Ja mam podobny problem z Kicusią jak ty katastrofa z Mierzwiakiem, bardziej przyglądam się jej siuśkom , osadom są czy nie, niż mężowi . Wobec czego przeoczylam u męża katarek co nieomieszkal mi wytknąć,że bardziej dbam o królika
niż o niego. Żeby się nie wdawać w dyskusję przyznałam rację .Moja tez nie chce papryki , brokula . Zjada liście brokulowe ale samego brokula nie. Teraz wprowadzam brukiew , bulwy tego warzywa zdobylam z trudem bo z racji wycofywania sie na wsi z hodowli zwierząt , brukwi prawie nikt nie sadzi. Mala na razie podchodzi z rezerwą ale mam nadzieje ,że sie skusi. Jeszcze można żebrać za liśćmi brokulowymi , pasternakiem , kalarepowymi , rzodkiewkowymi z tunela . Możęsz nasadzić male pietruszeczki i wyrośnie natka. Możesz posiać owies, zrezygnuj z pszenicy i żyta, długo wschodzi , owies kielkuje błyskawicznie . Jak chcesz to zrob tak jak ja , Siedem pojemników wyścielić nalezy watą i połóż ziarno owsa co dzień jeden. W ten sposob mam dośc dużą trawkę w jednym , w drugim mniejszą aż do końcowego dopiero posianego . Trawke świeżą będzie krołik mial co dzień. Przez ostatnią zime poszló mi okolo 2-3 kg owsa . Jeden mleczyk lub babka suszona rano i wieczorem nie zaszkodzą . Daję też topinambur i pasternak suszony ładnie
chrupie. Jadwinia nie dawalabym natki marchwi z lidla jest z Holandii i mega dużo pestycydów zawiera. Nowalijki , powiedzial mój wet lepiej nie dawać. Teraz robie doświadczenie , posadzilam babke szerokolistna oraz koniczyne wyrwaną przypadkowo z korzeniami . Nie powiem ladnie zaczyna rosnąć. Po listku od święta będzie. W pojemniku 50x25 zasialam do ziemi trawkę , zobacze czy mi wyrośnie . Można zresztą jeszcze trawki zielonej gdzieś poza miastem urwać , tak ,że Kica dostaje jej codzień ile zechce. Pói co pogoda piękna , oby jak najdłużej. Piszcie w tym wątku , wielu krołików to dotyczy , chociaż nie każdy patrzy do kuwety. Nowe spostrzeżenia mile widziane. Zmodyfikowalam bo nie napisalam ,że wata ma być wilgotna i woda dolewana