Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Choroby => Wątek zaczęty przez: Kubus w Luty 13, 2012, 10:58:58 am
-
Patrze na mojego krolika a on jakos powoli i delikatnie myje swoje łapki, podchodze a tam obok niego paznokieć, taki cały jakby ktos oderwał...aż do krwi. Przez chwile zachowywał sie dziwnie lecz za chwile juz całkiem normalnie. Czy trzeba z tym isc do weterynarza? i czy to moze byc spowodowane jakąś chorobą? <pazurki miał dosyc długie wiec moze po prostu gdzies zachaczył?> Prosze o szybką odpowiedź!!!!
-
Obserwuj paluszka z ktorego pazur się wyrwal. Jeśli leci krew to zatamuj jalowym gazikiem. Jak bedzie się saczylo cos to przemywaj np rivanolem. Wizyta u weta nie jest konieczna o ile wszystko bedzie z paluszkiem dobrze. I koniecznie skorygowac dlugosc pazurow, bo jak sa dlugie to sprawiaja bol krolikowi.
-
Jak się dobrze zagoi to będzie spoko. Mój stracił paznokcia za młodu przy wygibasach. Już munie odrósł, ale wcale mu to nie przeszkadza.
-
Mojej Niusi krzywo teraz rośnie pazurek po wyrwaniu - do góry.Także tez tak się może zdarzyć.
-
Zauważyłam dzisiaj że Pepa ma na przedniej łapce czarny pazur (tak jakby sklejona czymś czarnym sierść). Cały czas ma tą łapkę podkurczoną choć biega normalnie. Powiedzcie co to może być? po prostu jak siedzi to ma prawą łapkę w górze. Nie da mi dotknąć tej łapki więc nie potrafię tego dokładniej opisać;(
-
Wyrwany pazur ?? Możesz zrobić zdjęcie ??
-
pazur jest na miejscu. chodzi o ten od wewnętrznej strony łapki. nie mam jak zrobić zdjęcia bo aparatu jej między łapki nie wsadzę a to nie jest na tyle duże by dało się zobaczyć na zdjęciu z przodu
-
ja tak jak Monia stawiam na wyrwany pazur z opuszki- dotknij i zobacz czy ruchomy to ze go widzisz to jeszcze o niczym nie swiatczy
jesli wyrwany wet musi go usunac i bedzie ok
-
(tak jakby sklejona czymś czarnym sierść)
To mnie zastanawia ... to nie jest krew czasem ??
Pazurkiem się nie przejmuj,nic jej nie będzie jak nie krwawi.Pazurek sam odpadnie o ile nie jest to nic innego jak naruszenie pazurka.
-
(tak jakby sklejona czymś czarnym sierść)
To mnie zastanawia ... to nie jest krew czasem ??
Pazurkiem się nie przejmuj,nic jej nie będzie jak nie krwawi.Pazurek sam odpadnie o ile nie jest to nic innego jak naruszenie pazurka.
nie to nie jest krew. przynajmniej nie wygląda na krew. mała biega normalnie i przy kicaniu stawia łapkę normalnie. nie kuleje ani nic. mam nadzieję że to tylko naderwany pazurek i nic jej nie będzie, bo nie chciałabym narażać małej na kolejny stres u weta bo dopiero nabiera do mnie na nowo zaufania po sterylizacji;(
-
Dotknij delikatnie i sprawdz czy pazurek się rusza tylko DELIKATNIE.
-
Pepa nie da sobie dotknąć tej łapki. atakuje furczy i ucieka. Próbowałam już przedtem ale nic z tego. nie chcę by przez strach jeszcze sobie coś poruszyła o kuwetę czy coś bo ucieka w ślepo :(
-
No dobra to zobaczysz jutro.Ja przerabiałam już to kilka razy.Nic jej nie bedzie,nie martw się.
-
myjąc się i wyginając przy myciu podpiera się tą łapką bez problemu. Nie sądzę by było to złamanie bo ta łapka "działa" jak powinna. Zamknęłam małą w kojcu i zostanie tam do rana zobaczymy co będzie. może jakoś uda mi się zrobić foto jakoś tak "przy okazji". Bo jak mówiłam jeszcze nie jest w pełni oswojona po zabiegu i nie daje mi zbytnio ingerować w jej ciało.
-
Może coś się stało z pazurkiem i zamarł. Akurat stało się to ostatnio i ją boli trochę. Mój Felek ma jednego pazurka w przedniej łapce czarnego, on nie rośnie ani nic, musiał gdzieś uszkodzić. Ale wcale mu to nie przeszkadza. Nie boli go ani nic. Nie ma sensu też go usuwać. Po prostu jest sobie taki czarny.
-
Nie wydaje mi się by ją ta łapka bolała. Raczej odczuwa dyskomfort. Używa jej normalnie podpiera się nią przy kicaniu, myje się nią i myje tą łapkę. Na chwilę obecną wygląda to tak : (http://img440.imageshack.us/img440/8598/img0808oq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/440/img0808oq.jpg/)
Czarne coś już znikło prawie całkowicie.
-
Mój królik ma coś nie tak z przednią łapką. Normalnie myje się nią rusza ale nie chodzi. Wiecie co to może byc ? Jak mu mogę pomóc?
-
Czy królik nie doznał jakiegoś urazu, nie ma np odcisków na spodzie? Jak możesz mu pomóc? To logiczne- idąc do weterynarza.
-
Nic takiego nie widzę łapka wygląda normalnie
-
W takim razie króliczek mógł doznać jakiegoś urazu. Jak rozumiem kica normalnie, tylko nie uzywa tej łapki?
-
Tak tylko tej łapki nie używa. Może to od zawziętego kopania w dywanie ?
-
Możliwe. Najlepiej odwiedzić weta. Możesz stosować maść traumeel.
-
Do weta mam daleko i nie wiem kiedy będę miała możliwość transportu. Niedługo jedziemy na szczepienia to może wtedy. Czyli może to byc poprostu nadwyręrzenie ? Lub coś w tym stylu ?
-
Może, ale nie musi to być nadwyrężenie. Króliki ukrywają to, że coś je boli. Uraz musi ocenić weterynarz.
-
Dzięki. Mam nadzieję że to nic poważnego.
-
Agata co to za wymówka, że masz daleko? kurczę rozumiem, że możesz mieć daleko, jednak jeśli chodzi o zdrowie zwierząt trzeba działać szybko! nie daj boże okaże się, że to coś poważnego i może być za późno! nie chcę Cie straszyć,ale jakiekolwiek podejrzenia choroby wymagają wizyty u weterynarza. A, że daleko to możesz np. podjechać autobusem, poprosić kogoś o zawiezienie. To nie jest wymówka. Ja mojego psa po operacji na rękach wiozłam do Gdyni kolejką(mieszkałam w Sopocie).