Zdania są podzielone. Ja osobiście odradzam. Polecana pani doktor zlekceważyła objawy chorobowe mojej Milusi. Nie użyła nawet stetoskopu, jedynie pomacała brzuszek. Stwierdziła, że królik jest całkowicie zdrowy, a to, że ma czkawkę, trwającą non stop 24 godziny i problemy z bobkami, to tylko przejściowy kryzys samo przejdzie. Nie chciałam wyjść z gabinetu, bo pod skórą czułam, że coś jest nie w porządku, pani przepisała witaminki. Dwie godziny później w gabinecie na Roztworowskiego Pani weterynarz podeszła do problemu poważnie, zrobiła niezbędne badania i zastosowała odpowiednie leczenie. Króliczek bez tych leków mógłby nie przeżyć. To są moje przykre doświadczenia z tego gabinetu. Za to z pełną odpowiedzialnością polecam Ci właśnie gabinet na Roztworowskiego 1 na Pogodnie. Doktor Wróblewska ma spore doświadczenie w leczeniu królików.Leczy większość SPK owskich uszu. Kastrowała i sterylizowała wszystkie moje króliczki (oprócz Pusi, która jest z Krakowa) Czasem lepiej dalej pojechać, niż żałować wyboru złego weterynarza. Pozdrawiam