Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Jadzia w Październik 23, 2011, 14:32:36 pm
-
Przed chwilą dostałam telefon od koleżanki z pracy,że ktoś przyniósł królika do sklepu zoologicznego,w którym pracuję.Królik jest duży i wiem tylko tyle.Nie wiem jakiej płci i w jakim wieku ani nawet jak wygląda.Będę w sklepie za godzinę,to dopiero będę wiedzieć.Póki co siedzi w kartonie,bo nie mam nawet gdzie go umieścić...
Bardzo proszę,żeby ktoś go zabrał,nie chcę,żeby futrzak skończył jako karma dla węża i naprawdę nie mam go gdzie dać :blaga: :blaga: :blaga:
Kontakt do mnie 601 502 793
Zmiana tematu watku. DT juz jest :)
Tocha
-
Krolik ma na szybko zalatwiony bardzo awaryjny DT w Tychach. Szukamy DT dlugoterminowego i oczyswiscie DS.
-
Tak jak napisała Charme królik już jest na DT.Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc (ja nie mogłam go zabrać do siebie,bo mam 3 fretki) :blaga: :blaga: :blaga:
Dalej nie wiem jakiej jest płci,jego wiek to 2 lata,nie mam pojęcia z jakiego powodu oddany i dlaczego w kartonie (przecież chyba żył w jakieś klatce :niewiem: ),jest miniaturką.
Zakochujcie się i adoptujcie ;-)
https://picasaweb.google.com/102445627489527975186/23Pazdziernika2011
-
teraz link powinien działać
-
Jaki śliczny :zakochany:
-
zgaduję po pysiu, że to samiczka :)
-
Tak to pewnie samiczka będzie :) Trzymamy kciuki za malutką by szybko znalazła domek.
-
I grubawa .... modlcie sie, zeby nie byla to samiczka...
-
Mnie też wygląda na samiczkę.
-
Spokojnie, może to samiczka z nadwagą :) Albo pan o bardzo kobiecych rysach pyszczka.
Na zdjęciach to tak nierównomiernie gruby ten królik, tylko na brzuchu, nie widać żeby miał wole.... niech to jednak będzie kobiecy samiec.
-
Rozmawialam, z Justyna - dziewczyna u ktorej jest na DT - krolik wyglada na gruba, raczej samica i cos sie saczy z okolic pochwy, wiec jutro czeka mnie kurs do niej, a potem do weta, zeby wykluczyc ciaze lub ropomacicze. Zalamka...
-
Trzymam kciuki,żeby nie było ciąży
-
i ropomacicza :)
-
Zabrałam dzisiaj tłuścioszka do Rybnika. Dr Godziek zbadał małą: USG wykluczyło ciążę :) , jest spory wysięk z dróg rodnych.
Klementynka, bo takie dostała imię, została w przychodni i będzie miała sterylkę, przy okazji zajrzą w jej zęby. Ogólnie jest w dobrym stanie. Waży 2,3 kg !! Pazurki zostały przycięte - miały po 5 cm.
Szukamy pilnie DT dla malej oraz oczywiście DS.
-
Podnoszę wątek!
Dom tymczasowy potrzebny na wczoraj. Prosimy pilnie o pomoc.
Kontakt: kasia@przygarnijkrolika.pl
-
HOP Do GORY!
Placimy teraz 10 zl za dobe w lecznicy, gdzie aktualnie mieszka uszata panna.
Mala juz jest po sterylce, Jest w bardzo dobrym stanie ogolnym, jak stwierdzil wet.
Bardzo prosimy o DT dla Klementyny!
-
(http://www.przygarnijkrolika.pl/wp-content/uploads/2011/10/SNC00092.jpg)
Wrzucam na Fb
-
Dziękuję Eni :bukiet
Prosimy o pomoc, jest to naprawdę bardzo pilna sprawa :(
-
Pokazałam to cudo rodzinie z błagalnym spojrzeniem (bo mamy już jednego tymczasa), a oni: tak, tak zaadaptuj sobie strych i możesz tam mieszkać i trzymać z 10 królików :icon_curve
Ale trzymam kciuki i spróbuję coś poszukać na własna rękę...
-
Klementynka została już zabrana z lecznicy i została umieszczona w DT w Mysłowicach. Charme, jesteś niemożliwa, dziękujemy :bukiet
Mam nadzieję, że charme więcej na temat Klementynki napisze.
-
Potwierdzam, ze Klementyna na DT u Gosi. Niedlugo dolaczy do niej adoptowany Basza:)
Sama Klementynka ma sie dobrze, wyglada jak kula z pyszczkiem i omykiem, wiec ma zalecona scisla diete :D
Reszte napisze juz Gosia i pewnie uraczy nas fotkami małej :)
-
Heh dziewczyny... ta to ma charakterek :diabelek zostałam otupana i dziabnieta. pokazano mi gdzie moje miejsce :D A tak na szybko: sianko je, wode pije, natke pietruszki lubi, do kuwetki ładnie się załatwia. fotki wrzucę jak tylko jakieś pstryknę.
-
super wiadomość :brawo:
-
Ostrożnie ze świeżą natką pietruszki. Ona miała biegunkę. Dieta ścisła - sucha.
-
Witam wszystkich serdecznie z mojego nowego DT :bunny:
po początkowych perturbacjach jestem teraz zadowolona i bezpieczna. Chciałabym bardzo podziękować wszystkim którzy mi pomogli:
* jadzi :bukiet * charme :bukiet * Kitty27 :bukiet * eni :bukiet * zgadze:bukiet * i wszystkim którzy trzymali za mnie kciuki
Dla nich jem grzecznie sianko, chociaż nie za bardzo mi smakuje, pije wodę z miseczki, korzystam z kuwetki i jeśli mi się zechce to kicam sobie po pokoju. Jestem trochę leniwa - ale popracuje nad tym ]:->
Dzisiaj próbowałam suszoną babkę, mleczyka i pokrzywę ale za ta ostatnią nie przepadam. Dostałam też jakaś gałązkę ale nie wiem jeszcze po co :hmmm Ogólnie jestem grzeczna, kabelków prawie nie gryzę, swojej pańci też nie o ile nie próbuje mnie zważyć albo zajrzeć pod brzuszek :>
Nade wszystko jednak uwielbiam pozować do zdjęć. Ooo tutaj macie przykład :bunny:
(http://images50.fotosik.pl/1192/37e87e73968a603e.jpg) (http://images50.fotosik.pl/1192/5831448147f256c1.jpg)
-
Klementynka bardzo fotogeniczna, czy mogę poprosić o zdjęcia bez obramowań na maila: kasia@przygarnijkrolika.pl
Chciałabym zaktualizować jej ogłoszenie adopcyjne :)
Mnie nie dziękuj, ja nic nie zrobiłam, to wszystko zasługa charme. Charme czapa z głów :bukiet
-
Czyli w temacie mozna by bylo wykasowac, ze potrzebny tymczas? Teraz juz tylko DS? :lol
-
Dziewczyny jesteście za...rąbiste!!Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc :blaga: :blaga: :blaga:
Jeżeli chodzi o brzuch,to też zauważyłam jego dziwny kształt,ale panny do rąk nie brałam,bo wiem,że nie wszystkie króliki to lubią,dlatego przeoczyłam wypływ z dróg rodnych :icon_redface : Całe szczęście opanowałyście wszystko bardzo szybko :icon_smile
Śledzę wątek i mam nadzieję,że Klamantynka szybko znajdzie domek.Nie wiem czy już pisałam,czy mówiłam Justynie,ale dziewczynka ma 2 lata
-
Nie mowilas, ale ocenilam wstepnie wiek na rok - dwa, widac, ze to mlody kroliczek.
Rozkreca sie mała, kica coraz wiecej:) Gosia nam moze jakis filmik zmontuje.
-
zmontuje zmontuje jak tylko chwile wolnego czasu znajdzie :) Tynka kica i kica. do klatki wracać nie chce. woli leżeć pod kwietnikiem (dosłownie) Jej sylwetka się nieco zmieniła. Jest taka bardziej . . . smuklejsza :bunny: a jak ślicznie stójkę robi!! No normalnie rewelacja.
-
Klementynka się przypomina :)
-
Długo nas nie było bo i wiele rzeczy się działo:)
Po pierwsze Tyneczka nam schudła - wazy teraz równe 2 kilo. Po drugie jest dużo bardziej ruchliwa, ostatnio odkryła że może skakać, kopać ręcznik, podrzucać rolkę. Najzabawniejsze jednak jest to że chodzi za mną i za moja mamą jak piesek :D no normalnie jak wołam "Tyneczko chodź" a ona to rozumie i przykica (jak ma dobry humor:P ) Do kuwetki bardzo ładnie się załatwia (lepiej niz Basza - bo on to do kuwetki ciężko ma trafić ). Woli pić z miseczki niż z poidełka. Nie gryzie kabli ani drutów z klatki.
Tynka jednak jeszcze jest ostrożna w kontaktach z nowymi ludźmi i przedmiotami. Nie lubi brania na ręce, za to uwielbia czesanie szczoteczka do zębów :D wyciąga się jak długa na taki masażyk. Normalną szczotkę porywa w zęby i ucieka.... :glupek:
Długo nas nie było bo walczyłyśmy z powracającymi zatkaniami i biegunką. Tynka od miesiąca jest na diecie bez granulatu. Je świeże warzywa, sianko, gałązki i suszki. dodatkowo dziewczyny podesłały nam papaje i pastę która bardzo nam pomogła :bukiet i po trzech tygodniach walki nabreszcie dzisiaj mamy mały sukces. Pierwsze w miarę normalne bobeczki. małe bo małe ale przynajmniej bez łańcuszków i kul włosowych :D
W kontaktach z innymi królikami . . . hmm, jeszcze nie mam do końca wyrobionego zdania. na stałe jest u mnie Basza, ponieważ to angora wymaga odrobinę więcej czasu na pielęgnacje. Tynka potrafi być zazdrosna - jak kobieta. podbiegnie i trąci mordka domagając się głaskania albo dorwie woreczek z suszkami i zacznie rzucać po pokoju :P przez kraty nie traktują się zbyt miło ale to podobno wszystkie nie zaprzyjaźnione króliki tak maja. w sumie znają się dosyć krótko, a ja mam miękkie serce i boje się je zaprzyjaźnić tak na już... wole powoli:P
Co do nowego domku - Tynka potrzebuje domku gdzie będzie otoczona dużą porcją miłości - wiem wymagania wielkie ale i wiele potrafi z siebie dać. bo cóż jest piękniejszego jak widok królika szczęśliwego? komu nie zadrży serce jak takie małe przyjdzie i poliże, trąci mordką albo spojrzy z miną kota ze shreek'a jakby chciało powiedzieć: nie martw się, pogłaszcz mnie a zobaczysz ze jutro będzie lepiej :glaszcze:
Wstawiam wam kilka nowych zdjęć. Bo król którego znałyście zdjęcia w pudle zniknął bezpowrotnie :papatki
oto nowa radosna i zadowolona Tyneczka
(http://img708.imageshack.us/img708/6766/tynka1a.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/708/tynka1a.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img683.imageshack.us/img683/4800/nodajmije1.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/683/nodajmije1.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img402.imageshack.us/img402/9320/atamcojest1.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/402/atamcojest1.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Jaka Tynka jest zgrabna :) Dziękuję za wspaniałą opiekę :bukiet
Wczoraj wysłałam Ci Rodi Care na wszelki wypadek.
Mogę skopiować zdjecia i dać na PK? Jak masz inne zdjęcia to poślij mi na maila.
-
Witamy witamy :bukiet :bukiet :bukiet
Świeta coraz blizej... a My nadal szukamy Domku Stałego :bunny: kto przygarnie kochaną Tyneczkę?
(http://img337.imageshack.us/img337/7632/caaja2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/337/caaja2.jpg/)
Kto pokocha jej oczka śliczne?
(http://img684.imageshack.us/img684/9058/caaja3.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/684/caaja3.jpg/)
kto ja kwiatkami przywita? :bis:
(http://img210.imageshack.us/img210/1643/caaja1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/210/caaja1.jpg/)
Domku, Domku! Gdzie jesteś?? :roza: :roza: :roza:
Bo ja tutaj na Ciebie czekam http://www.przygarnijkrolika.pl/?p=1621
-
Ona jest taka śliczna... Dziwne, że jeszcze nikt się w niej nie zakochał...
-
śliczna, i jakie futerko ma ładne, rzadko spotykane ubarwienie. Cudeńko, 3mam kciuki żeby przed świętami znalazła nowy dom:)
-
Jeszcze jedna odsłona Tyneczki :)
http://www.youtube.com/watch?v=w-gwaYh6elM&context=C26276ADOEgsToPDskIkqzIl3PfdxHXXjKX8x0Wx
:tv: miłego oglądania :bunny:
-
Charakterna z niej panna "nawet kwiatkiem nie ruszaj" ;)
śliczna
-
Ekstra ten film! Wow, super pomysł,i piosenka fajnie pasuje:)
-
hop hop, Tyneczka się przypomina.
-
Tynka szuka domku stałego!
-
Hop hop, Klementynka nadal czeka na swojego człowieka.
-
Hop hop, naprawdę nikomu Klementynka się nie podoba? :(
Jest wysterylizowana, zdrowa, kochana, czego więcej chcieć? Królinka nie prosi o gwiazdkę z nieba, ale o kawałek miejsca w ludzkim domu i w ludzkim sercu. Nic tylko adoptować to marmurowe cudeńko.
-
a tu domku ani widać ani słychać ... Domku, DOMKU gdzie jesteś ?? :( :( :(
z nowości: wczoraj byłyśmy w klinice na Brynowie na "przeglądzie technicznym" jak to moj chłopak mówi:)
Tyneczka ogólnie zdrowa jest, wazy 1.9 kg. Ma ząbki do korekty bo sie jej ostrogi zrobiły. jak to Tynka usłyszała to sikiem ciepłym prostym potraktowała lekarza:) jak widac nie tylko ludzie za dentystą nie przepadają :P
Hormony jej sie ustabilizowały, nadal zaczepna jest - nie odpuszcza okazji do miziania:) ale naprawde trzeba sie postarac zeby ugryzła :icon_mrgreen problemy z trawieniem jej minęły, je wszystko co sie jej da. ładnie korzysta z kuwetki. To prawdziwa kobietka, lubi jak jest czysto :dookola:
Spokojna, ciepła i z charakterem - tak bym ja opisała dzisiaj.
Potrzebny spokojny domek z kochanym człowiekiem. Czekamy.
-
Zapiszę się u Klementynki, piękna królinia :D
-
Hejka ! Ja jestem zainteresowana Klementynką ! Napisałam do Pani na meila i zrobiłam formularz adopcyjny :) Prosze o odp. na emeilu :)
-
a tu domku ani widać ani słychać ... Domku, DOMKU gdzie jesteś ?? :( :( :(
z nowości: wczoraj byłyśmy w klinice na Brynowie na "przeglądzie technicznym" jak to moj chłopak mówi:)
Tyneczka ogólnie zdrowa jest, wazy 1.9 kg. Ma ząbki do korekty bo sie jej ostrogi zrobiły. jak to Tynka usłyszała to sikiem ciepłym prostym potraktowała lekarza:) jak widac nie tylko ludzie za dentystą nie przepadają :P
Hormony jej sie ustabilizowały, nadal zaczepna jest - nie odpuszcza okazji do miziania:) ale naprawde trzeba sie postarac zeby ugryzła :icon_mrgreen problemy z trawieniem jej minęły, je wszystko co sie jej da. ładnie korzysta z kuwetki. To prawdziwa kobietka, lubi jak jest czysto :dookola:
Spokojna, ciepła i z charakterem - tak bym ja opisała dzisiaj.
Potrzebny spokojny domek z kochanym człowiekiem. Czekamy.
Ja jestem chętna ! Szczegóły i pytania napisałam pani na email :)) Formularz adopcyjny też wypełniłam
-
Nakręciłyśmy dzisiaj nowy film pod tytułem "O tym jak Tynka baaardzo lubi jeść". Na początku mała trema nas zjadła ale potem już było lepiej :icon_mrgreen Wynik można zobaczyć tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=v1ALtnq-5wY
Za wszystkie ciepłe słowa bardzo serdecznie dziękujemy :bukiet i obiecujemy dawać z siebie więcej :P
-
cudowna, ale zeszczuplała!
-
Nakręciłyśmy dzisiaj nowy film pod tytułem "O tym jak Tynka baaardzo lubi jeść". Na początku mała trema nas zjadła ale potem już było lepiej :icon_mrgreen Wynik można zobaczyć tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=v1ALtnq-5wY
Za wszystkie ciepłe słowa bardzo serdecznie dziękujemy :bukiet i obiecujemy dawać z siebie więcej :P
Hehe:D Słodkie . ; ) Proszę o odp. na wiadom. i e-mailu . : )
-
werciakk1o - ja jestem tylko opiekunem Tynki. Nie do mnie ta decyzja należy. Poczekaj spokojnie na decyzje pośrednika i nie zamęczaj go mailami... Wiem że to jest ciężkie bo też już przez to przechodziłam ale uwierz mi, pośrednicy maja WIELE królików na głowie i WIELE spraw z adopcja związanych do rozważenia. Troszeczkę cierpliwości:)
-
no wiem ale opiekun mi powiedział że klatka musi mieć conajmniej 100cm chyba szerokości i powiedział że nie mogę go zaadaptować . A to nie prawda . Królik nie musi mieć tyle . I to dlatego do Pani piszę . :) :icon_smile
-
werciakk1o o adopcji królika decyduje pośrednik, a nie opiekun z domu tymczasowego... Co do klatki to minimum 100cm, ale lepszym rozwiązaniem jest trzymanie w zagrodzie lub wolno. Ale przy klatce czy zagrodzie królik dziennie musi być wypuszczany na kilka godzin, by się wybiegać.
Jeśli dostałaś odpowiedź, że nie możesz adoptować to powinnaś przemyśleć decyzję o dalszych próbach adopcji albo posłuchać pośrednika, który ma doświadczenie. Poczytaj sobie informacje na forum, i ze stron polecanych do zapoznania się przed adopcją - tam jest dużo ważnych informacji.
Pozdrawiam.
-
Ja jako pośrednik adopcyjny Klementynki podejmuję decyzję, do kogo królinka trafi i proszę nie mieszać do tego Megi, wspaniałej opiekunki Klementynki.
Moja odmowa została w mailach uzasadniona i moje stanowisko jest niezmienne.
Pozdrawiam
-
Dobrze , przepraszam
EDIT:
Ona jest prześlliczna ! usmiech2 bunny
EDIT:
Zrobię jej jednak zagrodę. usmiech2 Błagam o dalsze prowadzenie adopcji!!! Bardzo! Mi tak na niej zależy . !
werciakk1o nie pisz jednej wiadomości pod drugą jest opcja modyfikowania swoich wypowiedzi i proszę korzystaj z niej. Ponadto jesteś osobą niepełnoletnią dlatego pozwól aby sprawy adopcji były załatwiane między osobami dorosłymi.
Posty scalam - madzia85
-
Hihih, jak sobie słodko podgryza zieleninkę :) Rzeczywiście, ma piękną sylwetkę!
-
Dobrze. Poprostu jestem tu nowa a co do adopcji z moimi rodzicami , to nie korzystaja z komputera i nie mają e-maili .
-
Ja jako pośrednik adopcyjny Klementynki podejmuję decyzję, do kogo królinka trafi i proszę nie mieszać do tego Megi, wspaniałej opiekunki Klementynki.
Moja odmowa została w mailach uzasadniona i moje stanowisko jest niezmienne.
Pozdrawiam
" Moje stanowisko jest niezmienne " ?? :(( To znaczy że już nigdy nie bedę mogła jej adoptować ? : ( Ona jest niesamowita , niepowtarzalna , cudowna !!! :** Pozdrowienia dla Tymczasowej Opiekunki i Klementysi . ;** <3
-
Wydawało mi się, że już jasno dałam do zrozumienia, że moja odpowiedź odnośnie adopcji Klementynki jest odmowna i decyzji raczej nie zmienię.
A póki co dzisiaj Klementynka na Brynowie ma zabieg korygowania trzonowców. Prosimy o kciuki.
-
Biedna królinia, naje się stresu :( nawet sobie nie chcę wyobrażać jak oni jej to będą robić :(
Kitty, czy te ząbki nie są wynikiem niewłaściwej poprzedniej diety?
-
Kitty, czy te ząbki nie są wynikiem niewłaściwej poprzedniej diety?
Prawdopodobnie tak. Zresztą Tynka w momencie odebrania miała dużą nadwagę, ważyła 2,1 kg. Teraz waży podobno coś koło 1,6 kg.
-
No waży coś około 1,6 kg ( na tyle na ile moja kuchenna waga nie kłamie :) Wiecie dziewczyny, troche to trwało zanim ona się na te sianko, suszki, gałązki i warzywka przestawiła... a i pewnie stres z tym związany też zrobił swoje... niestety Tynka do siankowych smakoszy nie należy wiec i może dla tego te trzonowce tak sobie urosły. Heh, uparciuchy nasze kochane. Przyjedzie wieczorkiem do domku to dam znać co i jak :*
-
No nie dziwię się, jadąc na sklepowych mieszankach to każdy królas miałby nadwagę. Aż podziw bierze nad pracą DT patrząc jak teraz Tynka wygląda :D
-
Błaagam ! Przecież powiedziałam że zrobię jej zagrodę ! Obiecuję !!! BłAGAM ! KOCHAM JĄ !
-
No waży coś około 1,6 kg ( na tyle na ile moja kuchenna waga nie kłamie :) Wiecie dziewczyny, troche to trwało zanim ona się na te sianko, suszki, gałązki i warzywka przestawiła... a i pewnie stres z tym związany też zrobił swoje... niestety Tynka do siankowych smakoszy nie należy wiec i może dla tego te trzonowce tak sobie urosły. Heh, uparciuchy nasze kochane. Przyjedzie wieczorkiem do domku to dam znać co i jak :*
To czekamy :) A może to jest tak, że ona lubi tylko jeden rodzaj siana - Bolsik zjada tylko nadnoteckie z Vitapola, innego nie akceptuje. Może to trzeba w jej gusta trafić, hehe :)
-
Błaagam ! Przecież powiedziałam że zrobię jej zagrodę ! Obiecuję !!! BłAGAM ! KOCHAM JĄ !
wiesz co, Twoje wypowiedzi są dość infantylne - jeśli wiesz w ogóle o czym piszę.
Zdajesz się być młodą osobą. Jeśli pośrednik adopcyjny podjął taką a nie inną decyzją to musi być tego powód i uszanuj tą decyzję.
-
No tak ale co ja poradzę że moi rodzice nie mają e-maili ? :(
Może da się to jeszcze jakoś załatwić...
-
No tak ale co ja poradzę że moi rodzice nie mają e-maili ? :(
Może da się to jeszcze jakoś załatwić...
Dziewczyno, ale to zapewne nie chodzi o brak e-maila - zresztą co to za wytłumaczenie! Ileż czasu wymaga założenie konta pocztowego!
Tynka z tego co wiem wymaga stałej kontroli zębów trzonowych - jesteś w stanie zapewnić jej stałą i dobrą opiekę weterynaryjną u weta króliczego?
-
Bardzo prosiłabym wercię o niezaśmiecanie wątku Klementynki, bo to robi się już niesmaczne. Sprawa jest już zamknięta.
Megi, jak tam Tynka po zabiegu?
-
werciakk!o ostatnie słowne ostrzeżenie dla Ciebie - następne będzie skutkowało zieloną kropką które jest pierwszym krokiem do nałożenia bana na Twój profil. Nadal piszesz post pod postem mimo, że prosiłam Cię abyś tego nie robiła. Zapoznaj się jeszcze raz z regulaminem forum i stosuj się do jego zasad.
Kitty27 jako pośrednik adopcyjny podjęła decyzję co do adopcji Klementynki, musisz to zaakceptować. Jeszcze jedno słowo na ten temat i poniesiesz tego konsekwencje.
Zajrzyj na stronę www.adopcje.kroliki.net na której jest jeszcze ponad 100 innych królików do adopcji. Jeśli razem z rodzicami - tylko i wyłącznie z rodzicami zdecydujecie się na adopcję któregoś z nich, to niech któreś z Twoich rodziców skontaktuje się z pośrednikiem adopcyjnym.
Pozdrawiam.
-
o jejku jejku jak tu się dziwnie narobiło :(
wracając do tematu. Tynka już po zabiegu, chyba cieszy się ze wróciła do domku - biega i skacze, albo rozwala sie na kocyku jak długa i leży. Nawet jakaś taka milsza dla Baszy się zrobiła :P
Co do sianka to normalnie dziewczyny próbowałam juz wszystkich : zwykłe normalne z zoologa, cała serie zuzali, węgrowskie, wiejskie, jaśkowe i chyba jeszcze jakieś małopolskie?? skutek ten san. siano je ale nie w ilościach które były by dla jej zębów dobre... woli świeże warzywka. na szczęście problemy z zatorami się skończyły (chociaż linienie dopiero przed nami). wiec pozostaje pytanie: ograniczyć warzywa tak żeby więcej siana jadła czy zostawić tak jak jest skoro bobeczki są i są w miarę regularne i ładne...
-
Moje w ciągu dnia też jakoś siana nie jedzą, ale w nocy pochłaniają cały duży paśnik. Może nie dawaj jej jedzenia na noc, niech ma samo siano ...
-
W tym tygodniu powinnam dostać to słynne siano pana Roberta, moje uszaki podzielą się siankiem, może w końcu Tynka zacznie wsuwać jak odkurzacz?
Moje na noc mają tylko siano, a napisz mi jak wygląda dokładne menu Tynki?
-
menu :) a wiec to bedzie leciało tak:
- sianko i wodę maja wymieniane na świeże przynajmniej raz dziennie
- rano dostają porcje suszek (babki, mleczka, pokrzywy, maliny i porzeczki - po kilka listków z każdego) plus jakieś gałązki (kora brzozy, kawałki jabłonki lub debu) raz w tygodniu plasterek suszonego pomidora, 2x pasternak, 2xtopinambur / naprzemiennie
- po południu około 18 dostają warzywka - w zależności co świeżego do sklepu przywiozą jest to:
*1/4 kwiatka brokuła (ten jest codziennie)
*1/4 papryki żółtej albo czerwonej (ta też jest codziennie)
*2 liście kapusty pekińskiej albo 4 liście cykori (codziennie)
*3 gałązki koperku (codziennie)
* troche bazyli (jak mam to daje, zazwyczaj codziennie)
* 2 łodygi selera naciowego (jak sie uda dostać) albo kawałek korzeniowego 2x w tygodniu
* kalarepa (2x w tygodniu po 1/4 główki)
* marchewka (2x w tygodniu)
* buraczek czerwony (2x w tygodniu)
* jabłko (plasterek codziennie)
* fenkuł (jak się uda dostać)
- kiwi średnio 2 razy w tygodniu - ale to zależy
- ostatnio próbowałam dać im rukole, zjadły chetnie ale chyba często dawać jej nie wolno
- brukselkę mam dopiero w planach, bo i tutaj opinie są podzielone
- cukinii nie lubi ananasa tez nie.
taka porcja jak się uzbiera to waży około 200 gram, czasem trochę więcej.
Tynka nie je CC. nie dlatego ze nie lubi ale dlatego ze na początku jak zjadła więcej (tzn. 5 pałeczek)to mi się przytykała, a teraz nie wiem czy ma sens wprowadzać go na nowo.
-
Dietę ma dobrą, powinna wsuwać siano przy takiej diecie, ale to pewnie przez te zębiska :(
Nie wprowadziłabym do diety granulatu, jest zbędny.
-
;( Trudno . Przepraszam . :( Ale tak bardzo mi na nim zależało . ;( Wszystko na nic . Dziękuję i do usłyszenia . ;(
-
Dietę to ma bardzo fajną :) Dokładnie, niepotrzebny ten granulat, będzie ją tylko zapychał. U mnie rano Bolsiu dostaje warzywa to zanim je dostanie to zawsze jest protest i w ogóle, żyć na nie daje, a warzywa się suszą :) To wtedy dajemy mu sianko -ZAWSZE ŚWIEŻE (tzn. wyjęte z paczki, bo uleżanego nie chce jeść) i wsuwa je ze smakiem :) Jak przetrawi całą miseczkę to zabiera się za siano. Przychodzimy z pracy to znowu dostaje świeże, bo w misce nic nie ma :)
Megi, chyba żeście przetestowali wszystkie możliwe siana na rynku :D Może zmniejszyć jej trochę ilość warzyw? Bolsiu dostaje nieco ponad 100 gram, a siana idzie masę.... jednak musi nadrobić tym sianem żeby być najedzonym. Potem jest tak, że on praktycznie cały dzień coś wsuwa :)
Fajne, że Tynka już po zabiegu, w domku, bryka zdrowa :)
-
Tynka bryka aż się kurzy, ostatnio nie może ani chwili w miejscu usiedzieć:)
A tutaj mamy dla wszystkich którzy za nią ostatnio trzymali kciuki prezent:) jeszcze nie tak dawno przecież błyo całkiem ciepło. Oto jak uszaki na to ciepełko reagują :) (oczywiście oprócz zrzucania futra - masakra )
(http://img221.imageshack.us/img221/3816/wiosnae.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/221/wiosnae.jpg/)
-
Superowskie te zdjęcia ! Wprost śliczne ! Proszę ucałować i pogłaskać ode mnie Tyneczkę . :* :bukiet :heart :przytul :onajego :roza: :bunny:
-
Cudna jest :D Nawet nie chce myśleć o jej problemach zdrowotnych :(
-
Co słychać u Tyneczki? :)
-
W sobotę miałam zaszczyt poznać marmurową panienkę.
Jest nie tylko śliczna, ale i kochana, nastawia łebek do głaskania.
I muszę przyznać, że rzeczywiście ma talię jak osa :)
-
W sobotę miałam zaszczyt poznać marmurową panienkę.
Jest nie tylko śliczna, ale i kochana, nastawia łebek do głaskania.
I muszę przyznać, że rzeczywiście ma talię jak osa :)
Superowo! :D czekamy na jakieś nowe zdjęcia :) A jak samopoczucie dziewczynki? Co z ząbkami - wszystko ok narazie? :)
-
Na razie jest OK, zachowuje się jakby nic, ma apetyt, nic tylko cieszyć sie z tego.
Najnowsze zdjęcia sa na FB http://www.facebook.com/media/set/?set=a.302512056438595.70341.194376667252135&type=1
-
Taka straszna cisza w wątku Tyneczki się zrobiła . . . Ona tak strasznie tęskni za nowym domkiem.... DOMKU!! gdzie jesteś??
-
Tynka powoli staje się weteranką :(
Domku, gdzie jesteś?
-
Niebawem Klementynka przenosi się do innego DT w Krakowie, tam by miała bliżej do króliczego weta dr Barana. Dzięki azi!
DT Klementynki w Mysłowicach jest super, bardzo dobrze opiekuje się Tynką jak własnego króliczka, ale niestety ze względu na trudności logistyczne związane z przewodzeniem króliczka do dr Moroz w Rybniku musiałam znaleźć inne rozwiązanie, mniej uciążliwe zarówno dla króliczka jak i wolontariuszy.
Przypominam, że Klementynka aktualnie dobrze się czuje, ma apetyt i rozrabia, ale ze względu na przerośnięte korzenie musi być po stałą kontrolą u weta i trzeba pilnować, żeby nic w pysku nie paprało.
No i oczywiście wciąż czeka na odpowiedzialnego ludzia!
-
Tyneczko, czekamy na domek.
-
Proszę o zmianę tytułu na [Kraków]
Za około godzinę Klementynka będzie w Krakowie, zmienił się także jej posrednik adopcyjny, tak więc w razie czego pisać do iza@przygarnijkrólika.pl
Szczególnie podziękowania dla Gosi za pół roku opieki nad Tynką, azi za pomoc, Basi za DT :bukiet
-
Tyneczka już w nowym DT :) w piątek wizyta u weta ;)
-
Maleńka pewnie się stresuje zmianą.
-
Co slychac u krolinki? :)
-
Klementynka miewa się dobrze...ale nadal czeka na wymarzony domek. Czeka już prawie 7 miesięcy ....
Królisia jest zdrowa, zaszczepiona i miała niedawno korygowany ....aż jeden ząbek.
Oto królewna Klementyna :
(http://img521.imageshack.us/img521/981/klementyna1.jpg)
(http://img23.imageshack.us/img23/9351/klementyna2.jpg)
(http://img268.imageshack.us/img268/1086/klementyna3.jpg)
-
cudny pycholek !
(http://img823.imageshack.us/img823/9256/klementynkakrakw.jpg)
-
Taka piękna,niezwykle umaszczona dziewczynka i tak długo czeka na dobry,stały domek?
-
Przepiękna, z pilotem jej do twarzy :D
-
Nikt nie pokocha naszej weteranki? :icon_cry
-
Hop Hop, Domku dla Tyneczki gdzie jesteś?
-
Tyneczka znalazła domek w Poznaniu. Po podpisaniu umowy poproszę o zamkniecie wątku.
-
:brawo: :bunny: :brawo: :pokoj:
-
Cudownie, gratuluję Klementynce :D :D :D
-
12 sierpnia 2012 r. nasza weteranka Klementynka pojechała do swojego nowego domku. Wielkie podziękowania dla Karoliny za nowy dom dla naszej podopiecznej, Ani za uratowanie Klementynki, Gosi i Basi za wspaniałe domy tymczasowe dla Tynki, jej resocjalizację, leczenie i otoczenie miłością oraz Asi za transport do Poznania. Dziękujemy ;) .
Iza i Kasia