Ale takie postępowanie moim zdaniem wynika ze świadomej głupoty- przecież ci ludzie wiedzą, że bez wody królik nie powinien żyć, ale nie chcą mu jej dać( zabrudzi, rozleje itp), i dlatego tak mówią.
Mój wujek hodował króliki- na mięso. I co? Jakoś miały i wodę, i zieleninę, i dobrą paszę na zimę, i miały wybieg na lato, mieszkały w dużych, sprzątanych klatkach. A mój wujek prosty chłop, ale nawet on wiedział, że króle muszą mieć dobre warunki