Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Weterynarze => Wątek zaczęty przez: husky03 w Wrzesień 12, 2009, 17:04:28 pm
-
ak w temacie, królik ledwo dyszy, bez ruchu, nie je nie pije, byliśmy jakiś czas temu na Osowej ale zapomniałam zapytać o nr tel prywatny na wszelki wypadek gdyby coś się działo po godzinach przyjęć przychodni weterynaryjnej.. Proszę o natychmiastowy odzew. Klinika czyna całą dobę jest na Kartuskiej ale nie jesteśmy do niej przekonani..
Chyba że ktoś zna weterynarza który zna się na królikach w Gdańsku czynnego o tej porze.. Proszę o jak najszybszy odzew.
-
http://www.lecznica.gdansk.pl/index.php?id=52
http://forum.kroliki.net/topics23/4801.htm?highlight=gda%F1sk++gdansku
na szybko tylko to znalazłam :( trzymajcie się, mam nadzieję że uda sie uratować uszatka :przytul
-
Jadwinia, dzięki, że zawsze jesteś i reagujesz jak pogotowie ratunkowe :jupi
husky03, co z królisiem?
-
Dziękuje za odpowiedź.. niestety królik wczoraj nie przeżył :( Miał na imię Koleszko.
Do tej pory jesteśmy w szoku bo króliczek był okazem zdrowia, potwierdziła to wizyta u Pani weterynarz na początku sierpnia, jeszcze przed wczoraj królik biegał szczęśliwy po całym domu, robił kupki, pił, jadł, nie było zmian pokarmu, nie był przegrzany ani nie było przeciągu w mieszkaniu.. Wczoraj koło 8.00 wyszliśmy z domu, o 15. wróciliśmy i od razu zwróciliśmy uwage iż królik jest osowiały, leży wyciągnięty i bardzo wolno oddycha, nie reagował także na banana (jego przysmak). Zwierzaki zawsze chorują w weekend po godzinach przyjęć weta, taki psikus z ich strony ;) Gdy mieliśmy schodzić do samochodu królik odszedł z tego świata, koło godziny 17:05. Nawet nie zdążyliśmy pojechać do weterynarza, aczkolwiek wątpię aby Pan z kliniki czynnej 24h na Kartuskiej w Gdańsku wykrył schorzenie króla, gdyż mamy nie miłe doświadczenia z tym wetem który na wszystko podaje witaminy i nic więcej. Jest nam strasznie smutno i przykro :( Nie było żadnych powodów do nie pokoju.
Oto jego zdjęcie Kolo-Koleszko :
http://img10.imageshack.us/img10/1743/obraz018yv.jpg
-
Strasznie mi przykro :( Króliczek był prześliczny ;(
-
bardzo współczuję ogromnej straty :( koleszko był ślicznym króliczkiem.
Nie wiesz ile miał miesięcy ten króliczek, na zdjęciu wyglądał mi na bardzo młodego.
Czym go karmiłaś?
3majcie się jakoś :przytul
-
Śliczny był królasek. Ale dlaczego miał zdjęcie w wannie ??
-
Przykro mi :( słodziak z niego :(
-
Śliczne maleństwo za TM. Bardzo mi przykro.
-
Współczuję Ci bardzo.. :( :icon_3m_sie
-
nie znamy dokładnego wieku Uchola, przygarnelismy go gdy był bardziej wyrosniety od swoich kumpli z zoologicznego. Miał około 3,5 roku. Zdjęcie było wykonane w wannie ponieważ zaprzyjaźniał sie z drugim królikiem ;) Zaraz po przyjeździe do domu, włozylismy oba do wanny aby były na neutralnym gruncie (wyczytana porada z forum). Karmiony był granulatem alex, siano, i przysmaki : suche lub świeże warzywa lub owoce np marchew, słonecznik, banan, jabłko itp. Był bardzo czystym, rozbrykanym i wesołym królikiem. Dziękujemy za słowa otuchy. Pozdrawiam
-
Każdy kiedys musi odejsc z tego swiata i isc do lepszego swiata gdzie nie ma tam zadnych wladz ani nakazow i zakazow krolis juz tam dotarl.Współczyję Ci straty.