Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Zaprzyjaźnianie królików => Wątek zaczęty przez: Tusia13_89 w Lipiec 22, 2010, 20:49:55 pm
-
No i stało się... od kilku dni mieszka u nas samiczka (na razie bezimienna - tymczasowiczka). Opiszę krótko kilka zachowań uszatych i prosiłabym o jakieś rady wskazówki co robię źle lub co powinnam zrobić;)
Aktorzy:
Polek - kastrowany ok. pół roku temu, terytorialny, z nutką agresywności i dominacji, wiek ok 2 lat, luzak i leniwiec pospolity ;)
Samiczka - wiek: nie mam pojęcia ale drobniutka, stresior, sporo przeszła (m.in. biegała po warszawskim tarchominie), niewysterylizowana, ciekawska, wcześniej miała urojoną ciążę
Na początku Polek zupełnie olewał kobitkę, wypuszczałam je na zmianę, ona wyraźnie chciała kontaktu, on powąchał przez klatkę i olewał, bez żadnej agresji, fukania itp
Dziś wpuściłam ich razem do wanny... a w Polka wstąpił prawdziwy mężczyzna:P zajął się kopulacją i polowaniem na samiczkę, ona z początku uciekała, ale jak ją złapał (jest większy) to się poddawała. Później biegały na neutralnym gruncie i to samo, polowanie na króliczkę ;) bez gryzienia do krwi, tylko trochę futra się posypało, generalnie samiczka chyba się boi Polka. Natomiast kiedy ona jest zamknięta w klatce a on łazi to szuka z nim kontaktu... on niekoniecznie :P
Moje główne pytanie brzmi: czy chęć kopulacji jest częścią ustanawiania hierarchii? czy Polek po prostu wyczuwa zapach niesterylizowanej samiczki?
-
Kopulacja w tym wypadku jak Tolek jest półrocznym kastratem jest na gruncie hierarchii :) tylko i wyłącznie :) może też wyczuwać jej zapach, ale jest to bardziej chęć zdominowania przypuszczam niż zapłodnienia, no bo... nie ma czym powiedzmy to tak :D
-
może biedaczysko nie jest tego świadomy :P
-
Świadomy jest, bo przecież hormony już nie odgrywają tak znaczącej roli, opadły, królik nie czuje popędu :) Królik chce ustalić teraz hierarchię i sta te akty kopulacji :)
-
ale jeżeli samiczka ucieka przed nim to mam to olać i nadal wypuszczać razem?
-
Uważaj na samiczke, ponieważ niesterylizowana poprostu może byc agresywna natarczywością towarzysza :) Jednak pod czujnym okiem puszczaj ich razem :) nic nie szkodzi na przeszkodzie, jeżeli Tolek jest kastratem od pół roku to jest bezpłodny :) Nie martw się jak beda się gonić, czy lekko kłaki fruwac bedą bo to częśc ustalania hierarchii :)
-
Hej, odnawiam temat. W lipcu uszaki się zaprzyjaźniły i był ok, Polek dominował i od czasu do czasu podgryzał Balbinę ale generalnie wielka miłość.
Tydzień temu wysterylizowałam samiczkę, i Polek stał się nie od zniesienia. Raz ich razem wypuściłam to ganiał ją, rzucał się i chciał gryźć. Więc od ponad tygodnia są oddzieleni. Wygląda na to że od nowa będę musiała ich zaprzyjaźniać?
Czym to może być spowodowane?
-
Zmienił się zapach Balbinki po sterylizacji.
-
czyli cała zabawa zacznie się od nowa jak Balbina wydobrzeje :)