Historia jest następująca:
Poproszono mnie o znalezienie domku dla króliczki i zamieszczenie tego ogłoszenia:
pewien chłopiec kupił sobie królika w sklepie zoologicznym, królik gryzł (no bo i jak, przecie nie oswojony) poszedł więc do innego sklepu i królika oddał...
Królik jest w Krakowie u osoby, która pracuje w sklepie, do którego króliczkę podrzucono.
Króliczka jest ruda, miniaturkowata i młoda - będzie miała niecałe pół roku.
Do oddania ze wszystkim: klatką, wyposażeniem itp.