Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: mamut w Wrzesień 04, 2009, 23:57:18 pm
-
Jest ze mną od niedawna, jednak zauważyłem że ma niesamowity apetyt( garść mleczy, 4 łyżki granulatu, siana mnóstwo, owoce, suszonki) I nie jest tak, że mu daję tyle. On sam domaga się tego. Wie gdzie jest torba z granulatem i suszonkami i porostu wali w nią łapą. Siedzi też pod lodówką bo tam są świeże dla niego trawy i mlecze. Czy to źle że ma taki apetyt?? Weterynarz powiedział, że jest trochę wychudzony, więc to chyba normalne?
-
W jakim jest wieku?
Jezeli jest wychudzony to dobrze, ze ma apetyt! tylko nie zapominajcie o ruchu :)
-
prawdopodobnie rok i kilka miesięcy, ruch ma zapewniony bo jest ciągle poza klatką. Jednak jego mania ciągłego jedzenia i domagania się tego niepokoi mnie. Czy może mieć robaki??
-
Niestety nie mam aż takiej wiedzy, zaczekaj do jutra na resztę ekipy :)
jesteś w Wawie, więc warto skorzystać z listy warszawskich, zaprzyjaźnionych (czyt. sprawdzonych) weterynarzy. Jak ma się wątpliwości to nie ma co się zastanawiać!
Przy okazji, pamiętam jak moją Szarlotkę zastałam w połowie schowaną w opakowaniu karmy albo jak sobie zrzuciła siano i zajadała z miną: no co?to przecież moje? ;)
-
4 łyzki granulatu to moim zdaniem za dużo a garść mleczu - za mało. Zmieniłabym proporcje na 2 łyżki granulatu dziennie a do tego mleczu i innych świeżynek ile dusza zapragnie. Zmiana oczywiście nie z dnia na dzień a stopniowo
-
Ja mam podobny problem ;) Tylko że Plamkę głodzila dopada w nocy xD Daję jej tak kolacje ok. 18-19 , a jak wieczorem ją wkładam do klatki to nie da mi spać póki nie dostanie chociaż troszkę granulatu . I co dawać jej ? Plamka ma ok.5 -6 lat ;P
I doskonale wie gdzie jej żarcie , raz wchodzę do pokoju , a ona obgryza opakowanie od granulatu ;P
-
Yuuki, jak wygląda codzenna dieta Plamki?
-
Rano - łyżka granulatu , nawet mniej
Po południu - marchewka , jakaś zielenina itp.
Tak koło 18 - znów łyżka granulatu
Oczywiście sianko i woda cały czas pod dostatkiem , między posiłkami czasem coś dostaje np. gałązkę , jabłko itp.
-
Moje uszaki dostają:
- po łyżce granulaty na pyszczek rano
- w ciągu dnia dużo zieleniny, każdy kicaj 4-litrowy pojemnik dziennie
- suszki, średnio dzienie ok 1 opak. na trzy sztuki
- warzywka - chłopaczki ich nie lubią, więc samiczka dostaje warzywka a samczyki zielone ich części - codziennie pęczek na pyszczek, gałązki
- siano 24 h
- kolacja łyżka granulatu + kolejne suszki
Uszaki dużo biegają, nie są otyłe (samiczka może troszkę, przestawiam ją z warzyw na zielonkę)
-
Yuuki, wasza dieta raczej jest zbyt uboga, właściwie nie ma tam wadnych warzyw zielonek .. albo lepiej wymień co dalej bo marchewka itp to dla mnie nie jasne :)
Jeśli się domaga to daj jej koperku, listki kalarepki - to tanie prawy. Mozesz tez podać cykorię, kawałeczek jabuszka, zielone z marchewki (wsp.stopniowo) suszki .. Nie musisz dawać kolejnej łyżki granulatu bo to nie potrzebne.
Moje dostają -rano - pelną michę warzyw a z reguł są to : dużo kopru, liście kalarepy +korzen, salata rzymska , cykoria, parę kawałęczkó kiwi lub jabuszka , to zalezy co mam. Granulat nie daję. Jedzą to dość długo , na raty . Daję też sianko i np suszony krzak maliny.
- P południu daję suszki , sianko , do sianka sypię garstkę granulków (susek dostaje normalnie , Tolek minimalnie bo jest na diecie :lol )
-Wieczorem jeśli chce mi sie isc na ogród to gałązki jabłoni, liscie winogron , trawa , mlecze . Kolację podaję późno ok 22. Do sianka parę granulatu,żeby się nie nudziło, czasem pestki dyni , żurawinka itp ..
Ważne aby jadłospis byl zróżnocowany .
Więc jeśli malec domaga się ciagle żarcia to daj mu sporo zieleniny na noc i neich chrupie sobie.
-
Hmmm no ja bym po prostu dawała więcej zielonego i koło 18 dawała zieleninkę a granulat po 22, lub po prostu przed pójściem spać.
-
Moja Basia codziennie dostaje rano i wieczorem dwie łyżki granulatu,a tak w ciągu dnia to jakieś kawałki warzyw,owoców i trawe.Czy to dobra dieta?
Pozdrawiam
-
A ile ma lat? Jeśli jest dorosła, to chyba trochę dużo granulatu. Ale w sumie jak od niego nie tyje, to czemu nie? Sama nie wiem.
-
jpuasz, patrząc na suwak karoli, Basia ma 5 lat i 7 miesięcy.
-
Ups :icon_redface na suwaczek nie spojrzałam :] No ale to jak pisałam :P
-
Kitty27, jak na ten wiek to możesz zmiejszyc ilośc karmy na rzecz warzyw. Np rano łyżna karmy, na obiad i kolację warzywa.
-
Kitty27, jak na ten wiek to możesz zmiejszyc ilośc karmy na rzecz warzyw. Np rano łyżna karmy, na obiad i kolację warzywa.
to do mnie? :hmmm
chyba pomyliłaś mnie z kimś innym? :hmmm
-
Do Karoli...
-
To ja mam podobne pytanie:
Moja królewna mieszka w klatce, która stoi w zagródce i praktycznie codziennie biega od 14 do 20 w zagrodzie lub u mnie, a w weekendy cały dzień w zagrodzie..
i ona wie gdzie tam obok stoi żarcie, i ilekroć przyjdę, to ona rzuca wszędzie pudełkiem z żarciem, albo siedzi w paczce siana. Jest taka ruchliwa ze szok :lol
I choć dam jej kawałek marchewki, sałaty, i natke pietruszki to ona znowu głodna,...
niewiem co zrobić.. dawać jej ile dusza zapragnie?
-
Gdybyś jej dawała non stop, ona by jadła non stop - króliki to łakomczuchy, mój też co chwilę staje słupka i prosi o wyżerkę, ale ja jestem twarda...najczęściej ;) Karma dwa razy dziennie (chociaż gdyby mógł, zeżarłby całą 500g paczkę za jednym posiedzeniem) plus zielenina ile zmieści, do tego suszki, czasem jakiś owoc lub rodzynki - jak jest głodny, to się zapycha sianem, ale on zazwyczaj nie jest głodny, tylko ma ochotę na coś dobrego :]
Julian biega "luzem" cały dzień, też się martwiłam, że może nie dojada, skoro tak żebrze o jedzenie, ale forumowiczki mnie uspokoiły, że żarłocznośc leży w króliczej naturze ;)
-
Acha. Czyli zielonkę do woli? I siano?
-
Siana do woli, 24h/dobę plus woda, a zieleninę ja raz dziennie podaję - już wiem, co toleruje bez sensacji żołądkowych i może wcinac w dużych ilościach :)