Autor Wątek: Warszawa - tymczas na 3 dni 19-21.09.2010 pilnie poszukiwany  (Przeczytany 3568 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline czarnykot

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Warszawa - tymczas na 3 dni 19-21.09.2010 pilnie poszukiwany
« dnia: Wrzesień 08, 2010, 16:43:30 pm »
Mam bardzo gorącą prośbę - mam wyjazd służbowy w terminie 19-21.09.2010. Tak się pechowo złożyło, że moi domownicy są w tym czasie na urlopie. Pytałam znajomych, czy nie mogliby przez te trzy dni przetrzymać KryśkoRyśków, ale niestety nie jest to możliwe.

Czy ktoś z Was mógłby przechować moje dwa królisie przez trzy dni (a właściwie dwa i pół, bo tylko przez część niedzieli). Oczywiście przywiozłabym wszystko - pokarm, sianko, kuwetę, żwirek i klatkę. To bardzo dla mnie ważne! Jestem z Warszawy, mam samochód, podjeżdżam i je przywożę, a potem zabieram wieczorem we wtorek.

Bardzo proszę o pomoc!   :blaga:
Kryśkoryśki

józwa

  • Gość
Odp: Warszawa - tymczas na 3 dni 19-21.09.2010 pilnie poszukiwany
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 08, 2010, 19:59:55 pm »
moge przechowac ale mieszkam w legionowie pod wawa
jesli nie znajdziesz nic lepszego to zapraszam :)

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Warszawa - tymczas na 3 dni 19-21.09.2010 pilnie poszukiwany
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 11, 2010, 18:12:46 pm »
też mogę przechować,mieszkam w mińsku maz.

Offline czarnykot

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Warszawa - tymczas na 3 dni 19-21.09.2010 pilnie poszukiwany
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 15, 2010, 21:32:25 pm »
Moje drogie, najmocniej Was przepraszam, nie wiem, jak to się stało, ale nie zauważyłam tych odpowiedzi. Wiem, że jest grubo po czasie, ale chciałam wyjaśnić, dlaczego się nie odzywałam. Bardzo dziękuję za dobre chęci, na szczęście w końcu tymczas nie był potrzebny, co się jednak okazało dopiero w ostatniej chwili, gdyż moja koleżanka zdecydowała się przechować zwierzaki - jednak i jej nie musiałam kłopotać, gdyż okazało się, że moja rodzina wróciła z urlopu tydzień wcześniej. Przepraszam najmocniej za zamieszanie, zapewniam, że wywołane niecelowo. Wstyd mi teraz, ale najzupełniej szczerze - odświeżałam wątek przez jakiś czas po jego umieszczeniu i nie widziałam odpowiedzi. Do tego ustawiłam automatyczne powiadamianie o odpowiedziach i nic nie przyszło... Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie.   >:( ???

Bardzo poproszę moderatora o jego zamknięcie.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2010, 10:01:23 am wysłana przez bosniak »
Kryśkoryśki