Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: Paulina88 w Październik 23, 2014, 00:39:08 am
-
Witam wszystkich, jestem nowa na forum i mam pytanie do Was. Moja Trusia miała wzdęty brzuszek, przestała jeść, pić.. Po kilku godzinach dostała jakiegoś paraliżu.. Z ledwością podnosiła głowę.. Czy spotkaliście się z czymś podobnym? Zastanawiam się, co mogło się Jej stać, bo niestety już nie ma jej ze mną.. :placze A weterynarz kompletnie nie wiedział, co ma zrobić i wpakował w Nią 3 leki na oślep.. będę wdzięczna za pomoc, bo może coś źle zrobiłam i nie chcę popełnić błędu w przyszłości... :placze
-
Bardzo mi przykro z powodu Trusi :swieca:
Do głowy przychodzi mi np. zator/zatkanie lub coś innego dotyczące układu pokarmowego.
Najlepiej by było gdybyś przejrzała dział "choroby" może znajdziesz podobny przypadek do Trusi.
Mam nadzieje, że ktoś bardziej kompetentny ode mnie się wypowie w temacie.
A i jeszcze jedno, czy w robiła bobki i siku czy też nie?
-
Jeśli nie zrobiliście sekcji, to teraz możemy raczej gdybać. Z Oleśnicy masz najbliżej do króliczego weta chyba we Wrocławiu, więc jeśli będziesz miała w przyszłości królika, to proponuję podjechać choćby na taką pierwszą kontrolę i pewnie od razu zobaczysz różnicę w podejściu do królika.
-
Bobki robiła małe, a potem się już nie ruszała.. A na sekcję jakoś nie miałam serca... Wiem, że we Wro jest dobry weterynarz, dlatego z Mogłajem, bo został mi jeszcze jeden maluch, teraz będę jeździć do niego, bo niestety o dobrego króliczego weta jest trudno.. Ale dzięki za pomoc:)