Autor Wątek: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?  (Przeczytany 13249 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Inga

  • Gość
Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« dnia: Sierpień 18, 2010, 15:08:58 pm »
Ja nie przerabiałam jeszcze z Karmelem roku szkolnego, bo mam go od czerwca, więc rok szkolny już się kończył ;) Dziś - kiedy wakacji zostało niespelna 2 tygodnie, obmyślam co będzie z Karmelem, kiedy będę 6-7 godzin w szkole. Nie mam serca zostawić go w klatce na praktycznie cały dzień. Więc wymyśliłam :)
W biurkach jest takie wgłębienie, gdzie wsuwa się fotel (mam nadzieję że wiecie o co chodzi :p) Wyłożyłam podłogę tego wgłębienia gazetami i ręcznikiem i postawiłam klatkę karmela wyjściem do tego wgłębienia. Klatkę przysunełam do biurka, żeby nie wymsknął się szparą między klatką a biurkem, kuwetę wystawiłam na zewnątrz, w klatce zamontowałam hamak. Kiedy będę szła do szkoły otworzę mu klatkę i będzie mógł sobie wkicywać do klatki i na zewnątrz. Wiem że to wgłębienie to nie jest duż powierzchnia, ale uszka nie będą musiały patrzeć na zamkniętą klatke. Paśnik jest przyczepiony do klatki  stroną do pokoju, nie do wgłębienia, tak więc jak ja będę w szkole, to zawsze ktoś wpada nawet na chwilę do domu, to da około 12.00 coś karmelowi do żarcia, nie trzeba się gimnastykować, bo paśnik wystawiony w stronę pokoju. Ja oczywiście przed wyjściem do szkoły dam mu jeść  i go trochę wypuszczę. Ogólnie mój plan jest taki (kiedy nie miałam królika wyglądał podobnie ;)

5.45 rano - Pobudka, gimnastyka do godziny 6.00.
6.00 - wypuszczam papugę na 10 minut, daję jeść karmelowi, szykuję jedzenie "na potem" żeby mu ktoś kto w domu będzie dał, wypuszczam karmela na 10 minut.
6.10 - ubieram się
6. 20 - idę z psem na spacer, chowam do klatek papugę i Karmela.
6.30 - wracam do domu, jem śniadanie, szykuję się do szkoły.

Kurde, jak trzoda chlewna  :hahaha

Co myślicie o tej klatce z wykorzystaniem wgłębienia w biurku?

EDIT:
Co wy robicie z królami jak idziecie do pracy/szkoły?

megana88

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:15:14 pm »
Zamykam w zagrodzie.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:17:51 pm »
A jak dużą masz zagrodę?

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:18:33 pm »
zamykane w swoich kawalerkach

megana88

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:21:07 pm »
w prostokącie 120x60cm, w obwodzie 360cm

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:25:43 pm »
Zuzanna ma klatke setke a Toffi kojec. Pracuje czasem od 9 do 20 wiec inaczej nie da rady

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:28:36 pm »
Wow, megana, król nie powinien narzekać ;) A co myślicie o tym co ja zamierzam zrobić? Wiem, to nie jest duża powierzchnia, ale wg najgorszy widok dla królika to zamknięta klatka na 6-7 godzin. Przynajmniej będzie mógł sobie wykicać za klatkę...

sensualpassion

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:41:19 pm »
hello  :heej mój królik jest w klatce, nie sądzę, żeby to byla dla niego tragedia, bo zarowno przed i po pracy 6h mojej tylko w weekendy, jest wypuszczany. Pozatym rzadko tak sie dzieje. Jednak w wiekszosci przypadkow jest w domu moj narzeczony i go wypuszcza. Teraz odbywa tez kary bo sika.

Ogolnie Twoj pomysl jest nieco kiepski ze względu na gazete, królik podkopie sie pod material i podgryzie gazete, a wtedy moze umrzec nawet. Nie ma kabli od komputera tam pod biurkiem? moze tez podgryźć mebel.

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:45:32 pm »
To nie taki głupi pomysł. Ja też mam takie wgłębienie i by się u mnie sprawdziło, gdybym kończyła wcześniej niż do 14, bo później rodzice by zaraz krzyczeli. Mam wgłębienie w swoim biurku, ale tam jest po prostu multum kabli, a u siostry pluszaki, ale to nie problem je gdzieś przenieśc. W sumie mam klatkę 100cm, ale już zamykanie na noc jest dla mnie strasznym widokiem :) Kropkę jeszcze mogłam w ogóle nie zamykac, bo ona poza dywan nie wychodziła. Z Axą jest inaczej. Jak tata miał na popołudnie to siedziała w klatce tylko 2-4 godziny, a jak nie było nikogo to takie 5-8 godzin. Podsunęłaś mi całkiem dobry pomysł, dziękuję :D


Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:55:21 pm »
sensualpassion, na szczęście Karmel nie ma w zwyczaju obgryzania mebli ani kabli, jednak ja o tym pomyślałam wcześniej hihihi ;) Mam siatkę, którą odgrodzę kable od karmela. A tak to nie ma możliwości pogryzienia mebli, bo jedna odstająca listwa będzie odgrodzona razem z kablami, a reszta to gładkie ściany biurka. Gazety u nas się sprawdzają, bo Karmel nie kopie :) Poza tym może dla twojego królasa zamknięcie w klatce to nie tragedia, ale mój przeżywa to tak, jakby to były ostatnie sekundy jego życia tuż przed włożeniem do terrarium węża, więc szkoda mi go zostawiać na tyle godzin samego, zamkniętego w czterech ścianach klatki. On tak przeżywa to zamknięcie w klatce.
NEKIERTA, porozmawiaj z rodzicami, wytłumacz że nie przegryzie kabli bo odgrodzisz siatką, powiedz że będzie spokojniejszy, nie będzie niszczył, że dla niego koszmar być zamkniętym w klatce na tyle godzin. Proszę :)

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:00:54 pm »
Inga, u mnie nawet siatki nie potrzeba by. Po prostu bym postawiła klatkę tak, jak Ty masz zamiar i może jakoś ręcznikami ogrodziła górę, żeby nie wyszła. Moi rodzice już są uczuleni na nią po tym jak dwa dni temu przegryzła w 3 minuty dwie ładowarki. Ale myślę, że jakoś da się to załatwic. Tylko jeszcze jeden czy dwa kable we wgłebieniu musiałabym odgrodzic, ale to sie da załatwic :)


Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:02:20 pm »
8:30 Wypuszczam Pusię z klatki (na noc jest niestety zamykana bo potrafi pół nocy drapać w drzwi i nie daje spać).
8:35 Uzupełniam Mefistowi i Pusi miski, sprzątanie kuwet.
Resztę dnia spędzają na wolności (Mefisto w zasadzie nawet nie ma klatki).
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

sensualpassion

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:24:23 pm »
Inga,
o kurcze...moj tak niema...biedny, faktycznie boi sie klatki.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:35:10 pm »
Jak są wakacje to i tak większość czasu spędza poza klatką, ale w roku szkolnym szkoda mi go tak zostawiać, jeszcze zdziczeje o_O Własnie na spróbowanie tak zrobiłam, kicowi chyba lepiej, raz pobuja się na hamaku, razy wyjdzie z klatki i wejdzie do kuwetki (z której itak nie korzysta, ale uwielbia ją) wrzuciłam mu nawet pluszaka :D
Nekierta, lepiej karton postaw na klatce, albo zrób z kartonu taką ścianę, bo mój skubaniec przekicuje, zrobiłam mu ścianę aż do szuflady. Lepiej i ty zabezpiecz, żeby nie przeskoczył klatki, bo jak nikogo nie będzie a krol sie wydostanie to będzie bieda  :nie_powiem

Celticgirl

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:36:37 pm »
Ja moje 2 króle zostawiam na wolności. Nawet już nie maja klatek, powiem szczerze że jest spokój. Zajmują się sobą i wydają się być wyluzowane

Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:46:37 pm »
u nas podobnie, bazyl lata 24 wolno. klatki tez nie mamy tylko dol zostawilam. wydaje mi sie, ze przez ta wolnosc nie niszczy mieszkania.

Celticgirl

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:50:28 pm »
kiedy Uchata była klatkowa (wypuszczałam ją kiedy tylko mogłam) to był sajgon!!! Właziła wszędzie i tylko szukała rzeczy do zniszczenia. Myślę że teraz jest wreszcie wyżyta no i ma kolegę który się z nią bawi i nadaje na tych samych falach

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 18, 2010, 17:08:18 pm »
Ja czasem wypuszczam chłopaków po 4 rano, kiedy to wstaję do pracy, do 6 łażą i idą na jedzenie. Czasem zostawiam Froga luzem, częściej nie bo boję się o niego. Closter ma teraz cały pokój dla siebie, zagrodzone ma tylko wyjście  z pokoju. Kiedyś zostawał zupełnie luzem w salonie, ale po wakacyjnym osikiwaniu wszystkiego musimy na nowo nabrać do niego zaufania :)
Na ogół jestem w domu koło 17 i od tej godziny chłopaki razem spędzają czas w salonie i na balkonie.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 18, 2010, 17:21:49 pm »
A ja bym się bała Karmela zostawić sam na sam z moim pokojem :nie_powiem  Niby nic nie niszczy, ale wiadomo co takiemu wpadnie do głowy :hahaha

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 18, 2010, 18:04:26 pm »
Inga, z gazetami też uważam, że nie najlepszy pomysł. Tusz drukarski jest po prostu trujący. Może wkładaj tam kawałek wykładziny albo coś w tym stylu. Rozumiem, że nie ma szans żeby królik wskoczył na klatkę i zwiał?
I mam pytanko co do planu porannego :). Dajesz sobie 10 minut na spacer z psem i zamknięcie dwóch zwierząt w klatce? Jakiś krótki ten spacer będzie chyba :)
Ja chodzę do pracy na 8. Na noc królik siedzi w klatce. Wypuszczam go ok 7 i biega sobie do 16 po kuchni (tam ma klatkę). Wszystko mam zabezpieczone tam więc głowa spokojna. A i tak większość czasu ktoś jest w domu i go dogląda co jakiś czas. Generalnie zawsze jak wychodzę to jest zamykany w kuchni. Ma tam zewnętrzną kuwetę i większość bobków robi do niej. Sika tylko do niej.

Offline jarek_1981

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Mężczyzna
  • :)
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 18, 2010, 18:09:40 pm »
a jak u nas wszyscy wychodzą z domu to króli zostaje zamknięty w klatce 100x50cm więc ma nawet dużo swobody, rano sobie biega po pokoju, wieczorkiem także i w ciągu dnia jak jest możliwość bycia w nim w pokoju, bo zostawić go samego to zaraz gdzieś ząbki zaczepi  :icon_twisted

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 18, 2010, 18:12:42 pm »
A ja właśnie wypróbowałam pomysł z wgłębieniem w biurku. Kable zabezpieczone, że nawet sprytny królik by się do nich nie dobrał. Axie się spodobało, myślałam też o jakieś półeczce z kartonu czy czymś, ale to by chyba jej tylko pomogło w ucieczce. Próbowała wyjśc bokami, gdzie jest mała szparka między klatką, a biurkiem. Wydaje mi się, że w biurku mogłaby spokojnie się położyc i miałaby tam miseczkę z granulatem oraz wodą. Inga, świetny pomysł. Podziękuję w swoim i Axy imieniu. Chociaż ten kawałek przestrzeni(53cm. na 57cm.) to nie dużo, ale jednak fakt, że klatka jest otwarta... :)


goldie

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 18, 2010, 18:32:25 pm »
mój jest 24h free :) jak zamykam go nawet na chwile to świruje a "luzem" jest grzeczny, od poniedziałku jest u mnie Momo, jego towarzyszka życia i jeszcze nie wiem, co zrobię jak wyjdę gdzieś na dłużej, wolałabym zostawiać je wypuszczone, ale to zależy jak się będą zachowywały.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 18, 2010, 19:22:52 pm »
Chlup, moja papuga jest przyzwyczajona,  że kiedy przychodzi pora zamknięcia nie ma się co wyrywać - jej złapanie i zamknięcie nie zajmuje mi nawet minuty :) Karmel też nie wydziwia, kica po pokoju, który jest zamknięty, jego złapanie i zamknięcie to kwestia minuty. Pies gdy usłyszy słowo spacer stoi pod drzwiamy - przypinamy smycz i idziemy. A spacer faktycznie krótki, kilkadziesiąt metrów po chodnikach ulicy na której mieszkam szybkim krokiem. Na prawdę to wszystko nie zajmuje więcej niż 10-15 minut :)

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 25, 2010, 13:03:53 pm »
Kiedy jestesmy w pracy Niusia przeważnie śpi sobie w swoim apartamencie 120 x 58 x 51cm.  :turla: Od godziny 17-tej do 24-tej swawola i róbta co chceta   :rotfl2 poza klatką w swoim pokoju   :DD

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 25, 2010, 23:31:40 pm »
Dzień u nas :)

Godzina 6.30 - króliki nastawiają jedno ucho, potem drugie. Zaczyna się odzywać zgłodniały brzusio...
7 rano- króliki po przeciągnięciu się i wysiusianiu zauważają, że ktoś zaczyna buszować w pokoju obok...
7. 10 - KTOŚ WYSZEDŁ! DO PRĘTÓW! CIĄGNĄĆ! SZARPAĆ! SKAKAĆ! ODGANIAĆ! JEEEEEEEEŚĆ!!!!
7.15- szaleństwo! Bubu z Trusiem ganiają jak oszalałe po zagrodzie, Rascal gryzie nagminnie pręty i stara sie otworzyć drzwiczki... i nareszcie, upragniona chwila! W misce ląduje cykoria z brokułą, natka marchwki, bazylia! Zajadają aż im się uszy trzęsa! Przez następne 10 minut słychać miarowe pochrupywanie...

7.30 - Bubu zalicza pad na podłogę, na boczku, macha wąsami, Truś myje się... Rascal biega po łózku i dobudza tych co lubią sobie pospać i specjalnie spuzniać się do pracy :mhihi

ok. 7.50- do 19 - króliki zajmują się swoimi sprawami. o 7.55 słychac jeszcze w kuchni jak Bubu energicznym szarpaniem zagrody żegna nas do pracy...
ok. 12 do 15 uszaki mają popołudniową drzemkę :) to wiem na pewno, bo widziałam juz nie raz gdy nie pracowałam.

O 19.30 - ktos wchodzi do pokoju, staje w progu i nastaje cisza... smiejemy się wtedy, że Rascal chowa za siebię cichaczem procentowe trunki, Truś karty, a Bubu odwraca uwagę bieganiem po zagrodzie w stylu "patrz na mnie! patrz na mnie!"

20- kolajcja królików i sytacja powtarza się z rana. Szaleńcze gonienie po klatce Rascal, Bubu z Trsiem przeskakują nad sobą co chwila. 10 min chrupania warzywek, smakołyków...

Od 19.30 do 24 Rascal ogląda z Marcinem filmy w sypialni, mysza zajmuje się chomikiem, forum, Bubu z Trsiem penetrują zakamarki pokoju króliczego (tego w którym jestem teraz, przed sypialnią). Miziamy się, skaczemy, bawimy kulą smakula itd. Chomik około godziny 22 zaczyna zabawę w kołowrotku...

Po 24 nastaje cisza nocna... do rana :) tak mniej więcej wygląda dzień z życia moich uszaków w ciągu tygodnia pracy :)

« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2010, 23:36:28 pm wysłana przez mysza »

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 26, 2010, 03:57:02 am »
A ja bym się bała Karmela zostawić sam na sam z moim pokojem :nie_powiem  Niby nic nie niszczy, ale wiadomo co takiemu wpadnie do głowy :hahaha
dokladnie, wcale sie nie dziwie, nie ma co wierzyc ucholom ze jak nigdy czegos tam nie zrobia to nagle nie zaczna :)
lucky praktycznie wiorkuje wszystko co mu w zeby wpadnie, szmaty, nie szmaty, nie daj Panie kabel jakis dorwie... tak ze trzeba naprawde uwazac z lobuzem ;)

Offline makareska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 26, 2010, 07:42:59 am »
A u nas mają królisie zagródke 150x80cm, ale i tak ciągle czekają żeby wyjść;]  :piesek:Jak jestem w domu, to staram się odrazu je wypuszczać. A może zamiast gazet to kupić jakis dywanik? Zawsze to grubszy i można wyprać



Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 26, 2010, 08:05:07 am »
makareska, zaliczałam gazety u Karmela, skończyło się na tym, że musiałam mu pomagać myć skoki :/  Więc znów wróciliśmy do niezastąpionych ręczników frotte :D

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 26, 2010, 11:05:45 am »
ja jak wychodzę zamykam Koszyczka w pokoju, ale on jest grzeczny jak aniołek tylko siknąć mu się zdarzy :D Tak to jest królikiem bez klatkowym :lol

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 26, 2010, 17:05:55 pm »
hihi, lucky wiorkuje i dywanik... jesli ma brzeg. cokolwiek w co sie da zab wczepic- nie ma szans ;)