Dziękuję za informacje. Zmieniłam mu też miejsce kuwety i chyba sobie ten róg upatrzył bo nadal tam siedzi, choć w kuwecie też, ale już mniej
Tylko się cieszyć, że siedzi w kuwecie! Dzięki temu bobki są tam gdzie trzeba!
NIE ZMIENIAJ mu miejsca kuwety - bo zacznie Ci sikać do tego rogu, który sobie wybrał. Jeśli w tym rogu stoi kuweta, to dobrze. A jeśli nie - to będzie się załatwiał wszędzie, tylko nie do kuwety. Ja już to przerobiłam z Tuptusiem. Sikał mi po całej klatce. Dopiero po 2 miesiącach odkryłam, że zasłoniłam mu miską z jedzeniem rożek w którym on chciał mieć wc.
Czy królik ma w klatce jakieś bezpieczne miejsce w które się może schować? Ja zrobiłam swojemu "norkę" z kartonowego pudełka i tam siedział w początkowych dniach oswajania się.
A druga sprawa. Czym ma wyścielone podłoże? Moja koleżanka miała to samo - królik nie ruszał się z miejsca. Dopiero później odkryła, że królik nie chce chodzić po drewnianych pałeczkach, które miał wysypane w całej klatce. Widocznie kłuły go w stópki.
Kiedy pałeczki zostały umieszczone tylko w kuwecie, a reszta klatki miała gładkie podłoże "nagle" królik odżył.