Ile on ma i jak dlugo jest po kastracji ?
Wchodz do niego zawsze w gumiakach i pozwalaj mu sie gryzc. Niech zobaczy, ze to na Tobie to nie robi zadnego wrazenia. Zero reakcji. Mozesz tez wyprobowac spryskiwacz czy to na niego dziala, jesli odskoczy to pol sukcesu, jesli nie to pozostaje wersja z gumiakami.
Przysmaki podawaj mu albo o dlugich lodygach albo na dlugiej drewnianej lyzce, ale zawsze w momncie jak jest grzeczny, jesli bedzie wymuszal nie reagujesz, olewasz go.
Mozesz go glaskac, ale szczotka o dlugiej raczce np. takiej do kapieli. Niech zobaczy , ze krzywda mu sie nie dzieje, no i jak zaatakuje to szczotka nie zareaguje
Wiem, ze to moze wydawac sie dziwne, smieszne i jest na prawde mozolne, ale mozna odniesc sukces, pod warunkiem, ze nic mu nie dolega, mam na mysli zdrowie.