ja zauważyłam zależność wielkości kup od pożywienia...no ale Ameryki nie odkryłam przecież
jak wiadomo Muniek nie dostaje nic oprócz siana, trawy, warzyw, suszonych zielsk. Z naszych obserwacji wynika, że siano ma największy wpływ na boby. Ostatnimi czasy znaleźliśmy siano za 1,19 zł, które Muniek uwielbia i zjada w ogromnych ilościach, to przekłada się na wielkość i ilość bobków. Niestety ostatnio kupiłam inne siano i już nie bardzo Muńkowi podchodzi - owszem zjada ale już nie z takim zapałem jak to wcześniejsze. Warzywa zjada zawsze z wielkim zamiłowaniem, więc to się nie zmieniło, ale jednak przy tym opakowaniu siana bobki są już zdecydowanie mniejsze.
Podsumowując nasz przypadek - siano to niewątpliwie gwarancja dużych bobów w znacznej ilości.