takiego dostałam maila od pani, gdy zapytałam o królinię
królica ....jest spokojna lubi głaskanie karmimy ją suchym pokarmem ,ale lubi też marchew sałatę a najbardziej ogórka zielonego biega po mieszkaniu zależy od czasu jaki moge dla niej poświęcic ,niestety nie ma żadnych szczepień bo dopiero po czterech miesiacach ponoc sie szczepi , jak narazie nic mi jeszcze nie pogryzła .wyjeżdżamy przed świętami trudno mi teraz określić na jak długo tak że bardzo się nie spieszy ale wolałabym już zapewnic jej jakieś dobre ręce ,no wie pani o co chodzi , aby nie do gara poza tym to fajny królik bardzo lubi brykać po podłodze bawić się z dziećmi lubi się przytulać .naturalne jest jednak że będzie się musiała przyzwyczaić do nowej atmosfery , może byc troche smutna to wtedy wystarczy częściej ją brać na ręce i głaska.mam dla niej smycz ale jej nie uzywalam ponoc dopiero po szczepieniu można z nia wyjśc na dwór
w odpowiedzi napisałam o SPK, o darmowym oddaniu, że tutaj się szuka dobrych rąk, a nie byle jakich, żeby nie trafił na karmę, itp
po drugim mailu bez odzewu
no i ktoś zalicytował... czyli pewnie wolą sprzedać za kasę, a byle gdzie
ps.s ciekawe,czemu na fotach pusta klatka. Sami widzą, jak tragicznie wygląda królikm w tak małęj klatce..
Ja zaproponowałam tymczas u siebie, mieszkam w tym samym mieście. 2 dni bez odpowiedzi