Jeżeli z tym z Nowego Targu nie wypali to dwa się zmieszczą na pewno - chyba że dwa w jednym transporterku - chociaż to połowa drogi z Warszawy to powinnam dać radę i 3 transporterki zabrać - chyba że to będą jakieś duże klatki to nie da rady. Na pewno ułatwiło by nam umówienie się w Warszawie w miejscu gdzie nie trzeba by z drogi- trasy zjeżdżać. Mam też nadzieję, że uszatki są zdrowe i nie przeniosą mi na moje króle grzybów, świerzbu lub innych wirusów.
Zapewniamy pełen komfort - klima jest przeciągów brak - miłe towarzystwo
- nie śpiewamy, innych zwierzaków już nie zmieścimy więc obsługa ful-wypas, dodatkowe postoje, pojenie i świeże chwaściki i sianko do woli.