Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: nuka w Czerwiec 27, 2009, 19:42:30 pm

Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: nuka w Czerwiec 27, 2009, 19:42:30 pm
Śledzę od jakiegoś czasu jedno z forów "dla gimnazjalistów". Dzisiaj pojawiła się na nim nowa osóbka, kilka cyt. z jej wypowiedzi:

"Ja mam pełono królików do dania nawet nie do sprzedaży ! maje gg 7733726 Ania z krakowa różne kolory"

"Cześć. mam króliki dużo ale ja jestem z krakowa"

"Klatka 60 cm. jest wystarczająca !"

To w temacie czy można połączyć dwie matki i ich dzieci
"Cześć. Wypuść swoje króliki ( wszystkie ) na dużym terenie żeby tak jakby się poznały z dziećmi drugiej samicy ,jak będą się gryźć to je jak najszybciej rozdziel ! Ale nie powinny ! Ja miałam tak że nawet jedna samica karmiła dzieci drugiej ! Jaśli chcesz wiedzieć więcej masz moje gg 7733726 i mój tel. 788 - 831 - 225 zadzwoń to Ci powiem co będziesz potrzebowała bo ja juz to przeżyłam !"

Odp. na pytanie czy samiec może mieszkać z matką i młodymi:
"Cześć. Odpowiem na twoje pytanie ! Samiec może być w klatce z małymi ale małe muszą mieć najmniej 3 tygodnie w tedy już same jedzą . Jeśli włożysz samca z małymi razem to samiec będzie się nimi opiekował , to znaczy że na przykład jak będziesz im dodawać jedzenie nie rzuci się pierwszy na jedzenie tylko przepuści małe i matkę . Będzie jadł na końcu . Będzie ja mył . Jeśli jakiś z małych króliczków zostanie to bardzo dobrym sposobem żeby mały czegoś się nauczył np. wyskakiwać na łózko jest wypuszczanie samca z małym . Mi zdarzyło się tak (mam 1 samca 2 dziewczynki i 3 dzieci które zostają z nami ,bo są super 1 z nich jest kropla w krople podobny do ojca ! ) ,że przez przypadek samica urodziła dzieci i za 4 tygodnie już miała następne więc musieliśmy je przełożyć do ojca ale się baliśmy . Przełożyliśmy i tylko patrzyliśmy czy on nic im nie robi ,nic się nie działo."

"Moje króliki jedzą :
Siano , Wodę , Ziarenka , Kolby Owocowe i różne inne , Natkę Pietruszki , Koper , Liście Selera , Selera , Buraka , Marchewka , Jabłko , Kaniczynki , Swoje Bobki , Rzeżuchę , Suszony Koper I Czasem Pokrzywy . Chyba Tyle . Moje Króliki są bardzo szczęśliwe ;D"

Zadzwoniłam na podany nr tel. Odebrało dziecko - Ania z Krakowa. Ta dziewczynka ma dwie samiczki i jednego samca. Cała trójka jest niekastrowana i mieszka razem.
Dostałam foteczki maluszków na pocztę (nie wiem jak tu wstawić).

A oto  wiadomość dołączona do zdjęć:
"Te króliczki nie mają jeszcze 3 tygodni mniej więcej będę mogła je
sprzedać za 1 - 2 tydzień . I jeśli by pani kupowała to jak by go pani
odebrała ?!"

Co robimy  z tym dalej?
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Czerwiec 27, 2009, 20:41:02 pm
szok  :oh:

nuka wyślę Ci wiadomość na priv bo jest tylko jeden sposób na tak bezmózgie istoty.
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Pixia w Czerwiec 27, 2009, 20:56:09 pm
Niewiarygodne. :wow
Dziewczynka swoją drogą ale gdzie są rodzice?
Nie widzą że te króliki się mnożą i jest ich coraz więcej?  :oh:
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: roxi7659 w Czerwiec 27, 2009, 21:17:50 pm
ale szok .. :wow  :wow
Nieno ja wiedziałam że ludzie są bezmyślni ale że aż tak .. szkoda słów ..  :oh:
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Aneczka w Czerwiec 28, 2009, 11:18:41 am
To jest wina rodziców, dla któych zwierze to przedmiot, a dziecko jest najlepsze wtedy kiedy bawi sie samo, nie ważne czy lalkami, czy w roznażanie królików.
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: gaber w Czerwiec 28, 2009, 12:27:36 pm
nuka wyślij mi zdjęcia na maila: gabriela_durczyk@wp.pl to je wstawię :)

Apropo dziecka... masssakra. Kiedy ja chodziłam do gimnazjum też śledziłam fora, gdzie szwendało się mnóstwo "takich" dzieci i starałam się ratować sytuację odpowiadając dzieciakom na pytania typu:  "Czy mogę włożyć dwa chomiki syryjskie samce do jednej klatki? Co wtedy będzie?"  :oh:
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: nuka w Czerwiec 29, 2009, 00:29:16 am
gaber,
wysłałam. Dzięki za pomoc :przytul

jeszcze jeden nowy post Ani:

Ja mam 6 królików ( to ich imiona : Tusia , Misiu , Biedronka , Tygrysiczka , Śpioch , Pysio [ Pysio , Tygrysiczka i Śpioch są to dzieciaki Biedronki i zostały z nami ,bo są prze - kochane ] [ dzieci Tusi nie zostały poniewasz każde z nich sprzedały się już w 3 tygodniu wtedy umiały już jeść siano i tp. ) I Misiu jak się go trzyma na rękach zaczyna szczękać zębami , Tusia śpi ze mną czyli jak ja idę spać biorę ją i kładę na specjalnie wyznaczonym dla niej pościeli i ona usypia mnie więcej po 30 minutach mama ją zabiera tak żeby się za dużo nie obudziła i już potem śpi w klatce.

Jestem przerażona. Wczoraj usłyszałam o trzech a królików jest dwa razy więcej.
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Czerwiec 29, 2009, 12:32:12 pm
Sprzedały sie w 3 tygodniu??? biedne maluchy - ciekawe czy wogóle przeżyły....Boze trzeba coś zrobić z tą gówniarą - jak te 6 królików zacznie się rozmnażać między sobą to już nikt nad tym nie zapanuje...

nuka gadałaś moze juz z dziewczynami w tej sprawie? ja mam tylko ten pomysł o którym Ci napisałam może da sie go jakoś wykorzystać w praktyce :/
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Czerwiec 29, 2009, 13:39:31 pm
O Boże święty  :oh:  :oh: . Załamka.  :buu
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: roxi7659 w Czerwiec 29, 2009, 17:26:10 pm
Nie no , aż mnie dreszcze przeszły jak to przeczytałam :/
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: gusieńka:) w Czerwiec 29, 2009, 18:36:39 pm
:oh:
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: gaber w Czerwiec 30, 2009, 19:14:59 pm
Cytat: "madzia85"
Sprzedały sie w 3 tygodniu??? biedne maluchy - ciekawe czy wogóle przeżyły


Też o tym od razu pomyślałam... :/

Poniżej wstawiam zdjęcia. Jeśli ona takie puszki-okruszki sprzedała to nie wiem czy miały szansę.

(http://images49.fotosik.pl/154/352f2cc7f185c570med.jpg)
(http://images39.fotosik.pl/150/0db3788d7869827fmed.jpg)
(http://images44.fotosik.pl/155/09e1bf0d85d2d00emed.jpg)
 (http://images45.fotosik.pl/154/68fbfb8805059f56med.jpg) (http://images41.fotosik.pl/150/0de053a15d1257f9med.jpg) (http://images43.fotosik.pl/154/1b01fe722bce6bf4med.jpg) (http://images47.fotosik.pl/154/2532b60ba3fbc77fmed.jpg)
(http://images40.fotosik.pl/150/9ca1fa7a6d98f5cemed.jpg)
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Marley w Czerwiec 30, 2009, 19:32:21 pm
O Boże! Co ta dziewczyna wyprawia?!
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Czerwiec 30, 2009, 19:35:41 pm
żałuję, że już nie mieszkam w Krakowie - przerobiłabym ją na marmoladę :bejzbol
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Monial w Czerwiec 30, 2009, 21:31:51 pm
Oj szkoda gadac.... skad sie te nastolatki biora?! Tzn czemu takie sa... Tutaj na forum wiele z Was jest powiedzmy ponizej tego 18 roku zycia, a jakoś jest hmm jakby to ujac bardziej dojrzala.
Weszlam sobie na zapytaj.com.pl i w temacie gryzonie nastolatki udzielaja sobie rad m.in na temat krolikow... az ciarki przechodza... jaka jest mentalnosc.

Co do Ani z Krakowa... chyba wypadaloby uswiadomic jej rodzicow, bo dziewczyna tylko krzywde robi zwierzakom :/ Zielonego pojecia nie ma o krolikach, a bawi sie w rozmnazanie.

Ps. Anie mozna podziwniac na mojej generacji gg.. (nr byl podany wczesniej).
Ps2. Az musialam napisac... strasznie boli mnie ta bezsilnosc, ze nic nie moge zmienic z tym co ludzie robia, mysla, mowia i krzywdza tym zwierzeta :(
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: Minka w Lipiec 09, 2009, 21:55:44 pm
Po prostu masakra  :oh: . To dziecko wymaga pożądnego lania! Nigdy nie mogłam zrozumieć jak można tak traktować istoty żywe. A najgorsze jest chyba to, że tak naprawdę mało można w tej sprawie zrobić  :buu
Tytuł: Ania z Krakowa
Wiadomość wysłana przez: rokiowca w Lipiec 14, 2009, 23:34:27 pm
jak zobaczylam 1 zdjecie to sibie pomyslalam o ja ... (nei dokoncze tego) masakra normalnie one zgniecie tego krolika jak cytryne