Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: Gonia20 w Maj 30, 2007, 14:21:52 pm
-
Witam!! Jestem tutaj dopiero pierwszy raz i mam chorego kroliczka. W moim miescie nie ma weterynarza ktory zajmuje sie malymi zwierzatkami. Wiec nie ma mu kto pomoc. Chrupek bo tak ma na imie jest bardzo chory. Pod broda zrobily mu sie dwie bulwy chyba ropnie i siersc cala jest pod brodka mokra i smierdzi chyba ta ropa mu z tego wyplywa. Ta mokra siersc zaczynamu wychodzic kłębami. Je normalnie ale spada mu waga. Nie wiem co mu sie dzieje. Moze on ma jakiegos tasiemnca w sobie bo lubi strasznie jesc slodkie. Moze mi ktos powiedziec jak mam go leczyc. Ja nie chce zeby on zdechl;( prosze o pomoc
-
Nie umiem Ci pomoc ale napewno ktos z dosw. sie odezwie.
Jestes pewna,ze nie ma u Ciebie weta??Sprawdzalas na kroliczych stronach??
Podajesz kroliczkowi slodycze?Absolutnie nie wolno podawac ucholom slodyczy.
-
Staram sie nie dawac mu slodyczy ale w karmie ma platki sniadaniowe o smaku miodowym i kolby mu kupuje tez miodowe i inne slodkie bo on tylko takie je. Ja mieszkam w ostrowcu i sa tu tylko weterynarze, ktorzy zajmuja sie psami i zwierzetami hodowlanymi. Moj weterynarz probuje go leczyc ale te tabletki nie pomagaja.
-
Zle zywisz ucholka.Poczytaj o diecie.Leczenie ropni jest trudne i musi je prowadzic dosw. wet.
-
Gonia!!!
Nie wierze zeby w Ostrowcu nie było zadnego przyzwoitego lekarza, mieszkam w Starachowicach, Ostrowiec jest niedaleko. Poszukaj dobrze królik musi miec oczyszczony ropien i podany antybiotyk bo sie wykonczy!
Poszukaj w ksiazce, w necie i dzwon po wetach
Ewentualnie zadzwon sama do najblizszych Tobie specjalistow od krolikow, czyli do Radomia:
Radom
Gabinet dla małych zwierząt
dr Tomasz Nadgrodkiewicz dr Bartłomiej Majcher
Radom, ul. Słowackiego 99
tel. 385-15-21
tel. 385-00-72
czynne: 9-20 sob. 9-15 nd. 10-13
Przychodnia weterynaryjna
dr Alicja Dębska
Radom, ul. Warzywna 23
tel. 340-23-24
czynne: poniedziałek - piątek: 8-19 sobota: 8-13 niedziela: 10-14
Polecam ALicje Dębską
BYć moze bedziesz musiala tam nawet pojechac na zabieg oczyszczenia ropnia, wiem, 69 km to bardzo duzo, ale moze jednak w Ostrowcu kogos znajdziesz?
W Starachowicach polecam doktora Augustyna Blicharza, jesli naprawde uwazasz ze u ciebie nie znajdziesz NIKOGO.
Ps dieta ;(
-
Poczytaj sobi ekilka artykułów o ropniach, musisz teraz szczególnie dbać o higiene diete i samopoczucie Twojego ucholka. Jesli Twoj lekarz sie nie zna, to niech sie skontaktuje z kims kto sie zna. Zadzwon tez sama do jakiegos specj od króliczkow.
Oto kilka artykułów, jak je przyswoisz, to bedziesz duzo wiedziala, moze nawet sama cos zasugerujesz weterynarzowi:
http://www.uszata.com/eksplorer/zdrowie/ropnie.htm
http://www.pyza.kroliki.net/ropnie.htm
http://www.porady.kroliki.net/?p=ropnie
http://www.kazior5.com/choroby.htm
http://acn.waw.pl/kundelki/ziabak/zdrowie.htm
JAK JE PRZYSWOISZ TO JUŻ bedzie ok.
Moza akurat trafilas na rttakiego patałacha?? Bede Ci pomagac szukac, gdzie w naszym rejonie jest jakis dobry kroliczy wet
POWODZENIA
-
Znalazlam takich u ciebie:]
Barański Andrzej, lek. wet. Gabinet
tel. 0 41 262 81 64
Ostrowiec Świętokrzyski, Trzeciaków 33
Powiatowy Inspektorat Weterynarii
tel. 0 41 247 51 57
Ostrowiec Świętokrzyski, Iłżecka 37
Puławski Janusz, dr nauk wet. Spec. chorób zakaźnych, rozrodu zwierząt, chorób pszczół
tel/fax. 0 41 262 05 20
Ostrowiec Świętokrzyski, al. Jana Pawła II 7f
Słowik Cezary. Gabinet weterynaryjny
tel. 0 41 247 86 80
Ostrowiec Świętokrzyski, Wieniawskiego 11
Zaręba Jerzy, lek. wet. Lecznica dla zwierząt
tel. 0 600 87 38 02
Ostrowiec Świętokrzyski, Niska 18a
1
Kontakt
Oszczędłowska Edyta Krzysztoń Przemysław S.C. Usługi Weterynaryjne
27-400 Ostrowiec Świętokrz., Kruczkowskiego 14 - woj. świętokrzyskie
tel. 0 691 374 501
Kontakt
Zalska Edyta Usługi Weterynaryjne
27-400 Ostrowiec Świętokrz., al. Jana Pawła II 61 d - woj. świętokrzyskie
tel. 041 263 05 49
-
Możesz też przyjechać do Kielc. Z tego co się orientuję to z Ostrowca do Kielc jest jakieś 40-50km (czyli tyle ile ja mam z pińczowa do CK). W Kielcach polecam dr Gralec, gdyż specjalizuje się ona w zwierzątkach futerkowych. Przyjmuje w lecznicy "4 łapy" na Os. Na Stoku. Tel do lecznicy 041-362-88-50. Lepiej się umówić z nią wcześniej telefonicznie, bo nie przyjmuje codziennie.
walcz o króliczka i zmień mu dietę. Ja wiem co to znaczy jechać do weta 50km w jedną stronę bo sama jestem w takiej sytuacji. Ale nie pozwolę, żeby "wiejski" wet od psów i krów zabił mi królika niewłaściwym leczeniem. Dlatego w razie problemów jeżdzę do Kielc do doktor Agnieszki. U niej można zrobić badanie moczu, krwi, RTG. Porozmawia z Tobą i doradzi. Nie patrz na kilometry i pieniądze i jedź do weta do Kielc.
-
Dziekuje Wam za pomoc. Lekarze ktorych mi wypisalas z ostrowca troche znam. Jeden jest uczulony na kroliki ten na Iłżeckiej, Baranski niestety juz nie pracuje bo wyladowal w psychiatryku. A do Doktor Oszczedlowska i Zalska to jest jedna osoba tylko ma dwa nazwiska jedno swoje a drugie po mezu i wlasnie do niej chodze. Bylam dzisiaj i zalecila mi zebym pojechala do kilec zrobic przeswietlenie bo u nas tego nie robia. A powiedzcie mi jaka mu zmienic diete. Co mam mu dawac jesc. Przestal jesc ostatnio siano i liscie salaty i kapusty, nie je tez marchewki tylko ja lize. Co mam mu dawac teraz jesc??
-
Poczytaj o żywieniu króliczków na www.kroliki.net - tam znajdziesz dużo informacji
Chrupcia pewnie boli pysio i ząbki jeśli ma tam ropnia - musisz mu kroić jedzonko na mniejsze kawałki, namoczyć granulat - może wtedy będzie w stanie więcej zjeść
-
Dziekuje za strone. Nie bola go zabki bo mial sparwdzane i jest z nimi wszytsko w pozadku. Zaczelo mu sie od oczka, ropialo mu. Ide zaraz do sklepu kupic ten granulat i odstawie powoli ta karme. :icon_biggrin
-
A jak mial sprawdzane zabki?Jest potrzebne RTG,mial wyk.?
-
RTG bedzie mial dopiero robione bo u mnie w ostrowcu nie ma takiej mozliwosci wiec musze jechac do kielc. Narazie dostal antybiotyk i taki zielony mietowy zel do smarowania skory tam gdzie wyszla mu juz siersc.
-
Dlategto pytalam jak mial sprawdzane zabki bo po to wlasnie jest potrzebne zdjecie.
Czytalam ,ze dziewczyny znalazly Ci weta w Ostrowcu.Trzymam kciuki za ucholka.
-
No mam nadzieje ze wyzdrowieje. Ja juz do niej chodzialm ale dopiero teraz zaczela go pozadniej leczyc. Juz raz byl chory i wyszedl z tego wiec teraz tez sie napewno uda.
-
skorpion81, dzieki za namiar do lekarki w Kielcach, bede miała jej numer w razie czego. Co prawda mam dobrego weta, ale gdyby trzeba było wykonać jakieś specjalistyczne badanie to będę wiedziała :lol
Gonia informuj po RTG ja ucholek :icon_biggrin
-
Mandragora21 nie ma problemu :P
Ta lekarka jest bardzo sympatyczna, jeździ na sympozja dotyczące leczenia furtekowych. Lecznica jest bardo dobrze wyposazona, więc mozna porobić badania: moczu, krwi, RTg itp. Poza tym dobrze się z nią współpracuje i słyszała o "naszym" forum :)
-
Hejka wszystkim. Moj chrupeczek nie chce jesc tego granulatu. Dodalam mu troche tej wczesiejsze karmy i powoli sie przyzwyczaja. Mleczu tez nie chcial jesc. Kupilam mu dzisiaj sianko i troche sobie go podgryza. Jest strasznie chudy. W poniedzialek idziemy do weterynarza bo konczy sie antybiotyk i ma mi dac namiary gdzie mam jechac do kielc na to przeswietlenie.
-
Gonia20, postawowa zasada to zmiany wprowadza się powolutki, nie potrzeba Chrupkowi jeszcze dodatkowych rewolucji jelitowych :(
Mój Bobek za mleczem nie przepadał, ale się przekonał. Podstawa diety to SIANO - ma mieć do niego dostep całą dobe, trzeba tylko je wymieniać.
Spróbuj natek pietruszki, marchwi, liści malin, wierzby(Bobka ukochana), brokuł, cykorię, rzodkiewkę, brzozę, babke - sporo z tych rzeczy o tej porze roku jest za darmo do woli :lol
Jeśli jest chudy, to musi nabrać wagi a tym samym sił.
Trzymam kciuki !!
-
Gonia ,a Lakcid podajesz?Jest on na wyrownanie flory bakteryjnej jelit wlasnie po lecz. antybiotykami.Ampulke Lakcidu rozpuszczasz w 2 ml wody(strzykawka 2 ml) i podajesz 1 ml,2 razy dziennie,najlepiej prosto do pyszczka,z boku,powoli.
Sprobuj moze trawke bedzie lubil,te zielonke zazwyczaj lubieja.
-
Chrupeczek wazyl do tej pory 1,50kg a teraz waga mu spadla i jest juz 1,35kg. Brzuszka prawie wogule nie ma. Mlecz zawsze chetnie zjadal. Jutro pojde do sklepu bo podobno jest sianko rumiankowe ktore jest bardzo zdrowe i musze go kupic. Ten granulat oczywiscie dodalam mu do tamyej karmy bo tak odrazu to by bylo niebezpieczne dla jego brzuszka. Nie podaje Lakcidu mam tylko antybiotyk ale nie wiem jak sie on nazywa. Spytam, sie o niego wet w poniedzialek jak z nim pojde. Bardzo Wam dziekuje ze trzymacie za mojego ucholka Kciuki :bukiet :*
-
Oj biedny Chrupek :( Trzeba mu podogadzac, probuj róznych rzeczy z zieleninek, warzyw, moze zasmakuje jakiegos owoca?
Moze cos akurat zaskoczy i bedzie jadł?
-
No wlasnie jutro pojde kupie jablek bo jemu zawsze smakowaly i banany tez jadl. Pojde na targowice bo zawsze z tamtad przynosilam pelna reklamowke zieleniny dle niego.
-
Hejka bylam dzisiaj na targu i przynioslam chrupeczkowi zieleninki. Troche sobie pojadl a najbardziej jak zwykle oczywiscie smakowaly mu jablka. Teraz poszesl sobie uciac drzemke po jedzonku bo brzydka pogoda leje deszcz i burza.
-
KONIECZNIE podaj mu lakcid.
Nie napisalas czy go podajsz wiec podkreslam: idz do apteki i kup lakcid. podaj go wedlug przepisu wyzej.
Jesli tego nie zrobisz to z "wyjałowisz" królika to będzie bardziej chory niż jest, bo dojdą problemy z jelitkami.
-
Juz o tym pisalam ale mnie nie posluchala lub poprostu nie wie jak to wazne,
-
reniaw byłaś pierwszą osobą, która wychwyciła w postach brak informacji o podawania lakcidu. Brawo.
Ja natomiast zauważyłam brak zainteresowania ze strony Gonia20 i dlatego podkresliłam słowo "koniecznie".
Gonia20 jak jesteś chora i bierzesz antybiotyk to pewnie bierzesz lakcid albo coś w tym stylu, by nie dopuścić do wyjałowienia układu trawiennego i (w przypadku kobiet) moczowo-płciowego. Dlaczego odmawiasz tego swojemu uszatkowi? Podawanie lakcidu jest tak samo ważne jak podawanie antybiotyku. Lakcid musi być podawany zawsze gdy uszaty dostaje antybiotyk!!! Nawet po skończeniu kuracji dobrze jest podać mu przez kilka dni sam lakcid, aby odbudować florę w jelitkach.
-
Podaje Chrupkowi Lakcid tak jak mi juz pisalas na poczatku. Ja jak jestem chora to tego nie biore. ALe moj brat tak wiec mialam go w domu. Staram sie dbac o moje malenstwo uszate tak jak tylko potrafie i bardzo sie nim interseuje(jego zdrowiem)!!
-
Ok!Dobrze,ze podajesz.To bardzo wazne.U ludzi wystarczy jogurt ale uchole jogurtu nie moga. :P
-
to spox. 3a było napisać, że podajesz to bym się nie produkowała :>
-
Witam! Wlasnie wrocilam z kielc. Bylam w tej lecznicy "Cztery łapy" i jestem zalamana. Powiedziala mi doktorka ze nic nie mozna zrobic, ze trzeba czekac az przestanie jesc i wtedy go mozna uspic bo ona sie nie podejmie leczenia ;( Co ja mam teraz zrobic?? Ja nie chce zeby on zdechl. Jest zbyt mlody. Chrupus ma dopiero 1,5roku ;(
-
Co to za lekarka??????
Czy stwierdziła ze to ropien>??
Zdecydowanie szukaj innego weta!!!
Zadzwon do Oazy do Warszawy, może Ci coś poradzą!
O rety, ;(
Na jakiej podstawie ona to stwioerdziła??
-
Jeśli stwierdziła, ze to jakiś nowotwór, to nawet wtedy powinna inaczej z Tobą porozmawiać, polecić Ci kogos kompetentnego, a tak....
-
Gonia,
Nie poodawaj się!
Ja pochodzę z Ostrowca, ale od kilku lat mieszkam w Warszawie. Mam dwa króliczki - w tym jednego uratowanego przez lekarzy z Oazy.
Oaza to najlepsza lecznica w tym mieście. Koniecznie tam zadzwoń (0-22 406-68-12). Powiedz dokładnie co powiedziała Ci Pani doktor z Kielc. Przetransportujemy króliczka do Warszawy i zrobimy wszystko, żebu mu pomóc.
Zadzwoń tam jutro koniecznie i daj znać co Ci powiedziała Pani doktor. Będziemy walczyć.
Trzymaj się.
K.
-
Gonia, nie rezygnuj i nie poddawaj się. Na tym forum DOT polecała weterynarza, który zna się na królikach, ale znajduję się od w Zakopanem. Oto szczegóły:
Klinika Małych Zwierząt ul. Brynowska 25c (wjazd od ul. Połomińskiej)
nr tel. 251 75 30
czynne całą dobę, stawka dzienna 8-20
strona internetowa - http://www.lecznica-brynow.com/ (http://www.lecznica-brynow.com/)
mam nadzieję, że maluszek wyzdrowieje :przytul
-
Trzymamy kciuki, króliczek jest młody, w pełni sił!!!
Ta weterynarz to po prostu bez komentarza :wow spisała Chrupka na straty i to w jakis sposób! - aż przestanie jeść??? Nie do pomyslenia.
-
Ten weterynarz to skandal, co to za lekarz, jeśli od razy skazuje królika na śmierć, idiotyzm :icon_neutral
-
Nie poddam sie. On nie moze umrzec. Ta doktorka to Gralec ktora postawila taka diagnoze. Nie wiem sama co mam teraz robic. Napisalam e-maila do doktor Wojtyś-Gajda to powiedzial zebym do niej przyjechala tylko musze sie najpierw umowic na wizyte. Jak on zniesie ta podroz. To jest kawal drogi. Nie wiem juz sama. Musze siasc jutro i na spokojnie pomyslec bo dzisiaj to caly czas placze. Nawet nie mam nikogo kto by mnie mogl z nim zawiesc. ;(
-
dziwię się, że ona tak ostro Ci powiedziała. Chodzę do niej 5 lat i nigdy nie miałam z nią problemów ani z błędnymi diagnozami.
A postawiła jakąś diagnozę? Powiedziała dlaczego nie podejmie się leczenia?
-
Gonia,
Z Ostrowca do Warszawy jeżdżą busy Top- Trans --- 2,5 godziny i jesteś w Warszawie.
Trzymaj się.
K.
-
Wiecie co mnie najbardziej boli?? To ze jak zaczela mu sie ta choroba i jak poszlam do wet u mnie w ostrowcu to powiedziala mi ze trzeba poczekac az to troche urosnie i wtedy ona to wytnie. A jak juz jest to duze i przyroslo mu do kosci to ona powiedziala ze nie podejmuje sie dalszego leczenia. Jakby mi to powiedziala miesiac temu to moze chrupus juz by byl zdrowy bo wziela bym go do innego lekarza. Dr Gralec wydrukowala mi taka kartke jak bym chciala sie skonsultowac z innymi wet i napisala ze rozpoznala rozlegly ropien okolozebowy z przebudowa kosci, cachexia.
-
A więc ropień... Dobry króliczy wet poradzi sobie z tym - wytnie go, zapoda kuracją antybiotykową. Mówię Ci,zadzwon do Oazy - jesli masz RTG to mozesz im przesłać, wraz z opisem lekarza. Umówisz się na zabieg, trzeba to wyciąć. Biedny Chrupek :(
-
Nie ma Rtg bo powiedziala mi wczoraj ze nie oplaca sie robic i uznala to badanie za niekonieczne nawet tak mi napisala na tej karcie co mi ja wydala. A masz moze e-maila do tej Oazy??
-
Teraz doczytałam że konsultowałas się z dr Wojtyś - ona jest też świetnym specjalistą.
Poza tym w Oazie na maila możesz czekac za długo:
Lecznica weterynaryjna i Szpital Zwierząt Egzotycznych
Ul.Potocka 4, 01-652 Warszawa
Tel: 0-22 406-68-12
Mail:
lecznica_oaza@poczta.fm
Pytania dotyczące zwierząt
lub
lidialew@poczta.fm
Kontakt z kierownikiem Szpitala Zwierząt Egzotycznych - czyli dr Lidią Lewandowską
Ale dr Wojtyś spokojnie możesz powierzyć Chrupka!!!
-
Szkoda że nie zrobiła tego RTG :( Przy operacji będzie potrzebne. To tak jak Kejt radziła - królika w transporterek i do Wawy. Wiem, że ta doktorka z Radomia, do której namiary Ci podałam też wycina ropnie, możesz zadzwonić.
-
Gonia20, ale napisać to napisz do Oazy, może coś poradzą
POWODZENIA
-
Wlasnie napisalam zobacymy co mi napisza. Napisalam wszystko jaka postawiono diagnoze i czy podejma sie takiego leczenia.
-
Dobrze, ale skoro dr WOjtyś chce go zobaczyć to już dobrze! Pisz czy Ci odpiszą z Oazy, warto też zadzwonic do tej dr Alicji z RAdomia.
-
Zobaczymy co mi odpisza. Wkocu juz jak bede jachala to Radom mam po drodze do Wawy. Mam tylko nadzieje ze znajdzie sie ktos kto podejmie sie leczenia. On juz tak strasznie schudl wazy tylko 1kg.
-
Dokarmiaj go koniecznie strzykawką!!! Utrata wagi to utrata odporności - co 2-3 godziny wstrzykuj mu rozmoczony granulat i kup w sklepie przecier dla dzidziusiów np Gerberek - tylko z samych warzyw! Bez mięska. Może lubi pić soczki? Mozna mu wycisnąć z marchwi. Musisz dokarmiać Chrupeczka, jakie biedactwo :( Ci z Oazy i Wojtys to są weci z prawdziwego zdarzenia, jestem przekonana ze się któryś podejmie!
Głowa do góry, Chrupek - do michy :DD
-
chrupeczek powoli nabiera sil. Karmie go marchewka zmiksowana z jablkiem. Juz kiedys jak byl chory i wet nie dawala mu szansy wlasnie to mu pomoglo. A dokladnie to zrobilam kleik i wlalam do to tego ta marchewke z jakblkiemi postawilo go to na nogi. Karmilam go przez strzykawke. Nie mam jeszcz zadnej odpowiedzi z Oazy.
-
O kleik to dobry pomysł! Można zrobić też z siemienia lnianego - działa osłonowo na żołądek, poprawia stan sierści.
Ja bym nie czekała, aż z Oazy odpiszą - dr Lewandowska uprzedza, że czasem zajmuje to TYGODNIE - albo zadzwoń, albo od razu gadaj z Wojtyś - Gajdą
-
Moze skontaktuje sie tez z ta z Radomia bo to po drodze do wawy wiec jak sie juz umowie to na jeden konkretny dzien. Jak nie pomga w radomiu to w wawie w Oazie albo u dr.Wojtys. Karmie go co 2-3h a jak wcina i juz mu sie brzuszek inny robi az mi sie lepiej na sercu robi jak widze jak on je :lol
-
Gonia trzymam kciuki za Ciebie i Chrupka :* :przytul . :icon_3m_sie
-
Dziekuje to nam sie bardzo przyda!! :przytul
-
Gonianie poddawaj się i bądź dobrej myśli :przytul Ja z moim ucholkiem też miałam problemy.Mozesz sobie przeczytać http://forum.kroliki.net/viewtopic.php?t=2644 .Na szczęście wszystko dobrze sie skończyło :jupi .Mam nadzieję, że i Wam się uda.Trzymam kciuki i całym serduszkiem jestem z Wami :przytul
-
To tez bardzo duzo z nim przeszlas, ale naszczescie jest juz wszystko oki??!! Nie mam zamiaru sie poddac. Juz raz wyszedl z chroby chociaz wet nie dawala zadnej nadzieji. Karmie go strzykawka i nabiera powoli sil bo juz sam wyskakuje z klatki. Musi byc ktos taki kto nam pomoze. Jestem dobrej mysli.
-
Na pewno się ktoś znajdzie!! Króliczki mają silniejszą wolę życia niż niejeden weterynarz może sobie wyobrazić ;)
-
:przytul
-
Mandragora21 masz racje że króliczki mają baaaaaaaardzo dużą wolę życia.Sama sie o tym przekonałam.Jak mam być szczera ja na swoim już postawiłam krzyżyk :icon_redface :/ :/ a on mnie tak zaskoczył :wow :wow.Ale wszystko narazie oki (nie zapeszając :> )
-
Gonia teraz sobie przypomnialam,ze mozna kroliczka karmic ugotowanymi,rozgotowanymi platkami owsianymi.On tego ucholek przytyje i b. je kroliczki lubieja.Ja osobiscie nie karmilam moich ucholi platkami ale wiadomo,ze platki sa tuczace i lubiane.Sprobuj,ugotuj zupelnie do miekkosci,na papke,rozciecz do odp. konsystencji i podawaj strzykawka.Chrupek taki chudziutki ,to moze mu one dobrze zrobia :P
Trzymam kciuki :bukiet
-
Gonia, przywieź króliczka do Warszawy - do Oazy. W razie potrzeby zostanie w szpitalu i my się nim zaopiekujemy. Najwazniejsze, żeby zrobić wszystko co możliwe, żeby pomóc Kłapouszkowi. Jest taki cudny --- będzie dobrze :)
K.
-
Hej jestem taka szczesliwa. Dostalam odpowiedz z Oazy. Przyjma chrupka i da sie to wyleczyc tylko bedzi potrzeba zrobienia kilku operacji :jupi . Mam zadzwonic jutro czy sie zdecydowalam. Nie wiecie ile kosztuje ten szpital w Oazie?. Bo nie mam u kogo sie zatrzymac w wawie. Nie mam tam zadnej rodziny.
-
Gonia20, JUpiiiiiiii
Skorzystaj z propozycji pomocy Kejt - zaproponowała, że jakby Chrupcio musial zostac na noc to się nim zajmie
Fantastycznie!!!!
Ja spytam na drugim forum, Ty może załóż osobny wątek z takim pytaniem.
POWODZENIA
-
http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/forum/viewtopic.php?p=2465&highlight=cennik#2465
To jest forum OAZY - rozmowa drLewandowskiej z dziewczyna, ktora ma krolika z ropniem, cennik Pani Doktor wysyła na priva, poproś ją o to. MOżna płacić na raty.
Ja się dowiesz, to napisz proszę jakie kwoty wchodzą w rachubę, dobrze?
-
Zadzwonie jutro tak jak mi pisala Pani doktor okolo godziny 12.00 i wszystkiego sie dowiem oraz ile bedzie to kosztowalo. Umowie sie odrazu kiedy mam z chrupeczkiem przyjechac. Kejt a to ty pracujesz w Oazie? Jak bede juz wszysko wiedziala to poprosze Cie zebys sie nim zajela bo bede musiala go zostawic bo bedzie mial robione kilka zabiegow.
-
Gonia,
Nie, ja nie pracuję w Oazie --- ale zawsze będę mogła do króliczka jechać po pracy. Zawsze będę na miejscu, bo przypuszczam, że Chrupek będzie musiał zostać w Warszawie kilka dni.
Mój króliś spedził w Oazie (w szpitalu) trochę czasu i wiem, jestem pewna, że tam będzie miał najlepszą możliwą opiekę. Z Ostrowca możesz przyjechać do Warszawy busem Top-Trans a potem z Centrum już niedaleko do Oazy.
K.
-
Kejt a nie wiesz ile to kosztuje mniej wiecej?? ile zaplace za to leczenie i za ten szpital??
-
Mój króliczek był leczony na co innego, więc nie wiem ile będzie kosztowało leczenie i pobyt w szpitalu Twojego Chrupka. Zadzwoń jutro do Oazy i powiedz Pani Doktor jak wygląda sytuacja --- wtedy wszystkiego się dowiesz. I koniecznie daj znać czego się dowiedziałaś!!!!!!!!!!!!!!
-
Witam!! Dzwonilam dzisiaj do Oazy i mam przyjechac z chrupkiem w poniedzialek na 17.00 i wszystkiego sie dowiem bo musi go najpierw zbadac. Jak narazie wiem ze ten najwazniejszy zabieg bedzie kosztowal 170zl i kazde nastepne czyszczenie czyli 2razy w tygodniu okolo 60zl.
-
Duzo,a hotel,doba wliczona jest w te cene 60 zl?
-
Nie wiem jak jest ztym szpitalem. Zostal by chyba na ta pierwsza operacje a pozniej bede musiala przyjezdzac 2 razy w tygodniu na czyszczenie.
-
No jak masz jakąś ulgę studencką czy coś, to z biletem w obie strony i czyszczeniem koło stówki jak nic. Może nie będzie trzeba duzo tych czyszczen robic. Paskudna jest ta choroba pod każdym względem, ale chyba jakoś Ci no rodzice pomoga?
Mnie by było ciężko tak z dnia na dzień skombinowac te kilkaset złotych na leczenie :(
-
W jedna strone jak dobrze pamietam masz 2.5 godz.???W takie upaly,jak uchol to zniesie,tym bardziej,ze bedzie po zabiegu?!Nie wiem czy czyszczenie tez wymaga uspienia?
Koszty straszne duze :wow Jak Ty dasz rade?
-
No ale dr Lewandowska na swoim forum pisała o ratach, więc jakoś to będzie, głowa do góry, na pewno się jakoś dogadacie :przytul
-
Nie wiem jak dam rade. Strasznie drogo jest ale to jest jedyny ratunek dla niego. Tylko do operacji bedzie usypiany, a do czyszczenia tylko glupiego jasia bedzie dostawal. Po operacji to zostawie go chyba. Tylko na czyszczenie bede musiala dojezdzac. Nom jest jakies 2,5h to troche dlugo jak dla niego. Ja tez zreszta nie moge jezdzic samochodem musze brac leki.
-
Wlasnie rodzice beda musieli mi dac pieniadze bo ja dopiero skonczylam szkole i jesczez nie pracuje. Dopiero zdawalam w tym roku mature. Porozmawiam czy mozna rozlozyc na raty bo napewni nie bede miala calej kwoty odrazu. A jak mowila dr to to leczenie bedzie trwalo okolo 3miesiecy. To sporo bedzie mnie to kosztowac. Ale najwazniejsze jest zdrowie chrupeczka.
-
Witam!! Chrupeczek nie zniosl podrozy. Bylismy juz tak blisko. ;( Niestety ale przestal oddychac. Nie chcial wogule dzisiaj jesc. Zjadl bardzo malo i caly czas taki dziwny pisk z siebie wydawal. Jak wjechalam do warszawy to myslalam ze juz prawie jestesmy i ze wszysko bedzie oki. Kolo palacu kultury zaczal sie do mnie tulic i rozciadnal sie i nagle przestal oddychac i bardzo szybko zesztywnialy mu lapki ;( nie moge nic wiecej juz pisac ;(
-
Goniu bardzo mi przykro tak starałaś się mu pomóc. Trzymaj się jakoś.
-
Goniu :przytul strasznie mi przykro :(
-
Tak bardzo mi przykro :( Ten pisk o ktorym piszesz to pisk,ktory kroliczki wydaja tuz przed smiercia.Biedny malec :( byl chyba za slaby na tak podroz.Tak bardzo chcialas mu pomoc. :przytul
-
Lopez tez tak piszczał ;( straszne przezycie... naprawde wiem co czujesz :(
-
Goniatak mi przykro :buu :buu :buu Trzymaj się :przytul :przytul
-
o Boże 2 dni mnie nie było :(
Strzasznie współczuję, biedny mały Chrupeczek, teraz już nic mu nie dolega, jest zdrów i wesoły.
Trzymaj się cieplutko ;( ;( ;( ;(
-
Nie moge sobie poradzic bez niego ;( caly czas siedze i placze. Pokoj jest taki pusty. Dziwnie mi bylo dzisiaj spac bez mojej niuni bo zawsze spal ze mna na lozku ;(
-
Gonia tak bardzo mi przykro :( Czytałam temat i trzymałam kciuki za kicajka. Wiem jak Ci ciężko i jak strasznie boli utrata zwierzaczka :buu
Trzymaj się :przytul :przytul
-
Gonia, tak bardzo mi przykro i smutno...ale najważniejsze, że zrobiłaś wszystko, co mozliwe...wierzę, że Chrupeczkowi jest teraz lepiej, że kica sobie gdzież na Tęczowym Mostem...trzymaj się dzielnie...wiem, że nic nie zastąpi Ci Twojego króliczka :( ale bądż silna i dzielna!