.Ogólnie to jedna sprawa zaczęła mnie zastanawiać,za te 40zł Allegrowicz wykupił królinkę i klatkę setkę.Ciekawe ile osób korzysta na takich aukcjach i za grosze kupuje duże klatki,z królikami robiąc potem nie wiadomo co
Tamcia, ja tez się już zastanawiałam nad tym. NA samym początku, jak zaczęłam śledzić aukcje, to mnie to właśnie zaintrygowało. Poza tym samica jest ładnym królikiem. I myślę, że ten hodowca nie zawahałby się dalej jej rozmnażać.
Inna sprawa, że czytam wiekszość wypowiedzi na forum i wiem, że jest sporo dziewczyn, które świetnie godzą bycie mamą z posiadaniem zwierzaków. A ludziska pozbywający się królików (i innych futer), to myślą, że jak napiszą, że spodziewają się dziecka, to to jest takie super wytłumaczenie. Zdaję sobie sprawę, że czasem są wyjątkowe sytuacje w domach itd. Ale raz, że to są pewnie jednostkowe przypadki, że naprawdę ktoś musi. A jak się bierze zwierza, to chyba trzeba sobie zdawać sprawę z tego co dalej jak się będzie chciało mieć rodzinę itd.