Autor Wątek: króliki w Olsztynie  (Przeczytany 18396 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Aśśś

  • Gość
króliki w Olsztynie
« dnia: Sierpień 05, 2010, 13:21:36 pm »
w Olsztynie w centrum handlowym Alfa w zoologicznym ,,Rekin'' na ulicy Piłsudskiego są trzymane w bardzo złych warunkach króliki miniaturki i karzełki
4 króliki ( moim zdaniem za duze jak na karzełki) sa trzymane w akwarium 50 cm na 40 cm
króliki ledwo moga sie ruszyć
nie miały siana tylko najgorszej firmy mieszankę w miseczce !!
prosze was trzeba cos z tym zrobic te króliki sie męczą a co najgorsze samce są trzymane z samicami.
prosze o pilną pomoć :bukiet

Aśśś

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 05, 2010, 13:26:17 pm »
te króliki powinny mieć o wiele wiekszy wybieg i lepsze jedzenie

Misia1234

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 05, 2010, 15:10:59 pm »
Asiu , tam nie ma karzełków tylko lwy , i jest samica miniatutrka juz dorosła ktora rzeczywiscie jest trzymana w zlych warunkach , krolinki rzeczywiscie nie maja granulatu . za 2 tyg jade tam na umowna kontorle :)

Offline aneczka2939

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 526
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 05, 2010, 15:20:59 pm »
Niestety ale tak wyglądają warunki w prawie każdym sklepie zoologicznym.
Płotka, Kłębuszka. <33
Robinson
  • ,  Truś

sonia

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 05, 2010, 15:42:07 pm »
Zgroza placzek placzek placzek

kucharz19

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 20, 2010, 15:25:43 pm »
Jest ktoś z olsztyna, kto mógłby zrobić zdjęcia i rozeznanie terenu?

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 20, 2010, 15:33:05 pm »
Ja poznalam ostatnio chlopaka z Olsztyna - obronce zwierząt, dam Ci na privie jego namiar, spróbuje tez sciagnac tutaj na forum.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 22, 2010, 17:38:33 pm »
Jadwinia forumowa  jest z Olsztyna. Zaraz napiszę do niej na priwa.

tomekiapacz

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 23, 2010, 21:58:08 pm »
Witajcie, to ja jestem tym olsztyniakiem, który miał zobaczyć jak jest.
 Ok, już jestem i mogę napisać co widziałem, zdjęć niestety nie mam, bo nie mam takiej możliwości.
Otóż wszystkie gryzonie, małe i duże są trzymane w klatkach o tej samej wielkości. Nie wiem czy jest takie określenie jak standardowa klatka ale wszystkie były takie same więc może jest jakiś jeden rozmiar:)
Na moje oko klatki (raczej akwaria, bo są przeszklone) mają rozmiar 50x50. Jeżeli chodzi o małe gryzonie typu myszki to takie coś na pewno im wystarczy.
Królików zobaczyłem 4 sztuki, przebywające w jednej takiej właśnie klatce. Na moje oko miały możliwość manewru, mogły sobie chodzić. Nie znam się na tych zwierzakach więc nie wiem czy to im wystarczy. Z tego co się dowiedziałem to w jednej klatce są samce i samice. To chyba wszystko, mam nadzieję, że na coś się przydałem. Jeżeli będzie potrzebna jeszcze jakaś pomoc to nie ma problemu.

Pzdr.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 24, 2010, 20:11:40 pm »
Jak potrzebne fotki to ja mogę zrobić...
I mogę oddać klatkę oddać, malutką (60cm) ale zawsze...

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 24, 2010, 21:05:19 pm »
fotka zrobiona (tylko jedna, bo mnie wyproszono ze sklepu)


w osobnej klatce były dwa maluchy, większe od dłoni. miały poidełko i kilka ździebel sianka.

na zdjęciu "starszaki"  - po prawej największy króliś. nie zauważyłam wody ani nic do jedzenia, ale może akurat miały zmieniane... nie zdążyłam się zapytać, bo po zrobieniu fotki wyskoczyło do mnie 2 sprzedawców :/ i zostałam niemile potraktowana. przynajmniej na klatce z uszakami nie stoi już klatka z drącymi się papugami - ostatnio o to miałam spięcie z obsługą :&gt;
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 25, 2010, 01:22:03 am »
Uhu hu, Jadwinia, jakie ty akcje przeprowadzasz ;) Bedziesz niedlugo out of law. A tak na serio, to nie mozna cykac fotek w sklepach? To nie koszary wojskowe chyba?
Maja cos na sumieniu czy jak?
Nie sadzilam, ze w XXIw. mozna klienta ze sklepu wyprosic :/

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 25, 2010, 10:52:13 am »
Jeżeli właściciel sklepu sobie nie życzy robienia zdjęć, nie wolno ich robić.

Ale o tym powinna być informacja przy wejsciu do sklepu. bo niby skąd możesz to wiedzieć?

Sklep, jak i zwierzęta to jego własność - do chwili zakupu przez ciebie np. królika. Wtedy ty stajesz się jego właścicielem i mozesz robić z nim "co chcesz".

Co nie zmienia faktu, ż efrajerskie zachowanie było z ich strony. Powinny zwrócić Ci tylko uwagę.
Natomiast jeżeli, dalej byś robiła zdjęcia, wtedy wyprosić.

Ale nic...
Ja zawsze pytałam się, czy mogę zrobić zdjęcie króliczkom, bo chcę, aby koleżanka wybrała sobie na prezent, czy coś w tym stylu. Raz czy dwa gdzieś zrobiłam zdj, ale nie wstawiłam bo albo kabel znów mi przegryzły dzieciaki, albo wyleciało mi z głowy :(
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 25, 2010, 13:09:03 pm »
byłam ubrana cała na czarno, może się przestraszyli, że nińdzia :co_jest
ponoć w całym centrum handlowym jest zakaz robienia zdjęć. nie wiedziałam o tym, acz reakcja sprzedawców mnie nie zaskoczyła. ja się z obsługą tego sklepu już kiedyś użerałam.
myślę jednak, że nie o tym jest ten temat.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 25, 2010, 13:51:13 pm »
Czy mozna wplynac jakos na wlasciciela sklepu, zeby kroliki mialy wieksze klatki? Czy sa w ogole jakies normy wg ktorych ustala sie wilekosc klatek w sklepach? Bo jak nie to czego tak wlasciwie mozna od nich wymagac?

kucharz19

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 25, 2010, 16:28:10 pm »
Po pierwsze, nie mają prawa zabronić robienia zdjęć, nawet jeśli wisi na sklepie informacja, że niby jest zakaz i tak samo jak wisi zakaz na szybie czy drzwiach do galerii. Ostatnio jak robiłem interwencję z Iwona Kossowska w bodajże Blue City w Warszawie, to wyskoczyło na nas 4 ochroniarzy i chcieli robić zadymę i nas wyprosić. W tym momencie powiedziałem im, że jeśli się nie odsuną od nas to stanie się im krzywda i to nie z naszej strony, tylko ze strony policji. Wezwaliśmy również policje i przy policji zrobiliśmy swoje zdjęcia. Policjanci nawet się znali (w warszawie są robione szkolenia nt zwierząt dla policji). Wytłumaczyli policjantom, że mamy prawo robić zdjęcia na terenie całej galerii, mimo tego, że to teren prywatny, aczkolwiek miejsce publiczne (każdy wchodzi i wychodzi jak chce w ramach godzin otwarcia).

Zdjęć nie wolno robić np. na terenie wojskowym, na lotniskach i w miejscach, gdzie zdjęcia mogą być wykorzystane do naruszenia stabilności państwa. Np. robisz zdjęcia w banku, później na zdjęciach widzisz gdzie są kamery, gdzie ochroniarze zawsze stoją i już możesz zaplanować napad na bank.

Natomiast w sklepach, galeriach, targowiskach etc. możesz robić zdjęcia do woli i jeśli ktoś Ci stwarza problemy, to wzywaj policję, albo dzwoń do mnie.

tomekiapacz

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:48:51 pm »
Witam!

 Jestem po kolejnej wizycie w sklepie, przyjrzałem się teraz uważniej. Otóż samce na 100% przebywają razem z samicami. Wody do picia nie było, tak jak w innych klatkach z resztą gryzoni. Siano czy coś w tym stylu było ale nie w miseczce ale tak luzem na trocinach. W miseczkach było coś do jedzenia.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 15, 2010, 23:15:39 pm »
Czy ktoś był w tym sklepie jeszcze raz i widział warunki w jakich przebywaja kroliczki

kucharz19

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 16, 2010, 00:57:47 am »
Ps: wysłano inspektorat weterynarii na kontrolę. wysłano również eskalację z prośbą o przesłanie wyników kontroli.

kucharz19

  • Gość
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 16, 2010, 15:24:19 pm »
Witam,

Dostałem odpowiedź od piw ze sklep jest cały czas kontrolowany od 2006 roku. Jeśli piw ma podjąć kontrolę, to będą potrzebne wasze zeznania. Osoby, które mają pojęcie o sprawie proszę o zgłaszanie się mailowo na adres interwencje@kroliki.net i podanie swoich danych takich jak: imię i nazwisko, adres + numer telefonu.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2010, 15:34:31 pm wysłana przez kucharz19 »

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 24, 2010, 22:12:20 pm »
dziś trafiłam do sklepu zoologicznego mieszczącego się w pawilonach handlowych przy ul. Grunwaldzkiej (vis a vis dworca Olsztyn Zachodni).
Na parapecie, w klatce ok.80 cm, leżał bez ruchu króliczek...spacerowało po nim kilka much. Próbowałam go jakoś zainteresować, żeby podniósł łepek, spojrzał na mnie, ruszył uchem, cokolwiek, ale bez skutku. Zwierz był kompletnie obojętny. Spytałam się sprzedawczyni, czy on długo tak leży... odpowiedziała, że "pewnie śpi". Podeszła, otworzyła klatkę, wsadziła rękę, zawołała go... zero reakcji  :(
Dowiedziałam się, że króliczek jest od 6 (!) lat "sklepową maskotką" - stoi sobie na tym parapecie w klatce całe życie  przeciera_oczy ... na imię ma Filipek. I że jako "przyjaciel" nie jest na sprzedaż  :wisielec:

Przyznam szczerze - nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić. Królcio miał sianko, wodę w poidełku i jakąś mieszankę w misce. Ściółka nie śmierdziała. Ogólnie zwierzaki w sklepie nie miały może super warunków, ale niestety nie były one na tyle skandaliczne, aby cokolwiek moim zdaniem dało się zrobić...chyba że się mylę :&gt;

Strasznie mi żal Filipka smutny_krolik
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: króliki w Olsztynie
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 24, 2010, 22:19:54 pm »
Ja pierdykam, sklepowa maskotka??? Czy to zgodne z przepisami, zeby zwierzak byl elementem wystroju wystawy? Wiecie co ludziom to sie za przeproszeniem w d... poprzestawialo, o mozgach nie wspominajac. Jak czytam cos takiego to chce mi sie krzyczec.