Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Akcesoria i DIY - czyli Zrób To Sam => Wątek zaczęty przez: Gabrys w Wrzesień 08, 2010, 19:35:35 pm
-
Witam,
Zapewne byl tutaj juz taki watek ale niestetety nie zdolalem znalezc. Jakie waszym zdaniem jest najlepsze podloze dla uszatka? Bo dotychczas Gabrys ma calej powierzchni klatki wysypany zwirek drzewny firmy "PINIO", a w miejscu gdzie zalatwia swoje potrzeby(w rogu klatki) jest go wiecej. Na to sianko, oczywiscie w "toalecie" staram sie zeby go nie bylo.
Z tego co wiem nie jest to najlepsze podloze, chociaz moja kochana Pysia "Kroliczyca" zyla na takim 10 latek i wszystko bylo swietnie. Dodam , ze kroliczek ma 1,5 roku;)
Jest to moj pierwszy post tutaj, wiec jesli cos zle zrobilem prosze mnie poprawic.
P.S Witam wszystkie kroliki jak i wlascicieli;) :icon_smile2
-
Moim zdaniem żwirek tylko do kuwety. Żwirek na całej powierzchni klatki może powodować odparzenia łapek a poza tym pyli co jest niezbyt zdrowe dla uchola. Najlepiej aby w klatce było samo je dno czyli plastik - w ostateczności może być jakiś dywanik ale trzeba uważać bo uchole czasami go nieźle demolują. Sianko trzymamy w paśniku.
Polecam też zapozanie się z forum oraz stroną http://www.miniaturkabeztajemnic.com/podloze.html
-
Na calym dnie nie ma sensu wysypywac zwirku.
Zamiast tego mozna wkladac np. stare podkoszulki lub reczniki. Czasem kroliki przekopuja je dla zabawy, ale czasem wola nic nie miec. Dywaniki (jak i wszystko zreszta) trzeba bedzie wymieniac, bo na pewno zostana podgryzione.
-
OK, ale jaki zwirek? Slyszalam, ze ten dla kotow za bardzo pyli...Kupilam na probe worek takiego specjalnego zwirku dla krolikow, ale cena jest powalajaca, 10x drozsze od kocich. Wiec co?
-
Statystycznie, tanio wychodzi kupić pellet- w Szczecinie ok 20 kg kosztuje 25 zł :)
-
moana, a jaki zwirek kupilas? Jestes w PL czy w Irandii?
-
Jestem w Irlandii... Oni tu wszyscy polecaja trociny, szczerze mowiac... Sprawdze nazwe zwirku wieczorkiem.
-
W Uk w supermarketach sa drewniane zwirki np. morrison ma swoj 'markowy', Asda ma zwirek Boba Martina itp.(nie wiem jakie markety sa u ciebie). Ja zamawiam papierowy zwirek przez internet.
Moze polecaja trociny, bo wiekszosc osob trzyma krole w tych drewnianych klatkach na zewnatrz i 'wyscielanie' takich klatek zwirem to faktycznie byloby bez sensu. Ale w domu, do kuwety mozna stosowac zwirek, wazne, zeby nie byl zbrylajacy. Ja znam drewniane lub papierowe i nie sa one jakos zabojczo drogie. Mus to mus ;)
-
Poszukaj u siebie moana: (http://www.ukpetfood.com/ekmps/shops/ukpetfoodcom/images/woodbase-cat-litter-30ltr-170-p.jpg)
-
Dziewczyny, dzięki! Dam znać co znalazłam. :)
-
Kupiłam wreszcie drewniane granulki do Lolkowej toalety. Odradzali mi to strasznie w sklepie, że ponoć króliki mają tendencje do jedzenia tego... Lola tego nie je za to chętnie na to sika i zostawia bobki. Nie śmierdzi i wszyscy zadowoleni.
-
Moana, nawet jeśli będzie podjadać to nic. Prawie każdy królik na forum to robi :)
-
Witam .
Chciałem się poradzić czy podłoże które stosuje jest odpowiednie .
Otóż na spód klatki daje niewielką ilość trocin , na to daje taką ceratę na całą długość i w kąciku toaletowych jest żwirek pochłaniający mocz , dobre umeblowanie?
-
Mi się wydaje że trociny są niepotrzebne, wręcz niewskazane nawet jeśli leżą pod ceratą, rociny pylą i źle działają bodajże na wątrobę. Jeżeli królik załatwia się tylko do kuwety i nie ma słabości (tak jak mój) do obsikiwania miękkich rzeczy to zamiast ceraty możesz dać mu ręczniczek na którym będzie mógł się położyć. Latem preferuje się gołe dno klatki. U mnie w zagródce króliczej leży cerata na podłodze ze względu na to że Karmen nie jest sterylizowana i lubi siknąć za kuwetę. Pamiętaj, że żwirek dla królika do kuwety nie może być zbrylający
-
Żwirek mam zbrylający pani w zoologicznym jak i również weterynarz nie miał żadnych przeciska zań to tego .
A trociny mam z tego względu że "czasem" nie trafi do kuwety i wtedy mocz idzie pod ceratę i wówczas cerata się przykleja do podłoża co w konsekwencji prowadzi do generalnego porządku w klatce , dlatego te trociny są na dole ,aby na takie wypadki być przygotowany , jeżeli trociny nie są obsikane to szufelką odkładam je na bok ,i po porządkach służy jeszcze wielokrotnie , a co do trocin to nie słyszałem .
-
Ja też polecam żwirek niezbrylający.Mi sie robiło nie dobrze przy wkładaniu trocin do kuwety (drażniło mi nos) a co dopiero te małe królicze noski.
-
Jesli krolik zje ci taki zwirek zbrylajacy to moze zrobic sie u niego zator. A weta masz od uszakow? bo zaden weterynarz "kroliczy" nie poleci Ci takiego zwirku. Trociny pyla rzeczywiscie i podrazniaja uklad odechowy
-
Tak jak dziewczyny piszą, żwirek zbrylający nie powinien być w kuwecie bo królik może go zjeść. A wtedy będzie nieciekawie
Trociny pylą i niejednokrotnie króliki dostają na nie uczulenia, jak i podrażniają układ oddechowy. U człowieka podobnie się dzieje, bo wiadomo trocinki pylą.
Piszesz że króliś siusia poza kuwetkę... A jaką masz? Może lepiej by było kupić większą bądź głębsza? Wtedy nie będzie problemów z siusianiem poza nią.
-
Ja bym na dno klatki dala recznik lub taki chodniczek. Jak krolik pobrudzi to latwo uprac. Cerata i trociny? Oj mnie nie chcialoby sie tego sprzatac ;) Do kuwety najlepszy jest zwirek drewniany. Jest najbezpieczniejszy dla krolikow. Krolik siedzacy w kuwecie czesto wyjada sobie cekotrofy. Jesli taki zwirek przyklei sie do kupy i krolik zje to razem to moze byc nieszczescie. Zwirek zbrylajacy jest dla mnie jak beton. Straach pomyslec co by bylo gdyby nagromadzil sie w jelitach.
-
Ja mam w zagrodzie linoleum nie ceratę :oh: Linoleum na pewno nie przepuści moczu
-
Nie myślałem o linoleum , ale ciekawy pomysł,jeżeli chodzi o kuwetę kilka miesięcy temu poszłem do zoologicznego pytając panią sprzedawcę po ile sprzedają kuwety dla królów , najpierw zapytała się mnie czy żartuje a gdy powiedziałem że mówię serio wyśmiała mnie i powiedziała że dla królików nie ma żadnych kuwet .
Improwizowałem wziąłem pojemnik po lekach plastikowy wys 7cm i szerokość 40cm dł 35cm król z reguły robił to w kuwecie , ale czasem nie trafiał i cały apartament pływał w jego moczu,na tym Inga to polegało że cerata nie przesiąki wała moczu ,zaraz się wszystko kleiło i musiałem zrobić generalny porządek..A trociny staram się wybierać jak najgrubsze przez pył jest znikomy.A żwirek mimo ryzyka stosuje sprzedawca w zoologicznym sam go stosuje i nigdy żadnego problemu z tym nie miał.Nawet na opakowaniu jest napisane że jest dla kotów i królików.Czy to aby takie niebezpieczne . Jeżeli nie trociny, żwirek to co lepiej pochłonie wilgoć i nieprzyjemny zapach ?
Uważam że popadamy w lekką paranoję wszystko królom zagraża,rozumiem oczywiste sprawy w diecie w podłożu , ale czy to nie jest lekka paranoja , królik zarówno jak człowiek cały czas jest narażony na niebezpieczeństwo i nikt z Nas temu nie zaradzi .
Oczywiście dziękuje za Wasze opinie ,ale nie podzielam ich . Bo komu tu ufać jak nie weterynarzowi , sprzedawcy w sklepie ,czy producentowi,który wypuszcza na rynek towar który musi być przebadany itp...W dzisiejszych czasach nikt na opakowaniu nie może napisać "dla użytku kotów i królikom",aby to napisać trzeba mieć zaświadczenie naukowe,które na-pewno jest i testy były przeprowadzone które dopuściły ten produkt na rynek .
Pozdrawiam
-
Hero, ile masz lat?
Za jakiś czas wyrośniesz z takiej nawiności.
Gdybym ufała sprzedawcom w sklepie (których spora część, jest nastawiona na zysk, i wciska byle co) czy producentom, to chyba zabiłabym swojego króla nieodpowiednią dietą, itd.
Skoro na rynku są np. dropsy dla królików, tzn, że są dobre i mamy je dawać?
Jeśli sprzedawca powie Ci, że królik to gryzoń, to uwierzysz?
Żwirki zbrylające, i trociny są fatalne, i nie powinniśmy ich u królików stosować.
-
żwirek drewniany jest tani, wydajny i pochłania zapach moczu a do tego jest bezpieczniejszy dla królika. Ja również stosuję linoleum, żeby w razie posikania nie niszczyć dna klatki, na linoleum kładę mały chodniczek ciągle niestety prany bo Clo lubi go podsikać. Co do kuwety wystarczy wziąć taką niby kocią, zwykłą plastikową, na tyle ciężką aby królik nie przewrócił. Nie muszą to być jakieś specjalistyczne kuwety, ważne aby spełniały swoją funkcję ;)
-
W dzisiejszych czasach nikt na opakowaniu nie może napisać "dla użytku kotów i królikom",aby to napisać trzeba mieć zaświadczenie naukowe,które na-pewno jest i testy były przeprowadzone które dopuściły ten produkt na rynek .
Kazdy kto chce moze tak napisac i taka jest prawda. To nie sa leki, ze potrzebuja specjalnych testow. Zwirek drewniany jest odpowiedni dla krolika. Inne zwirki nie sa dobre. A producenci moga napisac wszystko, zeby towar sprzedac. Moga napisac 'karma dla krolika' na mieszance ziaren, 'Dropsy dla krolika' na dropsach zawierajacych cukier i mleko, ktorych kroliki nie powinny spozywac.
Bo komu tu ufać jak nie weterynarzowi , sprzedawcy w sklepie ,czy producentowi,który wypuszcza na rynek towar który musi być przebadany itp...
Niby tak. tak powinno byc. Ale przez to 'zaufanie' wiele kroliczkow nie ma juz wsrod nas :( Powinno sie sluchac kogos kto ma doswidczenie. Producent chce sprzedac i zarobic, sprzedacy w wiekszosci przypadkow tak samo. O niekompetentynych wetach, ktorzy sie 'znaja' to juz osobny rozdzial...
-
Czy do kuwety królika nadaje się pellet ze słomy pszenno-rzepakowej? Może ktoś wie, czy tak samo wchłania mocz.