protest- nie widze dokladnie lysego zadka do poprawkiJasio się wstydzi :icon_redface-tyle tu ładnych króliczych panienek i nie tylko :P
dla przykrej "odmiany" wczoraj w lecznicy w Toruniu pozostała Jagoda
o stanie jej zdrowia będziemy informować, gdy otrzymamy bieżące informacje
dzisiaj do toruńskiego Azylu trafiła również adopcyjna Jagoda (z Pomorza) - jest w bardzo zaawansowanej ciąży. przyjechała na kontrolę stanu zdrowia, a okazało się, że jest w bardzo zaawansowanej ciąży - za chwilę może urodzić - z obliczeń wynika, że powinna być już po porodzie...pod opiekę swojego DT trafiła bowiem miesiąc temu (dokładnie 17.07.), a dzisiaj mamy 18.08.
Horacy i Miriam opuścili Toruń
Jagoda budująca gniazdo
(http://img29.imageshack.us/img29/2425/jagoda015naforumwsparci.jpg)
czyli nie budowała bez powodu...Dwa tygodnie temu Jagoda miała robione usg."Mój"wet powiedział,że wszystko jest w porządku.
Dwa tygodnie temu Jagoda miała robione usg."Mój"wet powiedział,że wszystko jest w porządku.Że palpacyjnie się czasem nie da stwierdzić ciąży w drugim tygodniu, to sama doświadczyłam, ale na USG wet nie zobaczył :nie_wiem
U Miriam, której stan zdrowia po zabiegu sterylizacji chwilowo się poprawił – znów nastąpiło pogorszenie. Wstępna diagnoza to prawdopodobnie ropień kikuta macicy.Skąd takie powikłanie?
Cytat: MAS on Dzisiaj o 16:22:16
Dwa tygodnie temu Jagoda miała robione usg."Mój"wet powiedział,że wszystko jest w porządku.
Że palpacyjnie się czasem nie da stwierdzić ciąży w drugim tygodniu, to sama doświadczyłam, ale na USG wet nie zobaczył
duży guz wielkości ok. 7 cm,
oraz kilka hodowlanych maluszkówOstał mi się ino jeden,na szczęście na chwilę obecną wygląda na zdrowego,ładnie wcina suszki i sianko oraz bobkuje :)
to Miriam skoczna się zrobiłaDieta suszkowa "cud" :diabelek
Horacy został przeze mnie zdjęty ze strony adopcyjnej, w dniu jego odejścia za TM, tj. 27.09.2012,
nie wiem Eni dlaczego wciąż się u Ciebie na stronie pojawia, ale nie mam wpływu na działanie strony, a gdy ja otwieram stronę adopcyjną - króliczka już na niej nie widzę.....;
swoje zastrzeżenia proszę zgłoś administratorowi strony;
następny musi być Wielki Szu....Musiałabym złapać jakiegoś belga :P,na razie same ogryzki mi się trafiają :(
a chyba najmniejszy spośród tych, które masz na stanie?Na razie Mistrz i Bączek-2,5 kg,ale mam nadzieję,że nie będą się dalej wlekli na szarym końcu :diabelek
Malgosiu, jak paczka dotrze [mam nadzieje, ze asap, bo wczoraj byla nadana] to daj znac jak uszolom smakowaly jabluszka jestem ciekawa bo moje niezmiennie rzucaja sie na nie jakbym je wieki nie karmilaOczywiście dam znać,a Miriam dodaje od siebie,że nie ma nic lepszego nad suszone jabłuszka,na samą myśl o nich zapomina o diecie :P
A ja chciałabym prosić o wyjaśnienie gdzie znajduje się Małgosiny mini azyl. Bo w profilu stoi, że Gdynia, a na stronach adopcyjnych króliki mają napisane, że Wrocław.Ani tu ani tu :).
joac - jakie masz piękne nowe zdjecie w podpisieTo Gacuś, króliczek odebrany z ogłoszenia. Miał trafić do adopcji, ale już z nami zostanie :)
Ważne jest dla mnie, żeby tym razem był to królik który nie ma innych opcji. Przy adopcji Kulka byliśmy, jak się później dowiedziałam, jedną z dziewięciu rodzin starających się o niego. Niestety wtedy obiecałam córce, że będzie mogła wybrać królika i musiałam obietnicy dotrzymać. Tym razem decyduję ja :)
tzn innych domow ktore sa rozwazane ?
Ważne jest dla mnie, żeby tym razem był to królik który nie ma innych opcji. Przy adopcji Kulka byliśmy, jak się później dowiedziałam, jedną z dziewięciu rodzin starających się o niego. Niestety wtedy obiecałam córce, że będzie mogła wybrać królika i musiałam obietnicy dotrzymać. Tym razem decyduję ja :)
co tzn "nie ma innych opcji" ze tak zapytam ?! tzn innych domow ktore sa rozwazane ?
Ważne jest dla mnie, żeby tym razem był to królik który nie ma innych opcji. Przy adopcji Kulka byliśmy, jak się później dowiedziałam, jedną z dziewięciu rodzin starających się o niego. Niestety wtedy obiecałam córce, że będzie mogła wybrać królika i musiałam obietnicy dotrzymać. Tym razem decyduję ja :)
co tzn "nie ma innych opcji" ze tak zapytam ?! tzn innych domow ktore sa rozwazane ?
Wydaje mi się, ze to królik, o którego nikt inny w tym momencie się nie stara :)
Na przykład- ja mam 5 chętnych na Nicponia, wszyscy fajni- no ale wiadomo, ze tylko jedna rodzina/osoba dostanie uszaka. Dla wszystkich nie starczy tego jednego, konkretnego królika :)
Kłapka to klon Tabasco od Branwen :P i jeszcze zdjęć nie ma :)
a jednocześnie zazdroszczę, tyle hodowlańców na raz ;)))))Mam jeszcze Suchara :)
znaczy 7 tymczasów i 4 swoje:)?właśnie :)
co Miriam je co codzien ?!Nie dostaje granulatu-siano(niechętnie),suszki,zielenina(teraz nać pietruszki,koperek,jarmuż,kapusta pekińska,cykoria,saółata rzymska,seler naciowy,brokuł),od czasu do czasu marchewka i suszone jabłko
Małgoś to żywi króliki jak w hotelu pięciogwiazdkowym;
chyba się do niej przeprowadzę :diabelek
co Miriam je co codzien ?!Nie dostaje granulatu-siano(niechętnie),suszki,zielenina(teraz nać pietruszki,koperek,jarmuż,kapusta pekińska,cykoria,saółata rzymska,seler naciowy,brokuł),od czasu do czasu marchewka i suszone jabłko
ach, po kilkudniowych obserwacjach widze ze specjalne sianko z dzialki od Dobrej warszawskiej Cioci wcina az sie uszy trzęsą :-)Tzn.jak mam rozumieć,podesłać pozostałą siódemkę na eksplorację owego sianka ?? :>
wrecz kladzie sie w sianie, i skubnie to tu to tam, ale nie jest bynajmniej niesmiala w tym wzgledzie .... :-P
:diabelek
ślij Małgoś te króle !
i zmienimy tytuł wątku na "miniAzyl u andy-wawy" :hahaha
andy-wawa :bukiet
a czy ona też ma białą bródkę?Bródkę i brzuszek :) i uwielbia wskakiwać na parapet :/.
Jejuniu!! Co mu zrobilas?Teraz trochę poszaleje i śpi.Też bym chciała pójść w ich ślady :P
Toz to krolinek zostal wyluzowany?
Będę ją śledzić w takim razie do czasu sterylki - ja mam traumę i już żadnego króla nie dam w Poznaniu do sterylizacjiTo bierzesz ją na DS?
To bierzesz ją na DS?Nigdzie nic takiego nie napisałam :) Ale owszem, bardzo bym chciała.. pozostaje kwestia urabiania Kuby, choć on po śmierci Lorci kategorycznie odmawia 3 króliczka :( Zobaczymy, jak to będzie, czas pokaże..
Będę ją śledzić w takim razie do czasu sterylki - ja mam traumę i już żadnego króla nie dam w Poznaniu do sterylizacjiZ tego zrozumiałam, że się zastanawiasz, ale chcesz, żeby była wysterylizowana tam, gdzie jest obecnie. Dlatego pytam. Bo koleżanka szuka króla, a marzył się jej duży :) Nie chcę, żeby się okazało, że komuś w paradę wchodzę albo nadzieję robię.
bo samice między sobą się nigdy nie dogadająz tym się akurat nie zgodzę, tyle, że z samicami ryzyko jest większe, że się nie dogadają. Ale moja Pandorcia dogadała się najpierw z Pandusią, a potem z Szarunią. Trzecia samica w stadzie to było za dużo dla niej :)
z tym się akurat nie zgodzę, tyle, że z samicami ryzyko jest większe, że się nie dogadają. Ale moja Pandorcia dogadała się najpierw z Pandusią, a potem z Szarunią. Trzecia samica w stadzie to było za dużo dla niej
Eni czyli też twierdzisz, że lepiej 2 samce + samica?
Matko.. Bączek to też jakaś Lorci rodzinka?!Tylko z wyglądu,choć jedno uszko stoi mu na baczność,a drugie co rusz lewituje :PP
nic na siłępewnie, że nic na siłę! Po prostu Kuba Marty uwielbia króliki i zakochałby się w Bączku na zabój ;)
a ja widziałam na adopcyjnej dwa nowe króliczki - jeden biały albinos a drugi szaraczek - one są z 15.12, co się zdziało?To są uszaki z Zamościa i aktualnie przebywają koło Bydgoszczy.U mnie stan uszu=const
a propos:Poproszę o duuuużo zdjątek :blaga:
MAS - co słychać u króliczków ?
poprosimy o jakieś nowe zdjątka
dziekuje b za wyczerpujace opisy ....Nie ma za co :).Niech M zdrowieje,dość już ostatnio przeszła :icon_sad
A Plata wygląda na, hmm, miniaturowego hodowlańca. Chyba nie jest dużym królikiem?Plata waży 4,2 kg i jest w typie szynszyla wielkiego,jak mój Dudek :)
Plata waży 4,2 kg i jest w typie szynszyla wielkiego,jak mój DudekTo chyba w takim razie jest średnia (ale o hodowlańcach to ja za dużo nie wiem ;). typ szynszylowaty? Ojej, cudowna :* :*
chyba o wpuszczenie do pokoju obok ... (a tam jakaś uszata!)Wcale nie :PP.Przymierza się do zostania lwem kanapowym :diabelek
ja się troszkę boję ....:D strach jest, ale ciekawość większa ;) Chciałabym bardzo, czas nie pozwala :( Wygłaskaj je w moim imieniu, Julitko :*
nie_powiem
one takie wielkie!
joac - jedź ze mną! lolek
to MAS wyciągnęła królinkę;No tak, gdzie Wrocław, gdzie Pomorze... Małgosiu :przytul
na razie jest u Małgosi i jutro na pomorzu obejrzy ją lekarz;
ale wydaje mi się, że trzeba będzie bidulkę do leczenia ściągnąć do Wrocławia;
i znów problem z brakiem domu tymczasowego ....
W Trójmieście nie ma sensownych wetów króliczych?Zobaczę,co powie dr.Pyrak(jest w wetach polecanych).Będzie dopiero jutro,wcześniej była na L4,tylko nie wiadomo,co z tym okiem jest,na bielmo mi one nie wygląda,raczej ropień :nie_powiem.Na szczęście mała wcina CN i bobkuje,choć widać,że siano jest jej nieznane :/.
czekamy na powrót Małgosi z Ilonką od lekarza;I co mówił wet?
to będzie dopiero wieczorem ....
Ktoś musi ustanawiać trendy :DW takim razie lecę do sklepu po farbę, coby i moje białasy za trendem podążały ;)
a piec padł w niedzielę, mam nadzieję, że to nie na mój widok ...
napisał do mnie człowiek o Bączka Helikoptera, o ile nie jest okaleczony, czyli wykastrowany, a w ogóle to by "wziął" i ze cztery duże, nie okaleczone ! na zapytanie czy chce rozmnażać - odpisał że tak!!!!Bączek H. :"Niech się wypcha moimi bobkami :>"
ponawiam pytanie- czemu uszata ma rózowy łeb
a ile one maja?(dni , tygodni)Trzy tygodnie.Ale jeden z pozostałych maluszków jest o połowę mniejszy(wielkości szczura)i nie za bardzo chce pić mleko-pluje :/.Jego dwaj bracia/siostry za TM były podobnej wielkości :(
noc przeżyły trzy maluszki,:( :( Oby przeżyły pozostałe, 3-tygodniowe maluszki to zupełne szkraby :(
dla tych dwóch, które odeszły
podkarmiany Dyziaczek dziś czuje się nieco lepiej,cieszę się, bardzo ostrożnie... Dyziulku, jedz i nie daj się!
szału nie ma, ale nadzieja rośnie .....
od wczoraj, "odłowiony" przez Małgosię z szosy, króliś biegający pomiędzy pędzącymi autkami, tzw. Szosowy Maratończyk::nie_powiem Toż to mój Rubensik! tylko łapeczki szczupłe, co za cudo!!! :nie_powiem Jak Małgosi udało się go złapać? Nikt się nie zatrzymał oprócz Małgosi? Boże, nie znajduję słów... Maluch miał mnóstwo szczęścia, że Małgosia w pobliżu przejeżdżała.... Kochany słodziak....
Toż to mój Rubensik!O mamo :D :D Joac uprzedzilas mnie..to samo chcialam pisac :wow jeszcze zaden z kroli nie byl taaaak podobny jak ten do Rubensika !!
Jeeeju... Penelopa icon_serduszkaJak Kruszynka i Pamuk.
Zgłoś do moderatora Zapisane
Suwaczek z babyboom.pl" border="0
Jak Kruszynka i Pamuk.O tym samym pomyślałam :D. Mam słabość do albinosków :zakochany:
Małgoś ... a jakiej marki te 1/2 litra ?Króliczej :diabelek,czyli dawaj dużo i prędko,bo wracamy do zabawy :PP.
do Azylu w Sopocie jedzie jedynie Whisky (a to się azylowcy rozpiją! :rotfl2 )No to ładnie :)
natomiast do domów tymczasowych na południu jadą Elza i Maratończyk
a czy Wy wiecie, że Małgosia z całą czwóreczką codziennie jedździ do pracy ? :DDPełna podziwu jestem,a z tym urlopem Julitko to jestem przekonana,że większość pracujących musiałaby się starać.
i odrywa się od tej pracy by maluchy dokarmiać ?
kurczę - mnie nawet na teren pracy by nie wpuszczono ze zwierzętami, a co tu dopiero mówić o wydłużających się przerwach na karmienie !
musiałabym na urlop macierzyński iść :diabelek
a czy Wy wiecie, że Małgosia z całą czwóreczką codziennie jedździ do pracy ? zebyZnam to..tez jezdzilam z kroliczka Betty chora na padaczke do pracy,bo musialam jej leki podac..
i odrywa się od tej pracy by maluchy dokarmiać ?
Małgosiu, dzisiaj popołudniu powinna pójść do Ciebie paczka z szaszetkamiDziękuję :bukiet przy czwóreczce do karmienia to idą jak woda :)
a czy Wy wiecie, że Małgosia z całą czwóreczką codziennie jedździ do pracy ?Z trójką Julitko ;),póki nie wiadomo,co siedzi w nosku Penelopki,wolę ją całkowicie izolować od wszelkiej zwierzyny małej i dużej
Co tam nowego u maluchów słychać?Hyzio i Zysio się przejadły,a raczej przepiły :/,więc dostęp do butelki z białą ambrozją jest limitowany na rzecz sianka i suszek,którymi maluchy zaczynają się interesować.
Hyzio i Zysio się przejadły,a raczej przepiły kwasny,więc dostęp do butelki z białą ambrozją jest limitowany na rzecz sianka i suszek,którymi maluchy zaczynają się interesować.
Z trójką Julitko oczko,póki nie wiadomo,co siedzi w nosku Penelopki,wolę ją całkowicie izolować od wszelkiej zwierzyny małej i dużej Penelopka na kalorycznej diecie mleczno-granulatowo-criticalowej ma trochę więcej energii jupi,robi już przemeblowania w klatce,a nie śpi 20h/dobę
proszę pokazać Penelopkę :D
kokcydiostatykówA co to takiego?
a może Ty od razu "cytuj" po polsku ?Pewnie..ja ani jednego slowa nie rozumiem ;)
może być nawet w wolnym tłumaczeniu lolek
oby! to byłoby rozwiązanie problemu.. szczepionka na kokcydiozę
to byloby pieknie - marzenie: szczepionkaA to nie ma takiej szczepionki? Myślałam, że jest, bo kiedyś się ten temat w 3M wątku przewijał...
hej !
a zdjęcie Zyziaka przeszło bez echa ? :bejzbol
jak sobie pomyślę, ile królików i w jaki sposób straci życie, by stworzona została szczepionka na kokcydiozę ...Jutka, masz rację :( tak to zawsze z lekami jest :(
jakiś czas temu, gdy zbierałam podpisy wspierające nowelizację Ustawę ochrony praw zwierząt - znajoma nie chciała się podpisać, choć projektu nie przeczytała(!), ale za to "wyskoczyła", że doświadczenia muszą być, bo np. biedni studenci zgadzają się na testowanie na sobie!Też mnie to bulwersuje! W ogóle uważam, że leki dla ludzi powinny być testowane na ludziach - proste i logiczne!
a jakaż to bida, gdy robi się to świadomie, dobrowolnie, za pieniądze a w dodatku testuje się efekt końcowy - bo wcześniejsze doświadczenia były na zwierzętach, które w tej sprawie nie miały nic do powiedzenia?
oje króliki jedzą oregano praktycznie codziennie, ale jako susz lub świeżą roślinkę - bo ma silne działanie stymulujące. Wtem też, że część hodowców królików gospodarskich również tak postępuje. Ale olejek - brzmi interesująco i bezpiecznie - bez jakiejś sztucznej chemii..Sicca, zainteresowałaś mnie - kupujesz ziółka w doniczce? ile im tego dajesz?
zapisuję to o oregano i tymianku - też bede kupować :) jeśli to o PW to było do mnie, to czekam :) a jak nie do mnie, to też czekam, a co! :Pdo Ciebie, już poszło :)
Sicca, Ty to jesteś... na medal :przytul:złota kobieta :bukiet:
Sicca chcesz barana rudego czy biało rudego ?Miniatury czy duże - że tak się z ciekawości zapytam?
Miniatury czy duże - że tak się z ciekawości zapytam?Na moje oko mieszane,choć trudno określić ich dokładny wiek :/.Jak to z zakupami na targu bywa :zdenerwowany
Boze ... :( :(
opcja dla króliczków, była ... zasadniczo jedna, choć ktoś mógłby twierdzić, że były dwie :/
albo króliczki weźmie Małgosia, albo w postaci pasztetu ozdobią stół świąteczny ....
dziwny jest ten świat ! przeciera_oczy
Eni - wypożycz sobie srebrnego szynszyla Dudusia od MAS
królik to nie zabawka, żeby go wypożyczaćkróliki lubią podróżować :lol
śpiąc na hamaku i zagryzając obierkami z marchewkiKołysana miłosnym bzyczeniem i polewana ciepłym dowodem uczuć króliczych menów :diabelek ;)
tyle, że te siedem bobków to baardzo optymistyczne założenie. Raczej siedemsetConajmniej :icon_redface,chłopak strzela nimi jak z karabinu maszynowego :oh:
Przyda się jej towarzysz, może we dwoje durnych pomysłów będą realizować nieco mniej..Podejrzewam,że ze wskoczeniem na parapet może być problem :P,na szynki Piętaszka zadziała siła grawitacji :diabelek.
Podejrzewam,że ze wskoczeniem na parapet może być problem ,na szynki Piętaszka zadziała siła grawitacji .Ale za to skoki Piętaszka mogą mieć lepsze wybicie - ja bym go nie dyskwalifikowała na starcie, a nóż się chłop rozkręci :P
Eni, część weterynarzy nawet nie wie czy dany królik to samica czy samiec - i o tym chyba wielu z nas się przekonało..Nawet nie chodzi stricte o króliki, u nas pies kastrowany czy sterylizowany to nadal dla wielu sprzeczność z naturą :/ Jest nawet weterynarz, który się chyba identyfikuje z psimi klejnotami, bo sterylki poleca, ale kastrowanie psa to wg niego zbrodnia i_am_smiling
Jacy cudni! i już u Ciebie? super!!! Nie wiedziałam, że dwa mają do Ciebie trafić :)Właśnie zrobiłam edit, że docelowo dwójka nie będzie u mnie, za to pod moją kuratelą ;)
Uwaga, uwaga.. pół godziny temu dobili do nas uszaci rozbitkowie - Robinson z PiętaszkiemUff,bo już myślałam,że wiozący po drodze zgrilowali dwa barany :mumia
Sicca, skoro Piętaszek jest już u Ciebie, to przekaż mu, że złożę mu po świętach wizytę. Oj ciocia Madzia zrobi Piętaszkowi miziu miziu że hoho :DCiociu Madziu, zapraszamy serdecznie w nasze królicze progi :D
edit::co_jest chciał zlikwidować konkurencję ;)
Pierwsza bitwa za nami. I na ringu nie znalazła się Hermiona, lecz.. mój facet
I na ringu nie znalazła się Hermiona, lecz.. mój facetW pierwszej chwili nie wiedziałam, kto kogo gryzł :D
Gryzł go po swetrze, spodniach, pasku.. Nieźle, a ja myślałam, że to baby będą dla niego wyzwaniem!
I tak wywaliłam girki:Hej, to była kastracja, czy operacja zmiany płci? :P
Raczej efekt moich mózgowych zaburzeń :DI tak wywaliłam girki:Hej, to była kastracja, czy operacja zmiany płci? :P
A Blanche i Miszka (moje kudłacze) - łażą za nim wszędzie i wylizują mu tyłczysko, także zestaw osobistych sprzątaczek jest z nim na każdym kroku
znając MAS - podpowiedź i rozwiązanie zagadki wydaje się oczywisteJa nic nie wiem ??? :>
Małgosiu, juto, czy Midas to ów mężczyzna od kleksików i wzdęć?Niestety ten sam :/.
:"Patrz pani ten już długo nie pociągnie.."A to ci ciekawostka! :wiking:
Mam nadzieję,że się jednak chłopak do kupy pozbieraoby do kupy! :DD trzymamy kciuki!
Mistrzyni i Bączuś jadą do domku stałegowow, super! :bunny: :bunny:
razem
Małgosiu, on dalej jest taki wzdęty?Już mniej.I przestało mu to przeszkadzać,tzn.póki nie próbuję go tam macać,je pije i adoruje Pandorkę.I zdarza mu się kleksa puścić.Ale normalne bobki są już w przewadze :).
Joac, taka sklepowa cykoria faktycznie droga, ale np. ja w zeszłym roku zasadziłam na działce i całą zimę uszy miały świeżą (nie wiem, czy wiecie, ale cykorię się wysadza na ogrodzie, wyrasta korzeń na kształt pietruszkowego i dopiero z tego korzonka zimą się pod przykryciem pędzi te jadalne listki - choć moje zżarły i tamte i same korzonki icon_zeby). Skoro nawet na dziadkowej, jałowej ziemi wyrosło, to każdemu się uda - tylko trzeba zawczasu pomyśleć o posadzeniu i podlewać.mmhh musimy spróbować bo cykoria niestety jest faktycznie strasznie droga :)
Mistrzyni ..adopcja w tokuMistrzyni i Bączek razem :) Juta pisała ze 2 strony dalej :D
Mistrzyni i Bączek razem usmiech2 Juta pisała ze 2 strony dalej icon_zeby
zimowe "pędzenie" korzonków nie przyszło mi do głowy, ale liście letnie wraz z korzonkami znikały stopniowo w króliczych paszczachAle to sklepowe, to właśnie takie pędzone pędy, nie te pierwsze liście.
ę cykorię to wysiewacie do gruntu czy kupujecie sadzonki skądś?
Małgoś - a co tam słychać u młodzieży ?Jeszcze z młodzieży jest Midas ;)
czyli Penelopy, Hyzi i Zyzi ?
czy te uszy o kuwecie słyszałyA owszem,mogę zamieścić zdjęcie kuwety z urobkiem :P
Małgosiu, uwielbiam te Twoje metafory i poczucie humoruA cóż mi pozostasło z tą bandą :placze :>
Jakie one już dużeDokładnie 2,3 kg,czyli pół Sucharka. ;)
ale wybieg cuuudowny! też bym tak chciała dla swoich ...Na naszym też zeszłoroczna trawka się zieleni, ale obok już rośnie młodziutka, więc, jak sypnę nasionkami, to będzie gąszcz :P
A Piętaszko (jednak nie będzie Napoleonem, jak gonił moja psiaki dostał ksywkę Ahmed - the rabbit terrorist, no i Ahmedem zostaje)Ahmed ładnie brzmi,ja przeczytałam 'Ossama" :matrix
jak gonił moja psiaki dostał ksywkę Ahmed - the rabbit terrorist:hahaha: :hahaha: :hahaha: rewelacja!! :hahaha:
Midasku - facetasku pełnojajeczny, wracasz nam do formyA wraca,wraca..Jeszcze kilka takich wyczynów,a mu "coś"ubędzie :>
To może wrzucę w Małgosiny wątek foteczkę miłościwie nam panującego króla Maratończyka I (herbu Kapibara) - u mnie na DTGdyby nie kolor futerka-nie poznałabym. przeciera_oczy
Foto jak na banknot :D !!Albo do dowodu,paszportu...
Foto jak na banknot :D !!Albo do dowodu,paszportu...
:hahaha :hahaha :hahahaFoto jak na banknot :D !!Albo do dowodu,paszportu...
No taak :D Ucho odsłonięte jak trzeba hihi
Hyzi tez niczego nie brakujeTen w kącie to Suchar :).
A czy za Hyzią w tle jest opakowanie po rodzynkach? :DDobre określenie " po" rodzynkach, bo pewnie już tam żadnego nie ma :P
hhehehhhe :diabelekU nas też szybko znikają :D W sumie to nie wiem, kto pożera ich najwięcej: my czy króliki :P
jakie wprawne oko ! :lol
MAS a co tam u Pokerka krzywoucha cudnego?Pokerek był dziś pierwszy raz od pół roku na spacerku :),ale filmiku nie będzie,bo zając padł w bruździe aż do wieczora :P
Jakiś taki lekko pyzaty kawaler się nie zrobił?
Śledzę wątek MAS i zauwazyłam ,że u niej wszystkie królasy ...hm..zmężniały.Za wyjątkiem moich osobistych :diabelek
Pandorka faktycznie wygląda na "kawał kobitki"Pandorka jest raczej z tych mniejszych baranków(2 kg),ale wygląda na pannę "przy kości",bo wzrostu niewielkiego,natomiast w bioderkach ma co nieco ;).Antyczny typ urody :P.
worrki czyżby szykował się w krakowie domek dla nadmorskiej baraninki? usmiech2tak Pandorka zostanie Krakuską :D czekamy jeszcze na formularz adopcyjny ale już jesteśmy po rozmowach z jutą :) a MAS coś dziś wspominała w mailu że chyba będzie transport do Krakowa :D :D :D
Czy Pandorka jest miniaturowym barankiem?Jak najbardziej,ma koło 2 kg.Czasem jedno uszko staje jej na baczność,ale zaraz sobie przypomina o baranim pochodzeniu i ..opada ;).
Teraz to Hermiona kopuluje z Ahmedem.. :nie_powiem:hahaha ja to mowie na takie cwiczenie "dupczenie" :hahaha
Ahmed i Hermiona noc poślubną spędzili bez awantur, za to w miłosnym uścisku i myjąc sobie uszka :)Toz to bylby wstyd w taaaaka noc awantury robic :P :slub:
cudni są :D :balet:
własnie poszły majowe pieniążki dla Zyzi i Penelopki :) co u nich? :) :bunny:
Midasek to chyba zbaraniał do reszty:oh:
Teraz jest rozważny i romantycznyto brzmi jak tytuł fantastycznego romansidła filmowego !
Joasiu - troszkę "wyrwałaś do przodu", bo na poprzednim zdjęciu mojego rudaska nie było widać oczkoByło widać! :D Widać kłaczki rude z prawej strony :)
Niestety nie mam pojęcia, jaka część króliczego ciała widnieje na ostatniej fociePuchate łapki Platy i fragmencik omyka :>
Niestety nie mam pojęcia, jaka część króliczego ciała widnieje na ostatniej focieSzok! nieprzyzwoicie ponętne ma te łapeczki :zakochany:
Puchate łapki Platy i fragmencik omyka
o własnie wyczytałam, ze od niedawna 'dzielę' się Penelopką :D super! im nas więcej, tym lepiej :bunny:
a tak w ogóle to co słychać u mojej Penelopki śnieżynki? dotarły pieniążki majowe? rośnie w siłę maluszka?
Hahaha no nie mogę,wspaniała fota,to Midasek?To Ida,Midasek nie zmieściłby się na moich kolanach :)
i jeszcze na wieści o Penelopce czekamy!Penelopka waży już 3,2 kg :balet: i jest spokojną,kochaną,czyściutką króliczką :).Siedząc na kolanach nie protestuje i wtula się w opiekuna,ładnie pije betaglukan ze strzykawki i nie protestuje przy zakrapianiu oczek :jupi.Nadal lubi ucinać sobie drzemki,a ADHD dostaje słysząc szelest torby z CC,wtedy z białej śnieżynki robi się śnieżna lawina spadająca na miskę z granulatem :P ;).
panienka już silniejsza? jaki charakterek z białych kudłów się wynurza ?
Ahmed ze swoją kobietą HermionąCo za romantyk :zakochany:
a czy ja też mogę zgadywać ?Oczywiście ;)
:lol
to stawiam na to, że Hyzia pracuje, a Suchar ... kibicuje
Zgadzam sie z jutaA nic z tego :jezyczek:
co do Hyzi - czyżby chciała się zaprzyjaźnić z IdąRaczej pałała żądzą zemsty za obsikanie. :rotfl2
Och przypomina mi Pusię , ktora jest u p.UrszuliDori - chodzi Ci o króliczkę Milusię a nie o MAS ? :diabelek
Dori - chodzi Ci o króliczkę Milusię a nie o MAS ?:hahaha
Och przypomina mi Pusię , ktora jest u p.Urszuli
a co nowego u Penelopki?U Penelopki z nowości:była pierwszy raz w ogródku i chodziła za moją nogą jak piesek :)
Ile uszatych serduszek aktualnie czeka na DS u Mas? bo coś ten MINI azyl się zmienia w maxi. Gdzie te domki?
ale jeśli ktoś chciałby adoptować dwa powyższe świniaczkiNie kuś Juto, nie kuś. Ten buszmen wygląda jak mój nieżyjący prosiaczek - był rozetką z taką sukieneczką na dupci :P
MAS ma za miękkie serce...
A co do Maxi Azylu, to jednak trochę nie fair, że MAS ma ponosić konsekwencję zalania Uszatkowa i utrzymywać króliki niczym prawdziwy azyl - ani do niej wolontariusze nie przyjdą pomóc, ani nikt się na stałe nie martwi o prowiant...
MAS ma za miękkie serce...
MAS , czyżby bocian coś ci przyniósł.... :>Nornicę na szczęście tylko :P,na uszaki się nie połakomił ;)
byłam wczoraj na spotkaniu przedadopcyjnym w sprawie Milusi i ...... jest dla królinki domekJaka dobra wieść :D
pilnie szukamy transportu do Wrocławia z miniAzylu, na Milusię czekają tu fantastyczni ludzie!
Juta a co z diagnostyką kardiologiczno-pulmunologiczną?
uta, powiedz MAS, żeby kilku króli nie sterylizowała, wyznaczyła tymczasom dietę i może uzbiera na konsultację, ew. wyjazd do specjalisty, bo królik pokasłuje. A co tam, niech rzuci robotę i jedzie do kardiologa króliczego...
ale i leczenia kochanej Białaski nie zaniedbuję,tylko trzeba mi trochę czasuMAS w żadnym wypadku nie ma takich podejrzeń! :przytul wszyscy wiedzą że uszaki mają u Ciebie jak w raju :) zaopiekowane, najedzone, i jeszcze z zielonym wybiegiem!
Podjadę z Penelopką na konsultację kardiologiczną jak tylko weterynarz,który się specjalizuje w kardiologii wróci z urlopu.daj proszę znać jak się będziecie się wybierać to przeleję jakiś grosik.
A z Dolara to może nawet jakiś chirurg kiedyś będzieByle nie operował sof albo foteli :P tylko gałązki :blaga:
Byle nie operował sof albo foteli tylko gałązkiZnaczy chirurg drzew? :D
...A z Dolara to może nawet jakiś chirurg kiedyś będzie :)
:zakochany: :) moja ulubienica śliczna! Cieszę sie ze wygląda tak dobrze :)
Jaka duża i spokojna :zakochany:
I ten rozmarzony wzrok..! :heart
Zajęcowa - szkoda, że Penelopka jest babą, bo gdyby to był samczyk .... miałabyś piękną parę w domu !chciałabym chciała...ale póki co to mi wirtualna miłość pozostaje :) uściski dla maleństwa :*
pozytyw i negatyw !
no niestety większy uszak więcej uwagi niż miniaturkapozwolę sobie nie zgodzić się z tym co napisałaś - Tiggi wręcz unika mojej uwagi, a Voxiu za to całymi dniami by się przytulał, więc co królik to charakter.. nie można generalizować, że większe potrzebują więcej :P
Wiesz, że w starciu królik-człowiek stanę zawsze po stronie słabszego...ale chyba nie tego słabszego na umyśle ;)
Tak sobie pomyslalam... dobrze ze te uszaki to miniaturki... bo byloby jeszcze ciasniej... 20 tymczasowiczow i sama Malgosia do opiekiMyślę, że to nie ma większego znaczenia - 20 królików to już ponad siły jednego człowieka, nawet niedużych królików...
Tak sobie pomyslalam... dobrze ze te uszaki to miniaturki... bo byloby jeszcze ciasniej... 20 tymczasowiczow i sama Malgosia do opieki :bukiet:
Myślę, że to nie ma większego znaczenia - 20 królików to już ponad siły jednego człowieka, nawet niedużych królików...
dziękuję Eni za wsparcie najnowszej naszej "bidy" - gdyż wpłata od niej na leczenie Gracji już rano wpłynęła na kono
W poniedziałek wyślę trochę ziółek dla MAS :) Wydaje mi się, że mam gdzieś adres w PW od MAS, także nie trzeba wysyłać.
A ja bym jednak chciała zerknąć na piątego z tych niespodziankowych uszaków - a nóż jest szynszylowo umaszczony ;)
Cytat: Eni on Wczoraj o 20:13:55
A ja bym jednak chciała zerknąć na piątego z tych niespodziankowych uszaków - a nóż jest szynszylowo umaszczony
"nóż" nie jest szynszylowy
a ja sie juz troche zagubilam i w zwiazku z tym mam ogromna prośbę do MAS
czy bylaby możliwośc zrobic w jedynm poscie podsumowanie wszystkich tymczasowiczów wraz ze zdjeciami????
bede bardzo wdzieczna :)
.... Trzymam kciuki za domki dla nich :heart
o rany, jaka Ida jest piekna ^^ a kłapki już u Małgosi nie ma??
dziś na umówionym zabiegu jest Gracja; cierpliwie czekam na informacje od Małgosi,
ale przyznam, że już się niepokoję ...
trzymajcie kciuki !
podziwiam panią Małgosię .... wyobrażam sobie ogrom pracy...
.. na prawdę wielki szacun ...
Małgosia dopłacająca do leczenia tymczasowiczów, bo bez faktury jest taniej, Małgosia kupująca zimową porą z własnych funduszy zieleninę dla tymczasowiczów, Małgosia jeżdżąca z królikiem do pracy, bo trzeba go dokarmiać i leki podać ... długo by jeszcze można wymieniać!Niewiele jest osób posiadających tak wielkie serce i wiele siły samozaparcia i niekończącej się chęci pomagania!
i dlatego warto pomagać, bo jeśli nie pomożemy, to nasza kochana MAS "padnie" i miniAzyl zniknie ...
króliczki po zabiegu czują się całkiem nieźle :bunny:
:)
Trzymam kciuki za adopcje królisiów z MaksiAzylu :)
Dziękuję krakowskim Spontanom za paczkę,którą przyniósł wczoraj kurier bukiet bukiet bukiet.Uszaki już korzystają z zawartości usmiech2Fajnie, że paczka dotarła. Na zdrowie uszaczki!
dostaje antybiotyk ze środkmi przeciwbólowymi,Środki przeciwbólowe nie są obojętne dla układu pokarmowego - za duże dawki go wyjałowią lub podrażnią i też nie będzie wesoło. Nie lepiej zmienić środek przeciwbólowy na inny, o mocniejszym działaniu, jak dokładać leku?
Jak tam Lewisek bez jajeczek? Małgosiu czy kula smakula podoba mu się?Lewisowi jeszcze daleko do Semirka,na razie nie skumał o co chodzi z tym toczeniem kuli :hmmm:łapie zębami za otwór i tłucze kulą o podłogę albo o klatkę Kocia :oh: i oczywiście nic nie wypada :urazony:
A jak tam midasek sie ma? Bryka, fika czy tez melancholijny?Korzystając z ładnej pogody Midas wyszedł na trawkę :)
MAS, kto to taki piękny w awatarku?Duduś zwany Lejkiem wyzional_ducha
przybył jeden nowy uszakooo? kto to taki?
łowiecki wyjechały, wyjechała też Plata do DSWspaniale! :D Oby się dogadali, trzymam kciuki!
i niespodzianka :
wyjechały do DS Hyzia i Zyzia
co prawda jest minimalna opcja, że wrócą do mniAzylu, jeśli będą wojny
bo pojechały do ... Hermana i i Pokera ! co tam się będzie działo
biało -siwy muśnięty złotemDobre! albo "złote pokryte szlachetną patyną" (którą złoto się chyba nie pokrywa, ale co tam, licentia poetica :P )
A nie linieje przypadkiem?
Mój Axel był niebiesko-biały i bezpośrednio przed linieniem oraz w trakcie rudział tak samo jak Koperek na zdjęciach
już jest oczko zapraszamy do adopcji:
od wczoraj Koperek .... niespodziewanka bez jaj
Akcja błyskawiczna, Beatko, jesteś niesamowita...i Kto to mówi ??
...i Kto to mówiKochana, dziękuję za miłe słowo :) Szkoda tylko, że ostatnio jestem nieco biedniejszym duchem, ale co tam, musi być lepiej :)
joac- ja tu dopiero raczkuję a Ty jesteś "DOBRYM DUCHEM" SPK
..czyli pozbawienie jajec w amorach nie przeszkadza wcale :serenada:
z tego co wiem - szykują się kolejne zmiany .... króliczków znów będzie więcejOj! :wow
fotorelacja też będzie oczko
gdy Małgosi uda się znaleźć troszkę czasu ....
Integro ..:niegrzeczny może Niutuś by chciał koleżankę na stare lata :D
Gdzie mogę wysłać parę grosiaków?
achhh rudziolki kochane :) gdybym mogła to wzięłabym je wszystkie :)
mam tak samo :DD
i czemu ona nas tu wpakowałaNo właśnie, czemu? ;-)
Śliczne Słoneczka :) To nie są typowe miniatury? Wyglądają bardzo okazale jak na takie maleństwa :)
Juta, wystawiasz takie ładne zdjęcia rudziaków :bunny: kuś nadal a na pewno szybko znajdą kochających, dobrych ludzi :heart
i czemu ona nas tu wpakowałaNo właśnie, czemu? ;-)
zwierzątka różne: króliczki, chomiki, szczurki, koszatniczki, myszki, świnki morskie .....
zapewne po jakiejś tam krótkiej pogadance, pani kazała dzieciom zwierzątka wypuścić, by sobie pobiegały,
wszystkie na raz doh
Niestety byla tu bezmyslnosc grupowa, malo tego, nie daj bog jakies dziecko mialoby alergie i zaczelo sie dusic!!No i wiadomo czyja byłaby to wina.. królika :/
A do przedszkola nie wyprawia sie dzieci z kompletem tabletek!! Wiec pogotowie pewne
achhh rudziolki kochane usmiech2 gdybym mogła to wzięłabym je wszystkie usmiech2
mam tak samo zeby
w najbliższy piąteczek przywiozę do domciu 2 kochane uszolki Bolka i Lolka ( Imbirek i Kardamonek )Wspaniale! Wiedziałam, że rude cuda długo u Małgosi miejsca nie zagrzeją :niegrzeczny
nie przygarnę niestety wszystkich :( ale postaram się stworzyć chociaż dwójce słodkie życie :hura: w najbliższy piąteczek przywiozę do domciu 2 kochane uszolki Bolka i Lolka ( Imbirek i Kardamonek ) :hura:
Chłopaki już u mnie cała droga mineła spokojnie szybko się przystosowały i buszują mi od rana po sypialniaBrawo, wspaniale!!! :brawo: :brawo: :brawo: Gratuluję adopcji piękności :)
Dziękuję P. Małgosi i P. Julicie
Gratuluję adopcji piękności usmiech2
Melduję, że Diana dotarła do mnie cała i zdrowa. Rozgościła się, wcina siano, wzgardziła granulatem i póki co trafia do kuwetki! :)Jakie dobre wieści! :) Mam nadzieję, że się Dianka zaaklimatyzuje :)
... a u Penelopki co słychać? żadnych widoków na domek stały?
Melduję, że Diana dotarła do mnie cała i zdrowa. Rozgościła się, wcina siano, wzgardziła granulatem i póki co trafia do kuwetki!
.... kurczę Flap mi nie wygląda na utuczonego :diabelek
a może to magia zdjęć :D
ale czas na kolejną dobrą informację: na tak zwanym "wylocie" jest ... DOLARTrzymam kciuki za miłość do Dolara :mhihi
"zakontraktowany" przez adoptującego, prawdopodobnie już we wtorek pojedzie do nowego domku
a tam czeka na niego ... stęskniona, uszata panienka, więc aby wielkie uczucia rozkwitły jak najszybciej!
Ożesz, cóż za brunetka :DD One to jednak coś w sobie mają.. :)
a złożyło się niespodziewanie, że Dolar, który przybył do miniAzylu wraz z Dianą, niemal w tym samym czasie pojedzie już do siebie!
Małgosiu, wiem, że bardzo zapracowana jesteś...ale jak znajdziesz chwilkę, to zamieścisz jakieś zdjęcie zakochanego Koperka- wraz z obiektem jego uczućMówisz i masz :diabelek
niestety tylko w klatce icon_sad,bo Koperek jak brazylijski macho na wybiegu jest mega zapracowany,czyli musi:
1. patrzeć,czy z klatek zbyt lubieżnie nie spoglądają na malżonkę Astor i Fikko
2. czy żona zbyt zalotnie nie zerka w kierunku tychże panów
3. dać do zrozumienia wszem i wobec,że Ida jest tylko i wyłącznie jego
i brudkować,brudkować,bruuuuuuuuuuuuuudkować wszystko i wszystkich(w tym i mnie Huh?)
PS.Jedynie świnkowe panny są poza wszelkimi podejrzeniami o naruszenie 10-go przykazania
A na jedzenie czasu już nie ma,a co dopiero na pozowanie oczko
A ja sobie wkleję jedno zdjęcie... Ktoś poznaje?Do zakochania jeden krok :jupi :jupi :jupi
Wyglądasz jak niemiecki emeryt na Costa Brava jezyk1 chytry,czyli tracisz chłopie formę niegrzeczny
A ja sobie wkleję jedno zdjęcie... Ktoś poznaje? :D
(http://imageshack.us/a/img24/6455/04jh.jpg)
Wyglądasz jak niemiecki emeryt na Costa Brava ,czyli tracisz chłopie formęMałgosiu, Ty to masz porównania :D Ale Tigerek faktycznie ma pućki :D
Maluszki rosną :bunny:
Kardamon z Imbirem już w domku stałym, niestety się tłuką :szerm:
Kardamon i Imbir czytaj Bolek i Lolek, niestety przebywają osobno :( jeden zamknięty w klatce drugi biega na wolności i tak na zmianę, kolejne łączenie ich pod kontrolą kończy się niestety atakiem Bolka na Lolka - Imbira na Kardamona :( ... Mniejszy jest spokojniejszy i podchodzi do braciszka z pokojowym zamiarem, np. myciem uszoli, niestety braciszek atakuje od razu na jądra i po 3 próbach zaprzestaliśmy :( ... szkoda mi ich bo są pocieszne bardzo, ale do kastracji to i oni i my musimy się uzbroić w cierpliwość ;/ a to troszkę jeszcze potrwa :( a mnie czasem opadają recę :( bo Bolek nie lubi być w klatce i 4 rano jest szaleństwo ... gorzej niż z dziećmi ;(
Oby Pani Julitko kastracja wystarczyla :) .....
Śliczne Ale będę bronić honoru króliczych dżentelmenów! Jestem głęboko przekonana, że Teo docenia to, że Diana jest księżniczką w każdym calu i przepychać się z nikim nie zamierzaAle Teo jest u Ciebie :).'Moi"panowie już by go przekonali,że tylko latynoski macho jest prawdziwym mężczyzną :icon_rolleyes.Reszta to ciapy :niegrzeczny
Ale Teo jest u Ciebie usmiech2.'Moi"panowie już by go przekonali,że tylko latynoski macho jest prawdziwym mężczyzną icon_rolleyes.Reszta to ciapy niegrzecznyBo Teo to ciapa, ale nie chciałam tego głośno powtarzać, bo jeszcze usłyszy :D
PS. Umowa adopcyjna podpisana, tylko muszę się zebrać, żeby iść na pocztęCzyli decyzja już zapadła :D Bardzo się cieszę :D
A worrki spieszą donieść, że dostały od Ajsejam informację, iż w poniedziałek rusza kolejny konkurs, z którego dochód będzie przeznaczony na króliczki z miniazylu u MAS :DD serdecznie zapraszamy do zakupu losów :DŚwietnie! :jupi: Już sobie ostrzę ząbki :D
A worrki spieszą donieść, że dostały od Ajsejam informację, iż w poniedziałek rusza kolejny konkurs, z którego dochód będzie przeznaczony na króliczki z miniazylu u MAS :DD serdecznie zapraszamy do zakupu losów :D
Uff, dobrze, że to szarutkie cudo już bezpieczne...
Joasiu, Twoi wirtualnie podopieczni się zmieniają jak w kalejdoskopie, tylko Rakijka zagrzała stałe miejsce..:(I tego zupełnie nie rozumiem :(
a nowa odsłona Tigerka ? jak się podoba ? to dopiero piękny baran! niepowtarzalny
juta: czekam z niecierpliwością na hasło "koniec remontu" i od razu będziemy działać
Cóż, znany scenariusz z tym ropomaciczem, biedna Nówcia mutny
Małgosiu kochana, Ty masz niespożyte siły dla tych królicząt wszystkich
co tam u Nóweczki? Ja się dziś czuje?Nadal obolała :icon_sad,ale już zmienia pozycje i chyba coś skubnęła zieleninki i suszków :jupi.Mam nadzieję,ze jak wrocę z pracy będzie jeszcze lepiej :).
Przypominają się przy okazji dwaj panowie-już nie oskubane lwiątka,ale całkiem dostojne lwy
a kto zgadnie jaki króliczek jest na zdjęciu z prezentami ?
lolek
a kto zgadnie jaki króliczek jest na zdjęciu z prezentami ?a to nie Kocio??
a kto zgadnie jaki króliczek jest na zdjęciu z prezentami ?a to nie Kocio??
a jednak nie ma pewności jaki to króliczek !Przy przyroście podopiecznych u Małgosi, to nie ma najmniejszej pewności :P
a jednak nie ma pewności jaki to króliczek !Przy przyroście podopiecznych u Małgosi, to nie ma najmniejszej pewności :P
Przedstawiam aktualnych mieszkańców miniAzylu, oczekujących na adopcję, na ludzi którzy je pokochają i zechcą przyjąć pod swój dach. Przy okazji zaznaczam , który z króliczków ma wirtualnego opiekuna.
Niestety, mimo że Małgosia tak bardzo pomaga porzucanym przez innych króliczkom, bardzo niewielu podopiecznych miniAzylu ma Wirtualnego Opiekuna. Dlatego bardzo zachęcam – pomóżmy bezdomnym króliczkom, które Małgosia przygarnęła pod swój dach! Obejmijmy króliczki wirtualną opieką! Małgoś sama nie da rady je utrzymać ….
1. Midas Wielki – poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1201#yield
(http://imageshack.us/a/img845/9890/hmhg.jpg)
2. Ida – opiekun wirtualny: Justyna z Krakowa
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1262#yield
(http://imageshack.us/a/img707/244/5e3d.jpg)
3. Penelopa – opiekun wirtualny: Justynka24.10, Zajęcowa
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1160#yield
(http://imageshack.us/a/img20/3107/buht.jpg)
4. Gracja - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1447#yield
(http://imageshack.us/a/img560/9026/x1d1.jpg)
5. Oczko - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1448#yield
(http://imageshack.us/a/img196/2837/6nye.jpg)
6. Hops - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1449#yield
(http://imageshack.us/a/img708/5326/6onp.jpg)
7. Fikko - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1450#yield
(http://imageshack.us/a/img202/701/kswq.jpg)
8. Astor - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1445#yield
(http://img513.imageshack.us/img513/9752/dftu.jpg)
9. Kocio - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1391#yield
(http://imageshack.us/a/img843/3318/odnf.jpg)
10. Tiger - wirtualny opiekun: Beata z Bogatyni
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1475#yield
(http://img38.imageshack.us/img38/8195/3cgf.jpg)
11. Mała Księżniczka – opiekun wirtualny: Justynka24.10
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1446#yield
(http://img837.imageshack.us/img837/3249/gdn6.jpg)
12. Lewis - wirtualny opiekun: Jarosław P. z Łodzi
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1392#yield
(http://imageshack.us/a/img838/4949/bjpq.jpg)
13. Koperek - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1480#yield
(http://imageshack.us/a/img18/7100/cs95.jpg)
14. Cynamon - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1510#yield
(http://img28.imageshack.us/img28/28/rzho.jpg)
15. Cayenne - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1514#yield
(http://img577.imageshack.us/img577/8207/egi5.jpg)
16. Chili - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1513#yield
(http://imageshack.us/a/img713/2937/hfrr.jpg)
17. Nówka - poszukuje Wirtualnego Opiekuna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1562#yield
(http://imageshack.us/a/img546/8499/forp.jpg)
18. Suchar http://adopcje.kroliki.net/rabbits/976#yield – króliczek znajdujący się pod opieką pomorskiego inspektora adopcyjnego
19. 20. 21 Świnki morskie: 3 sztuki ( w adopcji SPŚM)
22. 23. Szynszyle: 2 sztuki, - szukają domu stałego (o ich adopcję można pisać: wroclaw@kroliki.net)
Szylki pół wsi ściągało z drzewa, przy Małgosinym domu. Wygląda na to, że ktoś je tam podrzucił …
Na 18 przebywających w minAzylu króliczków jedynie 6 ma Wirtualnych Opiekunów.
Aż 12 nie posiada żadnego wsparcia! Pilnie poszukujemy dla nich również Opiekunów Wirtualnych!
Pomóżmy, aby miniAzyl, który rozrósł się już w maxiAzyl, mógł dalej funkcjonować.
Mamy też nowego lokatora w miniAzylu - Fernanda.
Pomimo, że miniAzyl jest już przepełniony, Małgosia nie potrafiła odmówić maluchowi pomocy.
Przekazany przez ludzi, którzy znaleźli króliczka w rowie melioracyjnym przy szosie. Prawdopodobnie jest mieszańcem, bo choć sporych rozmiarów - jest bardzo młodziutki. Króliczek jest przeziębiony: kaszle, charczy, trudno mu się oddycha. W prezencie wraz z futerkiem przyniósł do domu też świerzbowca
Króliczek dostał antybiotyk. Jest odseparowany od innych króliczków, by nikogo nie zaraził.
Oj dzieje się, dzieje ...
Tiger po wyleczeniu miał wrócić do miniAzylu; i faktycznie wciąż go tam liczę;
Przeliczyłam: mam na stanie 17 szt(bez Tigera)
Fernando wyciągnięty ze swojego legowiska w kuwecie doh
ale to raczej nie jest ten ze zdjęcia z prezentamino właśnie :D
o Jezusie! ile darów!!! Chyba ktoś bardzo hojny całą hurtownię wykupił
A to nie te paczuszki z Mikołajkowej zbiórki?możliwe :)
A tak na marginesie, ja mam tylko 3 króliki i to miniaturki, i taką pakę zamawiam jednorazowo - więc wydaje się dużo, ale podzielone na 18...Coś w tym jest :/ dla tylu sztuk to te suszki szybko znikną :/ ale dobrze, że są :D
Fernando przelicza paczuszki, czy starczy dla każdego
Fernando przelicza paczuszki, czy starczy dla każdego
:wow a jaki skupiony przy tym liczeniu :turla:
pewnie sie pomylil i musi liczyc od nowa jezyk1
Fernando przelicza paczuszki, czy starczy dla każdego
:wow a jaki skupiony przy tym liczeniu :turla:
pewnie sie pomylil i musi liczyc od nowa :P
umnie uszole uwidziały sobie koronkarstwo w podkładach a na koniec przychodzi świntuch i zasikuje całą twórczośćU mnie nie trzeba świniaka(choć i ją mam na "stanie") :P,wystarczy jedna mikro-Nówka,a patrzę skąd u mnie pod dachem zamieć śnieżna i kwaśne deszcze na dodatek ]:->
U mnie nie trzeba świniaka(choć i ją mam na "stanie") jezyk1,wystarczy jedna mikro-Nówka,a patrzę skąd u mnie pod dachem zamieć śnieżna i kwaśne deszcze na dodatek icon_diabelek
przy okazji powiedz mi prosze jak zrobic z fotkami tj u Ciebie w poscie tj 2 rzedy po N fotek, i tak ze sa mikro a po kliknieciu w nie robi sie makro w oddzielnej zakladce
z gory dziekuje
(http://img22.imageshack.us/img22/1263/xxvk.jpg)
(http://img22.imageshack.us/img22/1263/xxvk.jpg)
Penelopka! :zakochany:
jaka cud dziewczynka urosła!
A Mała Księżniczka to niczym Lukier Magdy=....
Podopieczny Małgosi - Tigerek, który pojechał na chwilowy "tymczas" do lekarza na leczenie problemów z ząbkami i kanalikami - już do miniAzylu nie wróci.zabrzmiało złowrogo, a potem taki dobry nius :D
Podopieczny Małgosi - Tigerek, który pojechał na chwilowy "tymczas" do lekarza na leczenie problemów z ząbkami i kanalikami - już do miniAzylu nie wróci.zabrzmiało złowrogo, a potem taki dobry nius :D
papa, Tigerku :*
chyba mi się też "opsnęła" inna informacja: wczoraj do domku stałego, również do Wrocławia, przyjechała Chili :hura:
KOcham takie wieści :D
a to niezly urwis .... wyglada jak wykarmiona wielka szynszyla :-)
Okazało się, że Małgosia ma w miniAzylu alpinistę (a może taternika ?)
Kto zgadnie czyje to piękne plecki i śliczna nóżunia ? :bunny:
(http://img194.imageshack.us/img194/7475/v1vd.jpg)
zabierałabym ją ze sobą w góry, może na ściankę wspinaczkowąale to był by widok :hahaha
a to niezly urwis .... wyglada jak wykarmiona wielka szynszyla :-)
Wczoraj Fernando utracił swoje klejnoty rodowe icon_placze.Już w transporterku opylił sianko,w domu zjadł normalnie kolację i ruszyła fabryka bobków jupi.Zachowuje się tak,jakby mu nic nie ubyło mhihi-
Wczoraj Fernando utracił swoje klejnoty rodowe icon_placze.Już w transporterku opylił sianko,w domu zjadł normalnie kolację i ruszyła fabryka bobków jupi.Zachowuje się tak,jakby mu nic nie ubyło mhihi-
no przecież w liczeniu paczek nie będzie mu to przeszkadzało, to co się będzie chłopak przejmował :niegrzeczny :diabelek
no no .. podejrzewam kto ma na nie chrapkę :niegrzeczny :D
cudnie razem się prezentują :zakochany:
no cóż, stało się ... od dziś do adopcji jedynie razem zeby
a kto to jest?Właśnie, ja niestety tuman jestem w ogarnianiu, kto jest kim ;) Ale piękni :zakochany:
Cii chetna : D NIE ZAPESZAJMY !Coś wiesz, a nie powiesz :zonka:
Koperek i Ida ;) no chyba ze cos pomylilam D
Hahaahaha juta co to za zwierz? ...
a poruszając zupełnie inny temat ...
na co mi przyszło wow muszę leczyć się u lekarza weterynarii wykrzyknik
teraz to będę kciuki trzymała, by się jak najszybciej doktoryzował, bym mogła pisać, że leczę się u ... doktora
a poruszając zupełnie inny temat ...
na co mi przyszło wow muszę leczyć się u lekarza weterynarii wykrzyknik
teraz to będę kciuki trzymała, by się jak najszybciej doktoryzował, bym mogła pisać, że leczę się u ... doktora
jak to :wow :hmmm
a próbowałaś w ostatnim czasie zarejestrować się do internisty pytajnik zeby
najważniejsze, to mieć do lekarza zaufanie, a ja mam ogromne
Hihi, a u kogo się, Julitko, leczysz? :diabelek - pytam o weta, oczywiście :diabeleka próbowałaś w ostatnim czasie zarejestrować się do internisty pytajnik zeby
najważniejsze, to mieć do lekarza zaufanie, a ja mam ogromne
tak myślałam ale nie chciałam pisać, że to pewnie z powodu naszej chorej służby zdrowia :nie_powiem bez urazy dla osób pracujących w tejże instytucji ;) .....to system jest chory !!
Hihi, a u kogo się, Julitko, leczysz? diabelek - pytam o weta, oczywiście diabelek
Hihi, a u kogo się, Julitko, leczysz? :diabelek - pytam o weta, oczywiście :diabelek
taaaa, i 7h pociagiem :-)
Co za śpiące słodziaki! widać, że święta były typowo w Polskim stylu, heheheh:D
Rude grzywiaste i szare grzywiaste jest piękne :zakochany:
Dr No jest prześliczny - znów kolorek cudowny zawitał do Małgosi :*
Ale i Twoje, Julitko, skarby są wprost do schrupania :onajego
Julitko, pilnuj Rudego, bo wiesz, że go porwę przy pierwszej nadarzającej się okazji :diabelek
Podobają mi się wyjątkowo grafitowe króliczki,bo grafitowe króliczki są najpiękniejsze pod słońcem :zakochany:
bo grafitowe króliczki są najpiękniejsze pod słońcem :zakochany:
bo grafitowe króliczki są najpiękniejsze pod słońcem :zakochany:
prawda :niegrzeczny
a co na temat czarnych baranków ??
:rotfl2
a wracając do szarości jak się miewa Przemcio :D
Gdyby facet dał mi ultimatum - on albo mój zwierz - to niestety przekonałby się organoleptycznie, że można znaleźć się po drugiej stronie drzwi wcale tych drzwi uprzednio nie otwierając. A kupno nowych drzwi byłoby dla mnie wtedy czystą rozkoszą
no mnie też zszokowało 4 kg .. bo fotkach nigdy bym tyle nie dała ..Jak na razie niestety ma tyle :/,bo u ex-właściciela żywił się pszenicą,popcornem,a nawet w misce miał ciastko z posypką cukrową :wow,bez siana,bo "nie lubi".Obawiam się,że dość szybko(oby nie "za szybko")schudnie,bo mu moja kuchnia nie smakuje,zaakceptował z niej jedynie marchewkę,suszoną babkę szerokolistną,świeżą trawę i koniczynę :/.Sądzę,po budowie,że powinien ważyć ok. 3kg i do tego powolutku zmierzamy :).
chyba sporo za dużo co .
transporter z konkursu bazarkowego dla tymczasowiczów wraz z miłymi życzeniami świątecznymi i noworocznymi od "wszystkich forumowych koleżanek i kolegów"- bukiet bukiet bukiet.Sucharek,który przyjmował przesyłkę zainteresował się nie tylko pysznym gratisikiem(worrki bukiet bukiet bukiet),ale też i samym transporterem wowsmacznego :DD
Cynek jaki zadowolony :D
Juta, wolisz mleczyki, babki czy może koniczynkę :lol
... tylko skąd wziąć pudło pełne takich łakociJuta, jak chcesz, zrobimy na Ciebie giełdę :hahaha
... tylko skąd wziąć pudło pełne takich łakociJuta, jak chcesz, zrobimy na Ciebie giełdę :hahaha
Trzej muszkieterowie ze wspólnego "źródła"?
szkoda , że tak daleko ..sama bym przyszła pomóc .. :(
nie musicie dziękować . cieszę , się , że mogłam jakkolwiek pomóc .
pomogła mi również skoczek , dokładając swoje 5 groszy :przytul: .................
***
oj .. tyle małych serduszek .. i jedna p. Małgosia .. :(
Odezwę się do Was w sprawie giełdy w takim razie, Panie_Króliku i Beatko.K :)
Straszne rzeczy piszesz :( - to było do Pana_Królika :(
(http://img109.imageshack.us/img109/4126/igao.jpg) :>
pomyślę co bym mogła dać i się odezwę - myślę nad czymś słodkim :Dświetny pomysł :) :przytul
Proszę wybaczyć post pod postem, ale cel uświęca środki: chcę być usłyszana :P
Wraz z Duszką01 organizujemy giełdę na króliki MAS :) Dlatego jeśli ktoś chciałby coś podarować na ten cel (a jeszcze nie dostał ode mnie PW :P ), bardzo proszę o PW do mnie :)
Wszystkie ewentualne środki zostaną przeznaczone na utrzymanie i leczenie królików z miniazylu! :bunny:
Nie ma za co dziękować , to Małgosi należą się ogromne podziękowania :)
ja jutro porobię zdjęcia ale prześlę prawdopodobnie dopiero w piątekBeatko, żaden problem :) Jak już będziesz miała zdjęcia, to pliz, wyślij mi na maila (adres masz w PW) :)
nie wiem czyja jest ta paczka, ale chyba jeszcze 1szt czeka na odbior na poczcie w Nowym Dworze Gdanskim w UP
:-)
(http://images62.fotosik.pl/518/8e28f2c922e8fc72med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
... Mistrzyni ma uszy w dół, a Bączek jedno do góry a drugie na dół?
Oni są do siebie bardzo podobni ...
:zakochany: jaki Kocio jest śliczny :zakochany:200% racji :) Relacja cudowna, a Kocio.... :onajego - dorodny i śliczny :)
Małgoś: Twoja fotorelacja-jak zwykle-rewelacyjna :brawo:
(http://images63.fotosik.pl/572/eb8a930b0a26e25amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images64.fotosik.pl/574/570309a7617a5ec9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a na jaki numer konta wpłacamy?
Jeżu, jeżu, jeżu, dlaczego pięć królików to już za dużo? :(jak za dużo???!!!! :zonka: :zonka: :zonka:
Jeżu, jeżu, jeżu, dlaczego pięć królików to już za dużo? :(jak za dużo???!!!! :zonka: :zonka: :zonka:
Ano nie mam ;)Jeżu, jeżu, jeżu, dlaczego pięć królików to już za dużo? :(jak za dużo???!!!! :zonka: :zonka: :zonka:
ale ty poza królikami chyba nie masz żadnych innych zwierząt? :P
Ano nie mam ;)Jeżu, jeżu, jeżu, dlaczego pięć królików to już za dużo? :(jak za dużo???!!!! :zonka: :zonka: :zonka:
ale ty poza królikami chyba nie masz żadnych innych zwierząt? :P
e tam... 5 królików to wcale nie tak dużo :D... szczególnie jakby wszystkie były zaprzyjaźnione :P
e tam... 5 królików to wcale nie tak dużo :D... szczególnie jakby wszystkie były zaprzyjaźnione :P
No moje trzy baby nie chcą się zaprzyjaźnić :P Jak są cztery, to tym bardziej. Jak mam wizję, że jeszcze im dwa wielkie króliki wpuszczam, to nic tylko popcorn wziąć i oglądać królicze MMA na żywo :D
Juta/MAS - jest możliwość DT (z możliwością DS) dla Nówki we Wrocławiu ;) Tylko jak ją tu przetransportować...
aa może Ricco koleżankę chce jezyk1
A tak w ogóle - to Trzej Królowie przeszli bez echa - a tam, na pierwszej linii frontu trwa walka o ich życie.Wcale nie przeszli bez echa. Nie zawsze jest czas, by coś napisać, ale przecież wiadomo, ze się o maluchach myśli...
U Małgosi jest też nowy króliczek. Też chory
jak tam dzis 3 krolowie sie maja ?
juz dawno chcialem zapytac o to kto to jest ten tajemniczy darczynca w postacie Jarka D, czy moge ?!
Alibaba rzeczywiście cudny :zakochany: ale na zdjęciu widać, że cierpiący :glaszcze:
Jak dzisiaj czuje się Alibaba? Czy apetyt wrócił?
noo a kiedy te słodziaki jadą do domciu . ? ja się pytam jezyk1
bo myślę iż czas najwyższy jezyk1
Jak dzisiaj czuje się Alibaba?
Nie jest lepiej
Wydawało się, że ogólnie zły stan królika wynika z leczonych ran po pogryzieniu, z komplikacji wynikających z ropnia ...
Tym bardziej, że oglądowo zęby nie budziły zastrzeżeń.
Jednak zaczynam się obawiać, że problemem mogą być przerośnięte korzenie zębowe
Dziękuję.Mam nadzieję,że Alibaba wykaraska się z tego.Życzę mu tego z całego serca.Taki śliczny królasek a tak bardzo skrzywdzony przez zaniedbanie.
Proszę pomyślcie ciepło o królisiach i choć na chwilę zaciśnijcie kciuki za ich szczęście zebyKurcze ja trzymam i to od dawna :) Nie pisałam, bo co...jakbym miała gdzie trzymać, to już by u mnie siedziały :)
Macie zdjęcia tych pogryzień i przetoki?Zdjęć nie mam,próbowałam coś pstryknąć,ale jednoczesne przytrzymywanie wyrywającego się i gryzącego królika w pozycji do góry kołami,rozgarnianie mu futra na podbrzuszu i robienie zdjęcia mnie przerosło i okazało się,że na zdjęciu widać wyłącznie moją fryzurę ;).
Jeśli robisz to co lubisz, to ulop udany a nie porąbany.
Łącznie jest tu obecnie 24-rech tymczasowiczów, a jeśli do tego dodamy 4 króle prywatne Małgosi ....O jezusie, sporo :(
Mocno trzymam kciuki i mam nadzieję,że wkrótce tej króliczej parce się poszczęści i znajdą super domek.
Moze Balti/ Bala i Kala;)? Nieoczekiwana zmiana płci robi sie zarazliwa;)))) choć z fin punktu widzenia szkoda ze nie chłopy
Kac-per= Peri.....
BazylkaTeż o tym myślałam :) albo Bazylia ;d
Śliczne, bezpretensjonalne imiona - Kasiula :D - może być też i Basiula :D Będą sporymi dziewczynkami - widać po zdjęciach z adopcyjnej, że urosły :*
nie wiem jakie dokładnie są warunki u Małgosi, ale czy nie lepszy byłby kojec? za 80x80 zaplacilismy 70zl z przesyłką, za klatkę koszty są wyższe, prawda?
Zobaczymy, czy uda się coś uzbierać i ileUda się uzbierać na pewno!! :)
Kojce niestety mają tendencję do bycia ... "rozwalanymi" przez większe królikimniejsze też sobie nieźle radzą, ale przy dobrym zabezpieczeniu (np. karabińczykiem) nie ma siły żeby otworzyły :) Ale to oczywiście Wasza decyzja :)
mniejsze też sobie nieźle radzą, ale przy dobrym zabezpieczeniu (np. karabińczykiem) nie ma siły żeby otworzyły :) Ale to oczywiście Wasza decyzja :)
Kilkukilogramowy królik przęsła kojca po prostu wywracaoO to faktycznie tylko klatka wchodzi w grę ;) Też coś dorzucimy, ale dopiero w poniedziałek :(
Jutro wracam do WrocławiaNo właśnie! Dlatego proszę iść wypocząć cobyś jutro cała i zdrowa dojechała :) (u nas już wszystko gotowe czeka na lokatorkę)
I mamy nową podopieczną. To 25-ta mieszkanka miniAzylu.
Jej historia ... na dzień dzisiejszy króliczka uzyskała szansę na życie. Jeśli urazy doznane przez uderzenie(raczej nie jedno) nie staną na przeszkodzie - będzie żyła.
Króliczka została dziś wyrwana ze szpon śmierci. W znaczeniu dosłownym. Właściciele gonili za królikiem, chcąc go zatłuc łopatą. Pestka otrzymała uderzenie płazem w grzbiet i w tą sytuację zdążyła wkroczyć Małgosia. Wykupiła króliczkę za cenę mięsnego obiadu dla rodziny ….
Niestety wciąż nie mogę wstawiać zdjęć na forum - ale wstawiłam już króliczkę na stronę adopcyjną, gdzie jest jej zdjęcie.
Pestka: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1679#yield
Grzbiet z silnym obrzękiem, kark pogryziony przez inne króliki, w uszach zaawansowany świerzbowiec. Podjęliśmy już leczenie: podaliśmy steryd oraz leki przeciw świerzbowcowi. Dzisiejszą noc Pestka spędzi w transporterze.
Króliczka miała być obiadem, gdyż nie chciała rodzić ... Niestety większość z nas domyśla się, co może być tego przyczyną ...
Prawdopodobnie (jak u Ilonki, Diany ...) powikłania zbyt wczesnego zakocenia, obumarłe płody, lub ropomacicze lub inne choroby narządów rodnych.
ja bardzo chetnie pomoge, zaczalbym jednak od tych ludzi z lopata i od zabrania im nie tylko lopaty ... czy w kwestii tych ludzi bedzie cos robione ?
bo temu udalo sie czmychnac, ale raczej watpie aby byli pouczeni na przyszlosc ze tak sie nie powinno postepowac co do zwierzakow
jeśli chodzi o "miniazyl" to wsparcie chyba zawsze jest potrzebne
czyli kochani trza zacząć fanty szperać po domu , bo większa giełda się szykuje :)
giełda wstępnie zacznie się 10.03 .
W takim razie wystepuję o zgodę do zarządu i proszę o przysyłanie do mnie fotek fantów wraz z opisami :)
Na pewno się włączę :)
25 tymczasowiczy, a w tle 4 własne niespodziewankaJakoś próbuję sobie to wyobrazić i nie bardzo mogę :wisielec: Jedna osoba :blaga: :blaga: :blaga: :blaga:
25 tymczasowiczy, a w tle 4 własne niespodziewankaJakoś próbuję sobie to wyobrazić i nie bardzo mogę :wisielec: Jedna osoba :blaga: :blaga: :blaga: :blaga:
Prowadzę w tej chwili rozmowy z koleżanką, która prowadzi sklep zoologiczny i wygląda na to że się przyłączy do akcji. Plan jest taki, że ona by klatki z rabatami sprzedawała dla osób chcących wspomóc miniAzyl :)
Ja planuję jedną dla Was kupić, chwilowo więcej nie dam rady.
A w hurtowni zoologicznej nie można kupować. Jeszcz taniej będzie.
Ja miałam na myśli ogólnie klatki dla Waszego miniAzylu, żeby wszystkie uszy miały przynajmniej 100 cm ... Rabat jest dla tych co zamawiają dla miniAzylu, tak ustaliłam z właścicielką sklepu
Zastanawiam się nad tą klatką 100 ,bo obecnie Clyduś ma 85 ,tylko czy ma sens jak on jest po za-klatkowym królaskiem
To jest Atos! :icon_mrgreen
ja też myślę, że to Atos:pokoj: we własnej osobie
Podlewa ;)Myślałam,że zagadka będzie trudniejsza :wisielec:
Piękna nagroda, za lanie - zwłoki baranie icon_zebyZwłoki baranie, to zawsze miło oglądać, szczególnie,że mój Hrabia, to tylko na dywaniku :nie_wiem
To jest Atos! :icon_mrgreen
tak działają sterydy, a później odchudzać się trzebaPo słowach Juty zaczęłam się zastanawiać ,dlaczego ja nie biorę sterydów , a odchudzać się muszę :hmmm
Bardzo dużo:( nie ulatwia to diagnozy :(
Jak się miewa Alibaba?
Teraz Alibabuś jest już gotów do adopcji !Super! Trzymamy kciuki za Malucha :)
btw. Nówkę można zdjąć z adopcyjnej, nie oddamy jej nikomu! :)
A może wrzucicie jakieś aktualne zdjęcie Alibaby?
wielkie wspaniałe baranisko, na dodatek przytulasteZdecydowanie mój typ :D
Oj Asiu, twoj, moj, dr karoliny, izy i jeszcze paru innych osob :-) jak midas wyszedl z transportera to ogolne poruszenie sie zrobilo.... a ten pysio... te miesiste uszka... no i waga- prawie 6 kg :Drozpłynęłam się... nigdy nie widziałam na własne oczy takiego wielkiego barana :D
A na dodatek midas dawal sie wziac na rece kolami do gory...Nie tylko Midas się daje :zakochany:
Alibaba zyskał przydomek "Kalibabka".Nawet muchę by przeleciał,gdyby mu się nawinęła:hahaha - tekst dnia :D W końcu obojgu w głowie bzykanie :diabelek
A na dodatek midas dawal sie wziac na rece kolami do gory...O matko, ja tez tak chcę, cudności :P
Nie tylko Midas się daje icon_serduszka
:hahaha: :hahaha: :hahaha:Alibaba zyskał przydomek "Kalibabka".Nawet muchę by przeleciał,gdyby mu się nawinęła:hahaha - tekst dnia :D W końcu obojgu w głowie bzykanie :diabelek
Nie mogę wstawiać zdjęć !Coś musiałaś pokiełbasić, bo wstawiają się ładnie. Wchodzisz na tinipic.com?
Coś musiałaś pokiełbasić, bo wstawiają się ładnie. Wchodzisz na tinipic.com?Tak. I zagwózdkę mam ogromną, bo korzystając z komputera w miejscu pracy, nie miałam najmniejszych problemów z uzyskaniem kodów. A na moim laptopie w miejscu kodów są różowawe paski :/
http://photobucket.com/ to jest spoko :)Tam też coś ... pokiełbasiłam :/
Pestka okazuje się wspaniałym kontaktowym królisiem.Moje króliki, to raczej traktują mnie jak personel pomocniczy, miziać i owszem się dają, ale na zasadzie ja chcę ty miziaj :icon_rolleyes Po czym Herbiak i tak otrzepuje się jakbym miała grzyba :oh:
Wobec Małgosi zachowuje się jakby odczuwała wdzięczność.
Potrafi wylizać twarz, oczka .... nie wiem jak z uszkami, być może Małgosia ma je za krótkie oczko
Moje króliki, to raczej traktują mnie jak personel pomocniczy, miziać i owszem się dają, ale na zasadzie ja chcę ty miziaj Po czym Herbiak i tak otrzepuje się jakbym miała grzybaskąd ja to znam :icon_rolleyes
skąd ja to znam icon_rolleyesTeż masz grzyba :P
Jaki ładny ciapek :D
Wyłamane siekacze? Dżizas... Ale odrosną, prawda?Odrosną.No cóż uszak wkradł się do salonu i wskoczył na oparcie sofy po to,aby zrobić tam rzecz zakazaną.Przestraszony nagłym wejściem do pokoju spadł między sofę a ścianę i się popsuł :(.Ciąg dalszy jest wiadomy-trafił do mnie :krzywy2
A ta przepuklina to też skutek upadku?Tak
Ukradziono Raczkaale jak to ukradziono?
Ukradziono Raczkaale jak to ukradziono?
Wyłamano zamek, wycięto dziurę w siatce kojca.To już czysta bezczelność...
Wyłamano zamek, wycięto dziurę w siatce kojca.To już czysta bezczelność...
Zgłasza się takie rzeczy policji czy innym służbą? Bo to jednak kradzież przecież...
no nie ale komuś musiał wpaść w oko skoro go ukradł ,albo może były jego właściciel go buchnął .
Ukradziono Raczka
https://www.facebook.com/kroliki.net/photos/pcb.10152284663733544/10152284663148544/?type=1&theater
Czasami nachodzi mnie lęk. Że ktoś mógł się włamać do mojego mieszkania podczas nieobecności w nim ludzi.Juta ,ja myślę tak samo. Ponadto boje się ,że jak mi się coś stanie, to kto będzie się opiekował moimi królikami ... >:(
Że mógł skrzywdzić to, co mam najcenniejszego: Bońka i Elzę.
W mieszkaniu nie mam żadnych innych cenności...
Jedynie życie jest bezcenne.
Ponadto boje się ,że jak mi się coś stanie, to kto będzie się opiekował moimi królikami ... Angry
O matko, taki scenariusz nie przyszedł mi do głowy :( Aż mnie lęk ogarnął, biedny króliś, biedny opiekun! Co za gnojek robi taką rzecz.Glodny... niestety niektorzy maja instrumentalne podejscie do zwierzat i w mniemaniu takiej osoby to skoro Malgosia ma tyle krolikow to nie zauwazy...
Ale to nie króliś od Małgosi, o ile dobrze zrozumiałam...?O matko, taki scenariusz nie przyszedł mi do głowy :( Aż mnie lęk ogarnął, biedny króliś, biedny opiekun! Co za gnojek robi taką rzecz.Glodny... niestety niektorzy maja instrumentalne podejscie do zwierzat i w mniemaniu takiej osoby to skoro Malgosia ma tyle krolikow to nie zauwazy...
Ale to nie króliś od Małgosi, o ile dobrze zrozumiałam...?Nie, to BYŁY podopieczny MAS, teraz znajdował się w Rybniku w DS.
:oh:
No to teraz juz tego nie rozumiem
Napiszcie w ogłoszeniach, że królik był chory - moze to odstraszy złodzieja od zjedzenia goChory na chorobę śmiertelną dla ludzi.
Napiszcie w ogłoszeniach, że królik był chory - moze to odstraszy złodzieja od zjedzenia goOd zjedzenia może i tak, ale co odstraszy zwyrodnialca od zabicia? :( może to 500zł faktycznie jakoś zadziała....
złodziejstwo na każdym kroku, dziś w nocy w Słupsku okradziono hospicjum... żonkile ukradli z ogródka ...I nikt nie zostanie ukarany bo.. niska szkodliwość czynu ;/
Niczego innego po policji bym sie nie spodziewal. Co będą królika szukać.
O ile najpierw zostanie wszczęte.
Zaskoczę Cię - nie musiało.Mnie nie zaskoczyłaś niestety...
Można bezkarnie kraść do 250 zł z kawałkiem a taki królik tyle nie kosztuje więc przyjęli zgłoszenie i może coś z tym zrobią albo i nie.
Na Fb nie ogłaszacie?Jest na fb
Na FB to już niektórzy chętnie połknęliby opiekuna za to, że ktoś mu królika zajumał icon_krzywyCzytałam to i współczuję właścicielom...Nawet mi się nie chciało pisać, bo widać,że to nic nie da :(
Kołacze się po mnie pytanie czy warto spierać się losem, który i tak stawia na swoimJutko, zawsze warto... Wiem, jak się czujesz Ty, Małgosia, opiekunowie Raczka. To jest tragedia, nie inaczej. Ale większość królików przez Was odratowanych, wyadoptowanych ma szczęście do samego końca. I o tym trzeba myśleć. A do takiego "człowieka", który coś podobnego robi, sprawiedliwość w jakiejś formie, kiedyś powróci. I nie będzie mu do śmiechu.
Wyjątkowe skurwysynstwo, owszem.
Oskar, masz rację... Coś takiego nie mieści się w głowie, jest tak odrażające, że faktycznie burzy na dobre spokój.
Kołacze się po mnie pytanie czy warto spierać się losem, który i tak stawia na swoimJutko, zawsze warto... Wiem, jak się czujesz Ty, Małgosia, opiekunowie Raczka. To jest tragedia, nie inaczej. Ale większość królików przez Was odratowanych, wyadoptowanych ma szczęście do samego końca. I o tym trzeba myśleć. A do takiego "człowieka", który coś podobnego robi, sprawiedliwość w jakiejś formie, kiedyś powróci. I nie będzie mu do śmiechu.
Wstyd ni za tych co ukradli i za tych co kłapią dziobami jak kłapaczki, wstyd bo jesteśmy jednym gatunkiem... A z drugiej strony jesteście Wy, pomagacie, ratujecie, uczycie - to daje mi nadzieję. Nie zmieniajcie się, róbcie to co robicie bo jesteście w tym dobre i nic ani nikt tego nie zmieni.
Przesyłam ciepłe myśli opiekunom Raczka - to dla nich niewyobrażalna tragedia, nawet nie chcę sobie wyobrażac jak oni się teraz czują. Kochali, dali dom ale czasami los uderza na oślep ... Nie poddawajcie się - zawsze warto pomagać, im bardziej zło uderza tym większy trzeba stawić mu opór.
Kochani trzymajcie się :przytul :przytul :przytul
:bukiet
Chodzi za mną myśl, że Raczek został wykradziony, bo ktoś pozazdrościł tak wspaniałego królika.jak poznałam dokładniej sprawę to też mam takie myśli. Komuś się spodobał i ukradł, może jak zobaczą jaki to kłopot mieć królika to oddadzą.
może jak zobaczą jaki to kłopot mieć królika to oddadzą.Oby na to właśnie wpadli, a nie by wypuścić do lasu :( ! Dziwię się tylko, że nagroda pieniężna nie zadziałała :]
z uwagi na ...na coś tam....na coś zakaźnego dla ludzi :P
Dawno już nic nie pisałam, chociaż często podglądam co się dzieje u króliczków i normalnie muszę napisać, bo moje pojmowanie przerosłą sytuacja z kradzieżą króliczka.. Przestaję czuć, że w ogóle rozumiem co się na tym świecie teraz wyprawia.. A jak pomyślę po co go mogli ukraść to mi się robi słabo..
Tak mi się zdrzemnęło troszkę :)
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP4109_zpsd856a4b8.jpg)
czy ja dobrze rozpoznałam na filmiku Lewisa :wowOwszem,chłopak się rozruszał na świeżym powietrzu ;)
Niektórzy mają natomiast inny pomysł na spędzanie świąt na łonie natury :wow
http://youtu.be/j6sPr2etiAM
Niektórzy mają natomiast inny pomysł na spędzanie świąt na łonie natury :wow
http://youtu.be/j6sPr2etiAM
a ja upraszam się o fotencje Idy i Koperka z nowego domku :jezyczek:
....a jak ja się cieszę :bunny: droga moich kochanych uszu do mnie była delikatnie mówiąc "pod górkę" bez przerwy los rzucał mi pod nogi nowe kłody-może to próba na wytrzymałość i cierpliwość :nie_wiem wiem tylko, że jestem szczęśliwa, że są u mnie :jupi
http://youtu.be/y20lbAB7LxM :)A Małgosia widzę znów wciala się w rolę operatora :diabelek
Małgosiu, kto nowy u Ciebie zamieszkał?W sobotę na leśnym parkingu między Tczewem a Starogardem Gdańskim (Szpręgawsk) wpadł mi pod samochód ten oto kawaler:
Wiesz co, to jest niesamowite! Ty chyba masz taką "odgórnie" narzuconą misję życiową - ja jeszcze nigdy nie znalazłam królika! A Ty już sporo :)Choroba lokomocyjna zmusiła mnie do szukania postoju na tym parkingu :(.A uszaka o mało co nie przejechałam :nie_powiem.Cóż druga strona mieszkania na wsi:oprócz królików "zdarzyło" mi się znaleźć świnki morskie i szynszyle :/
Ja też mam takową i na wsi w sumie mieszkam i nic...jak już to kot :oh:Wiesz co, to jest niesamowite! Ty chyba masz taką "odgórnie" narzuconą misję życiową - ja jeszcze nigdy nie znalazłam królika! A Ty już sporo :)Choroba lokomocyjna zmusiła mnie do szukania postoju na tym parkingu :(.A uszaka o mało co nie przejechałam :nie_powiem.Cóż druga strona mieszkania na wsi:oprócz królików "zdarzyło" mi się znaleźć świnki morskie i szynszyle :/
Wiesz co, to jest niesamowite! Ty chyba masz taką "odgórnie" narzuconą misję życiową - ja jeszcze nigdy nie znalazłam królika! A Ty już sporo :)Ja też mam takową i na wsi w sumie mieszkam i nic...jak już to kot :oh:
Asiu, świetne pytanie. Jeśli jednak takowe etaty są, to poproszę o namiary, chętnie złożę CV i list motywacyjny :DD :bunny:
Małgosiu, jaka to wielka szkoda, że opieka nad królami nie może być etatem :icon_frown
Czemu nie ma takich prac? :icon_twisted
Królik-alergik na brzozę! To by było dopiero! :oh:Dawno temu na forum był uszak, który miał alergie na siano :D
Królik-alergik na brzozę! To by było dopiero! :oh:Dawno temu na forum był uszak, który miał alergie na siano :D
Solaris - są króliki bezsianowe właśnie z powodu alergii :) Zastępuje im się wtedy siano gałązkami i suszkami.Nie wiedziałam o tym :wow
Szkoda,że nie widzę zdjęć ale to może wina internetu, bo siędzę w czarnej dziurze.Czyżbyś była w moich stronach???
:wow Małgosiu, czy na zdjęciach to Aramis :hmmmAramis :).Zmężniał chłopak :lol
:wow Małgosiu, czy na zdjęciach to Aramis :hmmmAramis :).Zmężniał chłopak :lol
A tak wypoczywa KRÓL Melchior ;)
http://youtu.be/345lSROghkg
Szkoda,że nie widzę zdjęć ale to może wina internetu, bo siędzę w czarnej dziurze.Czyżbyś była w moich stronach??
Jestem już w Twoich stronach.Kocham ten region ale niestety tu psy dupami szczekają, przynajmniej jeśli chodzi o TV , Internet, telefon!!!
Małgosiu, chłopczyk jest cudny! Czyli kolejnego uszaka tak po prostu znalazłaś? Wiesz co, to jest niesamowite! Ty chyba masz taką "odgórnie" narzuconą misję życiową - ja jeszcze nigdy nie znalazłam królika! A Ty już sporo :)Ja już w wątku sopockim pisałam,że Małgorzata ma po prostu króliczy radar! Semira też znalazła.
Czy nr konta zmienił się. Bo z tego co piszą na Ringelbluma już nie ma SPK
......., bo ona to podniebienie ma iście arystokratyczne :)
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP4337_zpsdb520ac9.jpg)
5 nowych, wtorkowych, zabierze chyba w niedzielę Iskra -
5 nowych, wtorkowych, zabierze chyba w niedzielę Iskra -
Tak :) Domy tymczasowe już czekają :) I już jeden potencjalny dom stały :)
5 nowych, wtorkowych, zabierze chyba w niedzielę Iskra -
Tak :) Domy tymczasowe już czekają :) I już jeden potencjalny dom stały :)
W niedzielę zabierasz ?? sama ?? a ręce Ci może "narosły" do noszenia kiku transporterów i wożenia ich pociągiem ??
:icon_mrgreen
Nie, nie urosło mi więcej par rąk, po prostu przyzwyczajona jestem do radzenia sobie samej :P
oblężenie miniAzylu ....
nawet boję się myśleć co tam się teraz dzieje ...
Chwilowo jest tam ... 30 królików .... :wow (razem z czwórką prywatnych)
od wtorku :wow
zastanawiam się czy mini - jest oby rzeczywiście ... mini ...
Razem z moja wpłatą jest 620
Super, cudnie! jaka piękna kwota! wstyd, ale ja już w maju nie mogę się dorzucić :/ chyba że nagły wpływ się na koncie pojawi - rzadkie to zjawiska :mhihi - może jeszcze ktoś, coś??? :)
:D :D :D Dorobiliście się własnej krówki :D :D - cudownie, gratuluję adopcji, a Alibabie cudownego domku i żonki :*Za chwilę dostaniesz na priw Marcelka :DD
Ali i jego Baba czyli Alibaba pozdrawiają z własnego domku - "ale mi tu fajnie, chyba poleżę na boczku" :DD
co tam slychac u Malgosi ?
a (w ramach zadawania glupich pytan to) ile kosztuje circa about utrzymanie takiej czeredy uszu ?Też mnie to zastanawiało.
realnie of kors .....
Tak, Iskra o nim pisała w wątku Szczeciniaków - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11260.20.html tam też są zdjęcia i filmik nawet. Biedne maleństwo :(Ach, to ten sam uszak? Myślałam, że tamten jest już w Szczecinie. Oby maluszek wyszedł z choróbska... :*
Tak, Iskra o nim pisała w wątku Szczeciniaków - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11260.20.html tam też są zdjęcia i filmik nawet. Biedne maleństwo :(Ach, to ten sam uszak? Myślałam, że tamten jest już w Szczecinie. Oby maluszek wyszedł z choróbska... :*
a (w ramach zadawania glupich pytan to) ile kosztuje circa about utrzymanie takiej czeredy uszu ?Z grubsza schodzi mi:
realnie of kors .....
Ja też się cieszę ,ze ma dobrą opiekę u Małgosi :przytul ale jakby trafił do Szczecina to też będzie miał dobrze :) Najwazniejsze ,że jest juz leczony i tyle osób mu kibicuje :)Trzymaj się maluszku :przytulTak, Iskra o nim pisała w wątku Szczeciniaków - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11260.20.html tam też są zdjęcia i filmik nawet. Biedne maleństwo :(Ach, to ten sam uszak? Myślałam, że tamten jest już w Szczecinie. Oby maluszek wyszedł z choróbska... :*
Ojej, to super, że ciągle jest u Gosi. Teraz ma naprawdę szansę, że z tego wyjdzie :DD
Każdy królik, który trafi w ręce inspektorów SPK, PK, do azylów itp. może uważać się za szczęśliwca. Wszystkim nam zależy tylko na dobru tych uszatych potworzaków :DTo prawda :)
MAS :przytul
W ścisłym leczeniu jest mały, a raczej malutki hodowlany baranek. Ma pojechać do Iskry, jednak obecnie jest w tak złym stanie, że podróży by nie przeżył ....
Jego czarny (prawdopodobnie-) braciszek jest w kondycji o wiele lepszej. Maluch przybiera na wadze.
Prosiłam Małgosię, by zdjątko jakieś wrzuciła, ale ona to już całkiem nie ma na razie czasu. Nawet do pracy bierze króla by go dokarmiać, a gdy wraca do domu .... do zaopiekowania czeka tam spoooora czereda uszu :DD
czyli 20 sztuk + ten wożony do pracy + 4 własne !
(chyba nie pomyliłam się w wyliczeniach ? :hmmm )
i kiedy znaleźć czas na komputer ??
My meldujemy, że Penelopa je już siano, suszki i pokrojone warzywa :) Uwielbia siemię lniane (i oczywiście Cuni Complete/Cuni Nature).Moja Penelopka :heart,stęskniłam się za dziewczynką :icon_redface
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/20140601_165940_zps29a0e2d7.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/20140601_165940_zps29a0e2d7.jpg.html)
Oczka też już wyglądają ładniej. Taka spokojna, straaasznie łakoma, stateczna dama :)
A na wieczór "Strzała Amorka": :>
http://youtu.be/PY1dnZdTorI
Jak czują się moje wirtualne podopieczne - Pesteczka i Hopsia? Nie rozumiem, czemu takie ślicznie i grzeczne królewny jeszcze nie mają swoich własnych człowieków. Ślepo są ci ludzie?Pesteczka i Hopsia czują się dobrze,sa nie tylko urodziwe,ale i miziaste,tylko domku nie ma :(
Bardzo proszę o pogłaskanie wszystkich króliczków z Miniazylu.
Nasza maleńka jest z nami od 10 miesięcy...nigdy wcześniej nie myślałam, że to są takie słodkie, zabawne, kochane i kochające stworzenia.
Jest śliczna. Futerko musi mieć jak najczęstszych jedwab - pewnie trudno oderwać rękę i przestać głaskać. Prawdziwa królewna.Maju, bardzo bardzo trudno. Maleńką można by głaskać i tulić bez końca :zakochany: :zakochany: Wiem, bo byłam, głaskałam i tuliłam... Porwać też chciałam, niestety nie mogłam :( Jakby można było mieć wszystkie króliczki na świecie... A ten, kto ją pokocha, będzie wielkim szczęściarzem :DD
ojejku, ten cudowny brązowy błękitnooki Król to kto? (strasznie jestem zabiegana i jakoś tak nie jestem na bieżąco w kwestiach podopiecznych miniazylu... :icon_redface)
jest przecudowny! :zakochany:
.....
przy takiej ilości uszaków u Małgosi przecież można się choć troszkę pogubić :P
6 nowych uszaków :krzywy2.....
przy takiej ilości uszaków u Małgosi przecież można się choć troszkę pogubić :P
No cóż .... przyznam, że ja też się już się gubię.
A nawet nie nadążam z aktualizacją.
U Małgosi jest ... 5 nowych króliczków !
Czy w azylu przebywa niejaki Floksik?
juta: :icon_redface
Ach, to Koleś jest u Małgosi! :) Dżizas, za tę klatkę tobym właściciela w więzieniu posadziła :]
a z ciekawostek, mam nadzieje ze Sicca juz przekazala, iz jak dobrze pojdzie to Penelopka nie wraca juz do do MAS tylko idzie do nowego domku :brawo:
Aguleks - jeśli chciałabyś karmę sprezentować dla króli w miniAzylu - to chętnie przyjmujemy ! :)OK. Oficjalnie paszka została sprezentowana podopiecznym miniAzylu. Poproszę o adres na jaki mam wysłać. Nie wiem ile dokładnie jest karmy, ale nie mniej niż 9-10 kg.
Oficjalnie paszka została sprezentowana podopiecznym miniAzylu. Poproszę o adres na jaki mam wysłać.
Czy na forum znajdę kogoś , kto jest w posiadaniu , kto jest posiadaczem przedmiotu , który wynalazł Kałasznikow..... :2guns:
Ogłaszam :megafon nadzwyczajną akcję na rzecz królików z miniazylu u Małgosi, jako wyposażenie wakacyjne: ziółka, pellet, podkłady i to co potrzebne.Każdy chyba wie . Jeśli potrzebny byłby adres wysyłki proszę pisać do mnie na pw. Jeśli ktoś miałby chęć wpłacić pieniążki , bo trzeba leczyć , to myślę, że Juta często podawała nr konta SPK i każdy go znajdzie w tym wątku.
Nikt tak nie potrzebuje pomocy jak Małgosia , bo ona jest z tym problemem sama na codzień .
Wiem ,ze wielu pomaga Małgosi ale skrzyknijmy się jeszcze raz , razem zrobimy wiele.
A o tym przedmiocie mówię poważnie...
Eeee tam Juta, ....
Fernando, teraz musisz pokazać, że jesteś chłopakiem z dobrego domu :D
no i kto teraz pomoże Małgosi przeliczać paczuszki z suszkami :mhihi
(http://imageshack.us/a/img197/3360/6is1.jpg)
Fernando przelicza paczuszki, czy starczy dla każdego
a co u Penelopki w nowym domku ?
do Fernanda to ja mam słabość ....ach te wielgachne uszyska :zakochany: więc wcale się nie dziwię Tuptusi :niegrzeczny
normalnie umarlem od tych uszu ;-)))
o rany .. niewiarygodnie piękna .. bo wygląda mi na dziewczynkę :D :diabelek:I nią jest :DD
normalnie umarlem od tych uszu ;-)))
:)
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP4811_zpsc1ebcb0e.jpg)
na oko panienka :) ma taki delikatny pysio
Czy powinnam pisać, że Gosia odbiera dzisiaj/jutro srokatą hodowlaną pannę która będzie szukała transportu do DT w Szczecinie? :)
Bardrzo przypomina mi Mistrzyni :D:)
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP4811_zpsc1ebcb0e.jpg)
A która to tak się na kolana pcha ??
na oko panienka :) ma taki delikatny pysio
Ale która ?! :hmmm
Nic z tego :jezyczek: to Ninoczka :zakochany:Bardrzo przypomina mi Mistrzyni :D:)
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP4811_zpsc1ebcb0e.jpg)
A która to tak się na kolana pcha ??
Dwaaadzieścia siedem? Albo dwadzieścia osiem? Liczyć uszaka który jest w Bytomiu? :icon_razz
Czy to Czupurek?Owszem :mhihi,a szaleństwa na trawce Ninoczki :)
Postanowiłam wreszcie sprawdzić skąd do nas spływają MASowo uszaki :p Witam się zatem :)
Hej ! adopcje na razie "stoją", a nasze milczenie wcale nie oznacza, że się lenimy!
Do miniAzylu właśnie "kica" paczka z suszkami :bunny:
W międzyczasie z rodzinnymi klejnotami pożegnali się panowie: Cymes, Silver i Czupurek :icon_redface
Niestety czas był najwyższy: hormony poszły w górę, chłopaki nieco się "rozbuchały", ogonki zadarte ....
Na zabieg chłopaki pojechały aż do Gdyni! Prawie 100km!
Małgosia się najeździ - ale jedno jest pewne - byle jakiemu lekarzowi króliczka nawet nie da dotknąć, a co tu mówić o wykonaniu zabiegu.
Małgosiu :* wielka jesteś dziewczyno sercem! :heart
Opłata zabiegów była możliwa dzięki osobom tak bardzo nam pomagającym, którym tak bardzo dziękuję! :bukiet
Po moich ostatnich podziękowaniach z dnia 15 lipca, dziękuję z całego serca kolejnym sponsorom, których wpłaty obejmują wszystkie króliki z miniAzylu:
osobom, które odpowiedziały na prośbę o wsparcie zamieszczoną na FB:
Justynie P. z Warszawy :bukiet , Joannie A. z Warszawy :bukiet , Marcelinie K. z Mirkowa :bukiet , Malwinie S. z Bytomia :bukiet ,
osobom stale nas wspomagającym:
Emilianowi P. :* z Warszawy(adoptował wrocławską Sami :bunny: ), Iwonie K. :* z Ostrowa Wlk. (adoptowała wrocławskie: Sarcię :bunny: i Asza :bunny: ),
gdyby nie Wy .... nie byłoby nas!
W nagrodę wszyscy otrzymają wspaniałą wiadomość:
Tip-Top jest już w domku stałym !
Załączam zdjęcie Tip-Topa z bardzo wczesnego dzieciństwa, bo taaakie słodkie ;) , choć teraz uszaty wygląda bardziej dojrzale :lol
(http://i57.tinypic.com/bizo6.jpg)
a co słychać u Dogo, którego pan Emilian ode mnie adoptował? Jak się dogaduje z królicą? O ile się nie mylę, że to ten sam pan Emilian.
Tak tak. Lucjan - Lucek. Ale szczęściarz to on chyba też jest (tak się wczoraj wieczorem pomyślałam nieskromnie :lol )Oj, zdecydowanie szczęściarz z niego :heart
a co słychać u Dogo, którego pan Emilian ode mnie adoptował? Jak się dogaduje z królicą? O ile się nie mylę, że to ten sam pan Emilian.
Z wiadomości i zdjęć, które do tej pory do mnie trafiły, wynika że Dogo z Sami tworzą super parę (zajęczą ;) )
Zaprzyjaźniły się bardzo szybko. Tulą się, liżą, po prostu ze sobą są !
Tylko teraz muszę się "dobić" o nowe wiadomości :)
...........................................
Dwie śliczne czarnulki, ta od kury gumowej też :D
Nieśmiało powiem, że czarne uszatki są najpiękniejsze!!! Takie zgrabne i dostojne królisie.... :bunny: Zakochałam się w Polci :heart
....wielkouche jest piękne :D
Ale super królik :zakochany: I taki w moim typie do bezkarnego podtuczenia ;)
czy Guzik moze jechac etapami ? a dwa ..... czy macie transport na czesc trasy chociaz ?
i od kiedy moze byc gotowy do odbioru :>
Ojej- jak by pod kosiarkę wpadła :hahaha :hahahaI to taką z wyszczerbionymi nożami.Chociaż ostatnio tak mnie "załatwiła" profesjonalna fryzjerka :D
Jejciu, a po co ta Iskra dorwała się do Księżnej...Niech ona ten salon zamyka co sił w nogach.
Jeszcze raz obejrzałam , masakracja :zwial:
Iskra , ty lepiej to przemyśl..
One przecież szukają domu :wow
Ojej- jak by pod kosiarkę wpadła :hahaha :hahahaI to taką z wyszczerbionymi nożami.Chociaż ostatnio tak mnie "załatwiła" profesjonalna fryzjerka :D
Jak wybiore sie nastepnym razem do MAS to zapraszam na kolejny odcinek mini serialu Iskra-fryzjer. Tym razem bohaterem bedzie Astor :p
Killerów dwóch!
Oj czarno. A najgorzej jak trzeba wstać po ciemku bo oba pod nogi wbiegają. Idzie się zabić :wisielec:bo to króliki obronne ;) Nie musisz się bać, że Cię ktoś okradnie w nocy, najwyżej zwłoki znajdziesz :D
Oj czarno. A najgorzej jak trzeba wstać po ciemku bo oba pod nogi wbiegają. Idzie się zabić :wisielec::hahaha :hahaha :hahaha
Oj czarno. A najgorzej jak trzeba wstać po ciemku bo oba pod nogi wbiegają. Idzie się zabić :wisielec:Jaka dobrana parka.I widzę miłość kwitnie :DD
...... wspólne wyprawy do weta zbliżają ;-)
Super !! Cudownie by bylo gdyby beaphar zechcial stale pomagac . Malgosi uszaki bardzoo tego potrzebujaMamy nadzieję, że tak właśnie będzie :)
Kochani przyjaciele MiniAzylu! Uszaki przebywające na DT u Małgosi dostały wspaniały prezent od firmy Beaphar, która przysłała tymczasom Małgosi 3 kg karmy Beaphar X-tra Vital i 2,5 kg Beaphar Nature :bunny: :bunny: :bunny: Poniżej fotki z degustacji :)
Chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować firmie za odzew i wielkie serce dla potrzebujących zwierząt :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet
Zwierzaki (wiem to z doświadczenia własnych uszaków) przepadają za Beapharem, więc tym fajniej, że tym wszystkim bidom, których dotychczas życie nie oszczędzało, trafi do miseczek coś tak smacznego :)
Mamy też nadzieję, że firma zechce objąć uszaki u Małgosi regularną pomocą - byłaby to naprawdę ogromna sprawa dla potrzebujących zwierzaków :)
Jeszcze raz: DZIĘKUJEMY!!!
:bunny: :bunny: :bunny: :bukiet :bukiet :bukiet
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP5161_zpse16c4d9b.jpg)
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP5160_zps2600f2c5.jpg)
A co to za chevalier? :?:Naczelny muszkieter Atos :DD
To Atos :wow
...a tak na marginesie, to wygląda jak duuuuuuuża mysz :diabelek
Prawdziwy Muchomorek :DD A te francuskie cuda :onajego Tytus :zakochany: Tomek :zakochany: Tak mi się marzy na starość domek z ogrodem i takie cudeńka na podwórku, obgryzające drzewka i siejące spustoszenie w grządkach :P
A my sobie z Tytusem ucinamy w środę podróż :diabelek
Od razu wiedziałam,że takie cudo szybko znajdzie swojego ludzia :D :jupiA my sobie z Tytusem ucinamy w środę podróż :diabelek
No nie da się ukryć :)
Tytus już lada chwila wybiera się w poróż do DS.
Dziękuję Kamulko84 :*
Tytus dostarczony :):hahaha: A ja słyszałam,że nowym opiekunkom pokazał część ciała zakończoną omykiem i twardo odmówił opuszczenia swojego tymczasowego lokum :wysmiany:
W podróży rozpierała go energia, po spożyciu marchewki i prawie całego zapasu siana wpatrywał się ze mnie z miną "No dobra, ale kiedy wysiadamy". Przekopał wszystko co było do przekopania, przyjął każdą z możliwych pozycji i o mało nie wyszedł z siebie :P
Póki co - mężczyzna na luzie, kobieta walecznie, ale nie było znowu super tragicznie, raczej go podgryza "zaczepnie" niż superagresywnie ;)
Takie cudo mieszka u MAS u szuka DS. To samczyk, Silon.
Komu?
Ale cudne szynszylątko! :)
Ale cudne szynszylątko! :):DD
Ooooo !! tak mi dobrze !
sianko moje, chata moja, "ludź" mój :doping:
Tytus już w domku stałym !
Tytus wygląda na szczęśliwego:D Zawsze chciałam szynszyla, ale mój rojber z grona uszaków MAS w zupełności mi wystarcza;D Pamiętam Małgosię jak mówiła, że to jeden z najgrzeczniejszych uszaków jakie miała...boję się dowiedzieć w takim razie jak bardzo grzeczne są inne, skoro mój to aniołek:D
Totek ma niespełna rok, a waży 4,5kg.
Małgosia mnie upomina :zonka: , że to nie półhodowlaniec, lecz baran francuski :wow
Docelowo może ważyć sporo więcej, jednak złe dotychczasowe warunki sprawiły, że moim zdaniem uszaty już zbyt dużo nie "nadrobi". Może do 7 kg ?
Jak ma rok, to o ile nie ma tragicznej niedowagi, to nie powinien za wiele przytyć i ja bym mu tych 7 kg nie dała.
Idealny jest :zakochany:
Baranisko!!Hahaha, Aguleks zawitał :D
Waży sam tyle ile moja trójka razem hyhy. Jego pampuchy muszą zniewalać :DBaranisko!!Hahaha, Aguleks zawitał :D
Piękne baranisko, nieprawdaż? :niegrzeczny
Cudny jest i taki puchaty bardziej chyba :DD ja tam się na rasach nie znam :P dla mnie to albo baran albo sterczącouchy, ale i tak wszystkie mi się podobają to bez różnicy w sumie :P
Różnica jest.... w kilogramach !! :rotfl2
Muchomorek :heart
Boguś :heart ma miłość :)I nie tylko Twoja :D
Chcem fotki ;P Hermiony i Ghandiego :diabelek
Co Tomasz vel Ghandi taki mały jakiś ??A Ghandi w realu był duży?
:hahaha chyba faktycznie tylko duchem :DCo Tomasz vel Ghandi taki mały jakiś ??A Ghandi w realu był duży?
Ciekawa jestem jak wygląda teraz Muchomorek
Śliczna karciana czwóreczka! a ten chłop to jednak chyba miał trochę sumienia, skoro zdecydował oddać króliki Małgosi, a nie przerobić na mięso :]
Ile teraz azylantów liczy maksi-azyl?
Śliczna karciana czwóreczka! a ten chłop to jednak chyba miał trochę sumienia, skoro zdecydował oddać króliki Małgosi, a nie przerobić na mięso :]
Ile teraz azylantów liczy maksi-azyl?
Chłop z sumieniem ]:->
Ponoć było dużo chętnych na obiad z króliczym mięskiem ....
Co do ilości podopiecznych w miniAzylu, to już na forum ogłosiłam niedawno taką zagadkę, ale nikt się nie odezwał, co chyba oznacza, że nikt się nie doliczył :DD
trochę mi Pestkę przypomina :zakochany:
Ty to umiesz nazwać rzecz po imieniu :Dtrochę mi Pestkę przypomina :zakochany:
Głębokie, nasycone agouti :D
Najcudniejsze :DDtrochę mi Pestkę przypomina :zakochany:
Fakt, Pik ma cudne umaszczenie Pestkowe, ale nie złamane bielą.
Głębokie, nasycone agouti :D
Pik szuka domku stałego funny_post
powtarzam się, ale Kocham takie wiadomości :brawo: :bunny: :hura:
to tak dla jasnosci ktory to krolik od Malgosi byl wylowiony z kry ? Penelopa czy Klopot czy ktorys inny ...
jeśli się nie mylę to właśnie Penelopkę. Małgosia wyłowila
Penelopa jest najwspanialszym stworzeniem na świecie! ma w domu wszystko czego pragnie. Bardzo lubi się przytulać, wskakiwać w nocy do łóżka i prosić o cuni complete. Jeździmy do doktora Piaseckiego 2 razy w miesiącu. Jest po ekstrakcji zębów dolnych a z górnymi robimy korekte. Penelopa z Rodzicami pozdrawia wszystkich, którzy jej pomogli.
(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c2c751409cf4557.html)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c2c751409cf4557.html
Jakim cudem Penelopka znalazła się na krze?
Faktycznie dobrze nastrojony radar. Kocham króliki i jeszcze żadnego nie widziałam ani nie spotkałam zabłąkanego.
Kocham Wariatkę od królików :heartJa też... I podziwiam :heart
Kocham Wariatkę od królików :heart
Jakiś pluszasty, rozkoszny kłapouch! Kto to ?
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP5520_zps2ac2ea3a.jpg)
Wesołych Świąt!
Niech w nadchodzącym roku stan liczbowy MiniAzylu osiągnie prawdziwie mini poziom życzą Magda z Niutem
Och och ale ja tu widzę ucho sztuk jeden ale jakie cuuuuuuuuuuuuudne :D
Ciocia Cię bardzo kocha przystojniaczku :zakochany:
Ale super! Kocio jest uroczym uszakiem. Zachwycałam się nim jak Małgosia u nas była ostatnio:D że taki podobny do Semirka, hihhi
..... jestem pewna, że wspaniale trafił :)
Uprzejmie donoszę, że GRACJA (obecnie PETUNIA vel Tłusty Zadek) ma się świetnie! Wczorajszą podróż zniosła dzielnie. Dywan przetrwał całonocny sprint i 3 tony bobków. Ulubione zajęcie Petunii - jedzenie, fikołki, jedzenie, jedzenie. Na chwilę obecną podchodzi do nas z dużą rezerwą, boi się wyciągniętej ręki, ale będziemy ćwiczyć i damy radę!
Dziękujemy Wszystkim za dotychczasową opiekę!! Jesteście wspaniali!! :heart Karola i Tomek
:hura: ostatnio same dobre wieści :hura:
oby jak najwięcej takich dobrych wiadomości i tym samym powodów do radości :blaga:
Iskra , może lepiej żebyś ją nie strzygła :diabelek
A jak zobaczyłam trzecie zdjęcie to wpadłam w panikę,bo ona nie ma jednego ucha... :niespodzianka
:hura: ostatnio same dobre wieści :hura:
oby jak najwięcej takich dobrych wiadomości i tym samym powodów do radości :blaga:
Oby, oby ;)
Wracając do tematu Lewisa - uszaty wciąż czeka na swój domek.
Rozgląda się, rozgląda, nadsłuchuje z każdej strony ... a tu nic ! posucha :/
(http://i58.tinypic.com/9sqa0o.jpg)
KOlejne dwa cuda pod opieką Małgosi - i znów dramatyczne okoliczności ich trafienia do MiniAzylu :/
Zadymka to śliczne imię, kto wymyślił? :D
Hmmm? Czemu Auti pomyślał o samiczce w pudle? Zastanawiające to jest? :niegrzeczny
he,he- samiczka w kartonie :hahaha
Króliczki mają wolne procesory. Trzeba czasu,żeby zauważył że nic mu się nie dynda pod omyczkiemhe,he- samiczka w kartonie :hahaha
Dla Autiego cały świat składa się z .... samiczek. Jedynie i li ;)
A taka przecież może ukryć się wszędzie !
Co prawda Auti w ostatnich dniach został pozbawiony rodzinnych klejnotów, ale jak na razie wcale tego nie zauważył :hahaha
... Króliczki mają wolne procesory. Trzeba czasu,żeby zauważył że nic mu się nie dynda pod omyczkiem
Portosa widziałam ale na ogloszeniu pisze że jest we Wrocławiu
Nie wiem kim są Państwo Królikowie, niestety :( Ale nie zmienia to faktu, że są uroczy, widać że dobrze i błogo im razem :)
ja nie rozpoznałam uszatych, bo jedyne zającowate umaszczenie to dla mnie Mistrzyni i Bączek ... :) ale z tego co pamiętam byli do adopcji razem a tu jakaś czarna słodycz przy zającu :D nie rozpoznałabym :)Jest jeszcze zającowata Bagietka :)
Oooooo ale światowe jesteście :D :* Super,ze dobrze trafiły, niech watek założy DS :DD Na takiego łobuza co gmera przy szwach proponuję doszyć od wewnątrz łatke na miejsce newralgiczne :) ja tak robiłam bo dziurawiła mi wszystko :/ a potem i tak dwa zostały do zdjęcia :oh:
Poważnie dotąd się nie zdarzały przypadki unicestwienia szwów u Małgosinych króliczków? Ja sądziłam, że to niemal norma .....
Joac - ja już działam kilka lat, a ani w miniAzylu , ani we Wrocławiu , nie mieliśmy do tej pory żadnej sytuacji, by królica "rozlizała" sobie szew po zabiegu ....
.....
jak zobaczyłam Lumi to mi się przypomniało jak na dt mieliśmy malutką Flosię na którą wszystkie kubraki były za duże :) wzięłam koszulkę i wykroiłam prowizoryczne gacioszki na miarę :)
posiadanie uszaków wzmaga naszą kreatywność :diabelek
A ja się wcale nie dziwię, że tak szybko zostały adoptowane (Simka i Aramis) po połączeniu sił :) razem wyglądali jak żywa reklama miłości i króliczego uroku :icon_biggrin
Moja córeczka wirtualna pojechała do Pragi :wow :hura:
Moja córeczka wirtualna pojechała do Pragi :wow :hura:
Słyszałam o akcji wyłapywania... I zasmarkańca pogryzionego na FB, ISkra udostępniała. Ile tych króli jest u MAS?
Czy króliczki pokazane jako odłowione to są jedne z tych odłowionych pod Gdańskiem? Iskra na FB pisała o 17 szt odłowionych między innymi o Zimie , takiej białej bidzie.Pisała także ,że maluszki nie można przewieźć , czyli reszta gdzie jest. Coś nie zrozumiałam . Ewentualnie gdzie posłać granulat pod jaki adres .
Czy na Osowie na Feniksa można zrobić wymaz z nosa?Sądzę,że można-do tego jest tylko potrzebna wymazówka.
Dziękuję Kochana! Zaraz tam zadzwonię i dopytam. Ile taki wymaz może kosztować orientujesz się może? Muszę jeszcze zaszczepić Semirka i nie wiem ile kasy przygotować:PCzy na Osowie na Feniksa można zrobić wymaz z nosa?Sądzę,że można-do tego jest tylko potrzebna wymazówka.
Sądzę,że wymaz coś ponad 50 zł + (chyba)koszt wizyty,więc w przedziale<50-max100 zł>.Dziękuję Kochana! Zaraz tam zadzwonię i dopytam. Ile taki wymaz może kosztować orientujesz się może? Muszę jeszcze zaszczepić Semirka i nie wiem ile kasy przygotować:PCzy na Osowie na Feniksa można zrobić wymaz z nosa?Sądzę,że można-do tego jest tylko potrzebna wymazówka.
(http://i60.tinypic.com/k0r2tg.jpg)
czyli zęby ma zdrowe....? :niegrzecznyHahahaha :D nic tylko się cieszyć xD mnie ostatnio Semir upierniczył, że aż wrzasnęłam z bólu. A to wszystko dlatego, że myślał, że mój palec jest drugą rodzynką...on na widok rodzynek aż się trzęsie z radości. Czub xD
Pare grosików poszło na Giuliettę i maluchy. Co u nich słychać?Miałam dziś pytać o to samo. Czy króliczka karmi dzieci?
Dalej taka nieufna?Guiletta powoli się oswaja :).Daje się nawet posmyrać po nosku :jupi.Za to maluchy mnie boksują i podgryzają.Czyżbym w ich mniemaniu była zastępczym barem mlecznym :zaczepia: ??
Maluszki przeliczone-jest ich jednak tylko 5 szt-3 łaciate i 2 brązowe :)
Piszczę :zakochany: Kluski jesteście cudowne :onajego
Maluszki przeliczone-jest ich jednak tylko 5 szt-3 łaciate i 2 brązowe :)
Kochana, delikatna i wrażliwa MAS ....
Nikt z nas nie wie (lub niewielu) ile trzeba sił aby dwa małe ciałka wyjąć z klatki i pochować.
Maluchów było 7, dwa nie przeżyły ....
Małgosiu :przytul za wszystko !
Wszystkim, którzy nam pomagają w utrzymaniu głodnej wciąż gromadki z całego serca :heart dziękuję !Piszczę :zakochany: Kluski jesteście cudowne :onajego
Fakt :lol
Ech, Małgosia to nawet nie napisze, że tamte dwa maluszki umarły :( Wszystko sama dźwiga :przytul
Guiletta była równie zaskoczona porodem,co ja po pracy widokiem maluszków :( i nie zbudowała gniazda.Pięć urodziła w kącie i te nakarmiła,dwa były rozrzucone po klatce i je pominęła przy karmieniu,zanim wrociłam do domu, było za późno:uszatynka próbowała jednego przenieść do pozostałych maluszków i niechcący udusiła,drugi głodny się wychłodził :(.Po powrocie zbudowałam gniazdo dla piątki,narwałam mamie sierści,potem się sama ogarnęła,poprawiła moje "dzieło" i weszła w rolę mamy na "6-tkę" :).Maluszki przeliczone-jest ich jednak tylko 5 szt-3 łaciate i 2 brązowe :)
Kochana, delikatna i wrażliwa MAS ....
Nikt z nas nie wie (lub niewielu) ile trzeba sił aby dwa małe ciałka wyjąć z klatki i pochować.
Maluchów było 7, dwa nie przeżyły ....
Małgosiu :przytul za wszystko !
Wszystkim, którzy nam pomagają w utrzymaniu głodnej wciąż gromadki z całego serca :heart dziękuję !Piszczę :zakochany: Kluski jesteście cudowne :onajego
Fakt :lol
Ja zawsze Małgorzacie powtarzam jaka jest cudowna. Jest dla mnie wielką inspiracją, a poza tym to tak ciepła i kochana osóbka, że po prostu nie sposób jej nie pokochać od pierwszego spotkania!:)
Juta,a Jasio-wędrowniczek przeżył?
Ale czemu ? Jeśli chodzi o transport to da się coś załatwić przecież :)Oczywiście, możesz brać pod uwagę króliki z całej Polski :)
Napisałam już, bo muszę się najpierw dowiedzieć, jakie jest podejście jej do ludzi i drugiego króliczka, to najważniejsze :) no i fajnie byłoby wiedzieć, jak wygląda teraz :) ale dzięki Wam teraz już wiem, że na pewno zaadoptuje, bo w takim razie jest troche więcej tych królasów do wyboru w razie czego :)Oj tak, królików jest do wyboru do koloru :) Powodzenia!
Ze swojej strony powiem tyle, że sama mam królika, który do mnie przyjeżdżał i to naprawdę nie jest żaden problem :)
Astorku i Zadymko niech wam się szczęści w nowym domku :przytul
Ojej, biedny Trefl :( Żeby nie jeść przez ból łapek? Chłopaczku, zacznij wsuwać :)
Orinuś jest cudowna!!!! Taki słodki tulasek. ;)
Bardzo ładnie sie przyzwyczaja do nowego domku ;)
Czekamy tylko az kawaler Czafi, bedzie gotów na spotkanie ;)
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli trafić Ori do naszego domku!
Mam nadzieję, ze będzie to jej wymarzony DOM! :bunny:
....
Tak tak, właśnie założyłam :)
zapraszam na Czafi&Ori :D
Super,bardzo się cieszę :jupi:
Czafi i Orunia (nazywana teraz Michalinką :DD) dogadały się bardzo szybko ;)
śpią, jedzą, bawia się razem :) teraz już nawet dzielą się tym samym kawałkiem pietuchy :)
Piękny widok :onajego ,
Wow- brawo !
...
Pewnie już zjedzone :D
(http://i835.photobucket.com/albums/zz276/MAS_20081/IMGP7593_zpsqru59mct.jpg)
Hmmm? Czemu Auti pomyślał o samiczce w pudle? Zastanawiające to jest? :niegrzecznyAuti pewnie tak wyczekiwał swoją obecną już panienkę :turla: On to już wyczuwał :kiiss Nie stawiał żadnych oporów przy zaprzyjaźnianiu i po nie spełna tygodniu je,kica i leżakuję razem z swoją Triską :zakochany:
[(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/903/NDzxlu.jpg) (https://imageshack.com/i/p3NDzxluj)
może dlatego Auti nie robi do kuwety tylko po całym kojcu :?:
Wystraszył się przy zaprzyjaźnianiu, że jakaś większa klucha się kładzie do kuwety to nie będzie jej podpadał :D