a może jak by miała towarzysza wykastrowanego samca to przestałaby cię nękać.
Moja tymczasowiczka Kitka też mnie drapie, szczypie, uspakaja się, gdy ją głaszczę, ale przecież nie będę ją głaskać przez 24 godzin. Po prostu mała się nudzi i w ten sposób daje do zrozumienia, że potrzebuje czegoś więcej niż dobrego żarcia, zabawek w postaci szmatek, tunelika, kartonika, maskotek.