Praktycznie wszystkie poznańskie królasy były u Hannelli bo nie mieliśmy gdzie ich trzymać, a jak niektórzy pamiętają poznańskich królasów zawsze było bardzo dużo. Królasy nigdy źle nie miały i nie mają, ale takie jak np. Kunia potrzebują większej uwagi ze strony człowieka i dlatego dobrym rozwiązaniem będzie dla niej inny DT.