Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: kinga99 w Październik 22, 2008, 23:43:09 pm
-
Wtajemniczeni wiedzą jak potoczyła się cała hisotria z Szaraczkiem... Minął od tamtego czasu ponad rok i zastanawiamy się, czy nie jesteśmy już gotowi zaadoptować jakiegoś uszatego serduszka :lol ? ? ?
-
Witam,
Wczoraj rano porzucono króliczka miniaturkę baranka z klatką, jedzeniem .....przed moją klatką schodową, na dworzu. Królik jest pod moją opieką ale nie może zostać u mnie na stałe.Mam już 3 króliki w domu. Królik - samica jest w dobrym stanie. Widać, żę ktoś dbał o nią. W sobotę jadę z nią do weterynarza i wtedy będę wiedzieć więcej na jej temat. Na razie królik jest grzeczny, spokojny, milutki, daję się głaskać.Na pewno przebywał z ludźmi. Je sianko, granulat Alex, marchew. Przedtem był karmiony mieszanką.Załatwia się w kuwecie. Nie wiem jak ktoś mógł go tak zostawić na dworzu! Zdjęcia mogę przesłać na maila.
[ Dodano: Czw Paź 23, 2008 9:33 am ]
Dodam jeszcze, że jeżeli okaże się po wizycie u weterynarza, że samiczka nie jest wysterylizowana, to na mój koszt wykonam zabieg.
-
Tak więc postanowione!!! :jupi
W następnym tygodniu zawita u mnie na stałe PAN KOŁNIERZYK ! :lol
dod. poprawiłam literówkę
-
kinga99, cieszę się że adoptujesz Pana kołnierzyka :bukiet
-
To swietnie :jupi On juz dosc dlugo czekal na domek :(
-
taaa, to już prawdziwy weteran na adopcyjnej :diabelek
super! brawo :bukiet
-
Boże, ostatnio ciągle myślałam o Kołnierzyku, bo ktoś tu pytał o królisia do adopcji...
Strasznie się cieszę :przytul Kołnierzyk jest pięknym królikiem, wydaje mi się, że w zachowaniu będzie podobny do Moony :) (bo już z wyglądu pasują jak ulał i Moonki nikt długo nie chciał, tak jak jego).
Gratuluję decyzji! Czekam niecierpliwie na pierwsze relacje i zdjęcia ślicznoty.
Pozdrawiam serdecznie :bukiet
-
:brawo: :brawo: :brawo:
bardzo sie cieszę ze Pan Kołnierzyk będzie miał w końcu domek :bukiet
-
narescie :rotfl2 ,bidulek,ktos sie na niego zdecydowal
jestes WIELKA :przytul
-
Super, bardzo sie ciesze :)
-
No naparwde super, Kołnierzyk tak bardzo zasłużył na dom.
-
Kinga - a coz to za cudowny krolas na avatarku??
-
Jakże się cieszę, że Pan Kołnierzyk wreszcie znalazł domek.
Zawsze się zastanawiałam czemu tak piękny królik tak długo czeka i brak mu szczęścia.
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia pięknoty w nowym domku :)
-
Ciapusio ten piękny królasek, to mój 10letni Maciej :lol
-
Rany, to leciwy Maciej będzie miał nie lada niespodziankę ;) Gotów on na nią?
-
A jakże by inaczej. Ktoś musi go rozruszać :diabelek
-
Bardzo sie ciesze ze Kolnierzyk znajdzie dom i nowego przyjaciela :lol
-
No, ale ten avatar jest boski :rotfl2
A ile lat ma Kolnierzyk??
-
A ile lat ma Kolnierzyk??
Kołnierzyk jest u mnie dobre 1,5 roku ( w lutym stuknełoby mu 2 lata tymczasu... gdyby nie kinga99) z był już dorosły jak do mnie przyszedł. Ale porusza się z siła królika w pełni wieku, więc nie może być stary. Na pewno nie tak jak Maciek ;)
Jesteś trochę szybsza :diabelek ale myśli mamy te same :DD
-
Tego nie wiadomo... Prawie 2 lata jest na tymczasie u Agaty. Jedno co jest pewne to , że prawie na pewno nie jest starszy od Maćka :PP
[ Dodano: Czw Paź 30, 2008 11:54 am ]
O, Agata! :lol
[ Dodano: Czw Paź 30, 2008 11:57 am ]
Agata: "(...)więc nie może być stary. Na pewno nie tak jak Maciek ."
Chcesz ubliżyć Maciusiowi? :P Nie jeden królas o połowe młodszy chciałby być w takiej formie jak on. Ostatnio weterynarz ocenił go na 2-3lata :diabelek
-
kurcze ale super wiadomość :)))) Pan Kołnierzyk w nowym domu!!! :jupi tak więc mamy teraz dowód na to, że nigdy nie można tracić nadzieji :przytul
-
Tak się nachwaliłam Maćka, a wczoraj przy obcinaniu pazurków wymacałam mu na brzuszku coś w rodzaju guza... (chyba zapeszyłam) :( Jutro wizyta u weta... Mam nadzieję, że to nie będzie nic groźnego i da się coś zrobić, bo w jego wieku nawet w przypadku zabiegu, poddanie narkozie byloby bardzo niebezpieczne... Trzymajcie kciuki i supłajcie uchole królasom! Kołnierzyk z Maćkiem mają jeszcze dłuuuuuugo kicać razem!!! :(
-
I co z Maćkiem?
-
Najprawdopodobniej nie jest to żaden guz z rodzaju nowotworów. Może to być jakiś tłuszczak lub ropniak... Dostał antybiotyki, ale na 100% dowiemy się czy to nic groźnego po prześwietleniu. Trzeba zawieść Maćka do Zielonej Góry, bo u naszego sprzętu brak... :/ Ale jakoś tak mi lżej na duchu i mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze!
Właśnie wybieram się do zoologicznego po kilka brakujących produktów i wyruszam po Kołnierzyka :DD
Wieczorem zdam relację :lol
-
No jezeli to ropień to tez nie będzie wesoło ale życzę Maćkowi dużo zdrówka :D
-
Na pewno będzie wszystko dobrze - Maciek to silny królas, przed którym czeka jeszcze ważne zadanie - wprowadzenie Pana Kołnierzyka do nowej rzeczywistości :D daj znać jak wypadło ich pierwsze spotkanie i jak Maciek sie czuje. Pozdrowionka ode mnie i całej mojej króliczej gromadki :przytul
-
Ciąg dalszy przygóg KOŁNIERZYKA: http://forum.kroliki.net/topics29/4599.htm :lol
-
nie mozna otw.