SaiSensei, a kupilas ja w sklepie zoologicznym? Jakiej wielkosci wtedy byla? Tzn. taka jak ludzka dlon, wieksza?
Co do testow, to wiem, ze np. szczurki na ktorych wykonuje sie testy na uczelniach, sa po zakonczonej pracy usmiercane. Jest ustalona data i studenci maja szanse, zeby je wyratowac. Natomisat z komercyjnego laboratorium zwierzeta chyba nie wychdza zywe. Ale glowy nie dam, bo nie wiem jak to wyglada.
W wiekszosci przypadkow zwierzaki do zoologow trafiaja z gieldy zoologicznej. Warunki w hodowlach i na gieldach sa jakie sa i moze krolik ulegl wypadkowi. Z tego co wiem, to rasowym krolom robi sie tatuaze w uszach (okropnosc).
Na forum byla krolinka z dziurka w uchu, ktora byla wlasnie po ugryzieniu przez innego krola.
Naprawde trudno powiedziec, czy krolik na ktorym byly robione testy mogl trafic na sprzedaz. Ja szczerze watpie.