Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Pozostałe => Wątek zaczęty przez: Anuszka957 w Sierpień 07, 2013, 10:43:15 am
-
Witam!
u znajomej mojej mamy jest króliczek, ma 2 lata i został zakupiony na I komunię jej wnuka.
niestety króliczek żyje w tragicznych warunkach, siedzi w akwarium!!!! na wiórach (smród już od progu)
kuwety brak, weterynarza nie widział... oczywiście wióry wymieniane co kilka dni (!) wiec siedzi całymi dniami na mokrym.
o diecie już nie będę wspominać bo to brak słów... niestety właściciel króliczka, ojciec chłopaczka na moje próby zmiany sytuacji reaguje bardzo agresywnie i raczej nie zamierza zmieniać losu zwierzaka. króliczek nigdy nie był wypuszczany z tego akwarium...
co ja mam zrobić?? boje się tego człowieka, znajoma mamy niestety również nie mam możliwości wpłynięcia na syna gdyż jej nie słucha...
jak pomóc króliczkowi????
-
niech koleżanka mamy wykradnie królika
-
Może powiedz ze zgłosisz sytuację do odpowiednich służb, że albo zmienią warunki w jakich żyje ten królik albo mają go ci oddac? A tak z ciekawości ci znajomi to z Lublina? Z jakiej dzielnicy?
-
niestety groźby nie skutkują...
tak w lublinie
-
Nie zazdroszczę sytuacji. Ileś razy już w takiej byłam. Wiem jaki to ból być tak blisko i nie móc nic zrobić. Mi się udało kiedyś w takiej sytuacji wykupić zwierzę. Może na kasę polecą? Albo jeśli tamtej babce zależy na króliku yo niech powie, że zdechł w jakiś dzień jak nikogo nie będzie i go wyniesie po prostu? Trudno radzić jak się nie zna danych ludzi, wiem.
-
Chyba w tej sytuacji propozycja chlup jest najlepsza,choć z drugiej strony jak kupią drugiego uszaka i kolejnego będą tak męczyć?trudna sytuacja...bardzo trudna...:(
-
poprosze na PW dokladny adres gdzie to ma miejsce oraz imie i nazwisko tego agresywnego osobnika.....zobaczymy co da sie oficjalnie zrobic
niestety samo biadolenie, tak samo jak w 99, 99% przypadkow w zyciu, nic nie da
-
Może już wykupiła biedaka? Jak tam sytuacja z nim?
-
niestety groźby nie skutkują...
tak w lublinie
i grozic nikomu wcale nie trzeba :-))
-
i grozic nikomu wcale nie trzeba :-))
Tzn, że coś ruszyło ??
-
Andy daj znać
-
niech lepiej Anuszka957 sie wypowie
-
Witam!
niestety w tej spawie nie ma możliwości zareagowania
nie będę tutaj wnikać w szczegóły, szkoda zwierzaka ale temat niestety muszę zakończyć.
dzięki wszystkim za zainteresowanie i troskę ale nie każdemu można pomóc...
-
Witam!
dzisiaj sie dowiedziałam że króliczek został oddany do nowego domu.
mam nadzieję ze tam mu będzie lepiej.
pozdrawiam
-
tzn tak mowili (oddajacy) na odczepnego czy faktycznie poszedl do innego i lepszego domku ?
bo opis historii jw nie byl zbyt fajny biorac pod uwage podejscie tego jakze "milego" pana
wiec pytanie czy nastapila zmiana podejscia ? czy raczej powiedzieli tak aby nikt sie nie dopytywal wiecej co sie dzieje
... jesli oczywiscie to wiesz
-
Było tak: naciskaliśmy żeby poprawić standard życia króliczka ale właściciele stwierdzili ze to za dużo pieniędzy... :glupek:
a ponieważ smród już był znaczny stwierdzili że mają dość i oddali króliczka do pewnego pana który ma już kilka innych ucholi.
myślę że nie będzie mu tam źle..
-
a czy wiadomo dkad dokladnie poszedl uszak i czy ci ktorym i koszty i zapach przeszkadzaly nie maja napewno wiecej zwierzakow ?
-
w domu więcej zwierzaków na szczęście nie ma, narazie....
króliczek poszedł do Pana który ma już króliki więc ma towarzystwo i wygląda na zadowolonego :)
jeśli znów coś głupiego wymyślą będziemy interweniować.