Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Megi_2307 w Maj 18, 2011, 20:44:11 pm
-
witam serdecznie
znalazłam wasze forum w sumie przez przypadek, kiedy szukam pomocy dla mojego kicaka... niestety trochę za późno wzięłam się za lekturę, i mimo wizyty u weterynarza mój Kusiol odszedł. minęło kilka tygodni a ja łapie się na tym że nadal do niego mówię jak wracam z pracy i szukam mojej białej kuleczki pod stopami.
trafiłam dzisiaj na miniaturkę bez tajemnic - bardzo fajna stronka (podziękowania dla autorki) lektura mnie wciągnęła, wydrukowałam co ważniejsze informacje bo natchnęła mnie pewna myśl. Potrzebuje nowego przyjaciela. a ze króliki są podobno zwierzątkiem stadnym to najlepiej dwóch.
i tutaj pojawia się moje pytanie: jak się do tego zabrać?
mieszkam w Mysłowicach w domku jednorodzinnym, z dużym ogrodem, poza miastem.
Mam jedna klatkę w domu ale dla drugiego chyba będzie trzeba dokupić...
oprócz rybek i krewetek nie mam innych zwierząt w domu. Mieliśmy owczarka ale zdechł biedaczek na jesieni ze starości. no a teraz Kusiol . . . wiec królikom nic nie będzie zagrażać. kable mam juz pochowane, szczelin praktycznie brak.
tylko. . . jak się do tego zabrać?
czytałam cała ta procedurę adopcyjna ale ona strasznie dla mnie brzmi...
Słuchajcie, a tak w ogóle to czy można adoptować dwa króliki na raz?
pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie na odpowiedź.
-
http://adopcje.kroliki.net/
Zobacz ile uszatych serduszek czeka na domek. Są i króliczy przyjaciele do adopcji, a odległość nie stanowi problemu.
Zobacz jakie działy ma forum, wejdź na strone SPK i poczytaj o jego działaności.
Witamy w gronie zakróliczonych :bunny:
-
Procedura adopcyjna wcale nie jest taka straszna jak się wydaje :) jestem świeżo po wizycie przedadopcyjnej i jestem bardzo zadowolona bo to była zwykła, miła rozmowa. Jeżeli ma się jakąś wiedzę i dobre warunki to ni ma przeciwwskazać. Wiedzą świecić nie trzeba bo koordynator chętnie odpowiada i doradza :)
-
dokładnie, np. moje tymczasy ;) http://adopcje.kroliki.net/rabbits/194#yield http://adopcje.kroliki.net/rabbits/192#yield i http://adopcje.kroliki.net/rabbits/218#yield :)
-
Megi _2307 może Pieniążek i Poziomka przypadną ci do seerca . To piekna zaprzyjaźniona parka .Pośrednik adopcyjny opowie ci jak adoptowac i doradzi.
-
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/8#yield albo te uszatki?
Wszystkie czekają na kochający dom.
-
Megi sama widzisz do wybory do koloru :) , a rozmową nie przejmuj sie tak bardzo nie taki wilk straszny jak go malują ;)
-
Megi, też jestem z Mysłowic więc witam i pozdrawiam Mysłowiczankę :D
Na stronie adopcji jest wiele parek do adoptowania i wydaje mi się że stworzenie im domu byłoby dla Ciebie najlepszym wyjściem bo nie zawsze króliki dadzą się szybko zaprzyjaźnić. Mówisz, że masz ogród. Drapichrusty nadają się świetnie do domu z ogrodem. http://adopcje.kroliki.net/rabbits/8#yield
Co do procedury adopcyjnej, kiedy adoptowałam Choco też mnie ona przeraziła, ale tak jak napisała j_j to tylko tak wygląda, w praktyce nie jest to aż tak radykalne, spotkanie przedadopcyjne miałam przemiłe, Gosia doradziła mi co i jak a po około tygodniu Choco była już ze mną.
-
Ja również pozdrawiam sąsiadkę. :D
Przejrzyj, jak radzą dziewczyny, stronę z adopcjami.
Jak wpadnie Ci jakieś uszate serduszko to skontaktuj się z pośrednikiem, który wszystko Ci powie.
Powodzenia w poszukiwaniu nowego uszaka. ;)
-
dzięki dziewczyny:) oglądam, oglądam, czytam i czytam. jak znajdę dzisiaj jeszcze chwilkę czasu to skrobnę maila do pośredniczki :)
-
Daj nam znać o swoim wyborze, jestem strasznie ciekawa jakie królicze serduszka zostaną dziś uszczęśliwione :D
-
ach... to nie takie proste :) pisałam do Magdy, ale albo maila zmieniła albo jest na urlopie:)
przeszukałam rejon śląski. mam dwie opcje, ale chciałabym żebyście się o nich wypowiedziały :
pierwsza to dwie panie: Mocca i Neska :balet:
druga to dwaj panowie: Karmel i Bubu. :szerm:
wydaje mi się ze są, albo przynajmniej byli w jednych domkach i już w miarę się znają. przynajmniej takie wrazenie odnosze jak czytam wątki na forum....
Co wy na to? jak będzie lepiej?
-
Musisz być cierpliwa, pośredniczki adopcyjne mają kupę roboty, poza tym prowadzą jeszcze zwoje życie i np pracują, nie zawsze odpowiadają z dnia na dzień, ale na pewno odpowiedzą ;-)
Nie przejmuj się formalnościami, rozmowa przedadopcyjna jest ważnym elementem sprawdzenia czy nadajesz się na domek dla królika. Jest dużo oszustów, którzy chcą wziąć króliki dla niecnych celów, także takie rozmowy eliminują to ryzyko, poza tym nawet jak jesteś niedoświadczoną króliczarką dużo możesz się dowiedzieć dzięki takiej rozmowie, jak również dzięki ankiecie - co możesz zapewnić królikowi. Ja nauczyłam się zdrowego odżywiania króliczków i jestem bardzo z tego zadowolona, teraz wiem że moje maleństwa odżywiają się prawidłowo co im da zdrowie i szczęście.
Myślę że bardzo fajnie że chcesz wziąć dwa. Rzeczywiście jeżeli były w jednym dt to sądzę że nawet jeżeli nie bardzo się lubiły, to przeżycie jechania do nowego domku, tej niepewności, bardzo je zbliży.
Życzę powodzenia i cieszę się że będą dwa królisie mniej na adopcyjnej :brawo:
-
Megi, nie musisz ograniczać się do śląska. Jeśli wybierzesz króliczki z innej części Polski, to ktoś na pewno pomoże Ci zorganizować transport :) Jest kilka parek, które już od dłuższego czasu czekają na dom, np. Pusia i Kłapka, albo Drapichrusty.
-
pierwsza to dwie panie: Mocca i Neska :balet:
druga to dwaj panowie: Karmel i Bubu. :szerm:
O charakterki króliczków i jak się wzajemnie dogadują, pytaj w ich wątkach. Możesz też poprosić o radę pośrednika adopcyjnego - na pewno wie, które króliczki z jego rejonu są najbardziej zżyte. Ale oczywiście to musi być ten zwierzaczek, który Tobie przypadnie do serca - bo adopcja to nie sprawa na dziś czy tydzień, ale na dobrych kilka (a najlepiej kilkanaście) lat.
Musiz tez brać pod uwagę, że jak adoptujesz młode króliczki, to w okresie dojrzewania mogą im hormony uderzyć do głowy i wtedy ani więzy krwi ani wcześniejesza przyjaźń nie pomogą i trzeba będzie zaprzyjaźniać od nowa. Adopcja młodej dwójeczki to branie pod uwagę też kastracji/sterylki.
Cierpliwie czekaj na odpowiedź od pośrednika.
A tak na marginesie - SPK'owskie króliczki podróżują po całej Polsce - nie musiszy wybierać tylko ze śląskich uszaków :D
-
hmmm. oglądałam filmy z drapichrustami:) nie wiem co by mama rzekła jakby tak przekopały nasz ogródek.... poza tym sa białe, mój Kusiol był biały i nie wiem jakby reszta domowników na to zareagowała:( a może by tak Czarnecja i Kajetan? raz jeden a potem następny.... Czarnecka i tak juz bardzo dlugo szuka domu . . . i przynajmniej sa w podobnym wieku (no prawie)....
-
A tak na marginesie - SPK'owskie króliczki podróżują po całej Polsce - nie musiszy wybierać tylko ze śląskich uszaków
Dokładnie, ja jestem z Łodzi a za tydzień przyjedzie do mnie królisia z Gdyni :D
-
A ja jestem z Katowic, a moja Igiełka przyjechała do mnie aż z Gdańska :)
Dla chcącego nic trudnego :D
-
Czarnecka jest piekną wysterylizowana kroliczką , a Kajetan także z tego co wiem .Z tym ,że on jest przystojny jak na kawalera przystało :lol
-
Kajetan? Szczeciński Kajetan? :icon_mrgreen Wykastrowany już dawno :)
-
Jak adoptować dwa, to najlepiej w tym samym czasie - to się będą "wspierać" w nowym miejscu i od razu zaprzyjaźniać. Jak zrobisz dłuższą przerwę między adopcjami, to jedno się zadomowi, uzna teren za swój, a potem drugiego królisia za intruza :(
Ale jeśli to koniecznosć, to chyba lepiej samiczkę na teren samca wprowadzać, niż odwortnie.
-
Myślicie ze naprawdę lepiej będzie samca najpierw?? a jak mi Czarnecką ktoś sprzed nosa sprzątnie? w sumie to i tak nigdy nie ma nic pewnego.... może znajdzie się lepszy domek dla niej. zawsze warto spróbować:) ściągnę dzisiaj albo jutro z rana ankiety i wypełnię. jeszcze czeka mnie jedna mała narada z chłopakiem:)
-
Ja myślę, najlepiej będzie adoptować od razu parkę :) Z prostego względu - ty chcesz mieć i tak dwa uszole, a parce z reguły ciężej znaleźć dom, niż pojedynczemu uszakowi.
-
Pusia i Klapka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/26#yield :> cudne dziewczynki.
-
Ciapusia ma rację, parki tak długo czekają na stałe domki :( skoro masz dom i ogródek to Drapichrusty byłby przeszczęśliwe :) Mocca i Nesca są zaprzyjaźnione i są w domu tymczasowym w Katowicach no i jest też Pusia i Klapka
-
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/26#yield Pusia i Kłapka
Są śliczne, zaprzyjaźnione, zwróć uwagę na nie :D