Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: juta w Styczeń 31, 2011, 22:34:16 pm
-
Gdy my w domach, cieplutkich, bezpiecznych - on jeszcze czeka w schronisku :placze
Dowiedziałam się o nim dziś po południu, było już zbyt późno aby zdążyć przed zamknięciem schroniska.
On jest tam. Przemarźnięty, wystraszony :buu
Podrzucił go ktoś wczoraj mówiąc, że znalazł na dworze. Ale to już nie jest ważne.
Najważniejsze teraz, to aby ktoś przyjął Poldka pod swój dach. Aby pokochał. Aby podarował króliczkowi nowe życie.
(http://img502.imageshack.us/img502/997/poldek.jpg)
Poldek czeka na kochający dom :heart choćby dom tymczasowy :heart
-
Jak mi tego Poldeczka szkoda :buu
Wrzuciłam info o nim na Facebook'a
-
Ale bidula :(
-
Bidulek :( Trzymam kciuki za nowy domek :przytul:
-
Jaki śliczny maluszek :zakochany: Ludzie są bezmyślni przeciera_oczy
-
Anuta
Użytkownik
Online
Wiadomości: 2
Polduś
« Wysłane do: juta : Dzisiaj o 08:40:56 » Cytuj Odpowiedz Usuń
--------------------------------------------------------------------------------
Witam, trzy dni temu straciliśmy naszego pierwszego króliczka....nie będę się już rozpisywała cały wątek jest na forum www.krliki.fora.pl/ Pomoc weta/Co zrobiłam nie tak?! W tej chwili mam poważny dylemat co robić ponieważ zostaliśmy z wszystkimi akcesoriami, świetnie przygotowani. Ale żal jest ogromny. Forumowicze namawiają mnie do adopcji króliczego nieszczęścia. To trudna decyzja, ale jak patrze na Poldusia to aż mi się serce kraje. Bylibyśmy w stanie pojechać po niego do schroniska. Mieszkamy na śląsku (Czerwionka-Leszczyny obok Rybnika)... czekam na informację z Waszej strony (grupy adopcyjnej) co powinnam zrobić i czy będzie prowadzona jego adopcja za Waszym pośrednictwem...
-
Anuta, bardzo mi przykro z powodu odejścia maluszka. Widocznie musiał być zbyt wczesnie zabrany od matki i niestety jets to powszechne zjawisko :(
Jeśli jesteś zainteresowana adopcją Poldka wyślij formularz adopcyjny do juty julita.gawronska@kroliki.net i być może uda sie wam szybciej zalatwic formalności.
-
Już rozmawiałam z Julitą przez telefon - DZIAŁAMY!
-
Anuta,
nie mogę znaleźć tego wątku a bardzo mi zależy.
Prześlij linka. My w Rybniku mamy dobrego weta. W razie czego pomożemy.
-
Ten temat jest dostępny po zalogowaniu się
-
gdzie kupiłaś małego?
-
Wysłałam C info na priva bo nie chcę nikogo publicznie oskarżać nie mając pewności, że błąd nie leżał po mojej stronie. Trochę się jednak obwiniam.
-
ok, już odpisałam
-
Polduś u mnie w domu :
(http://img715.imageshack.us/img715/3255/028tw.jpg)
co ten uszatek dostawał do tej pory do jedzenia, skoro pominął pełną miseczkę, górę suszków, a koniecznie chciał zanurkować w koszu na śmieci ? :>
-
niesamowiecie piękny
-
Może faktycznie błakał się po ulicach i tylko takie papu miał możliwośc znaleźć :hmmm
Nawet taki zabiedzony jest ujmujący :onajego wygłaskać ode mnie
-
Poldziu czekamy na Ciebie!
-
i tak, w niesamowicie krótkim przedziale czasowym, mój tymczasowy lokator pokicał do nowego domku :jupi
Anuta :bukiet Twój domek jest ostateczną przystanią dla tego przystojniaka;
dzięki Tobie dla Poldka w dniu dzisiejszym rozpoczęło się nowe życie :heart
(http://img227.imageshack.us/img227/8486/003wta.jpg)
mam już potwierdzenie, że szczęśliwie dojechali,
i teraz Poldek nie będzie musiał przytulać się do ... miotły :lol
(http://img821.imageshack.us/img821/1906/012dj.jpg)
Anutka - kochaj bidoka :heart on tak bardzo tego potrzebuje :heart
-
Cudownie, że tak to się skończyło :) Dla maluszka na nową drogę życia... Tym razem dobrą drogę :bukiet
-
Anuta , ja tez bardzo prosze ,żebyś go pokochała i pokazała ,że człowiek nie jest taki zły. Kurcze , pasowałaby do niego Karotka .Ślicznie by wygladali razem. Poldeczku czekamy na twoje zdjęcia i przytyj troszke słonko.
-
oj tam jak by mozna nie pokochac takiego cudaczka? wcale sie nie martwie i nie bede pisac zeby pokochala, bo wiem ze nie ma innej mozliwosci! najlepszego! :)
-
Dziewczyny jak dla mnie to Anuta już go pokochała :)
cieszę się, że taki słodziak znalazł tak szybko nowy domek :)
-
:hura:
Potwierdzam Polduś ma już pierwszą nocw nowym domku za sobą. Chyba mieszkanko, które dla niego przygotowaliśmy spodobało się! W nocy zjadł wszystko z ogromnym apetytem. Dziś byliśmy u weta, żeby podał ostatnią z trzech porcji antybiotyku - Pan doktor podał bez problemu, mimio że to nie jego zastrzyk, a kiedy usłyszał w skrócie historię Poldka to nawet o zapłacie nie chciał słyszeć. Wiem, że Wszyscy czekają na zdjęcia Poldka w nowym domu, ale proszę jeszcze o cierpliwość- muszę znaleźć chwilę czasu. Na tą chwilę to tyle - żeby nikt się o Poldusia nie martwił :bunny:
-
Hop hop :)
-
zamykając wątek, zapraszam na http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10938.0
Polduś znalazł domek, kochających ludzi i zaprasza :pokoj: