cyt
Pokazuje inna strone, ale nie zamierzam sluchac textów, ze "trzymam krolika na minimum"
raz , że nie kierowałam tych słów do ciebie tylko ogólnie, ale uderz w stół a nożyce się odezwą...
Można trzymać królika w klatce i dawać rolkę po papierze. A można kupować dywaniki, tunele wiklinowe, kule smakule, paśniki itd To miałam na myśli, kłania się czytanie ze zrozumieniem
U mnie w Warszawie żwirek Pinio 10 litrów kosztuje 16 zł, ma wymieniany żwir co dwa dni. To jest max na miesiąc paka. Drugie 16 zł idzie na paczkę Cuni Complete. Warzywa- pęczek włoszczyzny 4 zł, sałata 3.50, cykoria 5 zł (3 sztuki), reszty nie liczę - nać pietruszki, koper, buraczki, ogórki, seler naciowy.
Mieszkajac w Warszawie nie mam warunków zapewnić królikowi zabawy na świeżym powietrzu, stąd dostaje zabawki- po to, żeby się nie bawić meblami. Nie jest to dla mnie zbędny wydatek, ale zapewniający królikowi zajęcie.
Dla mnie realny koszt utrzymania królika to ok. 100 zł na miesiąc nie wliczając wizyty u weta , która ogólnie wynosi koło 20 zł. Za obcinanie pazurków nie płacimy bo króliś daje je sobie obcinać w domku.
Co do zwirku- tak, nie kupuję królikowi najtańszego żwirku z carefura, który śmierdzi.