Autor Wątek: Pogryzione kable  (Przeczytany 6257 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

MrsKrolisia

  • Gość
Pogryzione kable
« dnia: Październik 01, 2010, 19:53:51 pm »
Mój królik zjadł mnóstwo kabli.
Nie da się ich schować za meble, i nie będę przykrywała żadnymi poduszkami !
Mój tato mówi, że jak zje jeszcze jeden to go oddamy !

Moje pytania:



1. Czy działają takie osłonki : ?
2. Jak inaczej można zabezpieczyć ( nie będę ciągle nad nim stać i go pilnować, więc PILNUJ GO odpada! ) ?

ODPOWIADAJCIE W PUNKTACH !

Prosiłabym o wyczerpujące odpowiedzi !

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 01, 2010, 20:07:11 pm »
1. Osłonka ma teoretycznie spowolnić pogryzienie kabla przez królika, bo na dobrą sprawę, większość osłonek jest z plastiku, tylko, że nieco twardszego, więc i tak da się pogryźć.
No, chyba, żeby kupić osłonkę aluminiową albo taką "skrzynkę"( nie wiem jak to inaczej nazwać), do której się upycha kable i zamyka ją- widziałam na necie gdzieś, nie mogę teraz linka znaleźć.

2. Puścić kable górą. Nie wypuszczać królika bez nadzoru przy kablach.

I może nieco spokojnie? Nie wiem jak ty, ale ja odebrałam twoją wiadomość, tak, że ty na nas- użytkowników krzyczysz- netykieta obowiązuje, trochę mniej wykrzykników, bo to nie nasza wina, że królik ci tnie niezabezpieczone kable  :icon_confused
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

MrsKrolisia

  • Gość
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 01, 2010, 20:23:31 pm »
Wykrzykniki jakoś tak z przyzwyczajenia stawiam, i jak by co to do was nie krzyczę.
Nie denerwujcie się  :icon_biggrin

Offline Anuszko1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 203
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 01, 2010, 21:21:21 pm »
Ja kable przykrywam kocami, poduszkami, kartonami, tak żeby królik nie miał do nich dostępu gdy biega. Wnękę pod biurkiem zakrywam kartonem, wszystkie wiszące kabelki owijam szmatkami, ubraniami itp... Te osłonki o których mówi Iskra to są listwy kryjące na kable takie skrzyneczki z grubego plastiku w które chowa się kable. Tego królik na pewno nie przegryzie, przeważnie są białe, o różnych szerokościach w zależności od tego ile kabli chcemy tam schować... Dostaniesz je w większości sklepów elektrycznych a także w Castoramie, Lerła merlę (wiem że to sie inaczej pisze  ale nie wiem jak), Obi, Bricomarche itp...  Zapewnij króliczkowi, kartonowe pudła i gałazki do zabawy, może znudzi mu się szatkowanie kabli, jak będzie miał plac zabaw który może zjeść :D Domki, tunele, łatwo je zrobić i są za darmo (z kartonów i gałązek)  :D
Moje małe zoo :)

Pani Misiowa

  • Gość
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 01, 2010, 22:15:57 pm »
w katalogu IKEA na str. 225 jest coś co nazywa się 'SIGNUM uchwyt na kable' i kosztuje 29,99. Przyczepia się to do biurka/stolika/szafki za pomocą 2 uchwytów. Kable są u góry w rynience z materiału. Wygląda nie najgorzej na tym zdjęciu, na żywo jeszcze tego nie widziałam.
Może warto spróbować.

Króliki mają to do siebie, że gryzą różne rzeczy kiedy się nudzą...i nie tylko kiedy się nudzą. Taka ich królicza natura. Nie zdawaliście sobie z tego sprawy zanim kupiliście królika?

Offline Aaltheya

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 94
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 01, 2010, 22:40:40 pm »
Mój zjadł mi 2 zasilacze do laptopa, ładowarkę do komórki, głośniki do kompa, kabel od anteny do tv i 2 razy myszkę, za którą zapłaciłam kupę kasy, bo dużo grałam w necie i musiałam taką mieć. I nadal je te kable, bo nie ma siły, żeby go zatrzymać, ale z tym się trzeba liczyć. Ja zakrywam poduszkami i mam kable w jednym miejscu w pokoju, żeby mieć go na oku kiedy sobie kica.
Może to jest wyjście?
"Przyjdzie czas, gdy ludzie tacy jak ja będą patrzeć na mordercę zwierząt tak samo jak teraz patrzą na mordercę ludzi." - Leonardo da Vinci

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 01, 2010, 22:43:26 pm »
jak narazie Lukier ma na sumieniu tylko kabel od głośników, ale jest ze mną dopiero od 2 tygodni, więc wszystko przed nami :P
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Aaltheya

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 94
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogryzione kable
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 02, 2010, 08:18:04 am »
:D to jeszcze pewnie pokaże na co go stać. No ale obojętnie ile tych kabli Parówa mi zje, to i tak będę go kochać najmocniej na świecie :)
"Przyjdzie czas, gdy ludzie tacy jak ja będą patrzeć na mordercę zwierząt tak samo jak teraz patrzą na mordercę ludzi." - Leonardo da Vinci