tym mu przemywać oko...
Jakieś sugestie? Opinie? Co jeszcze zrobić?
PS. weterynarz nic konkretnego nie stwierdził.
Hmm?
Pozdrawiamy! :)
-
Warto zrobic RTG zeby wykluczyc problemy z zebami. To one sa najczesciej przyczyna klopotow z oczami.
-
Ale jakby były problemy z zębami, to by mało jadł, nie obgryzał np. dywanu, kartoników itp., a z drugiej strony gdzie w okolicach Poznania zrobić takie foto? Mój weterynarz chyba nie ma takie sprzętu, hmm :> :icon_question chyba trzeba to będzie sprawdzić jak się nie polepszy.
Pozdrawiam
-
Ale jakby były problemy z zębami, to by mało jadł, nie obgryzał np. dywanu, kartoników itp., a z drugiej strony gdzie w okolicach Poznania zrobić takie foto? Mój weterynarz chyba nie ma takie sprzętu, hmm :> :icon_question chyba trzeba to będzie sprawdzić jak się nie polepszy.
Pozdrawiam
Nie koniecznie. Mój królik ma przerost korzeni trzonowców i je normalnie. Więc to nie jest regułą.
Dział weterynarze: http://forum.kroliki.net/index.php?board=35.0
Przeszukaj i udaj się z uszakiem do weta polecanego.
Tak jak napisała Nuna, problemy z oczami zazwyczaj są od zębów.
-
Dzięki kropelką do oka, królasowi jest zdecydowanie lepiej. Nie trze oka łapką, biega, skacze, gryzie co popadnie (tzn tylko to co mu wolno :P), zawija dywan, wielki come back :) z czego jestem zadowolony :doping: Oko samo w sobie też wygląda coraz lepiej. Jeszcze przez kilka dni ma być zakrapiane co czasami ciężko dokonać, gdyż Biniek jak widzi buteleczkę Dicortineffu ucieka :D ale podstępem daje Sobie zakropić. Niedługo napisze czy stan zapalny przeszedł w pełni :bunny:.
PS. nie byłem na RTG gdyż stan kicaja znacznie się polepszył, ale w razie co mam upatrzony gabinet - thx
Pozdrowienia :lajkonik:
-
Witam ponownie, w sobotę było już super z okiem niestety po niedzielnym zakropieniu królik albo sobie zadrapał albo nie wiem co zrobił ale pogorszył sobie to oko znacznie a wręcz masakrycznie :/ oko zaropiało i trochę spuchło, trzecia powieka została zadrapana...
Po wizycie u weterynarza (tego mojego), stwierdził że to może być ropień za okiem :/ dostał antybiotyk i jeszcze jeden zastrzyk, i krople do oka (jak wyżej)... bidulka...
dziś rano oko nadal opuchnięte ale na szczęście ropy nie ma, dziś kolejna wizyta u weta...
co o tym sądzicie?
PS. apetyt ma duży, bobki itp ok...
-
Stan króliczka się pogarsza, więc nie ma miejsca na gdybanie, że może to ropień, a może nie ropień... Trzeba obowiązkowo zrobić RTG! Zastrzyki, antybiotyki, krople itd. ropnia czy przerastających korzeni zębów niestety nie wyleczą. Trzeba szukać przyczyny, a nie leczyć wyłącznie objawy.
-
Tak jak kata_strofa napisała.
RTG to podstawa do czegokolwiek związanego z oczami.
Podawane antybiotyków i innych leków "na ślepo" może jeszcze zaszkodzić a nie pomóc.
Sam świetlik nie pomoże. Idź jak najszybciej do weta na RTG.
Może by warto było pomyśleć o zmianie weta- na bardziej polecanego?
-
Witam, po dłuższym czasie,
Dziś udaliśmy się do weterynarza w Poznaniu by zrobić zdjęcie RTG, lekarz po obejrzeniu oka odrazu stwierdził że może chodzić o zęby, po obejrzeniu pyszczka okazało że jeden ząbek jest krzywy i tutaj jest przyczyna łzawienia i wypychania oka. Okazało się że to ropień :/, zdjęcie RTG wykonane pod narkozą (inaczej się nie udało) oraz wykonany został zabieg, niestety zęba uratować się nie udało, został usunięty a ropa wyczyszczona ale może napływać. Niestety Biniek (królik) musi przez ok 2-3 tyg. dostawać antybiotyki + lakcid (pół ampułki na dzień).
Teraz mam do Was pytanie :) jak podawać lakcid - czytałem by robić to tak - pół ampułki na 2 ml wody i podawać strzykawką, może tak być??
Dostaliśmy również polecenie by wmasowywać mu to oko na swoje miejsce, by wypchnęło resztę ropy, jak robić to prawidłowo? (mamy tak robić przez 2-3 dni).
Oraz trzymać kciuki by ropa nie wróciła, dodam że weterynarz zdziwił się że królik bardzo szybko wybudził się z narkozy, a teraz trochę biega, pije, trochę je i jest bardzo obrażony...
Dziękuje za porady z góry :)
PS. weterynarz ten to Pan Piotr Dąbrowski z Przychodni Weterynaryjnej Piotra Dąbrowskiego przy ulicy Zbąszyńskiej 26 w Poznaiu, mogę polecić tą przychodnie ze względu na dobry sprzęt, dobre podejście do zwierzaka, uśmiech, wytłumaczenie, oraz wsparcie Jego koleżanek z przychodni :) itp., zostawiając króliczka na 40 minut (na zabieg) wiedziałem że nic złego mu się nie stanie :) naprawdę polecam :)
-
Ropień często lubi nawracać, ciężko się paskudy pozbyć, bo tak jak wet Tobie powiedział, może napływać.
Co do lakcidu...
Rozrób całą ampułkę, bo ciężko rozrobić pół :) ja bym rozrobiła całą ampułkę w 2ml i podawała na raz 1ml.
Strzykawką do pysia, strzykawkę (bez igły) wtykaj królikowi delikatnie z boczku pyszczka i leciutko wciskaj tłok od niej.
Nie znam praktyki o masowaniu oczka, z tego co się orientuję, to oczko powinno samo wrócić na miejsce po usuniętym ropniu.
Ale jeśli wet tak stwierdził, że trzeba, to trzeba. Wydaje mi się że delikatnie powinniście masować to oczko, ale broń boże nie wciskać i nie przyciskać go.
Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Cieszę się, że króliczek dobrze zniósł narkozę :) Trzymamy także kciuki by ropa nie naciekała znów.
-
Jeśli króliczek szybko wybudził się z narkozy i doszedł do siebie, to bardzo dobrze. Lakcid podawaj tak jak powiedziała Madzia, ale jak podasz całą ampułkę, to też nic się nie stanie.
Mój króliczek genetycznie ma chore zęby, więc ropnie są też moją zmorą.
Mam nadzieję, że lekarz będzie jeszcze czyścił ten ropień- nie sądzę żeby oczko wypchnęło zalegającą ropę. Ropa u króliczka jest bardzo gęsta.
U mojego Kicusia czyszczenie wygląda tak, że po zabiegu na trzeci dzień idziemy na czyszczenie, potem za tydzień i tak aż do momentu kiedy nie ma ropy.
Antybiotyk i lakcid podaję cały czas i jeszcze po zaniknięciu ropy przez kilka dni.
Zapytam, jeśli chcesz, czy można masować oczko - nigdy o tym nie słyszałam.
Pozdrawiam cieplutko i króliczkowi życzę zdrówka :przytul
Nie martw się tak, jak króliczek dobrze znosi narkozę, to macie duże szanse na jeszcze długie wspólne życie ;-)
-
Dzięki za odpowiedź ;) wybudził się bardzo szybko więc jest nadzieja. Gęstość ropy wet przyrównał do gumy :/...
To czyszczenie to również pod narkozą??,
Dziś ropa poprzez oko wypływa na szczęście królik daje Sobie "posprzątać" przy oku, ale nadal jest obrażony ;).
Do usłyszenia ("przeczytania")
Pozdrawiam
PS. a oko można mu przemywać świetlikiem dodatkowo? :P
-
Tak, czyszczenie również pod narkozą, niestety.
Pozdrawiam i będzie dobrze :przytul
-
Hej,
już jest dużo lepiej, a oko wraca na swoją pozycje :) nawet trzecia powieka się tak jakby schowała :), a króliczek wcina jedzonko, pije czasami nawet się wyleguje tzn rozkłada się jak długi, tylko przez to wszystko tzn. ten zabieg, długa podróż, częste wycieranie oka, zakrapianie itp. króliczek stracił troszkę ufność - jak najlepiej ją odzyskać??
Postaram się założyć jego wątek i wrzucić kilka fotek z przeszłości jak i teraźniejszości.
PS. ile powinien ważyć 1,5 roczny królik??
Pozdrawiam
-
Zależy od rasy ile powinien ważyć.
Mój baran waży 2.5kg zwykłe miniaturki coś koło 2 jeśli się nie mylę.
Co do zaufania... Kłaść się z królikiem na podłodze, dawać smakołyki, przebywać z nim itd :) Zaufanie z czasem powróci.
-
Mój królik waży ok 1,9 kg więc chyba ujdzie, chociaż troszkę mógłby przytyć.
No na pewno zaufanie wróci, tylko codziennie musimy go zabierać do weterynarza i wypracowane zaufanie w ciągu dnia popołudniu jest troszkę tracone :) ale to dla jego dobra, może jak wyzdrowieje to zrozumie to :), dzięki za poradę.
Pozdrawiam
-
Witam po tygodniu :) królik wrócił do swego stanu przed chorobą, jaki grzeczny był w kołnierzu a teraz się za wszystko mści :D ale całe szczęście choroba mu przeszła (mam nadzieje na dobre) oko nie ropieje i wróciło do stanu pierwotnego :) :hura:
Dzięki wszystkim za zainteresowanie ;) :protest:
Pozdrawiam
-
To bardzo dobre wieści :jupi Pozdrawiam cieplutko i szybkiego zapomnienia o chorobowych przygodach ;-).Tobie gratuluje szybkiej reakcji - króliś odwdzięczy się przywiązaniem i miłością :przytul
-
Tak już się odwdzięcza :D siostrze zasikuje łózko :D i szuka tylko co zbroić :)
Pozdrawiam
-
:D :zakochany: :turla:ale po chorobir, to sikanie cieszy ;-)
-
:turla: Siostra nie była ucieszona :D :doping: Pzdr :)