Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 05:30:09 am

Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 05:30:09 am
Aby nasz pupilek sie od nas nie odzwyczail tzn.od pieszczot,myziania itp-powinnismy robic to jak najczesciej. :jupi Uwazam ze kroliczki bardzo szybko odzwyczajaja sie od takich potrzeb,zwlaszcza gdy mamy tylko jednego pupilka w domu. :> A one potrzebuja bliskosci drugiej osoby.Trzeba robic to od samego poczatku-to jest im potrzebne.Gdy kroliczek bedzie juz przyzwyczajony-sam bedzie sie tego domagal. :przytul Ale sa uszatki ktore tego nie lubia-przyczyna nie byly przyzwyczajane od malego. :( Wiec robmy to jak najczesciej. !!
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Maj 04, 2009, 07:34:30 am
Ja królika zawsze miziam  :lol Nie da się takich słodziaków nie głaskać , przytulać itd. Gdy natrafi się okazja biore głuptaska na ręce i głaszcze tak z 10 minut  :diabelek  .
Tytuł: Re: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 04, 2009, 07:55:20 am
Cytat: "alison1628"
Aby nasz pupilek sie od nas nie odzwyczail tzn.od pieszczot,myziania itp-powinnismy robic to jak najczesciej. :jupi

Chyba że podczas głaskania dochodzi do ataków szału, co grozi utratą kawałka ciała :diabelek  

Mam Ciapule od małego, żeby nie bylo :lol

BTW - 100 razy bardziej królik potrzebuje bliskosci drugiego królika niz czlowieka :>
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 09:05:06 am
Ciapusia-tez dlatego napisalam ze dotczy to tylko kroliczkow przyzwyczajonych od malego!Widocznie twoja to wyjatek lub nie przyzwyczajalas jej do tego. :PP Gdy sie wyrywala lub gryzla zrezygnowalas z tego by ja przyzwyczaic. :>

[ Dodano: Pon Maj 04, 2009 9:07 am ]
Fallen-i tak trzymaj :jupi .Nasze uszatki to lubia i jest im to potrzebne. :przytul
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 04, 2009, 09:21:38 am
Alison - dlatego właśnie napisałam, że mam ją od małego i przeciez od małego ją głaskałam. Ona po prostu taka jest.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 09:26:19 am
Szkoda ze masz takiego ancymonka-zaluj wiele stracilas. ;(
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Maj 04, 2009, 09:29:07 am
Alison jeszcze nie wiadomo co z Twojej wyrosnie, hormony rzadza sie swoimi prawami. Ciapula tez byla na poczatku pieszczoszka :)
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 09:33:52 am
Oj tu sie nie zgodze -Ciapusia napisala ze od malego probowala glaskania,a uszatek tego nie polubil. :>
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 04, 2009, 09:45:23 am
Z tego co czytałam na forum to wynika, że Ciapula w pewnym wieku stała się agresywna i na pewien czas pozytywny efekt przyniosła kastracja. Później takie zachowanie powróciło.
Każdy opiekun od początku głaszcze i mizia swojego króliczka. Jednak u wielu z nich przychodzi taki moment, że później juz nie mają ochoty drzemac na kolanach lub nie chca byc noszone na rekach. Na 4 króliki jakie mam i miałam tylko Tośka pozostała przytulańcza (noszenia na rekach nie znosi). Ale również przychodzi na pieszczoty tylko wtedy kiedy ona ma na to ochote. I nie zauważyłam żeby późniejsze zapotrzebowanie na przytulanie u królików bylo uzaleznione od tego czy byly do tego przyzwyczajane. Jak królik nie ma ochoty sie przytulac to czesto potrafi dosadnie dac do zrozumienia, że juz ma dosc np. gryzac.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 10:02:29 am
Ja na razie nie mam tych problemow. :jupi Balbinka ma juz 13 tyg. i od poczatku byla pieszczoszkiem-pod kazdym wzgledem,jest juz ze mna 8 tyg. i nic sie nie zmienilo. :*
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Dorota1000PNS w Maj 04, 2009, 10:05:39 am
Moje małe jeszcze nie były kastrowane i pomimo "burzy" hormonów uwielbiają być przeze mnie głaskane i "miziane", mogą być przytulane godzinami. Uważam, że wszystko zależy od charakteru króliczka, moje obydwa uszole potrafią być zadziorami i nawet (!) potrafią być złośliwe (ale nigdy nie gryzą), czy się zmienią zdanie po kastracji, zobaczymy, ale skoro teraz kochają głaskanie, to nie sądzę żeby zmieniły zdanie.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 04, 2009, 11:01:02 am
Cytat: "alison1628"
Balbinka ma juz 13 tyg.
Balbinak ama dopiero 13 tygodni, porozmawiamy za 3 miesiące.
I jak królik drapie, wierzga, gryzie i się wyrywa, to nie uważam, że powinno się go przyzwyczajać do głaskania i noszenia an rękach. Królik to nie maskota, nie kupujemy, go po to, żeby móc głaskać, a przynajmniej nie powinniśmy. Jeżeli królik sie wyrywa, broni i nie chce głaskania, to powinno mu się dać mu święty spokój, zwłaszcza na początku. Takie zachowanie królika świadczy o stresie, stres jest dla królików groźny i niewskazany. Jeżeli królik bedzie chciał być pogłaskany, to będzie wiedział gdzie ma nas znależć. Przyzwyczajanie do głaskanie i noszenia na rękach, to dokładnie ta sama kategoria co przyzwyczajanie do szelek.
To, że Twoja Balbinka lubi głaskanie (póki co), ma dużo większy związek z jej charakterem niż z tym do czego ją przyzwyczajałaś. I równie często zdarzają się króliki, które pieszczoty lubią, jak te, które nie lubią.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 14:07:30 pm
Aneczka-zgadzam sie,ale przyzwyczajenie odgrywa tu duza role. :jupi Jezeli krolika przyzwyczaisz do szelek-bedzie w nich chodzil.Tylko trzeba byc cierpliwym i nie zniechecac sie. :heej A chyba wszyscy wiedza ze krolik to nie maskotka tylko czlonek rodziny. :*
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: roxi7659 w Maj 04, 2009, 14:14:32 pm
Przyzwyczajenie dużą role może gra , ale i tak większość zależy bardziej od charakteru  króliczka ;) Do szelek też każdego królika nie przyzwyczaisz . Wiem bo Maja (moja poprzednia króiczka ) nigdy nie nauczyła się chodzić na szelka ani nawet ich nie tolerowała i okazywała to niszcząc doszczędnie szelki :]
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 04, 2009, 14:37:09 pm
ja uważam, że cierpliwość nie am tu nic do rzeczy, co z tego, że byłabym cierpliwa w przyzwyczajaniu króliczka do czegokolwiek, a on za moją cierpliwośc płaciłby weilkim stresem
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 16:22:51 pm
Nie zgadzam sie z waszymi wypowiedziami  :> No coz kazdy moze miec swoje zdanie i myslec inaczej. :/
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 04, 2009, 17:08:05 pm
każdy stres u królików negatywnie odbija sie na ich procesie trawienia, zaburza funkcjonowanie jelit, nadwyręża układ nerwowy. Każde "przyzwyczajanie" to dla królika stres, a przyzwyczjanie do rzeczy, które królikowi nie są potrzebne do życia, typu szelki, noszenei na rękach, czy nawet pieszczoty, to stres niepotrzebny, za którym niestety stoi nasz egoizm.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 17:28:57 pm
Aneczka ale moja Balbina sie nie stesuje.Ona sama przychodzi do mnie kiedy siedze na kanapie i domaga sie pieszczot :jupi .Nawet teraz gdy siedze przy komp.lapkami drapie w moje spodnie.Dzis malo czasu jej poswiecilam i juz domaga sie zebym ja wziela na kolana-co zrobilam i siedzi razem ze mna. :* Czy tak wyglada zestresowany kroliczek-nie sadze. :hmmm
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: roxi7659 w Maj 04, 2009, 17:40:24 pm
Tak  , ale to przypadek związany z twoją balbinką ;) Myślę że Aneczka miała na myśli nie koniecznie ją :) Pozatym że twoja się nie stresuje to nie znaczy że inne króliki nie będą tego robić .
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 18:00:57 pm
Wiem ze moja ma akurat taki a nie inny charakter :jupi .Zaluje tylko ze wszystkie kroliczki nie sa takie jak moja Balbinka. ;(
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 04, 2009, 18:06:04 pm
Tak jak pisze Tocha i Nuna - moja Ciapula była agresywna, po kastracji stała się pieszczochą, potem sie stało coś, że przestała być kochana.

Chyba nie myslisz, że po 4 latach z królikiem nie wiem czym jest jego głaskanie :> Wiem jakie to cudne, jak królik domaga sie pieszczot, jak cie lize po rekach, bo przez to przechodziłam, ale co ja moge za to, że Ciapuli sie odwidzialo...

'Nie kocha sie za coś, kocha się pomimo wszystko' - tego się twardo przy niej trzymam.

A co do Balbinki - zobaczymy za jakis czas :P Moja Ciapula jak była malutka to tez była kochana ;)
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 04, 2009, 18:08:59 pm
Tak, chodzi mi o to, że nie mozna zwierząt do niczego zmuszać czy "przyzwyczajać", Twoja Balbinka, lubi byc głaskana - fajnie, ale ona taka jest. Mój Frotek nie lubi, mimo, że jest bardzo towarzyski, on jest zawsze koło mnie, leży sobie w moich nogach, biega za mną, ale nie lubi jak sie go głaska.
Poza tym tak jak już wczesniej ktoś wspomniał, charakter króliczka, tak jak człowieka ujawnai się po dojrzewaniu, więc ciesz się sielanką, bo może nie trwać wiecznie, za 2-3 miesiące Balbinka może zamienić się w małą diablice, czego nie życzę, i nic nie pomoże to, że ją głaskałaś odkąd była malutka. Ciapusia też głaskała
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 18:15:33 pm
Dziewczyny wrocimy do tematu jak poddam Balbinke sterylizacji.Wypowiem sie czy cos sie zmienilo[czego bym sobie nie zyczyla]-zgoda. :bukiet
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 04, 2009, 18:21:46 pm
Teraz nie rozumiem :hmmm
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 04, 2009, 18:34:46 pm
alison1628, ale my właśnie mówimy że jest wprost przeciwnie, po sterylizacji króliczki zwykle wracają do stanu sprzed dojrzewania (no, może nie zupełnie), ponieważ nie ma hormonów nie ma i agresji. Chodzi nam o okres dojrzewania. To, że Ciapula po sterylce wróciła do stanu sprzed jest raczej wyjątkowe
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 18:39:16 pm
A wiec w okresie dojrzewania moze zrobic sie agresywna :>
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 04, 2009, 18:40:18 pm
Tak, to dość powszechne, ponoć nawet częstsze u samic niż samców, ale niekonieczne, niemniej warto się na to psychicznie przygotować
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: karola w Maj 04, 2009, 18:52:41 pm
Ja zawsze głaskam pupilka.Codziennie rano no i w ciąga dnia.Mój dosłownie uwielbia być głaskany. :jupi
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 04, 2009, 18:58:42 pm
Aneczka wiec w koncu doszlysmy do porozumienia. :jupi
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Beata w Maj 07, 2009, 22:58:40 pm
Ja od początku sporo czasu poświęcałam na pieszczoty - tak nieżyjącego już Tuśki, jak i obecnie adoptowanej Funi.

Tuśkę miałam od maleńkiego (był podżutkiem, mniejszym od dłoni) i nauczyłam się imitować "lizanie przez matkę" - której mu zabrakło - głaskałam go delikatnie czubkiem palca - w rytmie jego lizania, rozwijał się przez to wspaniale, dawał się nawet wziąć na ręce - bez przyspieszonego tętna, był spokojny i ufny. Przez dojrzewanie też przeszedł bezproblemowo (jedynie bzyczał i robił 8), nie był więc kastrowany.

Funia uwielbia głaskanie, wyciąga się -jak rozjechana żaba- jest energiczną królinką, która wręcz domaga się pieszczot na okrągło - gdy przestanę głaskać, ona przypomina mi tupnięciem "nie mam się lenić", wciska się pod rękę do głaskania.

Myślę, że również króliki (tak samo jak małe dzieci i wszystkie ssaki) mają naturalną potrzebę czułości i gdy nie jest ona w pełni zaspokojona zostawia rysę.
Króliki nie sa samotnikami - żyją w rodzinach, mających swoje zachowania społeczne (jak np. lizanie) i my przyjmując je pod swój dach stajemy się ich rodzinami.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 07:30:47 am
Beata-w 100%cie popieram i czuje tak samo jak ty. :heej
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 07:59:45 am
Cytat: "Beata"
Króliki nie sa samotnikami - żyją w rodzinach, mających swoje zachowania społeczne (jak np. lizanie)

I właśnie dlatego powinny mieć towarzysza swojego gatunku, żaden człowiek mu go nie zastąpi.

Alison - to jak królik powiedzmy nie lubi pieszczot to co, będziesz go zmuszać?
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 08:25:36 am
Ciapusia-ja dalam przyklad odnosnie mojej Balbinki-pisalam juz o tym .Nic na to nie poradze ze moja lubi wszystkie rodzaje pieszczot wlacznie z noszenie na rekach. :przytul Tylko moge sie z tego cieszyc. :jupi A zaluje tych opiekunow ktorych kroliczki tego nie lubia. ;(
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Toluś123 w Maj 08, 2009, 09:55:25 am
Alison, mój uszol pozwala nosić się na rękach i ma potrzebę porzytulania, głaskania i innych tego typu pieszczot. Chodzi o to, że te czułości trzeba okazywać wtedy kiedy królik ma na nie ochotę a nie wtedy kiedy opiekun ma czas. Nawet najbardziej przytulaśny uszty malec jak będzie akurat w danym momencie miał ochotę na szaloną gonitwę to nawet siłą go na rękach nie utrzymasz.
Generalnie wszystko sprowadza się do jednego twierdzenia: królik decyduje kiedy i na jaką porcję pieszczot pozwolić opiekunowi.
Żałujesz opiekunów, których królaski nie lubią pieszczot? A nie wiesz, że w tym czasie kiedy Ty głaszczesz Balbinkę inny uszol akurat buszuje wesoło po mieszkaniu i szykuje super niespodziankę dla swojej pańci? Rozrabiaki także potrafią dostarczyć niesamowitej radości właścicielom.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 08, 2009, 10:20:47 am
Cytat: "alison1628"
A zaluje tych opiekunow ktorych kroliczki tego nie lubia.  

Raczej nie musisz żałować tych opiekunów, ja ze swoim króliczkiem mamy inny system okazywania sobie miłości i przywiązania, wcale nie żałuję że nie daje się nosić na rękach i nie dopomina się głaskania.
Obojętnie ile się będzie czasu poświęcać króliczkowi nigdy człowiek nei zastąpi drugiego króliczka, żaden nie będzie spał ze swoim w klatce, czy skakał z nim po meblach, nie będzie nigdy w potrafił się z nim w 100% skutecznie komunikować, a króliczki tego potrzebują
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 08, 2009, 10:23:50 am
Cytat: "Toluś123"
Żałujesz opiekunów, których królaski nie lubią pieszczot? A nie wiesz, że w tym czasie kiedy Ty głaszczesz Balbinkę inny uszol akurat buszuje wesoło po mieszkaniu i szykuje super niespodziankę dla swojej pańci? Rozrabiaki także potrafią dostarczyć niesamowitej radości właścicielom.


I tutaj w pełni się zgodzę :D Poza tym w sumie dobrze, że tylko Tosisko jest u mnie takie przytulańcze, bo nie wiem czy zawsze znalazłabym tyle czasu na miziańce ;)
Ja np. lubię też takie chwile, kiedy po południu wszystkie w trójkę ucinamy sobie drzemkę z tym, że każda w swoim legowisku  :diabelek
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Maj 08, 2009, 10:31:47 am
Moj Tino nie lubi dwunoznych, do mnie podchodzi jak mam cos do jedzenia, wyciagne reke- ucieka. Taki juz jest. Moze w tej najwazniejszej fazie zycia 2-8 tygodni nie znal ludzi lub poznal  ich ze zlej strony, nie wiem.
 Ma Lilly teraz tez Tobiego i oni sie o niego troszcza, z nimi czuje sie bezpiecznie.
Ja go do niczego nie zmuszam, klade sie na podlodze, pozwalam lazic po sobie, laskotac sie po policzkach wibrysami, ale go nie dotykam skoro sobie tego nie zyczy.
Do miziania mam Lilly i Tobiego  :lol
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 11:17:15 am
Dziewczyny czy wy nie mozecie zrozumiec-ze ja nie robie nic na sile-zrozumcie to w koncu. :>  Kiedy Balbunka ma na to ochote to ja popieszcze-bo sama sie tego domaga.  :* Mam nadzieje ze w koncu to do was dotarlo. :diabelek
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Maj 08, 2009, 11:39:50 am
My to rozumiemy, tylko mówimy, że nie masz co załować tych, których króliki tego nei lubią. Poza tym bez względu an to jak Balbinka lubi Twoje pieszczoty milion razy bardziej lubiłaby pieszczoty drugiego króliczka, i milion razy od twojego towarzystwa, potrzebuje towarzysza swojego gatunku
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 15:51:39 pm
Cytat: "Aneczka"
My to rozumiemy, tylko mówimy, że nie masz co załować tych, których króliki tego nei lubią. Poza tym bez względu an to jak Balbinka lubi Twoje pieszczoty milion razy bardziej lubiłaby pieszczoty drugiego króliczka, i milion razy od twojego towarzystwa, potrzebuje towarzysza swojego gatunku

No dokładne.
Ty żalujesz mnie, że moje króliki nie lubia głaskania, a ja żałuje ciebie, ze nie mozesz patrzec na ich gonitwy, miziańce, zabawy, wspólny odpoczynek. I nigdy nigdy nigdy nie zamieniłabym tego widoku, na jednego królika, który po prostu lubi byc głaskany...

[ Dodano: Pią Maj 08, 2009 3:53 pm ]
Cytat: "Nuna"
Moj Tino nie lubi dwunoznych, do mnie podchodzi jak mam cos do jedzenia, wyciagne reke- ucieka. Taki juz jest. Moze w tej najwazniejszej fazie zycia 2-8 tygodni nie znal ludzi lub poznal  ich ze zlej strony, nie wiem.

Kropka w kropkę jak mój Jasper ;)

[ Dodano: Pią Maj 08, 2009 4:51 pm ]
Alison - nie spodziewałam sie tego po tobie, że bedziesz pisac o nas na innych forach nieprawdziwe rzeczy...
Kto cie tu skrytykował?
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Toluś123 w Maj 08, 2009, 20:44:47 pm
Ciapusia,
przeczytałam posty Alison na tym innym forum i odpowiedzi co też inni sądzą. Mam wrażenie że tam Alicja czuje się jak ryba w wodzie, wszyscy się zgadzają z jej opinią i nikt tak naprawdę nie ma odwagi napisać co myśli w danym temacie. Szkoda gadać.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 20:47:29 pm
Tez odniosłam Toluś takie wrażenie...
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 21:26:34 pm
Ciapusia jeszcze jestes cala w nerwach? :bejzbol
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 21:27:45 pm
Owszem. A ta emotka na końcu to co niby znaczy?
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 21:36:28 pm
Ciapusia nie chce sie klocic-nie jestem z takich osob-myslalam ze jestes jeszcze bojowo nastawiona-sorki za tego bejzboliste.NIE CHCE SOBIE WROGOW ROBIC-bo jeszcze nie raz bede potrzebowac od ciebie pomocy i mam nadzieje ze bede mogla na ciebie liczyc. :jupi
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 21:40:01 pm
Są jeszcze inni forumowicze.

Tym mnie zdenerwowałas bardzo, nie wiem dlaczego tak napisałaś...
Widocznie na forum szukasz kółka adoracyjnego, a nie chcesz poznac prawdziwego zdania innych, które wielokrotnie będzie się róznic od twojego... Wolisz, zeby wszyscy cie popierali i klaskali...
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 22:16:36 pm
Mylisz sie co do mojej osoby.Ja bylam tak samo zdenerwowana wtedy jak ty teraz.A MNIE SIE WYDAJE ZE TY NA TYM FORUM CZUJESZ SIE JAK RYBA W WODZIE-jak napisal Tolus.On ciebie popiera pod kazdym wzgledem jak i inni forumowicze.Ale prosze skanczmy juz ta dyskusje bo znow do niczego dobrego nie doprowadzi.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 22:24:37 pm
Kiedy wtedy?
Myle sie? A co, moze nie napisalas nieprawdy? Wez przestan, bo to zaczyna byc smieszne...

Ja na forum jak ryba w wodzie? To radze sie lepiej w forum zagłębić, bo widać, że nic nie wiesz na temat relacji między forumowiczami (m.in. między Toluś, a mną).

W moich oczach już nie jestes tą sama osobą.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Toluś123 w Maj 08, 2009, 22:29:09 pm
alison1628,
wolę jak o mnie ktoś pisze "ona" a nie "on".
Z Ciapusią nie zawsze się zgadzam, jak mam odmienne zdanie na jakiś temat to to piszę. To dotyczy zresztą wszystkich użytkowników forum.
To że akurat tutaj nie było zachwytów i poklasku dla Twojej wypowiedzi nie upoważnia Cię do pisania gdziekolwiek indziej że ktoś Cię "skrytykował, że szkoda słów". Jak zapiszemy się do kółka niedzielnego to zaśpiewamy jednym głosem, tutaj na forum mamy prawo nie zgodzić się z każdą opinią. I to nie jest krytyka tylko wymiana poglądów.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 22:31:29 pm
Skonczylam ten temat.A Tolus na to wyglada ze dostal popalic od ciebie tak jak ja dostalam i przeszedl na twoja strone[chyba ze sie myle].A na twijej aprobacie mi nie zalezy.Skonczylam :nie_powiem
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 22:35:19 pm
Cytat: "alison1628"
A Tolus na to wyglada ze dostal popalic od ciebie tak jak ja dostalam i przeszedl na twoja strone

Nie no, po prostu zaraz mnie rozniesie ze smiechu... Brakuje mi słów na ciebie, mam nadzieje, ze juz pod moim adresem nie bedziesz kierowac postów i mam nadzieje juz nigdy nie zobaczyc kłamstw na innych forach wypisywanych 'za plecami' forumowiczów.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 08, 2009, 22:36:57 pm
Tolus jak sama napisalas wszyscy maja prawo wypowiedziec sie na dany temat-wiec to zrobilam bo takie moje prawo i nic tego nie zmieni.Zaprzeczasz sama sobie w wypowiedziach.
Ciapusi.
[ Dodano: Pią Maj 08, 2009 10:42 pm ]
To nie byly klamstwa-ty swoje wypowiedzi traktujesz jak normalna sprawe.A mnie one gleboko urazily.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Toluś123 w Maj 08, 2009, 22:43:04 pm
Cytat: "alison1628"
A Tolus na to wyglada ze dostal popalic od ciebie tak jak ja dostalam i przeszedl na twoja strone[chyba ze sie myle].

Otóż bardzo się mylisz. Ja nie z tych co to ich można przekabacić na drugą stronę. Mogę zdanie zmienić na jakiś temat ale wyłącznie po zapoznaniu się z rzeczowymi argumentami rozmówcy. Akurat w moim przypadku żaden nacisk się nie sprawdza.
Sory Alicja, pomyliłaś się w swoich ocenach, a przykre jest to że nie potrafisz przyznać się do błędu. Ale powinnaś liczyć się z tym, że nie zawsze do Ciebie będzie należało ostatnie zdanie i nie zawsze masz rację (a w króliczym temacie to śmiem twierdzić, że jeszcze dłużo musisz zdobywać doświadczenie).
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 08, 2009, 22:45:49 pm
Tak, a które konkretnie moje wypowiedzi PRZED CAŁA SPRAWĄ cie uraziły?

Podawaj konkrety, bo sobie tak gdybac mozemy.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: AdaR_87 w Maj 08, 2009, 22:46:27 pm
Alison ja jestem bezstronna i tez od niedawna na forum, ale jakos nie mam zadnych problemow z forumowiczami. choc tez nie zawsze sie ze wszystkimi zgadzam. nie badz dziecinna, nikt cie tu nie krytykuje a ty sama widac lubisz rozkrecac dym wokol siebie. najpierw z aneczka, teraz z ciapusia....jak sie nudzisz to poczytaj moze to forum a nie pisz byle czego zeby tylko cos sie dzialo.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 06:30:21 am
Ciapusia ty masz  swoje zdanie ja swoje .Twoje wypowiedzi mnie po prostu denerwuja-mozana doradzic ale napisac to w sposob bardziej spokojny.A ty od razu stawiasz kontre.Ja jak juz pisalam prowadze spokojne,poukladane zycie i chce zeby tak pozostalo.A ty zauwazylam lubisz postawic na swoim-i tylko twoja opinia jest najwazniejsza.To ze moja Balbinka uwielbia pieszczoty nie jest moja wina,Na dzie dzisiejszy ciesze sie ze taka jest.A co bedzie pozniej to sie okaze:ZYCIE SAMO PISZE SCENARIUSZ.I chodzlo mi oto co mnie zdenerwowalo ze pisalyscie ze iz na sile chce uszczesliwic Balbinke-kiedy ona nie ma na to akurat ochoty.Co jest nieprawda z waszej strony bo robie to gdy ona ma na to ochote i sie tego domaga.A ty Ciapusia zachowujesz sie jak bys byla na "ringu bokserskim"i tylko czekasz kto wygra ta slowna "walke"Ja prowadze spokojne i poukladane zycie i chce zeby tak zostalo.A prowadzenie z toba potyczek slownych denerwuje mnie i zakloca moje spokojne zycie.Mam nadzieje ze wczoraj nie peklas ze smiechu....Na tym skoncze swoja wypowiedz  i mam nadzieje ze dyskusja na ten temat zostala zakonczona. :nie_powiem Dodam tylko ze nie pisalam za niczyimi plecami tylko na forum ogolnym a nie do kogos na PW-WTEDY MOGLA BYS MIEC PRETENSJE -i widzisz gdy od razu przeczytalas cos co cie dotknelo stawiasz kontre i znowu jest burza na forum.A jak wczesniej napisalam na sile nie uszczesliwiam Balbinki-i tylko o to dyskusje mi chodzilo !!
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 08:21:26 am
Alison co ty gadasz? Jakie walki? :wow

Nikt ci do pierona  jesnego nie pisał, zed na sile ja uszczęsliwiasz! Pisalismy O SOBIE, że MY nie bedziemy naszychmrolków uszczesliwiac na sile.

Czytaj ze zrozumieniem, bo to juz jest denerwujące :/

Twoje wypowiedzi tez mnie denerwują, nawet nie wiesz jak. Ja cie niczym nie obrazilam, skoro wypowiadanie swojego zdania tak cie denerwuje to lepiej sie przenies na tamte forum, bo ja przynajmniej tutaj nie zamierzam ci poklaskiwac i przytakiwac, jesli sie z czyms zgadzac nie bede.

Tak napisałas na forum, tylko, ze tam nie ma tych uzytkowników, z którymi tutaj rozmawialas - widocznie zamiast podawać sensowne argumenty i rozpocząc dyskusje (jak to na forum), ty wolisz se wyżalić na innym, koloryzując prawde...
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 09, 2009, 08:41:13 am
Cytat: "alison1628"
I chodzlo mi oto co mnie zdenerwowalo ze pisalyscie ze iz na sile chce uszczesliwic Balbinke-kiedy ona nie ma na to akurat ochoty.Co jest nieprawda z waszej strony bo robie to gdy ona ma na to ochote i sie tego domaga.

Z tego co się orientuję w temacie to nikt Ci tak nie napisał. Chodziło bardziej o to, że jak królik dorasta (oczywiście nie każdy -bo jak wszędzie sa wyjatki), to pomimo przyzwyczajania, myziania i głaskania i tulenia-nie sposób dalej go tak traktować, bo on sam ustala reguły swoich relacji z opiekunem.
Każdy z nas ma inne doświadczenia z uszolami. Kazdy z nich jest inny. Ty od niedawna opiekujesz sie Balbinką, inni mają wieksze doswiadczenie. Nie znaczy to, ze nie mozesz miec własnych teorii i obserwacji. Oczywiscie ze tak, jak kazdy. Ale nie sugeruj prosze w swoich wypowiedziach, ze "nasze" króliki nie lubia przytulania, bo byly zbyt malo przytulane w dziecinstwie lub nie byly do tego przyzwyczajane. Bo mysle, że kazdy na tym forum, kto mial lub ma krolika stara sie go rozpieszczac jak moze. I to nie tylko poprzez przytulanie. Ale rowniez przez to, ze pozwala królikowi pożyć wlasnym zyciem, jesli ten nie ma akurat ochoty na miziance.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 08:50:49 am
Skonczylam ten temat kazy ma swoje zdanie. :nie_powiem
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 08:53:12 am
W taki razie skoro ci argumentów braklo, to nie pisz juz o nas na innych forach.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 10:11:02 am
Postawilas na swoim-twoje zdanie jest najwazniejsze-zadowolona :jupi
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 10:26:42 am
Jesli chciałas mnie obrazic to ci sie nie udało.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 10:31:53 am
Nie nie chcialam cie urazic tylko ci uswiadomic ze uwazasz iz zawsze masz racje.Po roku na forum wydaje ci sie ze wiesz wszystko o kroliczkach-jako poczatkujaca tez popelnialas bledy a teraz nie mozesz zrozumiec drugiej osoby. :wow
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 10:36:21 am
Tak, tutaj uważam, że mam racje,jako początkująca popełniałam błedy, ale potrafilam sie do nich przyznać (dalej je popełniam, czasami).

Poza tym ty ciągle zmieniasz temat, mi chodzi tylko o to, że pisałaś cos, co nie miało miejsca.

[ Dodano: Sob Maj 09, 2009 10:37 am ]
To ty nie umiesz dyskutowac, a nie ja.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 10:48:12 am
Umie przyznac sie do bledu jezeli uwazam ze go popelnilam-a w tym przypadku tak nie uwazam.I pare razy przyznalam ze ktos inny mial racje niz ja.Ciapusia ja twoje wypowiedzi odczulam bardzo doglebnie i emocjonalnie do nich podeszlam taki mam charakter.Ty widocznie masz inny charakter i inaczej to czujesz.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 10:51:03 am
Jakie wypowiedzi? Przytocz je, konkretnie, bo do niczego nie dojdziemy.

Ja też bardzo dogłębnie odczułam twoje wypowiedzi w tamtym forum...
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 11:12:29 am
Wypowiedzi takie jak:chyba ze podczas glaskania dochodzi do atakow szalu,co grozi utrata kawalka ciala;Alison to jak krolik powiedzmy nie lubi pieszczot to co,bedziesz go zmuszac?;lub i nigdy,nigby nie zamienila bym tego widoku na jednego krolika-ktory lubi byc glaskany.Te twoje wypowiedzi mnie po prostu zdolowaly i jak napisalam-pomyslalam sobie ze ja chyba nie powinnam miec Balbinki bo nie rozumiem jej potrzeb.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 11:20:52 am
:oh:
Co w tych wypowiedziach jest złego?
Wypowiedz nr 1 - przytoczyłam zachowaie Ciapuli, nie rozumiem co cie w tym zdołllowało
Wypowiedz nr 2 - pisalam o SWOICH królikach, nie o twoim.
Wypowiedz nr 3 - to prawda. Nie ma w tym zadnej zlosliwosci z mojej strony. To ty napisalas, ze mnie zalujesz to ci napisalam ze nie masz powodu ku temu, bo mam o wiele przyjemniejsze zajecie patrząc na nie, jak są szczesliwe nic glaskanie ich.

Czy nie rozumiesz ich potrzeb? Nie rozumiesz, że królik potrzebuje towarzysza, tylko tyle.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 11:27:18 am
A ty nie moglas pojac ze ja pisalam o swojej Balbince a ty mi przytaczalas swoje opinie o twoich krolczkach.I TU BYLA ROZNICA ZDAN -ja o swojej ty o swoich.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Maj 09, 2009, 11:30:54 am
Alison co ty gadasz? Co nie moglam pojąc? Pisalam o moich królikach, kazdy pisze przeciez o swoich.

Alison, koncze z toba rozmowe, od tej pory dla mnie nie istniejesz.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 09, 2009, 11:38:42 am
Wreszcie bedzie spokojnie na forum-bo to juz bylo bardzo meczace. :P
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 09, 2009, 11:49:36 am
alison1628, chciałam tylko zauważyć, że Ty od początku pisałaś nie tylko o swojej Balbince. W swoim pierwszym poscie w tym temacie zasugerowałaś, że jeśli królik nie lubi pieszczot to znaczy, ze był pod tym względem zaniedbywany przez opiekuna w wieku dziecięcym. To jest teoria krzywdząca.
A na forum jest spokojnie. I nie musisz nikomu pokazywać języka jak mała dziewczynka. Jeśli dyskusja jest dla Cibie męcząca to po co cały czas ripostujesz?
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Toluś123 w Maj 09, 2009, 11:53:59 am
alison1628,
mnie też prawie obraziłaś. Nic o mnie nie wiesz a wypowiadasz się na mój temat jakbyśmy się znały osobiście. Ja nie oceniam Twoich zachowań tylko ustosunkowuje się do wypowiedzi. I tak naprawdę to nie życzę sobie żeby ktokolwiek pisał cokolwiek na temat mojej skromnej osoby. Pisząc na forum wyrażam tym samym zgodę na ocenianie moich wypowiedzi, na niezgadzanie się z nimi przez innych forumowiczów, na doradzanie mi ale nie na ocenianie mnie jako człowieka.

i mam dla ciebie propozycję, w prawym górnym rogu tego postu są do wyboru cztery ikonki. Wciśnij tą z czerwonym x - ignoruj.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Chucky123 w Maj 09, 2009, 21:24:22 pm
Cytat: "alison1628"
Wreszcie będzie spokojnie na forum


wkurzyłam się...naprawdę! tylko coś powiem na mój temat..Niczym kupiłam Chuckiego czytałam forum itp...Choć zarejestrowałam się niedawno a już go dawno czytałam.I z tego co wiem Ciapusia ma racje co do niektórych rzeczy.I spokojnie bez niej nie będzie....Na miejscu ciapusi tez bym się wkurzyła i to jak...

Na innym forum i na tym Alicja zakłada tematy które są już...Nie chce nawet wiedzieć co alison napisała na innym forum bo mi ciśnienie podskoczy znowu....


Się rozpisałam  :diabelek

Pozdrawiam
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: kucharz19 w Maj 12, 2009, 09:17:29 am
SPOKÓJ KURDE! bo będzie bicie  :bejzbol
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 12, 2009, 11:45:27 am
CHUCKY-przeczytaj to sie przekonasz ze nic obrazliwego nie napisalam  ??  Ciapusia zrobila z igly widly i niepotrzebnie rozpetala burze na ten temat.Zanim osadzisz wysluchaj obie strony.A NIE TYLKO JEDNA. !!
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Maj 12, 2009, 11:53:26 am
Proszę o litość dla innych użytkowników forum i zamknięcie tego tematu.
Pozdrawiam
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Maj 12, 2009, 13:45:45 pm
Ja nie rozumiem jednego ; / . Po co jest ta głupia 'kłótnia' Tak to ja przynajmniej ujęłam. Alison naon stop zmieniasz temat. Capusia ma innego króliczka d ciebie. Ona nie zamieniłaby króliczka którego można by było pogłaskać. Logiczne jest to , że każdy królik jest inny  :oh: . A nie ty wyskakujesz do Nas z tekstem , że królik który nie lubi być głaskany został no co to tam było ... a !. Nie był pieszczony w dzieciństwie. Proszę zakończyć tą dyskusje bo to nie ten temat  :oh: .
Piszcie lepiej o tych pieszczotach i głaskaniach.  :lol  :lol
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: karola w Maj 12, 2009, 19:11:04 pm
Ja codziennie  głaskam Basie,on chyba naprawde to uwielbibia.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: roxi7659 w Maj 12, 2009, 19:16:10 pm
Pysiek to straaaaszny pieszczoch :DD
Kremik .. bardziej woli rozrabiać :P
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 13, 2009, 07:16:56 am
Fallen-nie czepiaj sie mojej osoby-bo ja sobie na to nie pozwole  :> .Ja dalam tylko przyklad mojej Balbinki-a reszta wyszla w czasie postowania.Jak zauwazylas niektore forumowiczki tez maja pieszszoszki ze swoich uszatkow. :przytul I mam nadzieje ze na tym skonczymy. :nie_powiem To chyba jest logiczne jak z dzieckiem jezeli nie bedziesz go przytulac,calowac nie bedzie tego tolerowal i lubial.  :zdenerwowany
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: katarynka1984 w Maj 13, 2009, 07:54:02 am
alison1628, i poco piszesz "i mam nadzieję ze na tym skończymy" a potem zaraz znowu zaczynasz pisać ,że jak się nie będzie głaskało to zwierzak nie będzie tego tolerować????
Ty chyba jesteś troszkę nie poważna,
ja swojego uszaka głaskam wtedy kiedy on ma na to ochotę i nie będę zmuszała go do siedzenia na kolanach czy noszenia na rękach,bo wiem,że nie zrobię z niego jakiegoś niesamowicie milusińskiego uszola a i  takim nachalnym zachowaniem mogę go do siebie zniechęcić
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 13, 2009, 08:41:45 am
Ja swojej Balbiny nie zmuszam-pieszcze ja gdy sama ma na to ochote.Czytaj dokladniej posty-katarynka. :zdenerwowany
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: katarynka1984 w Maj 13, 2009, 09:05:46 am
alison1628, ja nie podważam tego ze twoja uszatka lubi pieszczoty,lubi ciesz sie z tego co masz,ale nie wszystkie uszole są takie same i niektóre nie lubią byc głaskane,brane na ręce itp. i ty tego też nie możesz podważać,nie wszyscy mają uszaki od malutkiego,większość z nas ma króliki po przejściach, króliki które krócej,lub dłużej tułały się "po świecie" w poszukiwaniu stałego domku.

zresztą zauważyłam taka jedną cechę wspólną twoich wypowiedzi,ktoś pisze o swoim uszaku,a ty "atakujesz" ta osobę mówiąc ze twoja Balbinka to lubi,tak jakby jednak do ciebie nie docierało to ze inne tego nie lubią.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Tolinka w Maj 13, 2009, 09:19:43 am
Moja Pola musi miec nastroj nie zawsze lubi byc brana na rece i glaskana,a jezeli chce byc pieszczona to poprostu przychodzi do mnie.Wtedy ja glaszcze i caluje a gdy ma dosc to ucieka i sie kladzie na dywanie.Gdy ja wkladam do klatki i po chwili przychodze to sama do mnie podchodzi i mnie lize po ustach.Wydaje mi sie ze kazdy krolik ma inny charakter i jedne lubia a drugie nie.
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: katarynka1984 w Maj 13, 2009, 09:22:10 am
no własnie i o to wszystkim chodzi,ale niestetyalison1628, chyba tego nie rozumie!!!
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Andzia;) w Maj 13, 2009, 09:46:03 am
to jak tego nie rozumie to ma pecha przeczytalam caly temat zeby dowiedziec sie o co poszlo i stwierdzam ze alison1628 wydaje sie ze wszystkie kroliki musza byc pieszczotliwe tak jak jej Balbinka a te ktore tego nie lubia sa gorsze!!! Nie rozumiem cie dziewczyno kazdy ma odmienny charakter ktos cos lubi a inny nie i tak jest u wszystkich gatunkow zwierzat i ludzi. ja naprzyklad nie lubie zoltego sera a ty go moze uwielbiasz i co bede gorsza bo tego nie lubie a ty tak?? tak samo porownalas swojego kroliki do krolikow innych forumowiczow i urazilas ich i mnie tez bo moje kroliki nie lubia pieszczot wola sie bawic razem i tez sa szczesliwe!!!! popieram Ciapule Tolusia i Katarynke bo maja racje ale jak nie umie to do ciebie dojsc to juz twoj problem!!!!!!!!!
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 13, 2009, 09:47:27 am
Katarynka-rozumiem to doskonale i o tym tez pisalam.Nie czytasz uwaznie postow-poczytaj je sobie.  :wow                                                                                                            Andzia-to ty napisalas ze kroliki ktore nie lubia pieszczot sa gorsze-twoje slowa nie moje. :(
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Andzia;) w Maj 13, 2009, 09:54:15 am
"To chyba jest logiczne jak z dzieckiem jezeli nie bedziesz go przytulac,calowac nie bedzie tego tolerowal i lubial." tu napisalas ze TRZEBA przytllac calowac itp. bo nie polubi tego czyli trzeba zmusic :bejzbol i kto zle posty czyta to czyta umiem czytac ze zrozumieniem :zdenerwowany
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 13, 2009, 10:11:04 am
W zadnym poscie nie napisalam ze trzeba zmuszac do pieszczot :PP Czytaj dokladniej. :P
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Maj 13, 2009, 10:21:06 am
Mój Maki kiedy go dostałam pozwalał ze sobą robić dosłownie wszystko spał na mnie  obracałam go na brzuszek i miziałam po nim pozwalał się brać na ręce bez ograniczeń był całowany miziany całymi dniami ........... jak tylko zaczął dojrzewać na ręce  nie chce być brany za  nic na świecie wyrywa się i sam decyduje kiedy ma ochotę na pieszczoty  :przytul i niech tak już zostanie  w końcu niech sam decyduje kiedy ma na nie ochotę  :DD  
Dziewczyny nie kłócicie się .........  :DD  :bukiet
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: Andzia;) w Maj 13, 2009, 10:59:48 am
Kasiago masz racje ja juz sie klucic nie bede moim ostatnim zdaniem bedzie tylko to ze niech mi nikt nie wmawia ze czytac nie umiem :bejzbol
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: alison1628 w Maj 13, 2009, 12:13:34 pm
Nikt ci nie wmawial ze nie umiesz czytac :PP A ty mi nie wmawiaj ze zmuszam Balbinke do pieszczot. :> I radze podciagnac sie w ortografii. :diabelek Bo to wstyd robic takie bledy jak ty.  :hahaha
Tytuł: CODZIENNE PIESZCZOTY -POTRZEBNE.
Wiadomość wysłana przez: kucharz19 w Maj 13, 2009, 12:20:17 pm
Ostrzegam ostatni raz. Jeżeli znowu zrobi się kłótnia, to zbanuje wszystkich po kolei.