Piszę w imieniu dziewczyny, która adoptowała króla i wzięła teraz drugiego na DT. Oba samce niekastrowane. Latają w jednym pomieszczeni oddzielone płotkiem. Problem w tym, że pierwszy królik praktycznie przestał jeść odkąd jest ten drugi na DT. Jest ewidentnie zazdrosny, mimo, że właścicielka poświęca mu więcej czasu, żeby nie czuł się odrzucony. Czy to minie? Bo jeśli nie będę musiała na gwałt szukać nowego DT dla uchola a on i tak biedny jest bo dopiero co ze schroniska po ponad roku siedzenia w klatce wyszedł i nawet biegać nie umie, chodzi ciężko jak słoń.